GRY-PLANSZOWE.pl

https://boardgamegeek.com/boardgame/348 ... -2-manhunt

Lobotomy is a fully cooperative dungeon crawler. Players become patients trying to escape from a mental asylum. All is set in a climactic survival horror theme. The game includes a story campaign and a Daily Nightmare mode with unlimited replayability. The characters do not remember who they are so they fill the blanks with random references from movies, books, comics, and TV. As theirs insanity grows, so does their power. But is it all real? Or is it just in your head?

Zakładam temat bo, o dziwo, jeszcze nie ma własnego a zdecydowanie zasługuje zapraszam do dyskusji o wrażeniach z gry
U mnie ten tytuł praktycznie od razu wbił się na pierwsze miejsce w kategorii DC, gra wg mnie jest naprawdę świetna i urzekła mnie na wielu płaszczyznach (po ok 15 rozgrywkach), np.:
- klimat! Znakomite opisy i bardzo dużo flavour text gdzie się da (nawet na wyprasce z żetonami )
- scenariusze - rozbudowane, paragrafowe i nieprzewidywalne, każdy jest kompletnie różny od innych
- poziom trudności - jest wysoki tak jak lubię, niektóre scenariusze bez mocnej kooperacji i doboru postaci są mega ciężkie
- zróżnicowanie postaci - posiadam Madness pledge z wieloma dodatkowymi i każda z nich jest kompletnie inna, jestem pod dużym wrażeniem kreatywności w tym zakresie
- levelowanie postaci - w połowie scenariusza następuje moment przełomowy który powoduje ze przeciwnicy jak i postacie wchodzą na wyższy poziom i sa bardziej niebezpieczni. Postacie mogą się wzmocnić jeżeli wykonają swój personalny cel wskazany na karcie postaci. -
- upgrade przedmiotów - super rozwiązanie, z czasem oprócz nas i przeciwników również nasza broń staje się bardziej śmiercionośna. Do wzmocnienia potrzebne są materiały, których z zapałem poszukuje się w szafkach itp.
- możliwość rozgrywki tzw daily nightmare - dodaje mega do regrywalności, to taki tryb rozgrywki na zdefiniowanej mapie z losowymi celami (również paragrafowymi) zwieńczona epicką walką z bossem
- możliwość modyfikacji rozgrywki pod względem trudności - ciągniemy losowa kartę modyfikatora i jest tam określone jak zmienia się rozgrywka żeby ułatwić lub utrudnić rozgrywkę, wg mnie poziom normalny jest właściwy ale dobrze mieć taka opcje
- gra dobrze się skaluje na zmienna ilość graczy 2-5. Najlepiej grać 1 max 2 postacie na osobę ze względu na sporą ilość rzeczy do ogarnięcia

To tyle tak na szybko z plusów, jeżeli chodzi o rzeczy które mogą być problematyczne dla niektórych graczy, ze względu na to że to bardziej skomplikowany tytuł, to długość rozgrywki pojedynczego scenariusza z książki to 2-3h a daily nightmare przy 3 celach to nawet 5h. Setup też do najkrótszych nie należy ale przy odpowiedniej organizacji żetonów i kart wynosi z 15min

Hej,

Jak zwykle wrzucę link na temat naszych przemyśleń o grze:
http://www.for2players.pl/2023/03/lobot ... ia-na.html

W skrócie: poprawić dziury w zasadach. Reszta całkiem przyjemna.

Udało mi się zagrać wczoraj partię wprowadzającą i o ile byłem gra miło zaskoczony tak były lekkie zgrzyty w trakcie.

Jako, że w temacie bieda to opiszę swoje pierwsze wrażenie.

Klimat
Moim zdaniem największy plus tej gry. Wylewa się z niej. Bardzo fajne, ale proste (niczym filmowe) opisy fabuły, kafle mapy pozwalają się czuć w grę, grafiki to samo. Pomysł na ucieczkę z szpitala psychiatrycznego to 10/10. Bardzo mi to przypominało taką bardzo starą grę na PC pod tytuł The Suffering. Największy plus gry i tutaj ona przoduje. Klimat jest taki jajcarsko horrorowy i czuć go.

