Gry o tematyce biblijnej/religijnej

[BOLLO]

Gry Religijne (w odniesieniu do wiary Chrześcijańskiej) jakoś się nie przyjmują w naszej kulturze. A może inaczej, jest ich z tego co patrzyłem bardzo wiele, ale te gry są tak słabe w odniesieniu dla "graczy" że aż nie warte zachodu by się nimi jakkolwiek interesować.

Niedawno na Planszówych Newsach zawrzało kiedy pojawiła się informacja że wydawnictwo Jawa wydaje dwie gry o tematyce Biblijnej. Komentarze pod postem były bardzo podzielone co trochę martwi bo hobby planszówkowe powinno łączyć ludzi a nie dzielić. Nie liczono się z uczuciami innych osób i wykpiwać ich pisząc komentarze typu:
-czy gra może stać do góry nogami?
-moja ulubiona postać to Piłat
-symulator stajenki vel Uwe Rozenberg
-po 3 dniach grania dostajesz bonus
-itd....

Spoiler:

https://www.facebook.com/planszowenewsy ... %2CO%2CP-R

Ja rozumiem że komuś temat gier tego typu może nie odpowiadać i nie jest dla nich ale żeby od razu szykanować za to innych? Wyśmiać.....wyszydzić?

Pojawiało się też sporo jednak komentarzy w których ludzie pisali że fajnie byłoby zrobić w końcu jakąś porządną grę o tematyce Biblijnej która byłaby normalnym grywalnym tytułem. Mam mieszane uczucia jednak by to było:
1)potrzebne komukolwiek
2)grywane/dające frajdę
3)dobrze się sprzedawało
4)uczyło o religi
5)było w zgodzie z realiami historycznymi
6)nie powodowało w żaden sposób profanacji

Grałem w kilka gier o takiej tematyce i to były albo jakieś mega proste gierki typu memo/grzybobranie/dooble albo całkiem oderwane od rzeczywistości i kompletnie niegrywalne gry bazujące jedynie na IP (Jezus).

Ale mam natomiast w kolekcji grę "Królestwo" i ten tytuł w jakimś tam stopniu jest grywalny dla młodszych dzieci. NIe ma tam szału i wodotrysków ale jest ładnie wydana a dzieci muszą wybierać między dobrem/korzyścią/ a stratą. Chociaż czasem ta "strata" może okazać dużo lepszą opcją.

Spoiler:

https://boardgamegeek.com/boardgame/295 ... two/images

Wiem że jest jeszcze Nehemiasz od Wookiego czy Arka Noego Adama Kwapińskiego.
Taką najbardziej chyba grą dla graczy jest nowość "Gniew Aniołów". Co prawda z Biblią ma to mało wspólnego ale coś tam zaimplementowano w pojedynku Aniołów z Demonami o duszę człowieka.

Czy zatem gry o tematyce Biblijnej np euro czy strategiczne mają jakikolwiek sens? Historia jest przecież przebogata ale temat sam w sobie do zaimplementowania zbyt rozbudowany i niejasny. Podział na stary/nowy testament jest zbyt różnorodny i niespójny w takim tytule. Myślę że zrobienie takiej gry która byłaby dobrym i grywalnym tytułem nie jest łatwym zadaniem.

A co wy o ty sądzicie? Jakie mogłyby powstać grywalne gry o tej tematyce?

Ja bym na przykład widział takie gry typu.
-Kooperacja przy budowie wielkiej Arki Noego
-Pojedynek na planszy w stylu area-control Filistynów z Izrealitami (Mojżesz jako przywódca)
-Przygodówka ze starego testamentu w której czas będzie się zmieniał i bedziemy poznawać nowe Biblijne postacie podróżując po Biblijnych krainach
-Carcasone w stylu budowy Jerozolimy lub budowy krainy (Judei)


Proszę aby osoby wypowiadające się w tym temacie, jeżeli mają coś do powiedzenia uszanowały wiarę innych i skupiły się na rodzaju gry i tematyce nawet jeżeli są innowiercami, ateistami czy satanistami.

