Własny pomysł na grę planszową

Masz pomysł na grę planszową? Chciałbyś go kiedyś zrealizować? Chcesz się nim podzielić albo pomóc w realizacji jakiegoś pomysłu? Do dzieła!
A100N

Re: Własny pomysł na grę planszową

Post autor: A100N »

rastula pisze: 19 sty 2023, 16:01
A profesjonalnego tłumaczenia nie zrobisz tylko dosłownie przekładając tekst z języka bazowego na inny. bez poznania mechaniki gry, wielu jej aspektów nie przetłumaczysz poprawnie względem kontekstu danej mechaniki.

Tłumacze instrukcji do gier planszowych ...potrzymaj mi piwo ...;)
Nie do planszowych i nie do instrukcji, tylko całych gier na PC :D Chyba czytasz wyrywkowo :D Albo juz to piwo wypiłeś :D Kontekst tego co zacytowałeś jest wyżej:)
kuba32
Posty: 327
Rejestracja: 23 sie 2021, 17:01
Has thanked: 219 times
Been thanked: 192 times

Re: Własny pomysł na grę planszową

Post autor: kuba32 »

A100N pisze: 19 sty 2023, 15:45 Nie zgodzę się jednak z teorią, że dla gry na PC nie ma kosztów "psia.kostka" napisał(a) takie stwierdzenie i jest ono błędne, żaden programista czy grafik nie pracuje za free + koszty oprogramowania i sprzętu itd.
To pisałem ja - zdajesz sobie sprawę, że wszystkie te rzeczy odnoszą się również do gier planszowych? Potrzebujesz grafika, tłumacza, korektora do instrukcji, kart, oprogramowania, sprzętu...Dokładnie te same zasoby ludzkie/sprzętowe są potrzebne co w przypadku gier cyfrowych. Wszystko to odnosiło się do amatorskich/pół-amatorskich projektów (bo z tego co widzę to takie projekty masz na koncie) - wtedy produkt cyfrowy możesz wypuścić na rynek zerowym nakładem finansowym (mowa o grach offline), oczywiście nie licząc Twojego czasu. Wypuszczenie gry planszowej wiąże się już na start z większymi kosztami i innym modelem biznesowym, dlatego też produkty cyfrowe skalują się bardzo dobrze i próg wejścia w tą branże jest o wiele niższy i możliwy dla większej liczby osób niż w branżę produktów fizycznych, jak gry planszowe.
Awatar użytkownika
rastula
Posty: 10021
Rejestracja: 04 sty 2012, 01:02
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 1277 times
Been thanked: 1307 times

Re: Własny pomysł na grę planszową

Post autor: rastula »

A100N pisze: 19 sty 2023, 15:56 rastula - Dziękuję za kolejne cenne sugestie:)
Jednak nie przekreślał bym gry z powodu "pierwszy rząd" czy "pierwsza kolumna" bo to tylko słowa których nie da się zastąpić jeśli mamy rzędy, to po co je nazywać inaczej? :D To jak by powiedzieć, że producent auta X niepotrzebnie go wprowadził, bo to koleje auto osobowe :D a ich już na runku jest sporo, i na dodatek też ma okrągłe koła:)
A różnice między osobowym Mercedesem a osobowym gniotem typu Łada widać głównie w środku i słowo "środek" nie trzeba traktować tu dosłownie:)
I tak sobie jeszcze myślę, że skoro moda poszła w kierunku mafii i innych tematów X, to nie ma po co drążyć, i może właśnie rycerzyki, z talii ludzie, będą nowością ponownie :)
Proszę to traktować jako luźną rozmowę, a nie odbijanie piłeczki, wymiana zdań i poglądów ma bazować na różnicy zdań. W przeciwnym razem powstaje kółko wzajemnej adoracji, gdzie wszyscy z wszystkim się zgadzają :)
ale absolutnie nie mówię, że gra nie może się opierać na przestrzennej interakcji między kartami - tak jest w wielu grach i nikomu to nie przeszkadza. Chodzi po prostu o to żeby się orientować jak to zostało zaimplementowane i "poprawić" , ulepszyć, wygładzić lub wywrócić na drugą stronę.

fajnie że wspomniałeś samochody - myślisz że konstruktorzy wymyślają samochody za każdym razem od nowa?

masz wiarę we własny projekt - to super i niezbędne do sukcesu - teraz czas na szczyptę pokory i spojrzenie z boku - porównanie z innymi i testy, testy, testy ... im ci "skopią" grę bardziej na testach tym lepiej dla końcowej gry. Temat i grafikę na prawdę warto zostawić na koniec.
Awatar użytkownika
rastula
Posty: 10021
Rejestracja: 04 sty 2012, 01:02
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 1277 times
Been thanked: 1307 times

Re: Własny pomysł na grę planszową

Post autor: rastula »

A100N pisze: 19 sty 2023, 16:02
rastula pisze: 19 sty 2023, 16:01
A profesjonalnego tłumaczenia nie zrobisz tylko dosłownie przekładając tekst z języka bazowego na inny. bez poznania mechaniki gry, wielu jej aspektów nie przetłumaczysz poprawnie względem kontekstu danej mechaniki.