Wykonanie
Tutaj również dość duży plus. Grafiki i arty są bardzo fajne ( z jednej strony słabo, że tak chamsko kradną postacie z innych IP, ale z drugiej dzięki temu je pamiętam i ich umiejętność naprawdę mają sens w grze, a nie są tylko wydmuszką niezwiązaną z postacią). Grafiki na kartach są bardzo ładnie narysowane, plansza jest charakterystyczna, ale jednocześnie czytelna (w CMD troche mi tego brakowało). Figurki bardzo dobrej jakości. Grubość kart okej. Raczej też nie mam się do czego przyczepić.

Długość gry
Tutaj niestety byłem trochę niemiło zaskoczony. Liczyliśmy, że jak w innych grach scenariusz wprowadzający to z 15-60 minut gry. My w 3 osoby graliśmy go jakieś 3-4h. Naprawdę długo i czuć było pod koniec, że mamy trochę dość (choć jeden kolega chciał z marszu grać drugi). Wyjaśnia dobrze zasady, pokazuje fajnie mechanizmy gry, ale no za długo trochę. Więcej niestety nic nie powiem, bo kolejnych nie graliśmy

Mechanika
Taki Dungeon Crawler+. Czyli wszystkie mechanizmy, które znacie z DC są tutaj, wraz z dodatkami (crafting, ulepszanie przedmiotów, ulepszanie postacie na wersje insane, choroby psychiczne dajace nowe pola do zagrania). I dla mnie to jest jednocześnie największa wada tej gry. Po prostu większą gry czułem lekkie znużenie, bo to wszystko znam, jest to takie same jak w innych grach, ot tutaj szpital psychiatryczny zamiast masy zombie z zombicide czy też kultystów z CMD. Jednak muszę przyznać, że gra zostawiła mi też spory niedosyt.
W połowie partii miałem takie "no kolejny DC, dokończmy i nie wyciągajmy więcej".
Pod koniec już "ej fajne to, trochę za długie, ale fajne"
Przy składaniu gry "no w sumie to bym zagrał i sprawdził czy dalej gra czymś zaskoczny"
A dziś rano jak wstałem "fajnie było, trzeba znowu zagrać"

Więc trzeba się było przespać by grę docenić. Najbliżej tej grze do CMD i powiem, że obie mi się podobają. CMD jest na pewno prostsze i o wiele mniej fabularne.

Niestety nic nie powiem o ilości gry w grze ani o regrywalności. Pudło było wielkie, figurek masa (bardzo ładne), kart chyba też dość dużo.

Jedyne do czego naprawdę jeszcze muszę się przyczepić to obsługa gry. Po pierwsze gra jest mega stołożerna (choć na szczęście na początku każdego scenariusz robi spoiler w którym kierunku i jak bardzo gra będzie się rozrastać na stole), drugą to masa przekładania rzeczy. Trzymasz swoje żetony szaleństwa (EXP), masz swoje junk, masz żetony ulepszenia postaci, żetony śledzenia questów, żetony pigułek. A każdego średnio po parę sztuk. Masa tego jest i moim zdaniem można to było na pewno lepiej zrobić, bo jest przesyt, gubienie i ciągle odkładanie tego.


Całościowo jestem zadowolony z rozgrywki po pierwszej partii. Na pewno z chęcią usiąde do tego, a jak trafi się jakaś spoko oferta to może też kupię. Wczoraj wahałem się między takim 7, a 7.5
Dziś bym dał 7.5/8, ale składaniam się bardziej do drugiego.

Kolejne scenariusze potrafia byc jeszcze dluzsze, ale gra robi duzo by zatrzymac przy stole i nie nuzyc

Jakbym wiedział ze granie w Lobotomy zajmuje 4-5h (a tyle grałem ostatnio Nightmare na 2 cele) to bym nie decydował się na zakup. I byłby to jeden z największych błędów rzadko mam tak, ze mogę siedzieć tak długo przy grze i nie czuje ani przez chwile znużenia, przy Lobotomy bawię się doskonale i całościowo oceniam grę bardzo dobrze - przede wszystkim klimat robi tu jak dla mnie gigantyczna robotę, ale sam rozwój postaci, broni itp tez mi się bardzo podoba. Dla mnie perełka.

