Aplikacje do gier- data przydatności

Tutaj można dyskutować na tematy ogólnie związane z grami planszowymi, nie powiązane z konkretnym tytułem.
Awatar użytkownika
BOLLO
Posty: 5216
Rejestracja: 24 mar 2020, 23:39
Lokalizacja: Bielawa
Has thanked: 1075 times
Been thanked: 1682 times
Kontakt:

Aplikacje do gier- data przydatności

Post autor: BOLLO »

Ponieważ coraz częściej słyszy się że gry planszowe posiłkują się pewnymi sprawdzonymi aplikacjami to postanowiłem niektóre z tych gier nabyć. Głównie takie aplikacje można spotkać w grach fabularnych, grach klimatycznych czy scenariuszowych....no i oczywiście detektywistycznych. Nie oceniam w tym wpisie czy one są złe czy dobre. Każdy z nas powinien sam sobie odpowiedzieć na pytanie czy lubi aplikację w grze planszowej czy też nie.

Mnie natomiast interesuję przydatność (data ważności) takiej aplikacji. Niedawno uruchomiłem pewien starszy komputer swoim córką (WIN7) po 2 tygodniach okazało się że połowa programów nie będzie działać bo win7 nie ma już oficjalnego wsparcia. Urządzenie dobre ale już nie w pełni do użyteczności. Tak samo mam ze swoim prywatnym telefonem gdzie mam jakiegoś mega starego androida i nawet appka do bankowości na nim nie działa. No ale powiedzmy że to ewoluuje i pomimo że jestem przeciwny że tak to wszystko idzie do przodu że dobre rzeczy trzeba wymieniać ze względu na aktualizacje to jestem w stanie to jakoś zrozumieć.
Rozwój....ewolucja nie cofamy się.

I tu mam zgrzyt bo niedawno chciałem sobie "solo" rozegrać kampanie w Imperium atakuje. Aplikacja jaką należy zainstalować to SW Imperial Assault którą kiedyś można było pobrać normalnie ze sklepu PLAY. Aktualnie takiej apki już nie ma i trzeba pobierać z googleplay (nie wiem czy to nie to samo) ale jakież było moje zdziwienie kiedy otrzymałem komunikat że mój telefon jest "za nowy". Ostatnia aktualizacja tej appki była w 2020r i mając grę wraz z dodatkami za naprawdę dużą kasę nie mogę jako klient sobie w nią solo pograć. Podobnie mam z resztą z X-wingiem też masa appek już nie działa.

No i taka właśnie myśl że mam również Deccent Legendy w Mroku, jest Destinies, Detektyw, Zapomniane Morza itd.....i jak mi przyjdzie ochota zagrać w taką grę za 10-15lat a może nawet i za 2lata to mogę nie mieć takiej możliwości z przyczyn technicznych.

I właśnie dziś zaświeciła mi się bardzo czerwona lampka że te applikacje to nie do końca fajna sprawa bo można kisić jakieś tytuły na półce na "później" a się okaże że za 2 lata zostanie ci makulatura bez możliwości rozegrania.

Co wy o tym myślicie? Jak się przed tym zabezpieczyć i czy ja jako klient nie powinienem mieć być zapewniony przez wydawnictwo że w daną grę zawsze będę mógł zagrać?

Obrazek
mineralen
Posty: 961
Rejestracja: 01 gru 2019, 19:07
Has thanked: 563 times
Been thanked: 644 times

Re: Aplikacje do gier- data przydatności

Post autor: mineralen »

Nie jest tak, że podważam w całości to co napisałeś, rozumiem Twoje obawy i też bym chciał, żeby każda aplikacja działała w przyszłości.

Tylko czy nie jest tak, że masz zakupiony nowy smartfon i to dlatego nie działa?
Tak jakbym, wiesz, narzekał, że nie mogę odpalić na nowym Windowsie gry z 1998. No liczę się z tym, że to może się nie udać i wydaje mi się, że nie ma co patrzeć w przyszłość tylko korzystać teraz póki można.
A jakby mnie tak bardzo mocno wzięła nostalgia to bym odkurzył i wyciągnął ze strychu kompa z zainstalowanym Windowsem XP.

