Cześć,
W ostatnim czasie sprawiłem sobie stół do planszówek co wyeliminowało problem ciągłego rozkładania i składania gier co wydaje mi się, że jest straszną bolączką gier kampanijnych. Z tego powodu chciałbym prosić Was o polecenie jakiś gier do solo z kampanią, najlepiej żeby była dostępna do kupienia już teraz a nie za kilka lat ze wspieraczki. Nie wiem czy w ogóle są tego typu gry na rynku, jedynie co mi przychodzi do głowy to Tainted Grail i Etherfields. Tainted Grail mi się podoba fabułą i klimatem natomiast elementy przetrwania wydają mi się uciążliwe a walka nudna i powtarzalna. Etherfields odrzuca mnie natomiast z tego powodu, że nie lubię raczej klimatów horrorowych chociaż może jak ktoś mnie zachęci to spróbuję. Jeszcze co istotne nie grałem w żadną grę z kampanią do tej pory. Poniżej jakie gry solo lubię a jakich nie.
Moją ulubioną grą solo na ten moment jest Too Many Bones. Bardzo lubię to jak różnią się wszystkie Gearlocki między sobą i jak można za każdym razem inaczej rozwijać Gearlocka oraz ogólną progresję i stawanie się z każdej potyczki na potyczkę coraz silniejszym. Do tego kombinowanie z różnymi typami przeciwników i tyranów i układanie pod to rozwoju Gearlocka i taktyki jest bardzo fajne. Poza tym sam system walki mimo, że prosty jest bardzo różnorodny przez umiejętności Gearlocków i Baddies.
Moją drugą ulubioną grą solo jest Spirit Island. Podobnie jak w TMB dużo różnych duchów z czego każdy jest inny do tego różni najeźdzcy i scenariusze gdzie za każdym razem trzeba dostosować się do sytuacji. Ulepszanie ducha i sianie spustoszenia na planszy sprawia mi ogromną frajdę nawet jak zdaje sobie sprawę, że z czasem przestaje patrzeć na grafiki na kartach i ich nazwy a jedynie na to co robią i ile obrażeń/obrony posiadają. Plusem w stosunku do TMB jest też fakt, że dużo szybciej się rozkłada i rozgrywa grę.
Nie lubię gier solo z automą zwłaszcza jeżeli jest ona skomplikowana i zajmuje więcej czasu niż moja tura. Zanim skończę ją obsługiwać zapomnę co planowałem zrobić w swojej turze poza tym nigdy automa nie odda walki z prawdziwym przeciwnikiem. Dlatego wydaje mi się, że moje ulubione gry są grami kooperacyjnymi w których przeciwnik działa tak samo niezależnie czy gramy sami czy z kimś innym. Nie lubię też grać na dwie lub więcej postaci, zwłaszcza gdy mamy do czynienia z taliami kart. Wolę się skupić na jednej postaci.
Wsparłem ISS Vanguard, kupiłem też w przedsprzedaży Isofarian Guard więc te dwie pozycje odpadają.
Będę wdzięczny za wszystkie propozycje
Gra z kampanią do grania solo
- kokosowy14
- Posty: 323
- Rejestracja: 22 sie 2021, 10:13
- Has thanked: 160 times
- Been thanked: 70 times
- arturmarek
- Posty: 1488
- Rejestracja: 31 paź 2017, 08:05
- Has thanked: 257 times
- Been thanked: 725 times
Re: Gra z kampanią do grania solo
Tainted Grail to taki "oczywisty" wybór. Co do Etherfields to nie wiem co rozumiesz przez horrorowy klimat... Ja mam poczucie, że to bardziej w stylu Alicji w Krainie Czarów.
Jak upolujesz, to polecam do grania solo 7th Continent.
Jak upolujesz, to polecam do grania solo 7th Continent.