Great Western Trail: Argentina (Alexander Pfister)

Tutaj można dyskutować o konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier.
NIE NALEŻY TUTAJ PYTAĆ O ZASADY, MALOWANIE, ROBIENIE INSERTÓW ORAZ KOSZULKI! OD TEGO SĄ INNE PODFORA
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Awatar użytkownika
bogas
Posty: 2789
Rejestracja: 29 paź 2006, 00:17
Lokalizacja: Tarnowskie Góry
Has thanked: 350 times
Been thanked: 628 times

Re: Great Western Trail: Argentina (Alexander Pfister)

Post autor: bogas »

konik pisze: 06 mar 2023, 09:28
DarkSide pisze: 06 mar 2023, 09:16
konik pisze: 06 mar 2023, 09:12 Jaki babol ? Skoro jest napisane "Zsumuj punkty z tych kart", to logiczne, że jak są wartości ujemne na kartach, to się je odejmuje. "Zsumuj" nie oznacza, że liczy się tylko wartości dodatnie.
Wczytaj się uważnie. Sformułowanie "Zsumuj punkty z tych kart" poprzedza zdanie, w którym są opisane TYLKO KARTY KRÓW i nie ma nic o kartach wyczerpania.
Karty wyczerpania nie są kartami krów.
Faktycznie nie zauważyłem tego. W polskiej instrukcji zabrakło spójnika "i" co oznacza, że sumowanie dotyczy tylko kart krów i jest to oczywisty błąd.
Spójnika "i"? Ja tu widzę, że gdzieś całkiem wcięło zwrot "karty wyczerpania". Można się na szczęście domyślić o co biega z tym -2 na tych kartach, ale niesmak pozostaje :|
PanFantomas
Posty: 593
Rejestracja: 02 lut 2019, 08:41
Has thanked: 136 times
Been thanked: 507 times

Re: Great Western Trail: Argentina (Alexander Pfister)

Post autor: PanFantomas »

.
Ostatnio zmieniony 20 lut 2024, 16:34 przez PanFantomas, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
PytonZCatanu
Posty: 4502
Rejestracja: 23 mar 2017, 13:53
Has thanked: 1663 times
Been thanked: 2085 times

Re: Great Western Trail: Argentina (Alexander Pfister)

Post autor: PytonZCatanu »

Obserwuje GWT Argentyna na BGG i warto zanotować, że GWT:A przekroczyło lekko 1000 głosów (1055) i jednocześnie awansowało do TOP1000 rankingu.

Jest najwyżej sklasyfikowana gra z tak mała ilością głosów, najbliżej w TOP1000 jest Pax Renaissance (ale to już ponad 1300 głosów).

Wróży to wielką przyszłość 🙂
Bulva
Posty: 80
Rejestracja: 16 lip 2018, 01:11
Has thanked: 87 times
Been thanked: 41 times

Re: Great Western Trail: Argentina (Alexander Pfister)

Post autor: Bulva »

anitroche pisze: 06 mar 2023, 09:04
Rolnik to coś więcej w tej grze ;). ................. czy położyć na planszetce gracza i wtedy nie daje nam punktów, ale buduje nam silniczek do produkcji zboża (jest budynek podstawowy, dający akcję pozyskania tyle zboża, ile mamy rolników na planszetce).............
Dodadam tylko, że takich Rolników (z własnej planszetki) można ponadto wykorzystać w charakterze Zawiadowców stacji (nie musimy uszczuplać swojej planszetki z cennych Cieśli (Inżynierów), Maszynistów czy Gaucho).
Awatar użytkownika
Dr. Nikczemniuk
Posty: 2821
Rejestracja: 19 paź 2016, 13:39
Has thanked: 447 times
Been thanked: 318 times

Re: Great Western Trail: Argentina (Alexander Pfister)

Post autor: Dr. Nikczemniuk »

Ale aby wtyknąć rolnika do swojej planszetki też trzeba sporo płacić.
Kto nie widzi ciemności, nie będzie szukał światła.
Awatar użytkownika
Ardel12
Posty: 3351
Rejestracja: 24 maja 2006, 16:26
Lokalizacja: Milicz/Wrocław
Has thanked: 1032 times
Been thanked: 2000 times

Re: Great Western Trail: Argentina (Alexander Pfister)

