Strona 1 z 1

[Warszawa] Poszukiwani testerzy

: 29 maja 2009, 13:16
autor: Filippos
Poszukuję jednej lub dwóch par testerów w Warszawie.
Gra zwie się roboczo Battlestar Galactica: the Card Game i jest lekką, dwuosobową karcianką na 20 - 30 minut. Mechanika to zarządzanie ręką, trochę blefu i dedukcji, okraszone sporą dawką klimatu serialowego :wink: .
Mile widziani fani serialu jak również osoby nie znające go w ogóle. Najważniejszym kryterium jest czas - poszukuję osób które będą w stanie w przeciągu dwóch, trzech tygodni rozegrać kilka(naście) partii, zapisując wyniki i spostrzeżenia. Warto też, żeby testerzy znali kilkadziesiąt nowoczesnych gier planszowych i karcianych żeby potrafili porównać produkt z normami rynkowymi.

Gra jest po około 40 rozgrywkach testowych. Teraz potrzebuję pracy nad balansem i ostatnich wygładzających całość szlifów.

Za ewentualną pomoc odwdzięczę się egzemplarzami autorskimi i podziękowaniami w instrukcji jak już Fantasy Flight Games przejrzy na oczy i się pozna na moim dziele :wink:

Po szczegóły zapraszam na PW. (czyli przez Prywatną Wiadomość, nie na Poiltechnikę Warszawską, choć to też się może zgadzać :wink: )

Re: [Warszawa] Poszukiwani testerzy

: 29 maja 2009, 14:10
autor: Dominusmaris
Już czuję zazdrość, która spłynie na mnie gdy na BGG zobaczę Twoje dzieło.

Nie zgłaszam się na testera bo, pomijając że nie jestem z Wawy, nie jestem też takim
altruistą by kopać sobie grób do którego ta zazdrość mnie doprowadzi.

Jeżeli rozegrałeś 40 partii to, znając opinie o Twoich poprzednich prototypach,
wszystko już dobrze działa. Do testów powinni się więc zgłaszać wyłącznie fani serialu,
bo pracy nad klimatem nigdy za wiele.

Po..powo...powodzi...powodzienia :)

Re: [Warszawa] Poszukiwani testerzy

: 29 maja 2009, 15:15
autor: Filippos
Dzięki Dominusie :wink:
A opinia osób nie znających serialu jest bardzo ważna bo to jest odpowiedź na pytanie czy gra się broni mechanicznie, że tak powiem. :)
Tak więc zapraszam wszystkich.

Re: [Warszawa] Poszukiwani testerzy

: 29 maja 2009, 18:52
autor: janekbossko
mnie ciekawi czy robisz to dla sibie i znajomych...w co wątpie...czy też prowadzisz juz jakieś wstępne rozmowy w sprawie wydania?

a nie interesuje Cię opinnia graczy powiedzmy ze Szczecina? :)

Re: [Warszawa] Poszukiwani testerzy

: 29 maja 2009, 21:04
autor: kwiatosz
Jakbyś chciał podejść międzymiastowo to bym się polecał - z dziewczyną szukamy czegoś właśnie na taki przedział czasowy, a że serial koneserujemy to i chętnie się podłączymy :)

Re: [Warszawa] Poszukiwani testerzy

: 30 maja 2009, 00:19
autor: kolderek
gier u nas nigdy za wiele :) graliśmy w Battlestara Galacticę i bardzo się nam spodobała gra (niektórzy nawet serial oglądali), więc chętnie również przyłączylibyśmy się do testów ale u nas trochę kiepsko ze spotkaniami, więc tylko raz czy dwa razy moglibyśmy raczej zagrać :/

Re: [Warszawa] Poszukiwani testerzy

: 30 maja 2009, 09:01
autor: Filippos
Janku grę po porstu robię póki co :wink: Jestem fanem serialu, pojawił się pomysł i zrobiłem najpierw grę w ktorą graliśmy z żoną pomiędzy kolejnymi odcinkami serialu i sprawiało nam to sporą frajdę. Później projekt się rozwinął i teraz moim celem jest po prostu skończyć grę.

Problem z ewentualnym wydaniem jest taki, że licencja na wykorzystanie tematyki BSG jest koszmarnie droga, więc realnie może to wydać jedynie gigant pokroju FFG. Średnich i małych wydawnict nie stać po prostu na licencję. :roll: Chcę grę dopracować w szczegółach i wtedy pewnie wrzucę ja na BGG jako print&play ku uciesze gawiedzi. :wink: Ewentualnie można rozważyć zmianę tematyki i poszukanie wydawcy, ale ten pomysł najmniej mi się podoba bo temat tu jest arcyważny i wokół niego była budowana mechanika. Nie wiem co z tego wyjdzie. We will see jak to mawia nasz moderator Geko :D

Testerów z innych zakątków naszego pięknego kraju absolutnie nie chcę dyskryminować. Wystartowałem z Warszawą bo w pierwszej kolejności zależało mi na teście instrukcji. Chciałem wręczyć instrukcję do przeczytania, pozwolić testerom samodzielnie poznać grę i obserwować pierwszą rozgrywkę korygując w ten sposób ewentualne błędy w instrukcji. Poczekam jeszcze kilka dni i dam Wam znać! Dzięki za zainteresowanie :!:

Re: [Warszawa] Poszukiwani testerzy

: 03 cze 2009, 16:52
autor: draco
Na mnie zawsze możesz liczyć.