Tłumacze instrukcji do gier planszowych ...potrzymaj mi piwo ...;)
Nie do planszowych i nie do instrukcji, tylko całych gier na PC :D Chyba czytasz wyrywkowo :D Albo juz to piwo wypiłeś :D Kontekst tego co zacytowałeś jest wyżej:)
ja zrozumiałem , ty nie bardzo :D

chodzi o to, że zdażały się tłumaczenia instrukcji do gier planszowych kiedy tłumacz ewidentnie nigdy w grę nie grał...

jak wiadomo rynku gier komputerowych takie sytuacje nie dotyczą ;)...przecież wiesz :D
A100N

Re: Własny pomysł na grę planszową

Post autor: A100N »

kuba32 - Proponuję zaprzestać drążyć ten temat, bo zaraz się dowiem, że największy wydawca gier planszowych świata, może się równać zasobami z takim np. Ubisoftem, czy innym potentatem elektronicznej rozrywki :D I nadal się nie zgadzam, że "łatwiej" wydać produkt elektroniczny od fizycznego, mowa cały czas o grach PC konsole vs planszówki... Bo to co generuje koszty to dosłownie miliony godzin łącznej pracy programistów, a nad planszówką programista ma tysiące razy mniej pracy... Sprawdź sobie ile już Larian poświęcił godzin pracy dla nowego BG3 przez ostatnie 3 lata... Lub łatwiejszy przykład CDPred ile kosztowało ich wydanie wiedzmina 3. pewnie wszystkie planszówki w PL tyle nie kosztów nie wygenerowały:)

rastula - ok masz rację, to ja nie załapałem Twojej myśli przewodniej. Ale jak byś tam chociaż dał, że to cytat... Za mało danych w tekście miałem by załapać kontekst. O, taka będzie moja linia obrony :D
Z testami, testami, oraz testami, też święta prawda:) Tylko tak się to zweryfikuje i wtedy przyjdzie czas na pokorę. Bo nie sądzę żeby mogło się zdarzyć inaczej ;) Z racji wieku w życiu już sporo spróbowałem, więc mam też osobiste doświadczenia z poprzednich "wydarzeń" I potencjalne sukcesy czy porażki to też zawsze jest pewne doświadczenie które procentuje:)
Awatar użytkownika
rastula
Posty: 10021
Rejestracja: 04 sty 2012, 01:02
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 1277 times
Been thanked: 1307 times

Re: Własny pomysł na grę planszową

Post autor: rastula »

rynek gier komputerowych jest oczywiście wielokrotnie większy od papierowych ...ale proces (wy)twórczy jest bardzo podobny do momentu dystrybucji - gdzie cyfrowe treści możesz dostarczyć wszędzie za pomocą platform typu steam czy gog - w przypadku planszówki masz kontener statek i fizyczny magazyn, co stwarza wyzwania nieznane (albo obecnie mniej dotkliwe dla) branży video ( prawie zapomniałem o dystrybucji płyt czy innych kardriży - bo kto to robi? ;))

Jak wiesz gier nie robi wyłącznie Ubisoft czy EA tylko również tysiące firm "indi" a te to akurat już kilku wydawców planszówkowych mogłoby spokojnie łyknąć poziomem kapitalizacji.
pvdel
Posty: 255
Rejestracja: 11 sty 2014, 22:31
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 17 times
Been thanked: 101 times

Re: Własny pomysł na grę planszową

Post autor: pvdel »

Roczna sprzedaz Ubisoft to ok 2 miliardy euro. Asmodee ma sprzedaz na poziomie 1 miliarda euro. Jest to różnica, ale wydaje mi się, ze dużo mniejsza niż wydaje się autorowi wątku.
kuba32
Posty: 327
Rejestracja: 23 sie 2021, 17:01
Has thanked: 219 times
Been thanked: 192 times

Re: Własny pomysł na grę planszową

Post autor: kuba32 »

A100N pisze: 19 sty 2023, 16:14 kuba32 - Proponuję zaprzestać drążyć ten temat, bo zaraż się dowiem, że największy wydawca gier planszowych świata, może się równać zasobami z takim np. Ubisoftem, czy innym potentatem elektronicznej rozrywki :D I nadal się nie zgadzam, że "łatwiej" wydać produkt elektroniczny od fizycznego, mowa cały czas o grach PC konsole vs planszówki... Bo to co generuje koszty to dosłownie miliony godzin łącznej pracy programistów, a nad planszówką programista ma tysiące razy mniej pracy... Sprawdź sobie ile już Larian poświęcił godzin pracy dla nowego BG3 przez ostatnie 3 lata... Lub łatwiejszy przykład CDPred ile kosztowało ich wydanie wiedzmina 3. pewnie wszystkie planszówki w PL tyle nie kosztów nie wygenerowały:)
Najpierw polecam czytać posty w całości i z minimalnym zrozumieniem, niestety ciężko wyciągać wnioski, gdy się tego nie robi. Moje posty odnoszą się do amatorskich/pół-amatorskich projektów (i zostało to w poprzednim poście wprost napisane), bo wybacz, ale tylko tak cały ten wątek mogę potraktować. Nie mówmy tutaj o największych wydawcach, bo gry planszowe nigdy nie dorównają w skali produktom cyfrowym - to są rzędy wielkości mniejsze liczby pod każdym względem.