[nidhog]

Na Kickstarterze z niezłym wynikiem ufundowała się gra o potopie i arce.
The Flood
To pokazuje jedno z dwóch - albo jest zapotrzebowanie albo ludzie kupią wszystko co ładne

[Mr_Fisq]

Ja kiedyś byłem zainteresowany:
https://boardgamegeek.com/boardgame/269 ... n-crusades
aczkolwiek to bardziej pewnie gra historyczna niż stricte religijna.

[Cyel]

Z tego co wiem, tego typu tematyka ma pod górkę. Dlaczego - pojęcia nie mam, bo target w kraju teoretycznie jest. Natomiast spójrz jak wyglądają gry video o tematyce chrześcijańskiej. Generalnie jeśli gdzieś się o nich słyszy, to w kontekście polewki z tego jaki ktoś paździerz wyprodukował. Trochę jakby za te gry zabierali się ludzie, którzy tak bardzo się skupili na tym co chcą w grze reprezentować, że zupełnie wyleciało im z głowy, że w dziedzinie tworzenia gier są totalnymi partaczami.

Co do The Mission to ma ona nawet na naszym forum temat, bardzo zachęcający do zapoznania się z grą moim zdaniem: viewtopic.php?f=1&t=70667&hilit=the+mission

[rastula]

najlepszy "Palec boży" ... chociaż kostki kazaniowe też ....kuszą

[MaciekK5454]

Hej,

Ja bym jednak gry o tematyce Biblijnej/Religijnej podzielił na trzy odrębne grupy:

1. Gry, których tematyka nie byłaby możliwa, bez istnienia kultury/historii chrześcijańskiej. To są wszystkie te gry, gdzie bierzemy udział w krucjatach, albo np. rywalizujemy o jak najszybsze wybudowanie katedry (przykładowo cykl Zachodnie Królestwa, ale nawet takie Carcassone czy Zamki Burgundii gdzie budujemy przecież klasztory).

2. Gry bezpośrednio opierające się o tematy bibilijne, niekoniecznie w kontekscie religijnym - czyli np. właśnie budujemy Arkę, czy np. organizujemy ucieczkę Mojżesza z Egiptu.

3. Gry mające na celu katechizację, czyli takie, które mają na celu w niekonwencjonalny sposób uczyć chrześcijańskich wartości lub prawd wiary. Myślę, że ta ostatnia grupa też ma swoich odbiorców, bo czemu nie. Wydaje mi się, że potencjał tutaj jest na ciekawe mechanicznie gry (np. jakieś nieoczywiste wybory), ale w większości chyba, ta grupa gier jest tworzona przez osoby, nie mających większego doświadczenia w robieniu nowoczesnyc planszówek (żeby nie powiedzieć bardziej dosadnie). Zastanawiam się, jakby została przyjęta gra z tej grupy, gdyby miała naprawdę ciekawy pomysł i mechanikę. Pewnie byłoby jednak wciąż sporo kontrowersji.

[MichalStajszczak]

Zapewne mamy tu do czynienia z podobną sytuacją, jak w anegdocie na temat Jana Styki:

Spoiler:

Na przełomie XIX i XX w. był sobie malarz Jan Styka, który specjalizował się w obrazach religijnych. Fama głosiła, że Boga malował klęcząc.
Razu pewnego, gdy Styka tworzył kolejne dzieło, chmury się rozstąpiły, ukazał się Pan Bóg i powiedział:
- STYKA, TY MNIE NIE MALUJ NA KOLANACH, TY MNIE MALUJ DOBRZE!

[mineralen]

Ja rozumiem że komuś temat gier tego typu może nie odpowiadać i nie jest dla nich ale żeby od razu szykanować za to innych? Wyśmiać.....wyszydzić?

Mi się osobiście wydaje, że wszyscy ci ludzie, którzy się naśmiewają tak naprawdę nic by do gier w tematyce religijej nie mieli, gdyby nie to, że władza wpycha wszystkim obywatelom katolicyzm na siłę do gardła niezależnie czy są religijni czy areligijni (czy wręcz odmawia się obywatelstwa, patriotyzmu czy moralności jeżeli ktoś jest niewierzący). A wciskanie rzeczy na siłę budzi w ludziach opór. Ale nie chcą kontynuować tego tematu, bo polska polityka to tutaj temat tabu.