Post autor: Ardel12 »

Dr. Nikczemniuk pisze: 06 mar 2023, 16:27 Ale aby wtyknąć rolnika do swojej planszetki też trzeba sporo płacić.
No właśnie to jest najbardziej bolesne w rolnikach, ich zdobycie i wsadzenie sporo nas kosztuje. Dostajemy śmiecia do talii(a na początku to i dwa mogą wlecieć), tracimy akcje i jeszcze bulimy całkiem sporo kasy na wsadzenie. Opłaca się w ogóle iść w nich jako głównych robotników? Oszczędzą nam sporo szmalu i umożliwią przemieszczanie dysków, dzięki zbożu jakie dostaniemy choćby ze wspomnianego budynku. Tylko by dyski wysyłać trzeba podbić wartość sprzedaży...i się zaczyna kombinowanie xD
Awatar użytkownika
siepu
Posty: 1177
Rejestracja: 14 gru 2007, 22:10
Lokalizacja: Olecko / Warszawa
Has thanked: 252 times
Been thanked: 274 times

Re: Great Western Trail: Argentina (Alexander Pfister)

Post autor: siepu »

Ardel12 pisze: 06 mar 2023, 17:04 No właśnie to jest najbardziej bolesne w rolnikach, ich zdobycie i wsadzenie sporo nas kosztuje. Dostajemy śmiecia do talii(a na początku to i dwa mogą wlecieć), tracimy akcje i jeszcze bulimy całkiem sporo kasy na wsadzenie. Opłaca się w ogóle iść w nich jako głównych robotników? Oszczędzą nam sporo szmalu i umożliwią przemieszczanie dysków, dzięki zbożu jakie dostaniemy choćby ze wspomnianego budynku. Tylko by dyski wysyłać trzeba podbić wartość sprzedaży...i się zaczyna kombinowanie xD
Nie wiem, czy się 'opłaca', ale jak najbardziej możesz oprzeć na nich swoją strategię. Z budynków neutralnych chodzisz na pomoc rolnikom i robienie zboża + jakieś tanie krowy. Rolnicy dają certyfikaty podbijające twoje średnie wysyłki, farma usuwa karty zmęczenia. Masz nieskończone pieniądze, bo te mnóstwo zboża nie idzie na podatek przy ładowaniu na statki + dyski idą do dobrych miejsc w portach (na przykład te z toru rolników). Żeby wygrać musisz zdążyć wysłać 15 zanim odpłynie, co nie jest trywialne (1 krowa 3 + 3x2 + 6 certyfikatów). Stawiając budynki pamiętaj o pobocznych torach, gdzie gratisowo możesz dostać certyfikaty, przecież i tak chcesz usuwać rolników.
Awatar użytkownika
Ardel12
Posty: 3351
Rejestracja: 24 maja 2006, 16:26
Lokalizacja: Milicz/Wrocław
Has thanked: 1032 times
Been thanked: 2000 times

Re: Great Western Trail: Argentina (Alexander Pfister)

Post autor: Ardel12 »