Dobra doszedłem z grupą do 4 scenariusza kampanii i muszę zaktualizować ocenę. tl;tr przestaliśmy grać

Wciąż podtrzymuję wszystkie swoje słowa z poprzedniego wpisu, ale po prostu ta gra jest tak trudna, że no...

Ja oraz wszyscy moi współgracze to osoby grające głównie w trudniejsze tytuły, każde z nas od lat w hobby no i Lobotomy nas pokonało. Musieliśmy grę przechodzić robiąc masę home-rule. Tylko pierwszy scenariusz przeszliśmy od A do Z zgodnie z zasadami, w drugim wyłożyliśmy się na końcu grając zgodnie zasadami, w trzecim wpadły home-rule i przegraliśmy w 3/4 około, a 4 nas po prostu zniszczył. Ja nie wiem jak trzeba grać, żeby go przejść skoro my oszukując nie byliśmy w stanie i co gorsza nikt nie miał pomysłu za bardzo co zrobić inaczej (był jeden pomysł, by lecieć przed siebie i olać potwory, ale nie chcieliśmy już 3 raz resetować scenariusza). W czwartym scenariuszu w drugiej fazie potworów już połowa z nas nie żyła lub więcej xD

Home-rule jakie graliśmy:
1. Kolejność graczy dowolna, a nie zgodnie w kółku
2. Jak ktoś znalazł fajny przedmiot dla innej postaci to teleportował go do niej (zamiast handlu)
3. Czasami jak komuś brakowało 1 DMG/sukcesu to się po prostu teleportowało pigułke innej postaci, aby mógł dodać kość
4. Wybierając disorders braliśmy po 2 i wybieraliśmy 1 z nich (też w setupie)
5. Wypełnienie questa wystarczyło, aby obrócić planszetkę, nie trzeba było 6 tokenów dodatkowo do tego (i nie patrzyliśmy czy jesteśmy w połowie scenariusza czy nie)

No u nas 2 osoby stwierdziły, że mają dość i nie chcą więcej grac, bo nie wiedzą co i jak mają robić, by w tę grę wygrać. Kolejne dwie (w tym ja) podobnie w sumie. Pograłbym, ale nie wiem jak niby mam grać, by to wygrać. W czwartym scenariuszu potworów jest masa już na starcie. Ta gra ma sprawiać przyjemność, a nie mam ją sobie na siłe ułatwiać dodając home-rule.

Ktoś ma może pomysł co robiliśmy źle?

Hardkor pisze: ↑19 lip 2023, 22:35 Dobra doszedłem z grupą do 4 scenariusza kampanii i muszę zaktualizować ocenę. tl;tr przestaliśmy grać

Wciąż podtrzymuję wszystkie swoje słowa z poprzedniego wpisu, ale po prostu ta gra jest tak trudna, że no...

Ja oraz wszyscy moi współgracze to osoby grające głównie w trudniejsze tytuły, każde z nas od lat w hobby no i Lobotomy nas pokonało. Musieliśmy grę przechodzić robiąc masę home-rule. Tylko pierwszy scenariusz przeszliśmy od A do Z zgodnie z zasadami, w drugim wyłożyliśmy się na końcu grając zgodnie zasadami, w trzecim wpadły home-rule i przegraliśmy w 3/4 około, a 4 nas po prostu zniszczył. Ja nie wiem jak trzeba grać, żeby go przejść skoro my oszukując nie byliśmy w stanie i co gorsza nikt nie miał pomysłu za bardzo co zrobić inaczej (był jeden pomysł, by lecieć przed siebie i olać potwory, ale nie chcieliśmy już 3 raz resetować scenariusza). W czwartym scenariuszu w drugiej fazie potworów już połowa z nas nie żyła lub więcej xD