5)było w zgodzie z realiami historycznymi

Ja bym na przykład widział takie gry typu.
-Kooperacja przy budowie wielkiej Arki Noego

No to jedno albo drugie.

PS. Mojżesz nie jest postacią historyczną.

[tomp]

Temat wg mnie jest wielowarstwowy. Dodatkowo, nie ograniczałbym się do szeregu religii chrześcijańskich, ale również do innych, np. judaizm, islam i wiele innych. Jednak chciałbym kilka moich myśli ograniczyć tylko i wyłącznie do sprawy planszówek.

Wg mnie jest bardzo mało gier o tematyce stricte religijnej. Wyżej wymienione tytuły to kropla w morzu potrzeb. Jestem przekonany, że motywy biblijne byłyby interesującym tłem dla tematyki gier (szczególnie niehazardowych). Takie gry znalazłyby odbiorców. Wydaje mi się, że potrzeba występuje.
Mam wrażenie, że autorzy nie chcą urazić uczuć religijnych. Zamiast aktualnie najbardziej popularnych wierzeń stosuje się zabiegi, przedstawiające inne wierzenia (często już, takie które nie są praktykowane lub liczebność wyznawców jest mała). Mam na myśli starożytne wierzenia od Sumeru, poprzez Egipt, Grecję, Rzym czy krajów nordyckich aż po wierzenia po drugiej strony globu Inków bądź Majów. Pewnie są inne, które nie przychodzą mi teraz w pierwszej chwili. Drugim wytrychem to opisywanie czegoś co nie da się określić jako religia, ale jest ze względu na wykreowany świat (IP). Sztandarowym przykładem może być świat i panteon bogów Warhammera (Nurgle, Slaneesh, etc.).
Wysuwam tutaj hipotezę, że część autorów gier tworzyło i przestało, bądź unika tematów religijnych, bądź zgadza się na przeprojektowanie gry na inne motywy. Jednym z przykładów może być autor gry Nehemiasz, która jest oparta o motywy biblijne. Dziś autor tej gry cieszy się z rozgłosu nie tej gry, ale zupełnie innej, która ma motyw przewodni z wiedźmina.

Odnośnie komentarzy z facebook'a, no cóż zrobić ? ręce opadają jak się czyta podobne rzeczy, cześć ludzi po prostu nie szanuje innych albo nie rozumie, że zachowują się wysoce niestosownie.
Szczerze mówiąc jeszcze nie widziałem "śmieszków/uszczypliwości" w stronę bogów z Warhammera, ale już z religii abrahamowej to już tak. Zjawisko jest w mojej opinii conajmniej dziwne i mocno niepokojące.

[PytonZCatanu]

-czy gra może stać do góry nogami?
-moja ulubiona postać to Piłat
-symulator stajenki vel Uwe Rozenberg
-po 3 dniach grania dostajesz bonus

Serio osoby wierzące dotykają takie żarty? Co w nich niestosownego lub obraźliwego?

Trzeba mieć trochę dystansu. Może niektórzy userzy pamiętają skecz Abelarda Gizy w ktorym parodiował papieża i po którym miał wielki konflikt z TVP. Zabawne było to, że w tym skeczu papież był pokazany jako osoba pozytywna, oczywiście z pewną nutka żartów i jestem pewien że gdyby go zobaczył, to uśmiałby się serdecznie.

No ale była afera Łolabogapapiezaobrazajo

Moja robocza teoria jest taka, że humor może spróbować taką osobę "wierząca" do różnych przemyśleń, których rezultatów ona się boi, więc z góry pacyfikuje się takie rzeczy.

[mat_eyo]

całkiem oderwane od rzeczywistości i kompletnie niegrywalne gry bazujące jedynie na IP (Jezus).

Czyją własnością intelektualną jest Jezus?