Jeszcze merytorycznie - skoro masz doświadczenie w grach cyfrowych to polecam zapoznać się z narzędziami, które mogą Ci pomóc przy grach planszowych -

Przenieś swoje pomysły do Tabletop Simulatora, czy innego narzędzia, a na pewno znajdziesz chętnych na przetestowanie, sam chętnie sprawdzę, także powodzenia! :)
A100N

Re: Własny pomysł na grę planszową

Post autor: A100N »

rastula pisze: 19 sty 2023, 16:21 rynek gier komputerowych jest oczywiście wielokrotnie większy od papierowych ...ale proces (wy)twórczy jest bardzo podobny do momentu dystrybucji - gdzie cyfrowe treści możesz dostarczyć wszędzie za pomocą platform typu steam czy gog - w przypadku planszówki masz kontener statek i fizyczny magazyn, co stwarza wyzwania nieznane (albo obecnie mniej dotkliwe dla) branży video ( prawie zapomniałem o dystrybucji płyt czy innych kardriży - bo kto to robi? ;))

Jak wiesz gier nie robi wyłącznie Ubisoft czy EA tylko również tysiące firm "indi" a te to akurat już kilku wydawców planszówkowych mogłoby spokojnie łyknąć poziomem kapitalizacji.
"...ale proces (wy)twórczy jest bardzo podobny do momentu dystrybucji" Właśnie nie, koszy planszówki do momentu dystrybucji są nieporównywalnie mniejsze od gry na PC, z przyczyn które opisałem (godziny pracy programistów). A te kontenerowce, no cóż auta sprowadzane z usa kontenerami są tańsze jak te z kontynentu :D
Co do Indi, to podoba mi się ten rynek.
Czech Jan Zelezny, sam pracował nad grą 7 lat "Mashinky" po publikacji na STEAM właśnie musiał się zwolnić z pracy i wziąć gościa do pomocy:)
Jest też nasz rodak, który SAMODZIELNIE (nie wiem czy nadal) pracuje/pracował nad grą "Manor Lords" ale wydawcę już znalazł...
A100N

Re: Własny pomysł na grę planszową

Post autor: A100N »

pvdel pisze: 19 sty 2023, 16:26 Roczna sprzedaz Ubisoft to ok 2 miliardy euro. Asmodee ma sprzedaz na poziomie 1 miliarda euro. Jest to różnica, ale wydaje mi się, ze dużo mniejsza niż wydaje się autorowi wątku.
Wydaje mi się, ze jest to różnica kolosalna, (miliarda euro) - taka jak się spodziewałem, a porównujemy Ubisoft, czyli wyżej niż średniaka, to zapewne tytana w branży planszówek :) I na dodatek Asmodee zapewne te obroty nie generuje wyłącznie grami planszowymi?
Wystarczy sprawdzić ile wygenerowała gra GTA5 obrotu producentowi. Nie wiem czy wiesz, że jest to rekord w branży szeroko pojętej rozrywki. Wyprzedziła ona Film/Serial Przeminęło z wiatrem...
Awatar użytkownika
rastula
Posty: 10021
Rejestracja: 04 sty 2012, 01:02
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 1277 times
Been thanked: 1307 times

Re: Własny pomysł na grę planszową

Post autor: rastula »

naprawdę wszystko zależy jakiego autora/programistę/grafika zatrudnisz

mamsz chyba jakieś dziwne pojęcie że poziom profesjonalizacji planszowek jest gdzieś na etapie atari xl
A100N

Re: Własny pomysł na grę planszową

Post autor: A100N »

Nie chodzi o poziom programisty, tylko o ich wymaganą ilość, razy spędzone godziny pracy. Nad tytułami AAA gier Pracuje np. 120 programistów przez 3 lata, a do tego masz inne działy, co by mieli robić przy grze planszowej przez 3 lata programiście w takim składzie? Czy to tak trudno zrozumieć ?:D

"1000 – to prawdopodobnie największy w historii zespół, który zajmował się jednym tytułem. Chodzi oczywiście o grę rekordzistę, Grand Theft Auto V. W tym wypadku liczba ta wydaje się być uzasadniona. Cyfrowy świat dostępny w tej grze jest ogromny, szczegółowy i bogaty."
ale rozsądnie to 500 ludzi przez powiedzmy 3 lata. Chcesz mi powiedzieć, że poza autorem gry planszowej, wydawca potem działa dokładnie tak samo jak w/w przykłady, jeszcze przed datą wydania gry?
pvdel
Posty: 255
Rejestracja: 11 sty 2014, 22:31
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 17 times
Been thanked: 101 times

Re: Własny pomysł na grę planszową

Post autor: pvdel »

Dokładnie tak samo nie. Ale to nadal jest praca kilku-kilkunastu osób przez rok, dwa, albo piec.
A100N