Home-rule jakie graliśmy:
1. Kolejność graczy dowolna, a nie zgodnie w kółku
2. Jak ktoś znalazł fajny przedmiot dla innej postaci to teleportował go do niej (zamiast handlu)
3. Czasami jak komuś brakowało 1 DMG/sukcesu to się po prostu teleportowało pigułke innej postaci, aby mógł dodać kość
4. Wybierając disorders braliśmy po 2 i wybieraliśmy 1 z nich (też w setupie)
5. Wypełnienie questa wystarczyło, aby obrócić planszetkę, nie trzeba było 6 tokenów dodatkowo do tego (i nie patrzyliśmy czy jesteśmy w połowie scenariusza czy nie)

No u nas 2 osoby stwierdziły, że mają dość i nie chcą więcej grac, bo nie wiedzą co i jak mają robić, by w tę grę wygrać. Kolejne dwie (w tym ja) podobnie w sumie. Pograłbym, ale nie wiem jak niby mam grać, by to wygrać. W czwartym scenariuszu potworów jest masa już na starcie. Ta gra ma sprawiać przyjemność, a nie mam ją sobie na siłe ułatwiać dodając home-rule.

Ktoś ma może pomysł co robiliśmy źle?

Zapewniam że wszystko da się przejść na oryginalnych zasadach ale wymaga to naprawdę mocnej współpracy wszystkich graczy oraz planowania. Przeszliśmy wszystko łącznie z dodatkiem bez żadnych home rule na normalnym poziomie (nie używając wogole kart do modyfikacji poziomu trudności). Nie bez znaczenia jest dobór postaci, czasem jak wybieraliśmy losowo to utworzyła się grupa która nie działała ze sobą za dobrze co niekiedy prowadziło do porażki więc warto wybrać mix siły, zręczności, umysły oraz postać wspomagająca pozostale-wtedy grało nam się najlepiej, losowaliśmy 8 postaci i wybieraliśmy z nich 5. Druga rzecz to unikac śmierci jak ognia bo przyspiesza to huntmastera na torze, wiadomo nie zawsze się da ale trzeba mocno uważać bo 2-3 zgony, przedwczesny upgrade przeciwnikow i po scenariuszu.
Należy też dążyć do jak najszybszego zdobycia odpowiedniej broni do statystyk bohaterów i rozwinięciu jej na możliwie najwyższy poziom oraz wykonywaniu personalnych zadań do upgrade
Zawsze też trzeba miec na uwadze co aktualnie trzeba zrobić i do tego dazyc a nie skupiać się np na walce ze wszystkim co się rusza lub na nadmiernej eksplotacji
U nas takie podejście działało i z przyjemnością przeszliśmy całą kampanię z dodatkiem oraz rozegraliśmy z sukcesem wiele pojedynczych nightmare scenarios

Zastanawiałem się nad tym tytułem i dobrze, że w to nie wszedłem. Po co mi rozbudowane CDMD. Może to nie jest idealna gra, ale jak na DC to jest dla mnie optymalna. Lobotomy wydaje się być zbyt ciężkostrawna...

KOSHI pisze: ↑13 sie 2023, 12:45 Zastanawiałem się nad tym tytułem i dobrze, że w to nie wszedłem. Po co mi rozbudowane CDMD. Może to nie jest idealna gra, ale jak na DC to jest dla mnie optymalna. Lobotomy wydaje się być zbyt ciężkostrawna...

Czemu uważasz że to rozbudowane CDMD?akurat przeszedłem oba tytuły i szczerze to niewiele mają ze sobą wspólnego, równie dobrze można by powiedzieć że Lobotomy to rozbudowany Bloodborne albo Zcide, w każdym z tych tytułów są figurki i robimy akcje bohaterami i rzucamy kośćmi ale na tym w zasadzie podobienstwa się kończą bo mechanicznie to jednak bardzo różne gry. Wiadomo, jak wolisz luźniejsze tytuły, z mniejszą ilością zasad to L2 Cię zmęczy bo jest to tytuł od np CDMD znacznie bardziej wymagający i pod względem zasad, taktyki czy poziomu trudności ale właśnie w tym leży jego siła. Ja już się w te luźniejsze tytuły nagrałem i teraz szukam większych wyzwań i bardziej rozbudowanej rozgrywki, dlatego docenilem Lobotomy 2 czy np tez Middare i osobom które czują podobnie z czystym sumieniem L2 polecam.

