O recenzjach, reklamach oraz oznaczaniu recenzji jako reklam

Tutaj można dyskutować na tematy ogólnie związane z grami planszowymi, nie powiązane z konkretnym tytułem.
karp
Posty: 184
Rejestracja: 28 maja 2019, 18:34
Has thanked: 27 times
Been thanked: 70 times

Re: O recenzjach, reklamach oraz oznaczaniu recenzji jako reklam

Post autor: karp »

espresso pisze: 07 mar 2023, 09:48
BOLLO pisze: 07 mar 2023, 09:19 Czy jeżeli współpracuję z osobami/firmami w formie reklamy i nie czerpię z tego żadnych bezpośrednio korzyści materialnych (rzeczowych/finansowych) to też powinienem oznaczać swoje filmy jako "płatna współpraca"?
Jeżeli współpracujesz w formie reklamy i nic z tego nie masz, to nie jest to współpraca, tylko wyzysk. Nie daj się tak robić w bambuko :)
W ten sposób tylko legitymizujesz podwyżki cen gier. Jeśli wydawca miałby dopłacać żywą gotówką do recenzji- a nie tylko produktem- to musi to dodać do ceny nakładu. :mrgreen:
Awatar użytkownika
BOLLO
Posty: 5210
Rejestracja: 24 mar 2020, 23:39
Lokalizacja: Bielawa
Has thanked: 1075 times
Been thanked: 1680 times
Kontakt:

Re: O recenzjach, reklamach oraz oznaczaniu recenzji jako reklam

Post autor: BOLLO »

karp pisze: 07 mar 2023, 10:30
espresso pisze: 07 mar 2023, 09:48
BOLLO pisze: 07 mar 2023, 09:19 Czy jeżeli współpracuję z osobami/firmami w formie reklamy i nie czerpię z tego żadnych bezpośrednio korzyści materialnych (rzeczowych/finansowych) to też powinienem oznaczać swoje filmy jako "płatna współpraca"?
Jeżeli współpracujesz w formie reklamy i nic z tego nie masz, to nie jest to współpraca, tylko wyzysk. Nie daj się tak robić w bambuko :)
W ten sposób tylko legitymizujesz podwyżki cen gier. Jeśli wydawca miałby dopłacać żywą gotówką do recenzji- a nie tylko produktem- to musi to dodać do ceny nakładu. :mrgreen:
Kaczmar nie ma z tym problemu i żaden recenzent nie powinien mieć z tym problemu aby za swoją wykonaną pracę zostać wynagrodzonym.
Awatar użytkownika
miker
Posty: 696
Rejestracja: 03 maja 2019, 16:55
Has thanked: 534 times
Been thanked: 423 times

Re: O recenzjach, reklamach oraz oznaczaniu recenzji jako reklam

Post autor: miker »

BOLLO pisze: 07 mar 2023, 10:33 Kaczmar nie ma z tym problemu i żaden recenzent nie powinien mieć z tym problemu aby za swoją wykonaną pracę zostać wynagrodzonym.
Totalnie zgadzam się, że praca powinna zostać wynagrodzona.

Pojawia się jednak małe pytanie. Czy 10-ta, albo 15-ta "recenzja", a raczej prezentacja, bo ciężko znaleźć aż tyle DOBRYCH recenzji na polskim YT, tej samej gry będzie uzasadniała jej zakup?
Jak dla mnie nie. Bo mimo, że mogę pozwolić sobie kupić, to uważam, że ilość rozrywki w stosunku do kwoty jaką będzie trzeba zapłacić za grę, nie będzie uzasadniała wydatku. Lepiej iść do teatru czy na koncert.

A co do płatnych wideoinstrukcji, to chciałbym, aby nie było w nich błędów. Niestety zmuszony jestem oglądać głównie zagraniczne kanały oraz wspomnianych Gandalfa i Barolka, którzy w tym temacie robią dobrą robotę. Resztę przemilczę.
Awatar użytkownika
BasiekD
Posty: 323
Rejestracja: 09 sty 2014, 18:30
Has thanked: 196 times
Been thanked: 242 times

Re: O recenzjach, reklamach oraz oznaczaniu recenzji jako reklam

Post autor: BasiekD »