Re: Własny pomysł na grę planszową

Post autor: A100N »

pvdel pisze: 19 sty 2023, 17:00 Dokładnie tak samo nie. Ale to nadal jest praca kilku-kilkunastu osób przez rok, dwa, albo piec.
Czyli różnica w kosztach ogromna, gdzieś tak 90% taniej, o to mi chodziło właśnie :)
I żeby była jasność, koszty kosztami. Ale wiele gier planszowych to dla mnie małe dzieła sztuki, mowa o grafice głównie, mechanika czasem jest dobra dla emeryta, który TYLKO na tej grze może się koncentrować :)

EDIT:
Karcianka o łowieniu ryb była by nowością nie?:) Pobudza wyobraźnię?:) To tak nawiązując do stwierdzenia że Rycerze to już byli :)
A100N

Re: Własny pomysł na grę planszową

Post autor: A100N »

pvdel pisze: 19 sty 2023, 17:00 Dokładnie tak samo nie. Ale to nadal jest praca kilku-kilkunastu osób przez rok, dwa, albo piec.
Chwila, kilkanaście osób pracuje rok dwa albo pięć nad produktem finalnym mając gotowe mechaniki i wymyśloną planszę przez autora. Czy piszesz o powstawaniu takiej gry od zera, czyli wliczasz czas poświęcony przez autora gry w ten proces?
A100N

Re: Własny pomysł na grę planszową

Post autor: A100N »

rastula pisze: 19 sty 2023, 16:06
A100N pisze: 19 sty 2023, 15:56 fajnie że wspomniałeś samochody - myślisz że konstruktorzy wymyślają samochody za każdym razem od nowa?

Nie, nie wymyślają, ale jak by konstruktorzy dorożki nie poszli o krok dalej nie było by dziś samochodów, bo po co wymyślać coś nowego i na nowo, skoro już jest coś co działa... dorożka, i sprzedaje się dobrze, a chodzenie na nogach wyszło już z mody...:)
A100N

Re: Własny pomysł na grę planszową

Post autor: A100N »

Wydaje mi się jednak, że da się już po tym co piszecie wywnioskować, nie za szeroki kąt patrzenia w przyszłość.
Bo czytając Wasze posty łatwo jest wyciągnąć wnioski typu...
- Nie powielaj błędów innych "nowicjuszy". Czyli najlepiej idź już utartymi ścieżkami, bo my wiemy jak taka gra ma wyglądać.
A wiadomo też nie od dziś, że powielane błędy z czasem mogą się przestać wydawać błędami...
No i dzięki tym właśnie utartym ścieżkom, większość gier planszowych różni się głównie tytułem i grafikami, a mechaniki są podobne.
Planszówki Bitewne cierpią tu jeszcze bardziej...
Dla tego właśnie to jest słabe podejście:)

Poza Tym w moim pierwszym poście dość jasno określiłem w sprawie jakiej prosił bym o radę. A tu po woli widać próby nakierowania mnie na jedyną słuszną drogę + wszystko przygotować tak by konkretny wydawca był zadowolony? bo przedstawione mu materiały będą właściwie mu dobrze znane z innych jego gier? :D

Na szczęście świat szerzej pojęty jak to forum działa inaczej:) I coś nowego ma być czymś nowym (piszę ogólnie) a nie o moim projekcie, a nie ma być nowym tytułem zrodzonym pod presją osób trzecich, tak by był lepiej dopasowany do możliwości wydawcy, bez zbędnego ryzyka.
Dobrze, że większość ludzkości nie idzie tą drogą, bo nadal byś my palili czarownice, a czytać by umiał tylko klecha :D

Domyślam się, że wielu z Was tym postem bardzo podpadłem, ale zastanówmy się co to zmienia?:)

Historia ludzkości pełna jest przykładów, że warto ryzykować, bo inaczej szczury by nas technologicznie wyprzedziły.
Dobrym przykładem był by tu Pasy bezpieczeństwa w samochodach. Gdy zostały wymyślone, to nikt nie dawał im szans, aż tu nagle tadam.
Nadal nie piszę bezpośrednio o sobie i moim projekcie tylko ogólnikowo, o tym co tu czytam, i do jakich przemyśleń mnie Wasze posty skłaniają...
Wydaje mi się więc, że temat się wyczerpał. Prosiłem o porady jak się zachować gdy będę chcieć przedstawić produkt Wydawcy i je otrzymałem. Dziękuję też za ważne info, o tym, że nie muszę na tak wczesnym etapie zajmować się projektowaniem graficznym jednostek. I dziękuje mimo wszystko za informacje o które nie prosiłem, czyli jak gra ma wyglądać by się podobała tym co mi tych informacji udzielali:)

Szkoda, że nie znając kompletnie zasad mechaniki tego projektu, a patrząc tylko na poglądowe "cyferki" i "grafiki" na kartach, które są niczym bez reszty, już były sugestie, że to nic nowego :D
Widząc przedmiot służący do czynności X nigdy nie można wykluczyć, że poza tą czynnością nie nadaje się do czegoś innego... Może się okazać, że jest lepszy nawet w czynności Y od czynności X, tylko nikomu do tej pory to nie przyszło do głowy...