Re: [Warszawa] Poszukiwani testerzy

: 03 cze 2009, 18:22
autor: kwiatosz
Czy takie wrzucenie na bgg żeby każdy sobie we własnym zakresie drukował jest legalne? Bo taki mi pomysł do głowy przyszedł - jeżeli by było legalne samemu wydrukować to sobie, to też legalne by było wydrukowanie sobie egzemplarza w drukarni. Dalej - jeśli 100 osób chciałoby sobie to wydrukować, to czy legalnym byłoby drukowanie tego razem w jednej drukarni?
Bo rozumiem, że w momencie czerpania zysku z wykorzystania materiałów bez licencji to staje się nielegalne, ale jak by było z legalnością, gdyby ktoś po prostu skoordynował zamówienie i zamówił w drukarni te 100 sztuk gdyby było 100 chętnych, a nie brał za to żadnej kasy? (poza kosztami drukowania ofkoz)

Re: [Warszawa] Poszukiwani testerzy

: 04 cze 2009, 10:24
autor: Filippos
Nie znam się dokładnie na prawie, a już zwłaszcza amerykańskim, ale podejrzewam że głównym kryterium jest tu zysk. Dopóki nie zarabiasz na tym żadnych pieniędzy to jest twórczość fanowska i jest ok.

Re: [Warszawa] Poszukiwani testerzy

: 04 cze 2009, 11:36
autor: Dominusmaris
Nie znam się na prawie autorskim, ale wykładnia Filipposa
jest wystarczająca. Oczywiście jeśli jakiś milioner wyda jego grę,
w nakładzie 200.000 i w związku z tym FFG poniesie straty z powodu
mniejszej sprzedaży karcianki kolekcjonerskiej, to wtedy się okaże że
wykładnia Filipposa jednak nie była wystarczająca.

Mogę tylko podpowiedzieć że na terenie Polski obowiązuje prawo polskie.
Oznacza to że amerykański wydawca na terenie naszego kraju jest chroniony
przez polskie prawo autorskie. Nie moglibyśmy mówić o suwerennym kraju gdyby
na jego terenie obca firma mogła domagać się swoich praw na podstawie przepisów
prawa innego państwa.

Re: [Warszawa] Poszukiwani testerzy

: 04 cze 2009, 13:31
autor: veljarek
Dominusmaris pisze: Mogę tylko podpowiedzieć że na terenie Polski obowiązuje prawo polskie.
Oznacza to że amerykański wydawca na terenie naszego kraju jest chroniony
przez polskie prawo autorskie. Nie moglibyśmy mówić o suwerennym kraju gdyby
na jego terenie obca firma mogła domagać się swoich praw na podstawie przepisów
prawa innego państwa.
Hmmm. Prawo unijne jest nad prawem polskim.

Re: [Warszawa] Poszukiwani testerzy

: 04 cze 2009, 14:36
autor: Dominusmaris
Prawo autorskie, zgodnie z normami prawa międzynarodowego, obowiązuje w każdym kraju oddzielnie a jego stosowanie jest zwykle zależne od umów miedzy krajami.
Czyli my pewnie mamy taką umowę z USA. To nie oznacza jednak, że obowiązują u nas te same przepisy co u Amerykanów. Po prostu Polak i Amerykanin są w USA traktowani (mowa tylko o prawach autorskich) jak Amerykanie a w Polsce jak Polacy.
Dlatego chciałem zwrócić uwagę, że jeśli Filippos chce sprawdzić co go obowiązuje, wystarczy spojrzeć do ,,ustawy o prawie autorskim".

Co do prawa UE: (Sorry Filippos za zaśmiecanie)
Regulacje unijne są w większości włączane do prawa polskiego i funkcjonują jako prawo polskie.
W razie kolizji między przepisami faktycznie stosuje się prawo UE. Ale pamiętajmy że prawa europejskiego nie tworzą Niemcy czy Francuzi tylko wszystkie narody poprzez swoich przedstawicieli(których już niedługo będziemy mogli wybrać).

Wyższość prawa europejskiego nad polskim w oczywisty sposób ogranicza naszą suwerenność, jako kraju, ale pytaniem jest czym jest ta suwerenność w praktyce, i czy warto jej bronić.

W moim odczuciu suwerenność oznacza że klasa rządząca suwerennego państwa nie musi się pytać klasy rządzącej innego państwa co jej wolno robić. Jak patrzę na naszą klasę rządzącą to naprawdę nie martwi mnie to że jak chcą coś zrobić to muszą się najpierw kogoś zapytać. Jak oni chcą coś zrobić to zwykle nie jest to nic dobrego, więc niech chociaż mogą powiedzieć, że najpierw zapytali. Będzie na kogo zwalić winę.

Re: [Warszawa] Poszukiwani testerzy

: 04 cze 2009, 14:45
autor: Nataniel
Proponuje nie kontynuowac dywagacji o suwerennosci i polityce. Dziekuje za uwage.