[MaciekK5454]

-czy gra może stać do góry nogami?
-moja ulubiona postać to Piłat
-symulator stajenki vel Uwe Rozenberg
-po 3 dniach grania dostajesz bonus

Serio osoby wierzące dotykają takie żarty? Co w nich niestosownego lub obraźliwego?
[...]
Moja robocza teoria jest taka, że humor może spróbować taką osobę "wierząca" do różnych przemyśleń, których rezultatów ona się boi, więc z góry pacyfikuje się takie rzeczy.

Te żarty nie padają w próżni, tylko w sytuacji coraz ostrzejszego konfliktu społecznego, dodatkowo świadomie podsycanego przez różne zainteresowane strony, które z tego konfliktu czerpią korzyści. Bollo wybrał taki własnie sympatyczny zestaw żartów, ale moim zdaniem, co do zasady, istotą takich żartów (tych i znacznie cięższych) w przestrzeni publicznej nie jest skłonić kogokolwiek do jakichkolwiek przemyśleń, a jedynie odpalić combo różnorakich emocji u każdej ze stron. A w sytuacji emocji, obie strony idą na całość i tylko się okopują na swoich pozycjach. Tu żadnych przemyśleń nie będzie.

[BOLLO]

Na Kickstarterze z niezłym wynikiem ufundowała się gra o potopie i arce.
The Flood
To pokazuje jedno z dwóch - albo jest zapotrzebowanie albo ludzie kupią wszystko co ładne

Wow nie wiedziałem że za granicą są takie perełki. Gra wygląda dobrze...i faktycznie miała nie małe wsparcie. Nawet widziałem że się pojawiał PL język.

Ja kiedyś byłem zainteresowany:
https://boardgamegeek.com/boardgame/269 ... n-crusades
aczkolwiek to bardziej pewnie gra historyczna niż stricte religijna.

To już chyba bardziej późniejszy etap kulturowy...bardziej coś `ala Bizancjum.

Trochę jakby za te gry zabierali się ludzie, którzy tak bardzo się skupili na tym co chcą w grze reprezentować, że zupełnie wyleciało im z głowy, że w dziedzinie tworzenia gier są totalnymi partaczami.

No właśnie tak jest a przecież ktoś mógłby zrobić porządną i grywalną grę.

Hej,

Ja bym jednak gry o tematyce Biblijnej/Religijnej podzielił na trzy odrębne grupy:

1. Gry, których tematyka nie byłaby możliwa, bez istnienia kultury/historii chrześcijańskiej. To są wszystkie te gry, gdzie bierzemy udział w krucjatach, albo np. rywalizujemy o jak najszybsze wybudowanie katedry (przykładowo cykl Zachodnie Królestwa, ale nawet takie Carcassone czy Zamki Burgundii gdzie budujemy przecież klasztory).

2. Gry bezpośrednio opierające się o tematy bibilijne, niekoniecznie w kontekscie religijnym - czyli np. właśnie budujemy Arkę, czy np. organizujemy ucieczkę Mojżesza z Egiptu.

3. Gry mające na celu katechizację, czyli takie, które mają na celu w niekonwencjonalny sposób uczyć chrześcijańskich wartości lub prawd wiary. Myślę, że ta ostatnia grupa też ma swoich odbiorców, bo czemu nie. Wydaje mi się, że potencjał tutaj jest na ciekawe mechanicznie gry (np. jakieś nieoczywiste wybory), ale w większości chyba, ta grupa gier jest tworzona przez osoby, nie mających większego doświadczenia w robieniu nowoczesnyc planszówek (żeby nie powiedzieć bardziej dosadnie). Zastanawiam się, jakby została przyjęta gra z tej grupy, gdyby miała naprawdę ciekawy pomysł i mechanikę. Pewnie byłoby jednak wciąż sporo kontrowersji.

Taki podział ma jak najbardziej sens i myślę ze 2 pierwsze grupy odbiorców to właśnie "neutralni" gracze nie powiązani z wiarą.

PS. Mojżesz nie jest postacią historyczną.

To że archeologowie nie udowodnili jeszcze istnienia Mojżesza nie oznacza że faktycznie on nie istniał. Jest duże prawdopodobieństwo że jest to autentyczna postać na co wskazują judaistyczne księgi.