ostatni już przykład; Z życia wzięty. Poza innymi rzeczami zajmuję się też wykończeniem łazienek. I w 90% klienci dysponują projektami, czy to moich znajomych projektantów, czy też "własnych". I znów w 90% moje propozycje zmian w projekcie są akceptowane i wdrażane do wykonania.
A przecież projektant ma odpowiednie wykształcenie wiedzę, umiejętności... Ale wiem też, że projektant w 90% współpracuje ze sklepami sprzedającymi armaturę, glazurę itd...:) Wiadomo o co mi chodzi prawda? Prawda... Jego projekty nie zawsze są optymalne dla klienta, a często są optymalne dla sklepów z którymi współpracuje. A siedzę w tej tematyce prawie 25lat. Więc moje zmiany są pod klienta, dlatego są dla niego bardziej optymalne:)
I pamiętam czasy jak zrobiłem w okolicach Krakowa pierwsze schody podświetlane ledami, i gdzieś za 15 lat dopiero się pojawiły "tłumnie" w łazienkach itd... A mogłem wtedy "pociągnąć" ten temat:)
kuba32
Posty: 327
Rejestracja: 23 sie 2021, 17:01
Has thanked: 219 times
Been thanked: 192 times

Re: Własny pomysł na grę planszową

Post autor: kuba32 »

A100N pisze: 19 sty 2023, 17:13 Karcianka o łowieniu ryb była by nowością nie?:) Pobudza wyobraźnię?:) To tak nawiązując do stwierdzenia że Rycerze to już byli :)
Nie byłaby nowością, wg BGG w tym temacie powstało 206 gier. Corocznie wydawanych jest ponad 3 tysiące gier planszowych (wyłączając dodatki), na prawdę ciężko znaleźć temat w którym gra nie została wydana.
A100N pisze: 19 sty 2023, 17:13 Chwila, kilkanaście osób pracuje rok dwa albo pięć nad produktem finalnym mając gotowe mechaniki i wymyśloną planszę przez autora. Czy piszesz o powstawaniu takiej gry od zera, czyli wliczasz czas poświęcony przez autora gry w ten proces?
Już niejeden wspominał tutaj o tym, że to co wymyślił autor to na prawdę tylko zalążek całości, w dalszej części jest masa testów. Mam wrażenie że planszówki odbierasz jako wytwory w głównej mierze jednego człowieka (sam porównałeś to do dzieł sztuki), ale w żadnym wypadku tak nie jest, żeby planszówka była dobra musi przejść masę testów, zmian, w innym przypadku powstaje coś w co nikt nie będzie grał.
A100N pisze: 19 sty 2023, 17:13 Nie, nie wymyślają, ale jak by konstruktorzy dorożki nie poszli o krok dalej nie było by dziś samochodów, bo po co wymyślać coś nowego i na nowo, skoro już jest coś co działa... dorożka, i sprzedaje się dobrze, a chodzenie na nogach wyszło już z mody...:)
Samochody nie powstały od tak, przecież pierwsze samochody, a tym bardziej prototypy, bazowały na dorożkach, na prawdę myślisz, że ktoś kto nie wiedział co to dorożka, nie znał jej budowy od podstaw byłby w stanie stworzyć od tak samochód?
A100N pisze: 19 sty 2023, 17:13 Wydaje mi się jednak, że da się już po tym co piszecie wywnioskować, nie za szeroki kąt patrzenia w przyszłość.
Bo czytając Wasze posty łatwo jest wyciągnąć wnioski typu...
- Nie powielaj błędów innych "nowicjuszy". Czyli najlepiej idź już utartymi ścieżkami, bo my wiemy jak taka gra ma wyglądać.
A wiadomo też nie od dziś, że powielane błędy z czasem mogą się przestać wydawać błędami...
Analogicznie do tych nieszczęsnych samochodów - chcesz stworzyć samochód, nie mając pojęcia czym jest samochód ani doroszka :lol: Nie odmawiam Ci talentu, czy też geniuszu, ale Ci których uważamy za największych artystów poświęcili nieraz całe życie na doskonalenie rzemiosła, jak mówi Mariusz Pudzianowski - "Nic samo się nie zrobi" :D
A100N pisze: 19 sty 2023, 17:13 Ale wiele gier planszowych to dla mnie małe dzieła sztuki, mowa o grafice głównie, mechanika czasem jest dobra
dla emeryta, który TYLKO na tej grze może się koncentrować :)
Dzieła sztuki pod względem graficznym jak najbardziej, tak można odbierać pewnie niektóre planszówki, ale równie dobrze możesz odbierać tak każdy produkt zawierający grafiki. Mechaniki to rzemiesło, czasem z iskierką geniuszu. Zachęcam do poznania nowoczesnych gier planszowych, dla samego siebie, żeby poszerzyć trochę horyzonty, a może z czasem, te mechaniki dla - jak to określiłeś emerytów - okażą się mieć sens i dawać mnóstwo frajdy.
A100N pisze: 19 sty 2023, 17:13 Szkoda, że nie znając kompletnie zasad mechaniki tego projektu, a patrząc tylko na poglądowe "cyferki" i "grafiki" na kartach, które są niczym bez reszty, już były sugestie, że to nic nowego :D
Niektórzy wiedzą, bo na prawdę zagrali już w te 1000+ gier, a kogoś takiego można już nazywać specjalistą w danej dziedzinie. Specjaliście wystarczy szybkie spojrzenie, jedna myśl, a większość w głowie dopowiada się sama - jak sam napisałeś w wykończeniach łazienek czasem wiesz lepiej niż sam architekt, czy klient i też pewnie dlatego ludzie Cię zatrudniają, bo jesteś specjalistą :)
A100N