Dlaczego porównałem do CDMD? Ograniczona liczba rund, klimat pulp horror, bohaterowie są świrnięci, a wraz z postępem odklejenia są coraz mocniejsi. Tak wywnioskowałem z postów powyżej. Nie wiem, może się mylę. Mechanicznie nie porównuje bo mi się nie chce analizować obu gier. Pewnie L2 jest bardziej skomplikowana i trudniejsza też. Oczywiście może to komuś pasować jak najbardziej. W żadnym wypadku nie neguje, że to jest zła gra. Dla mnie byłaby za ciężka i nie mówię tu o trudności bo mi to nie przeszkadza. Generalnie nie lubię jak w grze tego typu jest za dużo zasad, rzeczy do pilnowania, tokenów, ikonografii itp i dlatego CDMD mi pasuje swoją prostotą. Czytasz raz instrukcję i grasz. W L2 instrukcja jest ponoć taka sobie, sporo odp trzeba szukać na Bgg. Bynajmniej takie opinie się przewijają w necie. Może tyczyły się 1 części...

EDIT KLARYFIKACJA WPIS DOTYCZY EDYCJI 1
To jest typowe wydawnictwo spaprana instrukcja braku FAQ, a na pytanie przepraszam.mozecie ogarnąć gierke.ktora wydaliście? Pracujemy nad tym o tak sobie minęło X lat. Panie Areczku poprawiona instrukcja i FAQ jest dla zarządu dla Pana jest druga edycja na KSie. Podziwiam wszystkich którzy wsparli.

KOSHI pisze: ↑14 sie 2023, 07:23 Dlaczego porównałem do CDMD? Ograniczona liczba rund, klimat pulp horror, bohaterowie są świrnięci, a wraz z postępem odklejenia są coraz mocniejsi. Tak wywnioskowałem z postów powyżej. Nie wiem, może się mylę. Mechanicznie nie porównuje bo mi się nie chce analizować obu gier. Pewnie L2 jest bardziej skomplikowana i trudniejsza też. Oczywiście może to komuś pasować jak najbardziej. W żadnym wypadku nie neguje, że to jest zła gra. Dla mnie byłaby za ciężka i nie mówię tu o trudności bo mi to nie przeszkadza. Generalnie nie lubię jak w grze tego typu jest za dużo zasad, rzeczy do pilnowania, tokenów, ikonografii itp i dlatego CDMD mi pasuje swoją prostotą. Czytasz raz instrukcję i grasz. W L2 instrukcja jest ponoć taka sobie, sporo odp trzeba szukać na Bgg. Bynajmniej takie opinie się przewijają w necie. Może tyczyły się 1 części...

W L2 nie ma zbytnio czego się doczepic w kwestii instrukcji, zasady dobrze opisane i jest indeks który jest bardzo pomocny, wystarczy przeczytać ze 2 razy i można grać bez szperania po necie. Z L1 ponoć były jaja w tym zakresie ale nie wspierałem więc nie znam szczegółów. Generalnie jeden z twórców, Judgement Dave, to mocno wkręcony fan pierwszej części który dużo pracy poświęcił żeby poprawić instrukcje i klaryfikowal zasady z twórcami no i przy dwójce nawiązał z nimi współpracę co znacznie poprawiło jakość i przystępność L2. Gość na bbg od razu odpisuje wyczerpująco na wszelkie wątpliwości, stworzył też FAQ gdzie wszystko jest spisywane, powiedziałbym że przy L2 podejście do klienta jest znakomite i nie widziałem w żadnej grze wsparcia od twórcy na taką skalę

gogovsky pisze: ↑14 sie 2023, 08:42 To jest typowe wydawnictwo spaprana instrukcja braku FAQ, a na pytanie przepraszam.mozecie ogarnąć gierke.ktora wydaliście? Pracujemy nad tym o tak sobie minęło X lat. Panie Areczku poprawiona instrukcja i FAQ jest dla zarządu dla Pana jest druga edycja na KSie. Podziwiam wszystkich którzy wsparli.