Temat wg mnie jest wielowarstwowy. Dodatkowo, nie ograniczałbym się do szeregu religii chrześcijańskich, ale również do innych, np. judaizm, islam i wiele innych. Jednak chciałbym kilka moich myśli ograniczyć tylko i wyłącznie do sprawy planszówek.

Zgadzam się, ale ten konkretny jak w tytule poświęciłem chrześcijaństwu.

Wg mnie jest bardzo mało gier o tematyce stricte religijnej. Wyżej wymienione tytuły to kropla w morzu potrzeb. Jestem przekonany, że motywy biblijne byłyby interesującym tłem dla tematyki gier (szczególnie niehazardowych). Takie gry znalazłyby odbiorców. Wydaje mi się, że potrzeba występuje.
Mam wrażenie, że autorzy nie chcą urazić uczuć religijnych. Zamiast aktualnie najbardziej popularnych wierzeń stosuje się zabiegi, przedstawiające inne wierzenia (często już, takie które nie są praktykowane lub liczebność wyznawców jest mała). Mam na myśli starożytne wierzenia od Sumeru, poprzez Egipt, Grecję, Rzym czy krajów nordyckich aż po wierzenia po drugiej strony globu Inków bądź Majów.

Wydaje mi się że tworzenie takich gier jest po prostu łatwiej i "bezpieczniej" zrobić bo raczej nikogo nie urazisz tym że Zeus zostanie pokonany przez oddział jakichś piechurów. Inaczej wygląda sprawa że (tak mi się wydaje) główną postacią w chrześcijaństwie jest historyczna postać Jezusa który został fizycznie ukrzyżowany. Nie trzeba oczywiście zahaczać o trudny i skomplikowany wątek. Można tak jak wspomniałem skupić się na historii lub znanych każdemu pewnych (fabularnych) wydarzeń z czasów p.n.e. Np pogoń za Izraelitami przez Egipcjan.

Odnośnie komentarzy z facebook'a, no cóż zrobić ? ręce opadają jak się czyta podobne rzeczy, cześć ludzi po prostu nie szanuje innych albo nie rozumie, że zachowują się wysoce niestosownie.
Szczerze mówiąc jeszcze nie widziałem "śmieszków/uszczypliwości" w stronę bogów z Warhammera, ale już z religii abrahamowej to już tak. Zjawisko jest w mojej opinii conajmniej dziwne i mocno niepokojące.

Dotknąłeś bardzo ważnej i słusznej kwestii. Naprawdę tego nie rozumiem dlaczego tak bardzo szydzi się z Boga Chrześcijańskiego a do Buddy, Jehowa,Allaha i nawet do Wielkiego Budowniczego ma się szacunek?

Serio osoby wierzące dotykają takie żarty? Co w nich niestosownego lub obraźliwego?

Może nie tyle obrażają co w jakimś stopniu są po prostu przykre. Wiara jaka by nie była nie jest łatwą drogą a spotykanie się z wyszydzeniem nikomu nie pomaga w jej zgłebianiu. To bardzo indywidualna droga każdego.

[nidhog]

Na Kickstarterze z niezłym wynikiem ufundowała się gra o potopie i arce.
The Flood
To pokazuje jedno z dwóch - albo jest zapotrzebowanie albo ludzie kupią wszystko co ładne

Wow nie wiedziałem że za granicą są takie perełki. Gra wygląda dobrze...i faktycznie miała nie małe wsparcie. Nawet widziałem że się pojawiał PL język.

Jest o niej temat na forum, chociaż niezbyt popularny - rozważałem nawet grupówke, ale bardzo słaby kontakt z Beduin Games mi to uniemożliwil.
Trwa przedsprzedaż z tego co widziałem

[BOLLO]

Ale prosze nie zbaczajmy z tematu. Skupmy się jednak na grach. Czy wy osoby niewierzące bylibyście w stanie zagrać w taką Biblijną grę? Co stanowiłoby dla was przeszkodę? Pytam w kontekście oczywiście gier grywalnych dla graczy gdzie temat wiary czy historii Abrahamowych byłby w jakimś stopniu doklejony.

