Strona 1 z 1

Città-Stato (Simone Cerruti Sola)

: 25 kwie 2022, 11:39
autor: detrytusek
Liczba graczy: 1-4
Grafika: Yaroslav Radetskyi
Wydawca: Giochix.it
https://boardgamegeek.com/boardgame/282707/citta-stato
Obrazek

Na wstępie. Jakoś jestem przekonany, że ta gra miała już tutaj swój wątek ale albo wyszukiwarka ma urlop albo ów znikł albo czego nie mogę wykluczyć oślepłem.

Kilka słów na temat. W życiu jeszcze nie widziałem tak oszczędnego marketingu. Gra sobie wyszła i tyle. Po angielsku jest cały 1 film na bgg. Jest kilka po włosku i koniec. Miała mieć premierę bodajże w 2020. Finalnie 2021 i to właściwie tyle o niej można powiedzieć "z zewnątrz". Stety albo i nie ten jeden filmik przekonał mnie, że ja to chcę no i zagrałem to się wypowiem. Na wstępie (kolejnym) zaznaczam, że jeśli jesteś posiadaczem tajemnego wzoru, który przelicza zawartość pudełka na cenę to cytując Gandalfa szarego...

Obrazek

...powiedzieć, że w pudełku wieje wiatr to nic nie powiedzieć, a nie wiedzieć czemu wydawca postanowił zrobić trochę...większe pudełko od standardowego np Spirit Island. Tak z 2 cm z każdego boku. Widocznie planują zajebiście wielki dodatek - sarkazm off.
Mógłbyś czytelniku w tym momencie pomyśleć zdanie "Ale może chociaż doznania estetyczne wynagrodzą..." przerywam Ci to jakże naiwne marzenie. Grafika jest tylko na pudełku. Serio. Niby są karty, niby jest plansza ale wygląda to tak:

Obrazek

No sami przyznacie, że do zawału spojówek jeszcze trochę brakuje.
Jeśli się Wam rodzi druga myśl "To może to to ma ociekający tematem feeling..." to znów przerywam i wyjaśniam śpiesznie - żadnego. Sucho jak na Atakamie. Nawet nie wiem o czym to jest...ok wkleję bezpośrednio z BGG bo sam bym na to nie wpadł nawet po spożyciu.

"In the twelfth century, thanks to the Holy Crusades and to the development of new merchant routes, a few cities in Europe had grown so powerful that they had become city-states — called "maritime republics" — and their influence extended throughout the Mediterranean Sea."

Zakładam, że w tym momencie rodzi Wam się myśl ostateczna brzmiąca "To po co ty to kupiłeś idi..." to znów przerwę i napiszę - cierpliwości.

Motylki w brzuchu mogą się już tylko pojawić po poznaniu mechaniki i w końcu mogę zakrzyknąć HA!

Całość trwa 7 rund, a ile akcji zrobisz w rundzie zależy już od Twojego sprytu. Każda akcja kosztuje jedną kostkę w danym kolorze więcej. I już - no prawie. A jakie to akcje? Postaram się to pokazać na przykładzie. Załóżmy, że mamy odpowiednią liczbę żółtych kosteczek, więc opcje mamy takie:

- możemy kupować nowe kostki
- inwestujemy w rozwój. Na początku możemy kupić tylko za jednego wirtualnego pieniążka ale rozwój spowoduje, że od przyszłej tury już za 2 wirtuale.
- zamiast tego możemy z rynku zabrać kartę i wykonać z niej akcje i zachować ją na później.
- zamiast tego możemy zabrać kartę i ją zniszczyć* i dostać jakieś profity. Z każdego koloru w trakcie gry możemy zniszczyć max 3 karty - a te benefity są z każdą kartą lepsze (np dostanie kostek dżokerów, które to same w sobie robią silniejsze akcje np z naszych umiejek).

Reasumując mamy 4 możliwości ale to są 4 zupełnie inne drogi i naprawdę jest nad czym myśleć.
Oczywiście do każdego koloru są przypisane różne akcje. Możemy ciągnąc nowe kostki z wora, można zagrać swoją umiejkę (dość mocne są), pójść na wojnę (żadna to wojna ale nagroda potrafi być bardzo mocna), można zdobyć bardzo cenne korony (po co to nam o tym za chwilę), ew pobawić się w politykę.
Na koniec obleję to sosikiem, że w danej rundzie wszyscy gracze mogą zrobić max 3 rozwoje (2 os.) i ma się już prawie pełne spektrum co trzeba ogarnąć. Prawie bo nie powiedziałem o najważniejszym i teraz użyję magicznego słówka, wywołujące gęsią skórkę u wielu z nas "twist". Jak niektórym pociekła ślina to całkiem słusznie! Już tłumaczę na czym polega. W grze standardowo zdobywamy punkty i kończymy powiedzmy z 25 na koncie ale to nie koniec. Jak już gra się skończy to rozpoczynamy drugie punktowanie. Pamiętacie jak pisałem ,że można zagrać kartę i ją sobie zostawić? Zostawiamy by je jeszcze raz zagrać (z jednego koloru jedna karta) i odpalamy wtedy drugi znacznik. Zagrywamy karty i powiedzmy on dojdzie nam na pole 15. To ile tych punktów w końcu mamy? To zależy. Jeśli nie wypełniłeś celu (dostajesz go przed grą) to na pewno 15. Jeśli jednak Ci się udało i posiadasz tyle koron ile jest nadrukowanych pomiędzy znacznikami na torze punktacji to 25. Osz rany jak to świetnie działa! Teraz serio się trzeba zastanowić czy ja chcę zapunktować mocno pod koniec gry pierwszym znacznikiem bo jak sam sobie za mocno ucieknę to braknie mi koron i zapunktuję tylko tym gorszym wynikiem. Z drugiej strony zagranie w grze karty za 1 punkt nie jest jakimś totalnym odpałem bo od tej pory mogę grać mocno pod nią by na koniec zapunktować tą samą kartą za dużo więcej. To jest mega sprytne!