Gambit pisze: 07 mar 2023, 09:46
Robię materiał, mówię że gra mi się podoba, bo po prostu mmi się podoba i nagle wbija jeden z drugim cały na biało i jednym zdaniem wywala cały mój materiał do śmieci, bo "płatna promocja", zatem na pewno oszukuję widzów i daję wysoką ocenę, bo mi wydawca zapłacił (pieniędzmi, grą, albo nie chcę go urazić, żeby nadal dostawać darmoszki). Osobiście czuję się wtedy jakbym dostał w pysk.
To ogólnie straszny problem dzisiejszych czasów. W wielu branżach, nie tylko na naszym poletku.
To ogólne przekonanie, że w Internecie moje zdanie ma znaczenie, że Twórca na pewno chce wiedzieć co myślę, a nawet jak nie chce to i tak powiem bo mogę. I tak pół Internetu zamienia się wieczorami w szeryfów którzy szukają potknięć i rys na wizerunku. I czują ten wewnętrzny przymus żeby powiedzieć to na głos, publicznie, niech autor wie! Oni by wszystko zrobili lepiej, oni by na pewno się nie sprzedali, a tak w ogóle to wszyscy wiedzą, że jest spisek i ten z tamtym zrobili wałek, ale bez szczegółów bo i tak wszyscy wiedzą. A jak robią unsuba, to też zrobią to głośno, niech wie! A co! A kanał to w ogóle mi się nie podoba, ale i tak oglądam i komentuję. Bo sprzedawczyka trzeba pilnować. Pod każdym filmem mu napiszę jeszcze, że źle oznaczył promocję.

To całe zamieszanie z UOKIK tylko jeszcze podgrzało...

Nie jestem twórcą, recenzentem. Jestem widzem wielu świetnych kanałów.
A mnie to i tak wkurza i boli.
Że tak ludzie (w takiej liczbie) nie potrafią się ograniczyć do pozytywnych rzeczy. Pochwalić, pogadać, być członkiem fajnej społeczności na kanale. I weź jeszcze skasuj komentarz czy daj bana, to jesteś cenzor i oprawca wolności. Ja Ci zrobię zaraz krucjatę, wszystkim pokaże. A przecież to kanał twórcy, jego poletko i jego zabawki. Nie podoba się to wyjdź.
Kiedyś internety huczały jak jeden z najbardziej znanych blogerów pobanował wszystkich negatywnych komentujących. Jasno określił, że na jego blogu jest miejsce tylko dla osób pozytywnych, a on nie będzie wchodził w dyskusję z szeryfami, którzy wiedzą lepiej. Więcej, nie widzi dla nich miejsca na blogu. Jego blog, jego zasady. Nie zgadzasz się, wiesz gdzie są drzwi.




Wylało mi się...
Sorry.
Awatar użytkownika
espresso
Posty: 1559
Rejestracja: 22 lut 2010, 12:00
Lokalizacja: poznań
Has thanked: 40 times
Been thanked: 103 times

Re: O recenzjach, reklamach oraz oznaczaniu recenzji jako reklam

Post autor: espresso »

BOLLO pisze: 07 mar 2023, 10:33 Kaczmar nie ma z tym problemu i żaden recenzent nie powinien mieć z tym problemu aby za swoją wykonaną pracę zostać wynagrodzonym.
Nie ma nic złego w byciu wynagradzanym za pracę, ale Ty piszesz, że współpracujesz, a korzyści żadnych z tego nie masz. To tak to się nie da. Albo współpracujesz i masz korzyści, albo to nie jest współpraca.

W ogóle mam wrażenie, że największy problem z tym oznaczaniem mają recenzenci, a nie odbiorcy. Nie ma nic złego w otrzymywaniu korzyści od wydawnictwa w zamian za materiały promocyjne, po co więc te tłumaczenia? Płatna reklama, to płatna reklama, stawka nie ma tutaj znaczenia (czyli czy robicie to za prototyp wydrukowany w punkcie ksero, czy za grę wartą XXXX zł, czy za gotówkę, to sprawa między Wami, a wydawnictwem/sklepem). Nie ma nic złego w płatnej reklamie! A że jeden czy drugi anonim napisze Wam komentarz "oo, ten to się sprzedał", to już nic z tym nie zrobicie. Taki klimat social mediów, nie da się wszystkich zadowolić. Róbcie swoje i tyle.
Hrosskar
Posty: 355
Rejestracja: 30 cze 2020, 18:36
Has thanked: 73 times
Been thanked: 77 times

Re: O recenzjach, reklamach oraz oznaczaniu recenzji jako reklam

Post autor: Hrosskar »

miker pisze: 07 mar 2023, 10:39
BOLLO pisze: 07 mar 2023, 10:33 Kaczmar nie ma z tym problemu i żaden recenzent nie powinien mieć z tym problemu aby za swoją wykonaną pracę zostać wynagrodzonym.
Totalnie zgadzam się, że praca powinna zostać wynagrodzona.