Czy taką grę traktowalibyście niczym wspomniany fikcyjny WH albo Cthulhu?

[ponika]

Rozumiem, że jako IP religijne traktujesz wesołą opowieść o Bogu rodem z katechizmów dla dzieci?

Pojawia się pytanie - a po co? Po co umieszczać elementy religijne w grze planszowej? Ryzyko olbrzymie (część wierzących się oburzy - bo oburza się na wszystko, część uzna, że "temat doklejony na siłę", część ze względu na tematykę w ogóle nie kupi), a zysk żaden. Nie widzę ani jednej zalety posiadania religijnego IP w grze. Planszówkowicze i tak patrzą na jakość gry a nie temat - a ten co najwyżej może odstraszyć. A w przypadku religii duża szansa że odstraszy - w końcu religia chrześcijańska to nie tylko Arka Noego i uśmiechnięte baranki. To też cały brud, o którym część wierzących stara się nie pamiętać, a wręcz aktywnie zapominać.
Pomijam, że Kościół ma w Polsce opinie jaką ma, a wrzucanie tak kontrowersyjnej instytucji (i połączonej z nią wiary) aż prosi się o niewybredne żarciki.

No chyba że chcesz zrobić grę dla dzieci, która ma indoktrynować i przedstawiać religię jako same radości i szczęścia. Wtedy tylko się cieszyć że takich gier nie ma.

PS. Z ostatnich gier okoloreligijnych trafiłam na Pagan - bardzo dobra gra o inkwizytorze tropiącym wiedźmę i wydającym wyroki śmierci na podejrzanych mieszkańców miasteczka. Wydaje się być nawet oparta dość dobrze o faktyczne zdarzenia (może trochę mniej w części traktującej o czarownicy...)

[Miszon]

Wydaje mi się, że patrząc na komentarze na fejsie i totalny atak na samą tematykę - ktokolwiek myślał o wydaniu gry typowo religijnej, to od razu zrezygnował (pomijam gry robione przez amatorów typu jacyś księża czy wierni, którzy może znają Biblię, ale nie znają gier). Niestety jak widać, to zbyt kontrowersyjny temat, za dużo kasy przepadnie od razu na starcie.

Wchodzą w grę tylko gry mające religię gdzieś w tle: jakieś budowanie kościołów (Filary Ziemi, Basilica, Czerwona Katedra, itp. - jest tego sporo), traktujące o wierzeniach mitologicznych, czyli ludów "wymarłych", w ostateczności mające z religią wspólny tylko tytuł (Palec Boży).

Chociaż można sobie wyobrazić grę "imprezową", (w sensie taką "gadaną"), gdzie ktoś byłby Judaszem i chciałby Jezusa wydać, a inni chcieliby go wykryć. Albo karcianą, gdzie odbywałby się sąd nad Jezusem i jakoś tam jedna strona (faryzeusze) walczyłaby o jego skazanie, druga (wierni) o ocalenie, a dodatkowo byłby czynnik równoważący (Piłat). To takie dwa pomysły w minutę wyciągnięte z głowy .
Jednakże ryzyko, że kogoś obrazimy i zaraz jakiś fanatyk karze palić nasze gry na stosie (robiąc w sumie reklamę ) jest chyba zbyt duże, w dodatku faktycznie łatwo byłoby popełnić jakiś błąd (konieczna współpraca z konsultantami kulturowymi, czy jakimś działem "promocji" w KK - ale czy takie coś istnieje?).

[nidhog]

Ale prosze nie zbaczajmy z tematu. Skupmy się jednak na grach. Czy wy osoby niewierzące bylibyście w stanie zagrać w taką Biblijną grę? Co stanowiłoby dla was przeszkodę? Pytam w kontekście oczywiście gier grywalnych dla graczy gdzie temat wiary czy historii Abrahamowych byłby w jakimś stopniu doklejony.

Czy taką grę traktowalibyście niczym wspomniany fikcyjny WH albo Cthulhu?

