GRY-PLANSZOWE.pl

Nie znalazłem w internecie dobrego porównania tych dwóch tytułów. Co z tej dwójki lepiej kupić? A może żadne z pudełek nie ma większego sensu?
Oryginalna Diuna wydaje się cięższym tytułem, co skłaniałoby do reedycji oryginalnej Diuny. Zazwyczaj gram w dwójkę, stąd gra z botem w imperium lekko mnie odrzuca (ale może nie jest tak źle). Graliście? Co sądzicie?

Słyszałem, że zwykłe Dune jest na właśnie 6 graczy najlepsze, a na 2 to już posucha totalna. Grałem w Diunę imperium z botem i tak szczerze to nie narzekam. Trochę czasem boli, że sobie wchodzi on ni z gruchy ni z pietruchy na pole, na które ja czasem muszę się napocić, żeby choć myśleć o nim, ale nie daje on takiego poczucia, że jest on źle zrobiony i na 2 graczy nie warto siadać. Fakt faktem wolę jednak jak już jest te minimum 3 graczy bez bota, bo wtedy czuć, że jednak ktoś chciał tak zrobić, a nie, że bot wchodzi i koniec kropka, pozdrów krewnych. Także ode mnie polecajka leci dla Diuny dla 2 osób, dla 1 osoby nie grałem i raczej nie będę chciał

To są dwie kompletnie inne gry.
Granie w dwójkę w starą Diunę nie ma zbytnio sensu.

Obie są dobre. Stara Diuna to świetna gra ameri na więcej osób z polityką, sojuszami, zrywaniem sojuszy i walką o dominację z mocną interakcją. Diuna: Imperium to euro z elementem deckbuildingu, wyścig do 10 punktów o ograniczonej (ale istniejącej) interakcji. Moim zdaniem D:I jest cięższą grą niż stara Diuna, która trochę zasad ma, ale prostych. D:I ma więcej ruchomych części w mechanice, w D ruchome części to głównie tylko gracze.

Diuna Imperium i ograniczona interakcja? Hmmm.
- blokowanie sobie pól akcji
- podkupywanie kart z rynku
- wyścig na torach sojuszy
- licytacja w walce

Walka jest w pełni interakcyjna - tu zgoda; zajmowanie sobie miejsc to w moim mniemaniu niewielka interakcja, zwłaszcza w grze, która oferuje często substytuty zajętych pól; podkupywanie kart z rynku to loteria nie interakcja ( ), tam karty są po prostu dobre, a nie słabe dla mnie, ale wezmę, bo dobre dla ciebie; sam wyścig to raczej pasjans do 10 puntów, nikt tam nikogo nie zbija z toru, nie wyprzedza sprytną zagrywką i nie zajeżdża drogi - ot liczymy punkty do dziesięciu. Poza tym ograniczona nie znaczy koniecznie mała. Ale mechanika worker placement i ryneczek kart, to nie jest jakiś szał interakcyjny. Mechanika moim zdaniem ogranicza pełną interakcję w tym tytule. Co też nie musi być złe czy słabe, a pewnie jest nawet całkiem dobre w przypadku eurotrasha jakim w gruncie rzeczy jest D:I.

W porównaniu do starej Diuny, gdzie trzech zmawia się na jednego, gdzie zmienia się sojusze, niszczy przeciwnikowi sprytną zagrywką CAŁĄ ARMIĘ, a zdolności frakcji całą grę uciskają przeciwników, Dune: Imperium to gra z ograniczoną interakcją.

donmakaron pisze: ↑13 cze 2022, 23:52 Walka jest w pełni interakcyjna - tu zgoda; zajmowanie sobie miejsc to w moim mniemaniu niewielka interakcja, zwłaszcza w grze, która oferuje często substytuty zajętych pól; podkupywanie kart z rynku to loteria nie interakcja ( ), tam karty są po prostu dobre, a nie słabe dla mnie, ale wezmę, bo dobre dla ciebie; sam wyścig to raczej pasjans do 10 puntów, nikt tam nikogo nie zbija z toru, nie wyprzedza sprytną zagrywką i nie zajeżdża drogi - ot liczymy punkty do dziesięciu. Poza tym ograniczona nie znaczy koniecznie mała. Ale mechanika worker placement i ryneczek kart, to nie jest jakiś szał interakcyjny. Mechanika moim zdaniem ogranicza pełną interakcję w tym tytule. Co też nie musi być złe czy słabe, a pewnie jest nawet całkiem dobre w przypadku eurotrasha jakim w gruncie rzeczy jest D:I.

Pisałem o torach sojuszy, nie punktów. Tam jest 6 pól i zdarzały się taktyczne zagrania, że ktoś zdobywał 2-3 awanse na danym torze, prześcigając innego gracza i tym samym pieczętując sojusz. W naszych grach, zawsze są tam równoległe 3-4 wyścigi.

donmakaron pisze: ↑13 cze 2022, 23:52 W porównaniu do starej Diuny, gdzie trzech zmawia się na jednego, gdzie zmienia się sojusze, niszczy przeciwnikowi sprytną zagrywką CAŁĄ ARMIĘ, a zdolności frakcji całą grę uciskają przeciwników, Dune: Imperium to gra z ograniczoną interakcją.

No dobra, ale porównujemy area control vs euro. Moim zdaniem w D:I na 4 graczy jest sporo interakcji.

Poza tym, interakcja to nie tylko wyścig czy zajmowanie sobie pól. Ta gra wymusza stałą obserwację przeciwników: tego jakie akcje robią, jakie karty kupują, w jaki sojusz idą, ile mają surowców i na co ich stać, ile mają wojska w garnizonie i czy będą chcieli je wysłać, ile mają kart intryg (i kalkulacja co mogą Ci zagrać), no powiedziałbym, że trochę tego jest.

Dzięki za opinie. Tak sobie podsumowując do D:i jest nieco cięższe, czyli jak dla mnie byłoby lepsze. Ale w dwie osoby raczej ani jedno ani drugie

asd123 pisze: ↑15 cze 2022, 10:48 Dzięki za opinie. Tak sobie podsumowując do D:i jest nieco cięższe, czyli jak dla mnie byłoby lepsze. Ale w dwie osoby raczej ani jedno ani drugie

W Diunę Imprerium da radę w dwie osoby z botem grać. W starą Diunę gra traci sens przy mniejszej liczbie osób.

mementomoris pisze: ↑15 cze 2022, 11:50

asd123 pisze: ↑15 cze 2022, 10:48 Dzięki za opinie. Tak sobie podsumowując do D:i jest nieco cięższe, czyli jak dla mnie byłoby lepsze. Ale w dwie osoby raczej ani jedno ani drugie

W Diunę Imprerium da radę w dwie osoby z botem grać. W starą Diunę gra traci sens przy mniejszej liczbie osób.

Jakie jest minimum graczy, żeby się dobrze grało w starszą Diunę?

Imperium sprzedałem, a Diuny jeszcze nie rozpakowałem

Zdaje się, że 4 to nadal mało. BGG community mówi, że działa dobrze na 5, najlepiej na 6. Na 4 osoby więcej użytkowników nie poleca niż poleca.

Będzie dodruk Dune edycji polskiej ?