Re: Własny pomysł na grę planszową

Post autor: A100N »

kuba32 - To nie jest tak, bo może być 70 letni "specjalista" i nie ma szans być tak dobry jak ten co ma 30 lat, i zna nowoczesne materiały i ich zastosowania...
"zatrudniają mnie" Dla wygody też, bo wcześniej kupili od nas dom, więc często chcą też jego wykończenie w "pakiecie" :)
Więc taki specjalista 70 letni to dla mnie ten sam poziom co ten gracz co ograł 1000+ planszówek...
Co będzie nowe to z automatu odrzuci...
Są gry, na PC online głównie, gdzie są "pro gracze" a nagle odchodzą, bo w grze pojawiły się nowe mechaniki A ci starzy wyjadacze ich nie znają, bo oni by chcieli by gra się już nie zmieniała... A tu nagle jacyś nowi ich "leją"... Starzy "pro gracze" odchodzą z gry bo im się nie chce zaadaptować, a pojawiają się nowi...
Świat ewoluuje, i nowość wolał bym by zweryfikował rynek, a nie gracz który ograł 1000+ gier, bo on ma już swoje nawyki i wyuczone oczekiwania...
Jak to powiedział pewien żul, " czas nie chuj, nie stoi w miejscu" :D to jest cytat, ale wypada przeprosić za ogólnie obraźliwe słowo z tegoż cytatu:)
Jak by iść tym tropem, to te nieszczęsne w tym wątku samochody, nadal by wyglądały jak te z lat 50 jeśli by je projektował 70 latek...
Absolutnie nie podważam wiedzy z dziedziny grania w gry, kogoś kto ograł ich 1000+ Ale dla nowych mechanik trzeba kogoś bez nawyków by je bezstronnie ocenić... :) Jak zmieniam motocykl czy auto, to zawsze na początku wydaje mi się, że z tamtym jakoś było lepiej, mimo, że nowy jest znacznie lepszy:) I tu jednak nast. przykład. Moja śp. babcia jak dostała od nas telewizor kolorowy, to za 3 dni nam powiedziała, żeby jej oddać stary - czarno-biały, bo w nim "lepiej widzę kolory" To nie była prawda dla świata, ale dla niej była... Zapewne rozumiesz co chcę przez to powiedzieć :)

Natomiast podoba mi się Twoje odwracanie kota ogonem z tym projektem samochodu, tak by wyszło na Twoje, nie widząc podstawowego błędu. Że nie jest możliwe bym był w sytuacjo dorożkarza którego tam opisujesz :D I mechaniki w trakcie dodawania kart do gier karcianych na PC + mechaniki z samych gier na PC niczym się nie różnią od tych z gier fizycznych (zwłaszcza karcianki). Jedynie proces ich wykonywania zmienia się z cyfrowego na fizyczny/manualny, dlatego też wiele gier występuje i jako produkty cyfrowe, oraz jako fizyczne :) Więc patrząc na to tak jak tu opisałem to mam co najmniej nie zerowe doświadczenie :D I nie powinien Cię zmylić fakt, że ktoś jest nowy na forum, i go nie znasz, bo ludzi już ponad 8mld po świecie chodzi ;)

Christian von Koenigsegg. To taki szwedzki gość produkujący samochody pod własnym nazwiskiem. Chciał felgi to swojego jednego z modeli ONE:1, poszedł z tym problemem do czołowego światowego producenta... Chciał połączyć aluminium z karbonem. Światowy producent (to taki gracz 1000+) powiedział, że się nie da tak jak on chce. Jak się pewnie domyślasz zrobił je sam. Niedawno wymyślił na nowo skrzynie automatyczną, ciekawe po co jak są wybitne te od Ferrari, ale jego okazała się lepsza znów. To się nazywa rozwój i postęp, a nie taplanie się w wyuczonych zasadach i teoriach bez dopuszczania niczego nowego...
Ostatnio zmieniony 19 sty 2023, 19:07 przez A100N, łącznie zmieniany 1 raz.
kuba32
Posty: 327
Rejestracja: 23 sie 2021, 17:01
Has thanked: 219 times
Been thanked: 192 times

Re: Własny pomysł na grę planszową

Post autor: kuba32 »