Pojawia się jednak małe pytanie. Czy 10-ta, albo 15-ta "recenzja", a raczej prezentacja, bo ciężko znaleźć aż tyle DOBRYCH recenzji na polskim YT, tej samej gry będzie uzasadniała jej zakup?
Jak dla mnie nie. Bo mimo, że mogę pozwolić sobie kupić, to uważam, że ilość rozrywki w stosunku do kwoty jaką będzie trzeba zapłacić za grę, nie będzie uzasadniała wydatku. Lepiej iść do teatru czy na koncert.

A co do płatnych wideoinstrukcji, to chciałbym, aby nie było w nich błędów. Niestety zmuszony jestem oglądać głównie zagraniczne kanały oraz wspomnianych Gandalfa i Barolka, którzy w tym temacie robią dobrą robotę. Resztę przemilczę.
Ja osobiście dużo bardziej lubię oglądać rozgrywkę w daną grę niż jej recenzję. Po recenzji często nie wiem jak się w coś gra, czy mi się spodoba itp. a rozgrywka w pewnym stopniu pozwala to zobaczyć.

Co do instrukcji, to na ostatnim Pyrkonie ze znajomymi usiedliśmy do Kotów na stoisku Naszej Księgarni, zagraliśmy ze dwa razy, kupiłem grę, a w domu okazało się, że pewne zasady, które nam wytłumaczono są zupełnie inaczej. A to nie jest przecież skomplikowana gra i na stoisku wydawcy jednak oczekiwałbym, że będą osoby, które potrafią wytłumaczyć dobrze zasady.
Awatar użytkownika
miker
Posty: 696
Rejestracja: 03 maja 2019, 16:55
Has thanked: 534 times
Been thanked: 423 times

Re: O recenzjach, reklamach oraz oznaczaniu recenzji jako reklam

Post autor: miker »

Hrosskar pisze: 07 mar 2023, 10:49 Ja osobiście dużo bardziej lubię oglądać rozgrywkę w daną grę niż jej recenzję. Po recenzji często nie wiem jak się w coś gra, czy mi się spodoba itp. a rozgrywka w pewnym stopniu pozwala to zobaczyć.

Co do instrukcji, to na ostatnim Pyrkonie ze znajomymi usiedliśmy do Kotów na stoisku Naszej Księgarni, zagraliśmy ze dwa razy, kupiłem grę, a w domu okazało się, że pewne zasady, które nam wytłumaczono są zupełnie inaczej. A to nie jest przecież skomplikowana gra i na stoisku wydawcy jednak oczekiwałbym, że będą osoby, które potrafią wytłumaczyć dobrze zasady.
Zgadzam się z Tobą. Prezentacja gry, często jest miałka. Ja też lubię rozgrywki. Stąd przytoczenie Planszówki Online i innych zagranicznych kanałów, gdzie np. znalazłem rozgrywkę Gugonga, w którego zagrałem dopiero w ten weekend. Wydawnictwa jednak chcą dotrzeć nie tylko do tych świadomych, bo tego typu ludzie już wiedzą co chcą i często wiedzą czy chcą daną grę zanim zostanie ogłoszone jej wydanie na rynku polskim, ale chcą dotrzeć do nowicjuszy. Stąd dużo miałkich i szybkich unboxingów, prezentacji gry przez kogoś, kto nawet w nią nie zagrał, etc. Ma to wartość dla nowych, ale niekoniecznie dla świadomych graczy. Często może nawet frustrować i obracać się przeciw wydawnictwu w dłuższym czasie. Ale chyba działa, bo inaczej wydawnictwa zmieniłyby model, prawda?