siepu pisze: 06 mar 2023, 17:25
Ardel12 pisze: 06 mar 2023, 17:04 No właśnie to jest najbardziej bolesne w rolnikach, ich zdobycie i wsadzenie sporo nas kosztuje. Dostajemy śmiecia do talii(a na początku to i dwa mogą wlecieć), tracimy akcje i jeszcze bulimy całkiem sporo kasy na wsadzenie. Opłaca się w ogóle iść w nich jako głównych robotników? Oszczędzą nam sporo szmalu i umożliwią przemieszczanie dysków, dzięki zbożu jakie dostaniemy choćby ze wspomnianego budynku. Tylko by dyski wysyłać trzeba podbić wartość sprzedaży...i się zaczyna kombinowanie xD
Nie wiem, czy się 'opłaca', ale jak najbardziej możesz oprzeć na nich swoją strategię. Z budynków neutralnych chodzisz na pomoc rolnikom i robienie zboża + jakieś tanie krowy. Rolnicy dają certyfikaty podbijające twoje średnie wysyłki, farma usuwa karty zmęczenia. Masz nieskończone pieniądze, bo te mnóstwo zboża nie idzie na podatek przy ładowaniu na statki + dyski idą do dobrych miejsc w portach (na przykład te z toru rolników). Żeby wygrać musisz zdążyć wysłać 15 zanim odpłynie, co nie jest trywialne (1 krowa 3 + 3x2 + 6 certyfikatów). Stawiając budynki pamiętaj o pobocznych torach, gdzie gratisowo możesz dostać certyfikaty, przecież i tak chcesz usuwać rolników.
No właśnie też mi się wydaje, że ich trzeba przemielać na stacje niż kitrać u siebie, ALE jednak zboża potrzebujemy dość dużo w pewnych momentach gry i łatwo z niego zejść(przeniesienie dysku + załadowanie statku). Muszę się nimi bardziej pobawić, ale sporo w GWT zależy jaki układ się trafi, więc nastawienie się na granie w konkretne ustawienie to strzał w stopę...No nic muszę pograć więcej i wrócić z wnioskami :D
Może tanie krowy(z dużą liczbą kos) + jechanie ciuchcią w przód by zajmować jak najwięcej stacji to jakiś przepis na wygraną. Tylko trzeba by było jak napisałeś mieć sporo certyfikatów, by ugrać odpowiednie statki z tak słabą talią krów. Z drugiej strony można pójść w podbicie limitu kart na ręce stacjami, wtedy będzie to łatwiejsze do osiągnięcia, a ruch nie będzie nam tak niezbędny, jak skróty się odpalą...
Awatar użytkownika
siepu
Posty: 1177
Rejestracja: 14 gru 2007, 22:10
Lokalizacja: Olecko / Warszawa
Has thanked: 252 times
Been thanked: 274 times

Re: Great Western Trail: Argentina (Alexander Pfister)

Post autor: siepu »

Ardel12 pisze: 06 mar 2023, 17:50 ...
Nie zrozumieliśmy się, wyżej opisałem jak wygląda strategia na rolników, kończysz mając 6. Główne źródło punktów to porty.
Awatar użytkownika
bajbaj
Posty: 1116
Rejestracja: 11 sie 2019, 11:39
Has thanked: 859 times
Been thanked: 631 times

Re: Great Western Trail: Argentina (Alexander Pfister)

Post autor: bajbaj »

Po kilkudziesięciu partiach w "stare" GWT zarówno w podstawkę, jak i w zestaw podstawka +kolej na północ, w końcu udało mi się zagrać w Argentynę. Kurcze, fajne sprawa. Niby ta sama, ale jednak inna gra. Poziom trudności - wedle oceny mojej i kuzyna - w pół drogi między czystą "starą" podstawą a podstawką z koleją na północ. Skracanie pętli jest świetnym pomysłem - możemy wywierać presję na współgraczach i psuć ich plany. Czuć rywalizację o miejsce w europejskich portach. Napisałbym więcej, ale ... ta gra była totalnie przegięta, ponieważ w ciągu całej gry wjechał nam tylko jeden gaucho. Tak, jeden (1!) pastuch z żetoników B i C! Gra była więc z gatunku tych -niespodziewanych i zabawnych, obfitujących w budowanie alternatywnych strategii w świecie bez pastuchów. Ja zostałem baronem na rynku nieruchomości i zmonopolizowałem wysyłkę krów do Europy, zaś kuzyn zmonopolizował kolej:-)
Pluck
Posty: 145
Rejestracja: 01 sty 2017, 12:22
Lokalizacja: Wrocław
Has thanked: 90 times
Been thanked: 36 times

Re: Great Western Trail: Argentina (Alexander Pfister)

Post autor: Pluck »

bajbaj pisze: 18 mar 2023, 02:27 Po kilkudziesięciu partiach w "stare" GWT zarówno w podstawkę, jak i w zestaw podstawka +kolej na północ, w końcu udało mi się zagrać w Argentynę. Kurcze, fajne sprawa. Niby ta sama, ale jednak inna gra. Poziom trudności - wedle oceny mojej i kuzyna - w pół drogi między czystą "starą" podstawą a podstawką z koleją na północ. Skracanie pętli jest świetnym pomysłem - możemy wywierać presję na współgraczach i psuć ich plany. Czuć rywalizację o miejsce w europejskich portach. Napisałbym więcej, ale ... ta gra była totalnie przegięta, ponieważ w ciągu całej gry wjechał nam tylko jeden gaucho. Tak, jeden (1!) pastuch z żetoników B i C! Gra była więc z gatunku tych -niespodziewanych i zabawnych, obfitujących w budowanie alternatywnych strategii w świecie bez pastuchów. Ja zostałem baronem na rynku nieruchomości i zmonopolizowałem wysyłkę krów do Europy, zaś kuzyn zmonopolizował kolej:-)
To chyba jednak wygrales Ty, co?
Awatar użytkownika
bajbaj
Posty: 1116
Rejestracja: 11 sie 2019, 11:39
Has thanked: 859 times
Been thanked: 631 times