A100N pisze: 19 sty 2023, 18:49 kuba32 - To nie jest tak, bo może być 70 letni "specjalista" i nie ma szans być tak dobry jak ten co ma 30 lat, i zna nowoczesne materiały i ich zastosowania...
"zatrudniają mnie" Dla wygody też, bo wcześniej kupili od nas dom, więc często chcą też jego wykończenie w "pakiecie" :)
Więc taki specjalista 70 letni to dla mnie ten sam poziom co ten gracz co ograł 1000+ planszówek...
Co będzie nowe to z automatu odrzuci...
Są gry, na PC online głównie, gdzie są "pro gracze" a nagle odchodzą, bo w grze pojawiły się nowe mechaniki A ci starzy wyjadacze ich nie znają, bo oni by chcieli by gra się już nie zmieniała... A tu nagle jacyś nowi ich "leją"... Starzy "pro gracze" odchodzą z gry bo im się nie chce zaadaptować, a pojawiają się nowi...
Świat ewoluuje, i nowość wolał bym by zweryfikował rynek, a nie gracz który ograł 1000+ gier, bo on ma już swoje nawyki i wyuczone oczekiwania...
Jak to powiedział pewien żul, " czas nie chuj, nie stoi w miejscu" :D to jest cytat, ale wypada przeprosić za ogólnie obraźliwe słowo z tegoż cytatu:)
Jak by iść tym tropem, to te nieszczęsne w tym wątku samochody, nadal by wyglądały jak te z lat 50 jeśli by je projektował 70 latek...
Absolutnie nie podważam wiedzy z dziedziny grania w gry, kogoś kto ograł ich 1000+ Ale dla nowych mechanik trzeba kogoś bez nawyków by je bezstronnie ocenić... :) Jak zmieniam motocykl czy auto, to zawsze na początku wydaje mi się, że z tamtym jakoś było lepiej, mimo, że nowy jest znacznie lepszy:) I tu jednak nast. przykład. Moja śp. babcia jak dostała od nas telewizor kolorowy, to za 3 dni nam powiedziała, żeby jej oddać stary - czarno-biały, bo w nim "lepiej widzę kolory" To nie była prawda dla świata, ale dla niej była... Zapewne rozumiesz co chcę przez to powiedzieć :)
Spoko, przekaz przyjmuję, ale nie rozumiem :D

Zachęcam do grania, poznawania gier, nie raz się możesz zaskoczyć co ci 70 letni "specjaliści" dla Ciebie przygotowali i to bardzo pozytywnie zaskoczyć, bo co roku wychodzi masa bardzo dobrych gier, które u wielu powodują ciary na plecach :D

Jak będziesz miał prototyp to pochwal się, zapewniam, że pomysłu nikt Ci nie "ukradnie", a wręcz przeciwnie - wielu będzie kibicować :)
A100N

Re: Własny pomysł na grę planszową

Post autor: A100N »

kuba32 pisze: 19 sty 2023, 19:03
Spoko, przekaz przyjmuję, ale nie rozumiem :D

Zachęcam do grania, poznawania gier, nie raz się możesz zaskoczyć co ci 70 letni "specjaliści" dla Ciebie przygotowali i to bardzo pozytywnie zaskoczyć, bo co roku wychodzi masa bardzo dobrych gier, które u wielu powodują ciary na plecach :D

Jak będziesz miał prototyp to pochwal się, zapewniam, że pomysłu nikt Ci nie "ukradnie", a wręcz przeciwnie - wielu będzie kibicować :)
Nie wpadajmy ze skrajności w skrajność. Nie chodzi mi o umniejszanie czegokolwiek u graczy 1000+, mają ogromną wiedzę na temat tego w co grali. Ale nadal mają Zerową wiedzę na temat gry której na oczy nie widzieli, natomiast mają spore oczekiwania co chcieli by zobaczyć...
To jak z filmami, czemu zwykle jest "płacz" - "pierwsza część była lepsza" :A bo jegomość oglądnął i już wymyślił jak powinna wyglądać kontynuacja, a potem ma zderzenie z wizją autorów, która była zupełnie inna...

Jeśli "pokażę" produkt, to na bezpiecznym etapie i w taki sam sposób, czyli bardzo późno :)
Zapewniam, to słabe zabezpieczenie w dzisiejszych czasach, ale szkoda oczywiście, że tak jest :)
Ale zapewniam, że na produkcie finalnym (jeśli w ogóle powstanie) czego sobie życzę :D Będzie informacja, że stworzony przez gracza który od roku 1982 cały czas śledził rynek gier na PC o ograł ponad 2000+ tytułów ;)... Więc wyłuskał to co najlepsze w grach elektronicznych i starał sie to przenieść do gry karcianej fizycznej. Myślę, że takie info na pudełku z "nikiem" (nie A100N oczywiście) dość rozpoznawalnym w sieci zrobi swoje:)
Ostatnio zmieniony 19 sty 2023, 19:45 przez A100N, łącznie zmieniany 2 razy.
pvdel
Posty: 255
Rejestracja: 11 sty 2014, 22:31
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 17 times
Been thanked: 101 times

