GRY-PLANSZOWE.pl

Cześć,

W ostatnim czasie zagrywamy się w Res Arcanę. Mamy już na tyle dużo partii, że zaczynam rozglądać się nad dodatkiem. Który wg Was jest lepszy/ciekawszy? Lux et Tenebrae czy Perlae Imperii? Z góry mówię, że nie zależy mi na rozgrywce 5 osobowej. Grywamy zazwyczaj na 3 osoby, rzadziej na 2 i 4 osoby.

Jak dla mnie zdecydowanie Perlae Imperii. Ten pierwszy nie wprowadza wiele zmian w stosunku do podstawki, tutaj mamy dużo więcej sposobów na generowanie punktów, gra sie robi mniej "schematyczna", nie zawsze trzeba uprawiać wyścig do monumentów albo enklaw, bo można nawet w dużej mierze dzięki swoim kartom generować punkty. Wydaje mi się wręcz ze podstawka + perlae będzie najlepsza opcją, bo nie będzie rozwodnienia rzeczy z pierwszego dodatku, który mi średnio podszedł(acz same scrolle do wyboru są fajne). Mam wrażenie że po prostu ten dodatek "rozluźnia" trochę rozgrywkę(kołderka jest dłuższa) co mi się akurat podoba.

U nas Perły trochę zepsuły rozgrywkę. Strasznego boosta dostała "Nakręcana Zjawa", która co turę może generować punkt zwycięstwa.

Curiosity pisze: ↑10 paź 2022, 13:09 U nas Perły trochę zepsuły rozgrywkę. Strasznego boosta dostała "Nakręcana Zjawa", która co turę może generować punkt zwycięstwa.

Jeżeli tylko to sprawia problem zawsze mozna ją znerfić żeby samych perełek nie nakręcała .

To już bym wolał wyeliminować ją całkowicie z gry.
Ogólnie pomysł z generowaniem pereł przez różne karty (nie tylko Zjawę) mi się nie podoba. Może to dlatego, że gramy w Res Arcana casualowo, nie ma rusha, każdy idzie swoim tempem. Przy takich rozgrywkach, osoba z perłami zaczyna wyraźnie odstawać.

Ja gram zawsze z draftem, więc patrze w ten sposób, a bez draftu ta gra dla mnie jest za losowa, więc się nie wypowiem . Zresztą nawet z draftem potrafi być taki układ że masakra, ostatnio byłem zadowolony po fazie draftu, ale 3 karty miałem ewidentnie takie które powinny wyjść "później" i wszystkie wlazły na 1 rękę, byłem w stanie szybko wykręcić dużo punktów(chyba w 2 rundzie 8-9 PZ), ale potem mordęga, bo dochód praktycznie 0, dochodzące pojedncze karty, a nie było ani scrolla ani dobierania dodatkowej w tych kafelkach do wyboru, więc po możliwości wystrzelenia na starcie potem byłem praktycznie uwalony i miałem tego świadomość... przed wyłożeniem pierwszej karty .