Re: Great Western Trail: Argentina (Alexander Pfister)

Post autor: bajbaj »

Pluck pisze: 18 mar 2023, 05:22
Spoiler:
To chyba jednak wygrales Ty, co?
Tak, ale z niewielką przewagą, bo czas działał na moją niekorzyść. Drugi gracz miał krótsze pętle do pokonania i kolejne "nagrody" na szlaku kolejowym są coraz większe.
Awatar użytkownika
Ciuniek
Posty: 401
Rejestracja: 12 kwie 2012, 18:33
Lokalizacja: Babin k/ Lublina
Has thanked: 2 times
Been thanked: 372 times

Re: Great Western Trail: Argentina (Alexander Pfister)

Post autor: Ciuniek »

Awatar użytkownika
bogas
Posty: 2789
Rejestracja: 29 paź 2006, 00:17
Lokalizacja: Tarnowskie Góry
Has thanked: 350 times
Been thanked: 628 times

Re: Great Western Trail: Argentina (Alexander Pfister)

Post autor: bogas »

Ciuniek pisze: 28 mar 2023, 11:45 Moja recenzja. O tutaj:
https://www.gamesfanatic.pl/2023/03/28/ ... ry-for-me/
Fajnie się to czytało, ale oprawa wizualna oceniona na 7/10? Serio? :shock: Ja wiem, że gustibus itd. itp., ale rozumiem, że pod to podpada całość wykonania, a więc te dwuwarstwowe plansze graczy, jakość kart no i oczywiście kapelusze na meeplach :mrgreen: Dla mnie to jest 9/10.
Awatar użytkownika
Ciuniek
Posty: 401
Rejestracja: 12 kwie 2012, 18:33
Lokalizacja: Babin k/ Lublina
Has thanked: 2 times
Been thanked: 372 times

Re: Great Western Trail: Argentina (Alexander Pfister)

Post autor: Ciuniek »

Ocena numeryczna to tylko cyferka na końcu tekstu. A poza tym ta konkretna cyferka jest na dokładkę jedną z wyższych, jakie miałem do wyboru. ;)
Awatar użytkownika
bogas
Posty: 2789
Rejestracja: 29 paź 2006, 00:17
Lokalizacja: Tarnowskie Góry
Has thanked: 350 times
Been thanked: 628 times

Re: Great Western Trail: Argentina (Alexander Pfister)

Post autor: bogas »

Ciuniek pisze: 28 mar 2023, 15:15 Ocena numeryczna to tylko cyferka na końcu tekstu. A poza tym ta konkretna cyferka jest na dokładkę jedną z wyższych, jakie miałem do wyboru. ;)
Tyle tylko, że ta cyferka to jedyne co dostajemy w tej recenzji odnośnie wyglądu i wykonania. Także ten... A te cyferki to Wam przydzielają z góry? "No towarzyszu Ciuniek, tym razem macie tutaj cyfry od 5 do 8, tylko nie bądźcie zbytnio rozrzutni, bo następnym razem nic nie dostaniecie! My na te cyferki musimy patrzeć po gospodarsku! A nie... rozpasanie jakieś."
I nie żeby mi jakoś specjalnie zależało na tym czy ta gra dostanie 3, 7 a może 10. Ot taka zwykła ciekawość "why?"
Awatar użytkownika
bardopondo
Posty: 726
Rejestracja: 27 kwie 2015, 21:18
Has thanked: 184 times
Been thanked: 228 times

Re: Great Western Trail: Argentina (Alexander Pfister)

Post autor: bardopondo »