Re: Własny pomysł na grę planszową

Post autor: pvdel »

Jest tylko jeden problem. Twój pomysł to nie jest nic nowego, przełomowego, epokowego. To nie są karbonowe felgi. To już wszystko było i to przewalkowane na 100 sposobów. Tylko ty tego nie rozumiesz, bo nie interesuje cię co już zostało wymyślone. Ta cała dyskusja mi przypomina trochę taka rozmowę:

- Wynyslilem rewolucje transportowa. Takie urządzenie na 4 kołach co się w nie wsiada i się jedzie i nie trzeba iść na pieszo!
- Tzn. wynysliles samochód?
- A co to jest samochód?
:D
A100N

Re: Własny pomysł na grę planszową

Post autor: A100N »

pvdel pisze: 19 sty 2023, 19:16 Jest tylko jeden problem. Twój pomysł to nie jest nic nowego, przełomowego, epokowego. To nie są karbonowe felgi. To już wszystko było i to przewalkowane na 100 sposobów. Tylko ty tego nie rozumiesz, bo nie interesuje cię co już zostało wymyślone. Ta cała dyskusja mi przypomina trochę taka rozmowę:

- Wynyslilem rewolucje transportowa. Takie urządzenie na 4 kołach co się w nie wsiada i się jedzie i nie trzeba iść na pieszo!
- Tzn. wynysliles samochód?
- A co to jest samochód?
:D
No to jesteś jasnowidzem, bo bez poznania mechaniki stwierdzasz, że już jest w innych grach :) Zakładając, że ten co ją wymyślił, zna ją mniej niż Ty :D Zobaczyłeś cyferki i skojarzyłeś, że w innych grach też są... Cóż mogę napisać, chyba nic, bo faktycznie obrazki nie kłamią, będą tam cyferki i literki, a to już było:(
"Tylko ty tego nie rozumiesz, bo nie interesuje cię co już zostało wymyślone." < to jest Twoja teoria, bo nie czytasz uważnie, lub nie chcesz, zakładając, że wiesz co tam jest napisane :D Pisałem, że nie gram w takie gry. Jak ktoś był fizycznie w Egipcie na wycieczce, to nie znaczy, że od razu ma wiedzę większą od Egiptologa...
Ale widzę, że moje posty wzbudziły zainteresowanie forumowicza, który bardzo mało ich pisze patrząc na datę rejestracji, muszę odnotować mały sukces:)
Ostatnio zmieniony 19 sty 2023, 19:26 przez A100N, łącznie zmieniany 1 raz.
pvdel
Posty: 255
Rejestracja: 11 sty 2014, 22:31
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 17 times
Been thanked: 101 times

Re: Własny pomysł na grę planszową

Post autor: pvdel »

Pokazałeś nam zdolności na kilku kartach, opowiedziałeś o unikach, szeregach, kolumnach, odporności magicznej itd. Całkiem sporo. Widziałem to już ze sto razy. Na razie w tym pomyśle nie ma absolutnie NIC nowego.

A. No i widzę, ze skończyły się argumenty, skoro w ruch poszła liczba postów. :D widzisz - czerpie perwersyjna frajdę z dyskusji z ludźmi, którzy odkleili się od rzeczywistości. :D
A100N

Re: Własny pomysł na grę planszową

Post autor: A100N »

pvdel pisze: 19 sty 2023, 19:22 Pokazałeś nam zdolności na kilku kartach, opowiedziałeś o unikach, szeregach, kolumnach, odporności magicznej itd. Całkiem sporo. Widziałem to już ze sto razy. Na razie w tym pomyśle nie ma absolutnie NIC nowego.

A. No i widzę, ze skończyły się argumenty, skoro w ruch poszła liczba postów. :D widzisz - czerpie perwersyjna frajdę z dyskusji z ludźmi, którzy odkleili się od rzeczywistości. :D
Tak masz aktualnie myśleć, bądźmy dorośli :D Nie pokażę tego co uznaje za istotne... Nic nowego, Nie ma co "zapożyczyć" bez wiedzy forumowicza:)
Poza tym nie prosiłem o sugestie jak ma gra wyglądać, wyraźnie napisałem w pierwszym poście co mnie nurtowało i w pierwszych trzech uzyskałem cenne porady.

"widzisz - czerpie perwersyjna frajdę z dyskusji z ludźmi, którzy odkleili się od rzeczywistości. :D" < Patrząc na moje życie realne, Mogę Ci tylko życzyć byś tak efektywnie się z nim "skleił" ;) Lub inaczej. Pisze to ktoś, kto gra w gry karciane, zapewne po to by się choć na chwilę od niej odkleić :D
A moja jest taka, że nie chcę tego robić :D
"No i widzę, ze skończyły się argumenty, skoro w ruch poszła liczba postów." < Stały kontakt z klientami (realny) pełny przekrój społeczeństwa, pozwala mi sądzić, że nie braknie mi argumentów :) Inwestycja przez klienta w dom, to nie gra planszowa, jest dość sporo pytań i spotkań przed podpisaniem umowy:) Notariusze są na końcu...
ODPOWIEDZ