Na Pyrkonie trafiłeś pewnie na "wolontariuszy" albo osoby słabo opłacane przez N-K, które może nie do końca potrafiły wytłumaczyć grę. Mam nadzieję, że to nie byli pracownicy N-K
Awatar użytkownika
andrzejstrzelba
Posty: 556
Rejestracja: 03 gru 2019, 17:40
Has thanked: 243 times
Been thanked: 290 times

Re: O recenzjach, reklamach oraz oznaczaniu recenzji jako reklam

Post autor: andrzejstrzelba »

Spoiler:
...i nagle wbija jeden z drugim cały na biało i jednym zdaniem wywala cały mój materiał do śmieci, bo "płatna promocja", zatem na pewno oszukuję widzów i daję wysoką ocenę, bo mi wydawca zapłacił (pieniędzmi, grą, albo nie chcę go urazić, żeby nadal dostawać darmoszki)...

Rób swoje. Dobry chuop z Ciebie.
Hrosskar
Posty: 355
Rejestracja: 30 cze 2020, 18:36
Has thanked: 73 times
Been thanked: 77 times

Re: O recenzjach, reklamach oraz oznaczaniu recenzji jako reklam

Post autor: Hrosskar »

miker pisze: 07 mar 2023, 10:58
Hrosskar pisze: 07 mar 2023, 10:49 Ja osobiście dużo bardziej lubię oglądać rozgrywkę w daną grę niż jej recenzję. Po recenzji często nie wiem jak się w coś gra, czy mi się spodoba itp. a rozgrywka w pewnym stopniu pozwala to zobaczyć.

Co do instrukcji, to na ostatnim Pyrkonie ze znajomymi usiedliśmy do Kotów na stoisku Naszej Księgarni, zagraliśmy ze dwa razy, kupiłem grę, a w domu okazało się, że pewne zasady, które nam wytłumaczono są zupełnie inaczej. A to nie jest przecież skomplikowana gra i na stoisku wydawcy jednak oczekiwałbym, że będą osoby, które potrafią wytłumaczyć dobrze zasady.
Zgadzam się z Tobą. Prezentacja gry, często jest miałka. Ja też lubię rozgrywki. Stąd przytoczenie Planszówki Online i innych zagranicznych kanałów, gdzie np. znalazłem rozgrywkę Gugonga, w którego zagrałem dopiero w ten weekend. Wydawnictwa jednak chcą dotrzeć nie tylko do tych świadomych, bo tego typu ludzie już wiedzą co chcą i często wiedzą czy chcą daną grę zanim zostanie ogłoszone jej wydanie na rynku polskim, ale chcą dotrzeć do nowicjuszy. Stąd dużo miałkich i szybkich unboxingów, prezentacji gry przez kogoś, kto nawet w nią nie zagrał, etc. Ma to wartość dla nowych, ale niekoniecznie dla świadomych graczy. Często może nawet frustrować i obracać się przeciw wydawnictwu w dłuższym czasie. Ale chyba działa, bo inaczej wydawnictwa zmieniłyby model, prawda?

Na Pyrkonie trafiłeś pewnie na "wolontariuszy" albo osoby słabo opłacane przez N-K, które może nie do końca potrafiły wytłumaczyć grę. Mam nadzieję, że to nie byli pracownicy N-K
Skopiuję to, co pisałem w innym wątku:
Wysłanie komuś gry jest zdecydowanie tańsze niż wykupienie reklam w Google, czy na FB, nawet jeśli wyślesz takich gier 30-50. Zauważ też, że tylko część ludzi to recenzenci, natomiast większość osób, która wrzuca zdjęcia w co gra może mieć po prostu ma taki styl bycia, że lubi pokazywać w co gra. Ponadto, spotkałem się z takim określeniem, że dopiero jak zobaczysz dany produkt (grę, książkę itp.) co najmniej 4-6 razy, to dopiero zauważysz, że coś takiego istnieje, a później dopiero zaczniesz zastanawiać się, czy to jest dla Ciebie.

Nie wiem, czy można się tym chwalić, ale sam część gier kupiłem m.in dlatego, że często widywałem jak ludzie wrzucają zdjęcia i się nimi zainteresowałem (nie kupiłem ich, bo dużo ludzi gra, ale zobaczyłem jak wygląda rozgrywka, zastanowiłem się, czym mi się spodoba itp.). Podobnie miałem z TG - dopiero po zobaczeniu ileś razy reklamy na FB zainteresowałem się, że jest taka kampania na KS, zacząłem czytać na ten temat i w końcu wsparłem.