W ogóle dobrze, że ta appka jeszcze istnieje i jak bardzo chcesz to możesz skombinować stary telefon, żeby ją pobrać.
kuba32
Posty: 327
Rejestracja: 23 sie 2021, 17:01
Has thanked: 219 times
Been thanked: 192 times

Re: Aplikacje do gier- data przydatności

Post autor: kuba32 »

Część aplikacji do gier wydawanych jest jako strony internetowe, np. Zapomniane Morza. Taki sposób dystrybucji pozwala spać w miarę spokojnie, ponieważ powinny one działać niezależnie od urządzenia z jakiego korzystamy. Problemem jest to, że taka strona może z internetu zniknąć (wydawnictwo się zwinie, przestanie wspierać grę) i jedyna nadzieja, że wcześniej taką stronę ktoś pobierze i udostępni społeczności. Taki sposób zadziała jedynie, gdy taka strona działa w pełni offline, a więc np. nie korzysta z serwerów wydawnictwa do pobierania scenariuszy.
Mr_Fisq
Administrator
Posty: 4669
Rejestracja: 21 lip 2019, 11:10
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 1213 times
Been thanked: 1419 times

Re: Aplikacje do gier- data przydatności

Post autor: Mr_Fisq »

To może być problem - najbardziej obawiam się go w przypadku Dungeon Universalis które jest grą niszową.

W przypadku Imperial Assault AFAIR masz dalej działającą aplikację na Steamie - działa pod Linuxem, więc wydaje się, że póki działa Steam to jesteś bezpieczny.

Sprawę czasami ratują fani rozwijający alternatywne wersje aplikacji - znowu dobrym przykładem jest tu Imperial Assault ze swoim Imperial Commander który działa na na szerokim spektrum platform.
kuba32 pisze: 11 maja 2023, 15:40 Część aplikacji do gier wydawanych jest jako strony internetowe, np. Zapomniane Morza. Taki sposób dystrybucji pozwala spać w miarę spokojnie, ponieważ powinny one działać niezależnie od urządzenia z jakiego korzystamy. Problemem jest to, że taka strona może z internetu zniknąć (wydawnictwo się zwinie, przestanie wspierać grę) i jedyna nadzieja, że wcześniej taką stronę ktoś pobierze i udostępni społeczności. Taki sposób zadziała jedynie, gdy taka strona działa w pełni offline, a więc np. nie korzysta z serwerów wydawnictwa do pobierania scenariuszy.
Ja bardziej się obawiam o rozwiązania Web'owe niż aplikacje na PC. Do tej pory można odpalić aplikacje pisane pod MS-DOS, a niejedna strona już zniknęła z internetu...
mineralen pisze: 11 maja 2023, 15:37 Tylko czy nie jest tak, że masz zakupiony nowy smartfon i to dlatego nie działa?
Tak jakbym, wiesz, narzekał, że nie mogę odpalić na nowym Windowsie gry z 1998. No liczę się z tym, że to może się nie udać i wydaje mi się, że nie ma co patrzeć w przyszłość tylko korzystać teraz póki można.
A jakby mnie tak bardzo mocno wzięła nostalgia to bym odkurzył i wyciągnął ze strychu kompa z zainstalowanym Windowsem XP.

W ogóle dobrze, że ta appka jeszcze istnieje i jak bardzo chcesz to możesz skombinować stary telefon, żeby ją pobrać.
Nie mogę się zgodzić z takim podejściem. Aplikacje planszówkowe to często nie jest jakiś rocket science - da się to napisać stosunkowo ponadczasowo jako aplikacje na PC. Z mobilkami wygląda to nieco gorzej.
Sprzedam: Obniżki, nowości: Root, Lanzerath Ridge, Dawn of the Zeds, Etherfields
Przygarnę: Skirmishe grywalne solo, figurki do Stargrave/Frostgrave
kuba32
Posty: 327
Rejestracja: 23 sie 2021, 17:01
Has thanked: 219 times
Been thanked: 192 times

Re: Aplikacje do gier- data przydatności

Post autor: kuba32 »

Mr_Fisq pisze: 11 maja 2023, 15:40 Ja bardziej się obawiam o rozwiązania Web'owe niż aplikacje na PC. Do tej pory można odpalić aplikacje pisane pod MS-DOS, a niejedna strona już zniknęła z internetu...
Tak? Życzę powodzenia, żeby laik odpalił taką aplikację.

