Ziemia / Earth (Maxime Tardif)

[nomalas]

A zamawiacie sobie od LDG zestaw dodatków z Kickstartera ? Myślę, że te 40 zeta to całkiem fajna cena.

Cena rzeczywiście jest fajna i chciałem naraz zamówić ze sklepu LDG:
- zestaw dodatków do Ziemi
- dodatek do Doniczek
- minidodatek do Kaskadii

Ale przez nieznośny błąd w ich sklepie nie można łączyć w koszyku rzeczy z przedsprzedaży z innymi, więc pozostaje czekać, czy po premierze jeszcze będą dostępne.

[Curiosity]

A zamawiacie sobie od LDG zestaw dodatków z Kickstartera ? Myślę, że te 40 zeta to całkiem fajna cena.
Jeszcze mam pytanie o to czy jest sens koszulkować karty?

Ja już zamówiłem. Skoro są dostępne tylko u wydawcy, to mam wrażenie, że jest ich jakas limitowana ilość i niedługo może nie być.

Uważam, że każdą grę, w której głównym elementem są karty, warto zakoszulkować. Karty są nieustannie tasowane i przekładane.

[Super]

Odnośnie dodatków do ziemi 27 lutego kaczki w swoim temacie wydawniczym pisały:

Czy karty promo oraz KS rzeczy do Doniczek oraz Ziemii pojawią się przy dodrukach obu gier czy nakład ograniczony? Nie wiem czy się śpieszyć z kupnem czy poczekać, aż na spokojnie ogram podstawki.

Do Ziemi to był jednorazowy strzał więc tu ew. można intensywniej pomyśleć. Do Doniczek jak zabraknie i będzie duże zapotrzebowanie to możemy dodrukować robiąc dodruk samej podstawki.

Więc wygląda, że faktycznie ograniczona ilość tych dodatków jest. Pytanie ile tego mają przygotowane? Wydźwięk powyższej odpowiedzi jest taki jakby raczej mieli tego dość dużo

[bogas]

Jeszcze mam pytanie o to czy jest sens koszulkować karty?

Jest wydzielony wątek poświęcony temu jakże ważnemu zagadnieniu, dlatego uprzejmie proszę o nie wzniecanie kolejnej gównoburzy w kolejnym wątku.
P.S. Moim zdaniem nie warto.

[Dr. Nikczemniuk]

Jeszcze mam pytanie o to czy jest sens koszulkować karty?

Jest wydzielony wątek poświęcony temu jakże ważnemu zagadnieniu, dlatego uprzejmie proszę o nie wzniecanie kolejnej gównoburzy w kolejnym wątku.
P.S. Moim zdaniem nie warto.

Ja wiem, że można koszulkować wszystko jak leci no bo tak.
Akurat przy tej grze zastanawiam się czy jest sens bo z tego co widzę to karty bardziej leżą niż są ciągle miąchane w rękach, stąd moje pytanie.

[sopel82]

Tak informacyjnie niestety w instrukcji wkradło się dość dużo literówek. Ma wyjść poprawiony pdf, ale że zauważono dopiero po wysłaniu do druku, to wersja z błędami będzie w pudełkach.

[cezner]

Jeszcze mam pytanie o to czy jest sens koszulkować karty?

Jest wydzielony wątek poświęcony temu jakże ważnemu zagadnieniu, dlatego uprzejmie proszę o nie wzniecanie kolejnej gównoburzy w kolejnym wątku.
P.S. Moim zdaniem nie warto.

Ja wiem, że można koszulkować wszystko jak leci no bo tak.
Akurat przy tej grze zastanawiam się czy jest sens bo z tego co widzę to karty bardziej leżą niż są ciągle miąchane w rękach, stąd moje pytanie.

No niestety trochę się tych kart "mieli" w rękach. Nie ma limitu kart na ręce, więc zdarzało się że na ręce było ponad 10 kart. Co chwilę przychodzą nowe, co chwilę przegląda się to co się ma na ręce. Niektóre karty ida na plansze ale dużo idzie na kompost i przegląda się te karty co chwilę co odrzucić, co zostawić. Więc niestety trochę je mielimy w rękach. Inna sprawa, że tych kart jest dużo, więc "zużycie" tych kart jednak chyba będzie niewielkie.