Dla mnie raczej nie byłoby przeszkód. Chyba, że to byłaby ewidentna próba konwersji mojej osoby
Tematyka gier mnie raczej nie rusza, co już powtarzałem w wielu tematach ( vide chociażby Fox Eksperiment czy Puerto Rico). Do czasu, ąz gra ktoś nie próbuje narzucić mi swoich poglądów. Gra to fikcja dla przyjemności.

[PytonZCatanu]

Na najbliższym Essen premiera gry,.w której głównym motywem będzie handlowanie z diabłem własną dusza. Myślę, że to jedna z najciekawszych pozycji na targach.

[kulka]

Zagrałbym w kto zbuduje najciekawszy rajski ogród unikając zerwania zakazanego owocu (bardzo neutralne). Albo area control najważniejszych religii świata (tu byłoby dość kontrowersyjnie). Albo jakieś legacy misji apostolskich (tu pole do przekazania treści NT).

[PytonZCatanu]

Wyobraziłem sobie lekkie rodzinne euro, w którym zbieramy dobre uczynki

Myślę, że takie postawienie sprawy mógłoby się udać.

Edit: taki retheme W Pogoni za Szczęściem

[mineralen]

PS. Mojżesz nie jest postacią historyczną.

To że archeologowie nie udowodnili jeszcze istnienia Mojżesza nie oznacza że faktycznie on nie istniał. Jest duże prawdopodobieństwo że jest to autentyczna postać na co wskazują judaistyczne księgi.

To że archeologowie nie udowodnili jeszcze istnienia jednorożca nie oznacza że faktycznie on nie istniał. Jest duże prawdopodobieństwo że jest to autentyczne zwierzę na co wskazują liczne mity, legendy oraz m.in. podania rzymskiego historyka Pliniusza Starszego, który twierdził, że jednorożec ma jeszcze łeb jelenia, stopy słonia i ogon lwa.

Bądźmy poważni.

Ale prosze nie zbaczajmy z tematu. Skupmy się jednak na grach. Czy wy osoby niewierzące bylibyście w stanie zagrać w taką Biblijną grę? Co stanowiłoby dla was przeszkodę? Pytam w kontekście oczywiście gier grywalnych dla graczy gdzie temat wiary czy historii Abrahamowych byłby w jakimś stopniu doklejony.

Czy taką grę traktowalibyście niczym wspomniany fikcyjny WH albo Cthulhu?

Tak, jeżeli by to było na przykład dobre euro, to bym zagrał. I tak, traktowałbym to jak zmyślony świat WH lub Cthulhu.

[Xyhoo]

Planszówkowicze i tak patrzą na jakość gry a nie temat

Przecież ludzie płacą po 1000zł za Ankh Morpork czy Battlestar Galactica, a na rynku są tańsze odpowiedniki w innym settingu.

Ja mimo głęboko zakorzonego ateizmu lubię tematykę religijną, zwłaszcza stary testament to kopalnia fajnych historii. Niestety ta tematyka kojarzy się z edukacyjnym badziewiem.

[Dako]

Moim skromnym zdaniem gra oparta na dosłownym (teraz od wieków liczy się dla Watykanu coś innego ) Starym Testamencie była by hitem w ramach tak u tu niektórych pożądanej negatywnej interakcji...
Wyobrażam sobie te epickie zagrania:
1. Lwy rozszarpujące mieszkańców miast
2. Niedźwiedzie rozszarpujące dzieci
3. Zesłane jadowite węże
4. Mordowanie bo narzekają, że bozia ich morduje
5. Kwintesencja "nie będzie niczego" czyli Potop i Noe

[mineralen]

Zanim temat zostanie zamknięty chciałbym zauważyć, że jest na rynku gra, dość popularna, której tematem jest żywa religia. Gra nazywa się Bitoku i czerpie inspiracje z religii Shinto.

Warto również dodać, że bardzo popularne IP jakim są Pokemony całymi garściami czerpie z Shinto.

No, ale to pewnie nie jest religia, która interesuje BOLLO (ciekawe czy w ogóle szanuje).