GWT ma kilka bardzo drażniących wizualnych rozwiązań :
-kolorystyka planszy żółto - pomarańczo- żółta. W połączeniu z odbijającą światło powierzchnią planszy robi się trochę kaszanka
- kolory kotwic na statkach i miastach, muszę porównyeać zgodność podnosząc kafelek i przykładając do planszetrk miast
-pomarańczowi i żółci rolnicy też mi się mylą
- białe obramowania kart krów zmuszsją mnie to rozsuwania wachlarza, wolałbym żeby dało się odróżniać je tak łatwo jak w statej podstawce GWT

Poza tym dość ok wygląda, ale powyższe mankamenty pogarszają funkcjonalność na tyle, że trudno o ocenę 9/10 IMHO.
Awatar użytkownika
Ciuniek
Posty: 401
Rejestracja: 12 kwie 2012, 18:33
Lokalizacja: Babin k/ Lublina
Has thanked: 2 times
Been thanked: 372 times

Re: Great Western Trail: Argentina (Alexander Pfister)

Post autor: Ciuniek »

Technicznie rzecz biorąc poza cyferką są jeszcze zdjęcia. ;)
Odpowiadając na pytanie "dlaczego?" - naprawdę oceny dostajemy z przydziału! No, prawie:
https://www.gamesfanatic.pl/jak-oceniamy-gry/
Jak widzisz, w przypadku ocen wykonania i wyglądu mamy duże pole do popisu dla własnego widzimisie i niesprecyzowanego przeczucia pod tytułem: "bo tak mi się wydaje, bo tak to czuję".

EDIT. właśnie mnie olśniło, czytając post wyżej, że zapomniałem dopisać marudzącego akapitu o tych nieszczęsnych kolorach kotwic. ;)
Awatar użytkownika
XLR8
Posty: 1672
Rejestracja: 16 lis 2020, 18:11
Has thanked: 279 times
Been thanked: 875 times

Re: Great Western Trail: Argentina (Alexander Pfister)

Post autor: XLR8 »

7/10 dla estetyki nowej edycji GWT to i tak bardzo szczodra ocena.
Awatar użytkownika
brazylianwisnia
Posty: 4078
Rejestracja: 07 mar 2017, 20:48
Has thanked: 267 times
Been thanked: 934 times

Re: Great Western Trail: Argentina (Alexander Pfister)

Post autor: brazylianwisnia »

XLR8 pisze: 28 mar 2023, 18:38 7/10 dla estetyki nowej edycji GWT to i tak bardzo szczodra ocena.
No raczej nie. Planszetki gracza są piękne, tak jak grafiki na kartach, budynkach, pracownikach, plansza jest bardzo szczegółowa, woreczki mają nadruki. Wszystko razem jest spójne. To na ile zasługują takie gry jak Puerto Rico, Agricola, Pola Arle, Tzolkin, Orlean, Rosyjske Koleje?2/10? Everdell,Teotihucan, Nemesis, Na skrzydłach to 5/10?jeśli tak to rzeczywiście GWT jest 7/10.
Sprzedam:Nemesis Lockdown Sundrop
forum/viewtopic.php?f=65&t=76430
Awatar użytkownika
anitroche
Posty: 769
Rejestracja: 23 kwie 2020, 10:09
Has thanked: 669 times
Been thanked: 781 times
Kontakt:

Re: Great Western Trail: Argentina (Alexander Pfister)

Post autor: anitroche »

brazylianwisnia pisze: 28 mar 2023, 19:04
XLR8 pisze: 28 mar 2023, 18:38 7/10 dla estetyki nowej edycji GWT to i tak bardzo szczodra ocena.
No raczej nie. Planszetki gracza są piękne, tak jak grafiki na kartach, budynkach, pracownikach, plansza jest bardzo szczegółowa, woreczki mają nadruki. Wszystko razem jest spójne. To na ile zasługują takie gry jak Puerto Rico, Agricola, Pola Arle, Tzolkin, Orlean, Rosyjske Koleje?2/10? Everdell,Teotihucan, Nemesis, Na skrzydłach to 5/10?jeśli tak to rzeczywiście GWT jest 7/10.
Ja myślę że to nie tyle ocena samego wyglądu, bo to subiektywne (nawet Klemens przecież ma swoich fanów, czego do dzisiaj nie rozumiem ;)), a raczej funkcjonalności grafik i wykonania. Planszetki graczy na duży plus, podobnie ładne i wygodne woreczki na żetony, ale czytelność planszy (odbijające się światło, oznaczenie w tym wypadku zboża a w oryginale drzew na polach stawiania budynków nie naprawione pomimo na narzekania na to właśnie w oryginale, kolory żetonów rolników, które łatwo pomylić) nie jest doskonała. Dodatkowo tak jak ktoś wspomniał dodanie białej obwódki na kartach z jednej strony zapobiega znaczeniu kart, ale z drugiej utrudnia rozpoznanie, co to za karta jak jest na ręku. Dodam jeszcze Insert, który nie mieści woreczków z żetonami w środku. No wymieniając to wszystko to zdecydowanie nie dałabym 9/10 za wykonanie. Myślę, że 7/10 to bardzo uczciwa ocena i nie ma co kruszyć kopii, bo to przecież wysoka ocena jest! Poprostu parę oczek spadło z powodu wymienionych niedociągnięć (mnie wkurza zwłaszcza to oznaczenie pól budynków ze zbożem, bo to problem znany od lat, więc nie kumam, czemu nie został on zaadresowany w tej grze)