A co do samej gry... Moim zdaniem jest trochę za długa. Idealnie by było gdyby grę kończyło wyłożenie 12 kart a nie 16. Końcówka była już trochę nużąca. Gra mechanicznie jest właściwie bardzo prosta, tylko to nawalenie ikonkami na kartach powoduje na początku lekkie przytłoczenie i wydaje się, że gra jest bardziej skomplikowana niż jest naprawdę. Spodziewałem się jednak czegoś więcej. Mam wrażenie, że pod względem skomplikowania to gra w rodzaju "Na skrzydłach". Raczej nie dla zaawansowanych graczy. No i trochę za długa na to co oferuje.
Za dużo w tej grze jest też losowych elementów. Np wyszła karta punktowania za wyłożone karty z nazwą pisaną kursywą . No ja w trakcie całej gry nie dostałem żadnej takiej karty. Inna sprawa , że końcowe wyniki były bardzo zbliżone. Jeśli dobrze pamiętam to były wyniki: 208,206,204,202.

[bogas]

Tak informacyjnie niestety w instrukcji wkradło się dość dużo literówek. Ma wyjść poprawiony pdf, ale że zauważono dopiero po wysłaniu do druku, to wersja z błędami będzie w pudełkach.

Jeśli to nie są błędy merytoryczne czy pominięte całe zdania to nawet kilkanaście literówek nie powinno stanowić problemu. No chyba, że zmieniają one kompletnie sens słów i zdań, ale to raczej mało prawdopodobne.

[sopel82]

Tak informacyjnie niestety w instrukcji wkradło się dość dużo literówek. Ma wyjść poprawiony pdf, ale że zauważono dopiero po wysłaniu do druku, to wersja z błędami będzie w pudełkach.

Jeśli to nie są błędy merytoryczne czy pominięte całe zdania to nawet kilkanaście literówek nie powinno stanowić problemu. No chyba, że zmieniają one kompletnie sens słów i zdań, ale to raczej mało prawdopodobne.

Raczej pierdoły. „Przyład” (przykład), „gacz” (gracz), rostrzygnąć (rozstrzygnąć), „za każdego kiełka” (każdy kiełek), „wolny kolor” (dowolny kolor), „podziolone” (podzielone). Kaczki mówią, że błędy nie mają wpływu na rozgrywkę, więc jedynie opublikujemy poprawioną instrukcję i oczywiście będzie to uwzględnione w dodruku.

Mnie nie zniechęciło, ale wiem, że niektórym to może przeszkadzać, więc dałem znać.

Co ciekawe niektórzy zwracali uwagę na złe tłumaczenia kart np Habitaty czy Badlands, ale jak się okazuję pojęcia były konsultowane z biologami i są to poprawne określenia (tak, Badlands to poprawne określenie w j. polskim).

[SetkiofRaptors]

Spoiler:

Jest wydzielony wątek poświęcony temu jakże ważnemu zagadnieniu, dlatego uprzejmie proszę o nie wzniecanie kolejnej gównoburzy w kolejnym wątku.
P.S. Moim zdaniem nie warto.

Ja wiem, że można koszulkować wszystko jak leci no bo tak.
Akurat przy tej grze zastanawiam się czy jest sens bo z tego co widzę to karty bardziej leżą niż są ciągle miąchane w rękach, stąd moje pytanie.

No niestety trochę się tych kart "mieli" w rękach. Nie ma limitu kart na ręce, więc zdarzało się że na ręce było ponad 10 kart. Co chwilę przychodzą nowe, co chwilę przegląda się to co się ma na ręce. Niektóre karty ida na plansze ale dużo idzie na kompost i przegląda się te karty co chwilę co odrzucić, co zostawić. Więc niestety trochę je mielimy w rękach. Inna sprawa, że tych kart jest dużo, więc "zużycie" tych kart jednak chyba będzie niewielkie.