Na stoisku nie było w ogóle za dużo osób i było ono stosunkowo małe, ale nie mam pewności, czy byli tylko pracownicy, czy też wolontariusze.
Awatar użytkownika
BOLLO
Posty: 5210
Rejestracja: 24 mar 2020, 23:39
Lokalizacja: Bielawa
Has thanked: 1075 times
Been thanked: 1680 times
Kontakt:

Re: O recenzjach, reklamach oraz oznaczaniu recenzji jako reklam

Post autor: BOLLO »

espresso pisze: 07 mar 2023, 10:47
Nie ma nic złego w byciu wynagradzanym za pracę, ale Ty piszesz, że współpracujesz, a korzyści żadnych z tego nie masz. To tak to się nie da. Albo współpracujesz i masz korzyści, albo to nie jest współpraca.
No nie do końca, już tłumaczę. Pozwoliłem sobie umieścić swoje logo na portalu/sklepie w zamian za reklame na kanale. Materialnie nic nie zyskuję ale nie można również mówić że współpracy nie ma. Grzecznościowa ale jakaś jest.
Awatar użytkownika
espresso
Posty: 1559
Rejestracja: 22 lut 2010, 12:00
Lokalizacja: poznań
Has thanked: 40 times
Been thanked: 103 times

Re: O recenzjach, reklamach oraz oznaczaniu recenzji jako reklam

Post autor: espresso »

BOLLO pisze: 07 mar 2023, 11:18
espresso pisze: 07 mar 2023, 10:47
Nie ma nic złego w byciu wynagradzanym za pracę, ale Ty piszesz, że współpracujesz, a korzyści żadnych z tego nie masz. To tak to się nie da. Albo współpracujesz i masz korzyści, albo to nie jest współpraca.
No nie do końca, już tłumaczę. Pozwoliłem sobie umieścić swoje logo na portalu/sklepie w zamian za reklame na kanale. Materialnie nic nie zyskuję ale nie można również mówić że współpracy nie ma. Grzecznościowa ale jakaś jest.
To że nie ma bezpośredniego przepływu dóbr materialnych, nie znaczy, że nie zyskujesz. Zyskujesz promocję Twojej marki. Logo Twojego kanału na portalu branżowym jest promocją, z której będziesz miał korzyści w postaci większej liczby widzów i potencjalnie monetyzacji w przyszłości (a jeżeli nie będziesz miał tej korzyści, to jest to z biznesowego punktu widzenia bardzo słaba umowa).
Mr_Fisq
Administrator
Posty: 4655
Rejestracja: 21 lip 2019, 11:10
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 1210 times
Been thanked: 1419 times

Re: O recenzjach, reklamach oraz oznaczaniu recenzji jako reklam

Post autor: Mr_Fisq »

BOLLO pisze: 07 mar 2023, 11:18 No nie do końca, już tłumaczę. Pozwoliłem sobie umieścić swoje logo na portalu/sklepie w zamian za reklame na kanale. Materialnie nic nie zyskuję ale nie można również mówić że współpracy nie ma. Grzecznościowa ale jakaś jest.
Jeśli każdy za darmo może umieścić logo w tym sklepie, to pewnie mogę się zgodzić, że nic nie zyskujesz ;)
Sprzedam: Wiosenne porządki: Horror w Arkham - 4 cykle, dwie podstawki, Uśpieni Bogowie, Lanzerath Ridge.
Przygarnę: Skirmishe grywalne solo, figurki do Stargrave/Frostgrave
Awatar użytkownika
japanczyk
Moderator
Posty: 10882
Rejestracja: 26 gru 2018, 08:19
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3349 times
Been thanked: 3205 times

Re: O recenzjach, reklamach oraz oznaczaniu recenzji jako reklam

Post autor: japanczyk »

A ja zmienie troche temat i zapytam o zagranicznych YouTuberow
Alex Ratco rozszerzyl swoja ekipe o Profesor Meg i Devona i doslownie z dnia na dzien w sumie rpzestalem ogladac jego materialy - tak kompletnie mi nie lezy ich wspolpraca - jak z Jessiem z Quackalope mieli bardzo fajna chemie, tak Meg/Devon sa zwyczajnie irytujacy szczegolnie, ze zdecydowanie mniej siedza w hobby i tym jakie sa gry i co sie wokol nich dzieje