Ale mowisz o jedynce? Bo dwojka jest zdecydowanie lepsza pod tym kątem (chocisz wciaz można mieć zastrezenia)

Tak :p Bardziej chodzi o podejście wydawnictwa, ale skoro się polepszyło to dobrze dla graczy/kupców.

Czacha Games dziś ogłosiła, że wyda Lobotomy 2

Dako pisze: ↑18 lis 2023, 19:05 Czacha Games dziś ogłosiła, że wyda Lobotomy 2

Z wszystkim wyda. To ważne sądzę

A teraz to sobie mogą, jak ja mam już wszystko

Główna kampania poszła nam bardzo dobrze, mieliśmy dosłownie jednego homerula, że śmierć nie przyspieszała upływu rund - najpierw zapomnieliśmy a potem doszliśmy do wniosku, że nie będziemy sobie utrudniać niepotrzebnie, bo grunt to zabawa. Poza tym twardo się trzymaliśmy. Mieliśmy naprawdę kupę frajdy, szczególnie jak małżonek pomalował figurki i plansza dosłownie ożyła. Dodatkową frajdę mieliśmy z opisów bohaterów, ich umiejętności specjalnych, kart - no klimat i smaczki nerdowskie wylewają się hektolitrami. Jak się w trakcie grania włączy minimum narracji podczas wykonywania akcji, to robi naprawdę fajnie. Jednak czas gry zabójczy - na scenariusz trzeba było liczyć minimum trzy godziny, a bywało, że bliżej 5 wychodziło jak trzeba było mocno zastanowić się nad strategią.

Jeszcze przed nami Koszmarki (jak sobie nazwaliśmy Daily Nightmares), ale jestem mega zadowolona z tej gry.

I pomyśleć, że wsparłam ją, bo mąż stwierdził, że ucieczka z psychuszki brzmi kozacko

A w ile osób graliście?

We dwójkę, ale każde prowadziło dwie postaci. Instrukcja mówi, że gra jest zbalansowana dla 3-5 postaci, domyślam się że chodzi głównie o kwestie możliwości wykonania scenariusza oraz początkowych przeciwników, bo później następuje co rundę spawn za każdego żywego bohatera.

Nie mieliśmy problemu żadnego, to full kooperacja, więc i tak wszystko trzeba ustalać wspólnie. Tylko oczywiście stołu trzeba jak się kafle scenariusza, planszetki karty i wszystkie decki rozłoży.

A Czacha ogarnie instrukcję żeby była znośna?

KOSHI pisze: ↑18 lis 2023, 22:29 A Czacha ogarnie instrukcję żeby była znośna?

A to już się dowiemy po premierze

Dziś odkryłam niusa sprzed kilku miesięcy, że oryginalny wydawca planuje dodatek "Dimension of Madness" i kampania na Gamefound ma być w tym roku.
Link https://boardgamegeek.com/thread/316617 ... oming-2024

FretkaFantastyczna pisze: ↑04 lut 2024, 18:31 Dziś odkryłam niusa sprzed kilku miesięcy, że oryginalny wydawca planuje dodatek "Dimension of Madness" i kampania na Gamefound ma być w tym roku.
Link https://boardgamegeek.com/thread/316617 ... oming-2024

Biorę w ciemno. W dodatku Eddie Van Halen jako postać

Z tego co pamiętam, Przemek z Czachy mówił, że to co wypuszczą na polski rynek będzie już razem z tym zapowiedzianym dodatkiem.

Znakomicie, same dobre wieścidopiero co przyszły dodatki z potworami i postaciami z L1 a tu już kolejny dodatek zapowiedziany!biorę wszystko, to mój ulubiony DC aktualnie. Ciekawe czy będzie dostępny jakiś pakiet konwertujący do PL dla osób posiadających to co wyszło w wersji angielskiej