A co do samej gry... Moim zdaniem jest trochę za długa. Idealnie by było gdyby grę kończyło wyłożenie 12 kart a nie 16. Końcówka była już trochę nużąca. Gra mechanicznie jest właściwie bardzo prosta, tylko to nawalenie ikonkami na kartach powoduje na początku lekkie przytłoczenie i wydaje się, że gra jest bardziej skomplikowana niż jest naprawdę. Spodziewałem się jednak czegoś więcej. Mam wrażenie, że pod względem skomplikowania to gra w rodzaju "Na skrzydłach". Raczej nie dla zaawansowanych graczy. No i trochę za długa na to co oferuje.
Za dużo w tej grze jest też losowych elementów. Np wyszła karta punktowania za wyłożone karty z nazwą pisaną kursywą . No ja w trakcie całej gry nie dostałem żadnej takiej karty. Inna sprawa , że końcowe wyniki były bardzo zbliżone. Jeśli dobrze pamiętam to były wyniki: 208,206,204,202.

W sumie ciekawe, bo dla mnie długość koło 60 minut jest głównym plusem który skłonił mnie do zakupu. Czy w praktyce graliście dużo dłużej?

[konradstpn]

Co ciekawe niektórzy zwracali uwagę na złe tłumaczenia kart np Habitaty czy Badlands, ale jak się okazuję pojęcia były konsultowane z biologami i są to poprawne określenia (tak, Badlands to poprawne określenie w j. polskim).

Nawet trzeba dziękować, że nie ma tytułu Zima na pudełku

[cezner]

W sumie ciekawe, bo dla mnie długość koło 60 minut jest głównym plusem który skłonił mnie do zakupu. Czy w praktyce graliście dużo dłużej?

Gralismy okolo 90 minut. Ale to byla pierwsza rozgrywka, pewnie powinno byc krocej po dobrym poznaniu gry.

[Pompa85]

Czy wiadomo kiedy premiera tej gry?

[Dr. Nikczemniuk]

Najpierw gry mają dostać wspierający z KS, potem reszta, generalnie kwiecień.

[EsperanzaDMV]

Czy wiadomo kiedy premiera tej gry?

Michał Herman mówił, że mają już gry na magazynie i jedyne na to czekają to sygnał że mogą też wysyłać swoje kopie (jak tylko otrzymają je wspierający z KSa). Osobiście szanuję takie podejście, fajnie że choćby to był zaledwie i z tydzień różnicy, to wspierający maja pierwszeństwo przed retailem. Sam wiem po swoim przypadku z Nemesis Lockdown, że to nie jest fajne że czekało się rok, dwa lata i nie dostało się jeszcze swojej kopii, a już każdy może kupić w sklepie i od razu grać...

[XLR8]

Czy wiadomo kiedy premiera tej gry?

Michał Herman mówił, że mają już gry na magazynie i jedyne na to czekają to sygnał że mogą też wysyłać swoje kopie (jak tylko otrzymają je wspierający z KSa). Osobiście szanuję takie podejście, fajnie że choćby to był zaledwie i z tydzień różnicy, to wspierający maja pierwszeństwo przed retailem. Sam wiem po swoim przypadku z Nemesis Lockdown, że to nie jest fajne że czekało się rok, dwa lata i nie dostało się jeszcze swojej kopii, a już każdy może kupić w sklepie i od razu grać...

Dla mnie to smutne i samolubne. Nie bardzo rozumiem takie podejście.

[SetkiofRaptors]

To jest ok o ile wydawca dał radę wykonać KS'a szybciej, a nie, że jest to sztucznie wytworzona blokada na magazynach. Jesteście zadowoleni bo produkt co prawda w sumie jest, ale udajemy, że wcale nie i dlatego się opłacało wspierać? Dla 1 tygodnia?

[sopel82]

Dla mnie to smutne i samolubne. Nie bardzo rozumiem takie podejście.

To jest ok o ile wydawca dał radę wykonać KS'a szybciej, a nie, że jest to sztucznie wytworzona blokada na magazynach. Jesteście zadowoleni bo produkt co prawda w sumie jest, ale udajemy, że wcale nie i dlatego się opłacało wspierać? Dla 1 tygodnia?

Podczas kampanii wydawca zobowiązuję się, że pierwsi dostaną wspierający, więc fajnie, że tej obietnicy dotrzymuje. Cała historia. Odwrócę sytuacje... skoro nie interesował was produkt na tyle, żeby wspierać, to taki macie problem poczekać 1 tydzień dłużej? Sorry, ale moim zdaniem czepianie się wydawcy, że chce wysłać produkt najpierw wspierającym z KS to zahacza o absurd i to jest dopiero smutne i samolubne.