Zastanawam sie czy to tylko ja czy tez ktos inny ogladajacy mial podobne odczucia
Moonz
Posty: 282
Rejestracja: 14 sty 2022, 13:55
Has thanked: 60 times
Been thanked: 28 times

Re: O recenzjach, reklamach oraz oznaczaniu recenzji jako reklam

Post autor: Moonz »

japanczyk pisze: 10 mar 2023, 09:00 A ja zmienie troche temat i zapytam o zagranicznych YouTuberow
Alex Ratco rozszerzyl swoja ekipe o Profesor Meg i Devona i doslownie z dnia na dzien w sumie rpzestalem ogladac jego materialy - tak kompletnie mi nie lezy ich wspolpraca - jak z Jessiem z Quackalope mieli bardzo fajna chemie, tak Meg/Devon sa zwyczajnie irytujacy szczegolnie, ze zdecydowanie mniej siedza w hobby i tym jakie sa gry i co sie wokol nich dzieje

Zastanawam sie czy to tylko ja czy tez ktos inny ogladajacy mial podobne odczucia
Nie wiem czy to jest spowodowane nową współpracą, ale ja również jego materiałów aktualnie nie odpalam zbyt często. Cenię jego opinie, a Jessiego lekko mówiąc omijam. Mam coś do tego chłopaka.
Awatar użytkownika
andrzejstrzelba
Posty: 556
Rejestracja: 03 gru 2019, 17:40
Has thanked: 243 times
Been thanked: 290 times

Re: O recenzjach, reklamach oraz oznaczaniu recenzji jako reklam

Post autor: andrzejstrzelba »

japanczyk pisze: 10 mar 2023, 09:00 A ja zmienie troche temat i zapytam o zagranicznych YouTuberow
Alex Ratco rozszerzyl swoja ekipe o Profesor Meg i Devona i doslownie z dnia na dzien w sumie rpzestalem ogladac jego materialy - tak kompletnie mi nie lezy ich wspolpraca - jak z Jessiem z Quackalope mieli bardzo fajna chemie, tak Meg/Devon sa zwyczajnie irytujacy szczegolnie, ze zdecydowanie mniej siedza w hobby i tym jakie sa gry i co sie wokol nich dzieje

Zastanawam sie czy to tylko ja czy tez ktos inny ogladajacy mial podobne odczucia
Mam te same odczucia dotyczące ostatnich dwóch "Domówek u Kaczmara". Był Gambit, Panda i Zaku i fajnie się ich słuchało. Fajna chemia między nimi, żarty we wszystkie strony. Ostatnio zaprosili miłą Panią z Planszeo i dla mnie tragedia. Sztywno tak było chwilami że byłem bliski przełączenia na RMF FM. Poprzednim razem był Angry Boardgamer I było niewiele lepiej. Mam nadzieję że wrócą do "normalnego" składu.
PS.
Dużo autem jeżdżę i dlatego mam czas odsłuchiwać wiele różnych materiałów planszówkowych.
Awatar użytkownika
detrytusek
Posty: 7329
Rejestracja: 04 maja 2015, 12:00
Lokalizacja: Kraków
Has thanked: 459 times
Been thanked: 1106 times

Re: O recenzjach, reklamach oraz oznaczaniu recenzji jako reklam

Post autor: detrytusek »

Mnie w ogóle drażni sytuacja jeśli odpalam sobie film z powiedzmy gameplayem i wyskakuje mi nie autor kanału tylko jego znajomi. Ja rozumiem o co cho, zasięgi itp ale jak wchodzę np. na kanał Rahdo to chcę Rahdo, a nie jakieś wyjątkowo irytujące dziewczę.
"Nie ma sensu wiara w rzeczy, które istnieją."