Nawet jak nam słabiej idzie to można zacząć przeciągać linę czyli grać tak by przeciwnik nie zrealizował swojego celu. Chodzi o to by na koniec gry nasz marker był w odpowiedniej strefie (są 3). Dość szybko orientujemy się jaką wylosował przeciwnik i się zaczyna bo można przesunąć jego marker. Przypominam, że jeśli tego nie osiągnie to będzie miał na pewno ten gorszy z dwóch wyników.
W ogóle interakcji jest sporo jak dla mnie bo jest wyścig po karty ale minus jest taki, że jak chce być pierwszy to kosteczkę muszę oddać na rynek, a wtedy ktoś ją może z niego odkupić (obieg kostek jest w grze zamknięty). Wojny polegają na ukrywaniu pewnych zamiarów przed przeciwnikiem i tu też trzeba być czujnym jeśli zależy nam na wygranej. Przeciągamy ów marker, o którym pisałem wyżej.

Regrywalność - karty schodzą niemal wszystkie, więc może za jakiś czas to doskwierać ale póki co nie czuję tego problemu.
Czas- ogarnięte 2 osoby pociągną to w 1h.

Reasumując krótka gra z dużym kombinowaniem w trakcie i polecam. Naprawdę miłe zaskoczenie!

(*nie próbować tego w domu)

Re: Città-Stato (Simone Cerruti Sola)

: 25 kwie 2022, 12:30
autor: Chudej
O grze nigdy wcześniej nie słyszałem, ale to chyba najpiękniejsza okładka jaką widziałem na grze planszowej. Zastanawiam się też, dlaczego nie przetłumaczyli nazwy gry na City-State, czy miało to brzmieć "bardziej egzotycznie"?

Re: Città-Stato (Simone Cerruti Sola)

: 25 kwie 2022, 12:41
autor: detrytusek
Chudej pisze: 25 kwie 2022, 12:30 O grze nigdy wcześniej nie słyszałem, ale to chyba najpiękniejsza okładka jaką widziałem na grze planszowej. Zastanawiam się też, dlaczego nie przetłumaczyli nazwy gry na City-State, czy miało to brzmieć "bardziej egzotycznie"?
Okładka jest bardzo ładna, szkoda tylko, że cały fundusz w nią poszedł :).

Re: Città-Stato (Simone Cerruti Sola)

: 26 kwie 2022, 10:18
autor: DarkSide
To teraz przydałoby się czemprendzej podesłać linka do tej zacnej recenzji kilku polskim wydawcom i liczyć na to że po bratobójczej walce zwycięzca wyda ją w jakości deluxe po polsku.
Tylko może pójść słabo ze sprzedażą jeśli tytuł zostanie przetłumaczony na polski jako "Państwa-Miasta" :mrgreen:

Re: Città-Stato (Simone Cerruti Sola)

: 11 sie 2023, 10:41
autor: SoloGram
Jeżeli chcielibyście zobaczyć, jak działa i jak gra się w Città-Stato, zapraszam na pełną rozgrywkę solo:

Re: Città-Stato (Simone Cerruti Sola)

: 12 sie 2023, 12:23
autor: TOMEQ
Grafika pudełka sugerująca niezły środek. Oczywiście poczucie piękna u każdego jest inna. Szkoda. I tak też do końca nie rozumiem dlaczego tak właśnie jest, że ktoś nie robi całości spójnej.
Czytając recenzję autora wpisu można byłoby z tego zrobić mega produkt. Bawiłem się przednio. Dziękuję.
To też nie jest tak, że nie jest przejrzyste itede. Wszystko ok. Ale... Kurde, no naprawdę? Chyba, że grafika z okładki powstała dawno temu, a nie że była tematem przewodnim grafiki do gry. Ehh.

Re: Città-Stato (Simone Cerruti Sola)

: 15 sie 2023, 00:11
autor: luke09
Mam gre od dawna. Nie wiem co się czepiacie wyglądu. Jeden za drugim powtarza. Zagrajcie i sami zobaczycie, ze procz tego, że szare oznaczenie dowolnej kosci zlewa się czasami z czarna to do niczego się nie mogę doczepić. To nie RPG żeby żygalo klimatem. W większości euro tak jest.

Gra fajna. Trzeba pogłówkować, żeby się nie wyłożyć na ostatecznej punktacji. Nie widziałem nigdzie takiej mechaniki. Nie każdemu podejdzie. Gralem z kilkoma różnymi osobami i nawet jak nie podeszła to doceniali mechaniki.