Edit: no i zapomniałam o tych nieszczęsnych kotwicach...
Ostatnio zmieniony 29 mar 2023, 06:50 przez anitroche, łącznie zmieniany 1 raz.
"Cześć, mam na imię Ania i dzisiaj pokażę wam jak wygląda rozgrywka w wariancie solo w..."

Zapraszam na mój kanał z pełnymi rozgrywkami solo: Gram Solo na YouTube
Awatar użytkownika
XLR8
Posty: 1672
Rejestracja: 16 lis 2020, 18:11
Has thanked: 279 times
Been thanked: 875 times

Re: Great Western Trail: Argentina (Alexander Pfister)

Post autor: XLR8 »

Grafika w pierwszej edycji była ostra i nie bolały oczy od patrzenia na planszę. Tutaj mamy rozmazaną krainę my little pony. Dla mnie jest to skandaliczne, że tak duże i doświadczone wydawnictwo zrobiło takiego kasztana.
Przecież był to samograj,. który było pewne, że stanie się hitem. Natomiast wygląda jakby zrobił je stażysta.
Awatar użytkownika
Bruno
Posty: 2019
Rejestracja: 27 lip 2017, 19:13
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 1493 times
Been thanked: 1142 times

Re: Great Western Trail: Argentina (Alexander Pfister)

Post autor: Bruno »

XLR8 pisze: 28 mar 2023, 20:47 Grafika w pierwszej edycji była ostra i nie bolały oczy od patrzenia na planszę. Tutaj mamy rozmazaną krainę my little pony.
Tantiemę za kopirajta za pożyczenie satyry na GWT z mojej stopki przelej na umówione konto na Kajmanach :wink:

Ale czemu dyskusja nt. wyglądu pierwotnego GWT toczy się w wątku argentyńskim?
Jesteś szczęśliwym posiadaczem np. Gloomhaven? Masz więc egzemplarz tej gry, a nie jej kopię. To znacząca różnica ;-)
Druga edycja GWT: pacholęta wznoszą domy w krainie My little pony.
Kupię kryształy many ze starej edycji Mage Knighta!
Pluck
Posty: 145
Rejestracja: 01 sty 2017, 12:22
Lokalizacja: Wrocław
Has thanked: 90 times
Been thanked: 36 times

Re: Great Western Trail: Argentina (Alexander Pfister)

Post autor: Pluck »

bardopondo pisze: 28 mar 2023, 15:36 - kolory kotwic na statkach i miastach, muszę porównyeać zgodność podnosząc kafelek i przykładając do planszetrk miast
-pomarańczowi i żółci rolnicy też mi się mylą
- białe obramowania kart krów zmuszsją mnie to rozsuwania wachlarza, wolałbym żeby dało się odróżniać je tak łatwo jak w statej podstawce GWT

Poza tym dość ok wygląda, ale powyższe mankamenty pogarszają funkcjonalność na tyle, że trudno o ocenę 9/10 IMHO.
Pt 1 i 2 zgadzam się w pełni. Te kotwice są bardzo irytujące - wolałbym bardziej czytelne rozróżniki.
Co do krow to mogliby dac wartość ich z lewej strony i nie było by problemu dla tego i tak już stołużernego tytułu.

Poza tym gierca super.
ODPOWIEDZ