Do sprzedania: Obsession + dodatki, Gaia Project, Roll Camera

Wątek sprzedażowy
Awatar użytkownika
EsperanzaDMV
Posty: 1519
Rejestracja: 17 lut 2017, 14:40
Has thanked: 301 times
Been thanked: 637 times

Re: O recenzjach, reklamach oraz oznaczaniu recenzji jako reklam

Post autor: EsperanzaDMV »

japanczyk pisze: 10 mar 2023, 09:00 A ja zmienie troche temat i zapytam o zagranicznych YouTuberow
Alex Ratco rozszerzyl swoja ekipe o Profesor Meg i Devona i doslownie z dnia na dzien w sumie rpzestalem ogladac jego materialy - tak kompletnie mi nie lezy ich wspolpraca - jak z Jessiem z Quackalope mieli bardzo fajna chemie, tak Meg/Devon sa zwyczajnie irytujacy szczegolnie, ze zdecydowanie mniej siedza w hobby i tym jakie sa gry i co sie wokol nich dzieje

Zastanawam sie czy to tylko ja czy tez ktos inny ogladajacy mial podobne odczucia
Ale takie pytanie to chyba już bardziej pasuje zadać w oryginalnym wątku o recenzentach, których oglądamy, a nie o reklamach :D
Awatar użytkownika
BOLLO
Posty: 5210
Rejestracja: 24 mar 2020, 23:39
Lokalizacja: Bielawa
Has thanked: 1075 times
Been thanked: 1680 times
Kontakt:

Re: O recenzjach, reklamach oraz oznaczaniu recenzji jako reklam

Post autor: BOLLO »

Myślałem że oznaczanie #współpraca recenzencka lub branie gier od wydawcy i mówienie wprost o tym nie będzie czymś "niesmacznym" w oczach odbiorców a tu się okazuję że jednak my recenzenci nie do końca jesteśmy uważani za szczerych nawet jeżeli coś nam się naprawdę podoba/nie podoba.
https://www.facebook.com/groups/2196812 ... 4221115411

Dochodzimy zatem do kuriozum że jedynie Planszówkowy PKS ma prawo bytu bo Planszówki Kupuje Sam....a może konkurencja im wówczas płaci żeby źle mówili....a może jednak kłamią że kupują bo tak się dogadali z wydawcą....nie warto oglądać i słuchać recenzentów...wszyscy sprzedajni są :wink:
Awatar użytkownika
andrzejstrzelba
Posty: 556
Rejestracja: 03 gru 2019, 17:40
Has thanked: 243 times
Been thanked: 290 times

Re: O recenzjach, reklamach oraz oznaczaniu recenzji jako reklam

Post autor: andrzejstrzelba »

Nigdy wszystkim nie dogodzisz. Im szybciej się z tym pogodzisz tym będziesz mógł się skupić na innych ważniejszych tematach.
wuher44
Posty: 348
Rejestracja: 18 wrz 2016, 20:47
Has thanked: 131 times
Been thanked: 60 times

Re: O recenzjach, reklamach oraz oznaczaniu recenzji jako reklam

Post autor: wuher44 »

...niż "recenzowanie"
Awatar użytkownika
BOLLO
Posty: 5210
Rejestracja: 24 mar 2020, 23:39
Lokalizacja: Bielawa
Has thanked: 1075 times
Been thanked: 1680 times
Kontakt:

Re: O recenzjach, reklamach oraz oznaczaniu recenzji jako reklam

Post autor: BOLLO »

andrzejstrzelba pisze: 27 kwie 2023, 11:28 Nigdy wszystkim nie dogodzisz. Im szybciej się z tym pogodzisz tym będziesz mógł się skupić na innych ważniejszych tematach.
Boli to jednak bo wiesz że nie jesteś sprzedajny a mimo to lądujesz w worze ze sprzedajnymi. Ale w dobie wszechobecnego kłamstwa naprawdę się nie dziwię że ludzie (odbiorcy) są ostrożni. ja np bardzo lubię kanał Historia bez cenzury ale w tym odcinku . I niby jest oznaczenie że partnerem odcinka jest Herbabol ale to gadanie od 18:15 no tak zalatuje sponsoringiem że szok. Dlatego nie dziwota że jak reklamuję reDrewno które dało mi inserty do testu nie tyle co za darmo co w innej cenie i one naprawdę mi się mega podobają (te które juz prztstowałem) to odbiorca i tak już wie że "aha dostał więc tak gada żeby dostać więcej".

Niby jest powiedzenie że prawda sama się obroni ale patrząc na niektóre wypowiedzi osób które wszystko wiedzą to nie warto w ogóle się bronić.
ODPOWIEDZ