PS. Nie wsparłem. Zamówiłem w pre-orderze w sklepie. Czekam cierpliwie.

[nidhog]

To jest ok o ile wydawca dał radę wykonać KS'a szybciej, a nie, że jest to sztucznie wytworzona blokada na magazynach. Jesteście zadowoleni bo produkt co prawda w sumie jest, ale udajemy, że wcale nie i dlatego się opłacało wspierać? Dla 1 tygodnia?

Dla powstania polskiej wersji np. nie wiadomo czy by gra powstała gdyby nie to.
Akurat twórca gry jest bardzo sympatyczny i do tego bardzo słowny.
Fajnie, ze ktoś dotrzymuje słowa danego na kampanii.

LDG czeka i było świadome, że tak będzie. NIkt nie udaje, że produktu nie ma. Inaczej byś nie wiedział, że mają i czekają.

[SetkiofRaptors]

Ale ja się nie nie niecierpliwie, ani nie wkurzam. Po prostu moim zdaniem to śmieszne i absurdalne. Ale nie mówię tego ze złością, czy coś. Po prostu jak się obiektywnie spojrzy na to z boku to to śmieszne. Moim zdaniem wydawca dotrzymałby słowa jakby faktycznie wyprodukował pierwszą partię dla wspierających i gdybyście mieli grę uczciwie dużo wcześniej. A nie tydzień sztucznie wyciśnięty blokadą magazynu.

Nie ukrywam też, że nie popieram wspieraczek, ale w przypadku Earth nie widzę wielu wad np. tzw ks bloat. Nie mam nic przeciwko, firma mała itd. Ale to nieprawda, że bez wspieraczek gry by nie wychodziły. Jest z milion produktów i branż które funkcjonują bez wspieraczek, w planszówkach jakoś tak wyszło, bo gracze kupią każdy plastikowy stretch goal. Ale to może pogadajmy o tym w wątku o wspieraczkach.

[vnzk]

Moim zdaniem to nie jest ruch w stronę uradowania wspierających Ziemię ("wsparliście, więc macie aż tydzień wcześniej") a w stronę ich nie wkurzania ("wsparliście, więc nie musicie patrzeć jak kupujący w sklepach grają już od miesiąca"), co mogłoby się odbić na wynikach kolejnych kampanii.

[sopel82]

Oficjalna premiera: 22.04.2023. Dzień Ziemi

[bogas]

Oficjalna premiera: 22.04.2023. Dzień Ziemi

No to rzeczywiście dobrze, że na pudełku literówki nie zrobili i zamiast Ziemia nie jest Zima, bo jeszcze dłużej trzeba by czekać

[salaba]

Dzisiaj odebrałam elementy delux, które można było zamówić u Kaczek. Poza drewnianymi elementami były w zestawie jeszcze dodatkowe karty.

1. Elementy reprezentujące ziemię są bardzo małe, choć ładnie wykonane i dokładnie pomalowane

2. Znaczniki akcji również bardzo ładne, kolory fajne, jakość bardzo dobra - dokładnie pomalowane itd.

3. Znacznik pierwszego gracza kiepsko pomalowany, jest trochę chropowaty, ma jakąś nierówną powierzchnię i przez to farba nie wszędzie dobrze pokryła co miała, takie bruzdy, rowki są - średnio mi się podoba

4. Karty - piękne zdjęcia, bardzo dobry druk, ale... Masakra jak one są cienkie, wyginają się z łatwością i wydają się dość małe. Nie wyobrażam sobie ich nie zakoszulkować. Ponieważ Ziemia to głównie karty to może być naprawdę słabo.
W sieci dużo wiadomości odnośnie kiepskich komponentów, patrząc na te drewniane znaczniki, które są super zaczynam myśleć, że właśnie jakość kartonu jest po prostu niska.

Jeśli ktoś już otrzymał grę (ja nie zamawiałam akurat u Kaczek) to niech się wypowie. W sieci mówi się głównie o wygiętych planszach graczy. Grubość kart mnie akurat niemiło zaskoczyła, bo o tym aspekcie nie wiedziałam...

Ziemia nie jest drogą grą, ale coraz mniej mam ochotę ściągać z niej folię jak już przyjdzie...

[FranekXVI]

W moim egzemplarzu wyginaja sie karty i plansze gracza. Elementy drewniane sa dobrej jakosci.