O znikaniu z internetu wspomniałem, ale tak samo może zniknąć aplikacja ze Steam/Sklepu Play/App Store, chociażby ze względu na widzimisię tych platform. Problemem jest dystrybucja takiej aplikacji po tym, gdy zniknie (skądkolwiek, bez znaczenia), a aplikację webową można uruchomić na niemal każdym urządzeniu i dodatkowo łatwo dystrybuować - wrzucasz w internet i każdy może uruchomić posiadając tylko adres. Powodzenia w odpalaniu aplikacji kompilowanych pod konkretne urządzenia/systemy operacyjne za 10 lat.
Mr_Fisq pisze: 11 maja 2023, 15:40 Nie mogę się zgodzić z takim podejściem. Aplikacje planszówkowe to często nie jest jakiś rocket science - da się to napisać stosunkowo ponadczasowo jako aplikacje na PC. Z mobilkami wygląda to nieco gorzej.
Zakładanie, że w przyszłości każdy będzie posiadał PC dla celów prywatnych jest bardzo odważną tezą i myślę, że już nawet w czasach obecnych jest to odważna teza.
Awatar użytkownika
Urkeith
Posty: 257
Rejestracja: 02 lis 2021, 09:38
Has thanked: 170 times
Been thanked: 113 times

Re: Aplikacje do gier- data przydatności

Post autor: Urkeith »

Wydaje mi się, że tutaj chodziło o fakt już ściągniętej apki. Apka może zniknąć z appstore/googlestore ale jeżeli posiadasz ją na telefonie to Ci nagle nie zniknie (chyba, że wpina się do neta to może przestać działać bo developer stwierdzi, że wersja jest już za stara). A w przypadku webowej apki to wiesz... ściągają z hostingu i nie ma. W zależności od apki może poratować archiwum webowe ale to nigdy nie wiesz co jest pod spodem :P
Mr_Fisq
Administrator
Posty: 4669
Rejestracja: 21 lip 2019, 11:10
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 1213 times
Been thanked: 1419 times

Re: Aplikacje do gier- data przydatności

Post autor: Mr_Fisq »

kuba32 pisze: 11 maja 2023, 15:50 O znikaniu z internetu wspomniałem, ale tak samo może zniknąć aplikacja ze Steam/Sklepu Play/App Store, chociażby ze względu na widzimisię tych platform. Problemem jest dystrybucja takiej aplikacji po tym, gdy zniknie (skądkolwiek, bez znaczenia), a aplikację webową można uruchomić na niemal każdym urządzeniu i dodatkowo łatwo dystrybuować - wrzucasz w internet i każdy może uruchomić posiadając tylko adres. Powodzenia w odpalaniu aplikacji kompilowanych pod konkretne urządzenia/systemy operacyjne za 10 lat.
Frontend potencjalnie uruchomisz, zakładając, że nie ma problemów z bezpieczeństwem (przeglądarki są tu coraz bardziej restrykcyjne), ale część backendową/serwerową ktoś najpierw musi Ci udostępnić. Jak masz aplikację w postaci pliku exe działającą offline to jesteś stosunkowo bezpieczny - jak boisz się, że aplikacja zniknie ze steam, to możesz sobie zrobić jej backup i odpalać offline.

jak firma która udostępniała aplikację webową się zwinie, to zostajesz na ogół z niczym.
Urkeith pisze: 11 maja 2023, 16:04 Wydaje mi się, że tutaj chodziło o fakt już ściągniętej apki. Apka może zniknąć z appstore/googlestore ale jeżeli posiadasz ją na telefonie to Ci nagle nie zniknie (chyba, że wpina się do neta to może przestać działać bo developer stwierdzi, że wersja jest już za stara).
Tu głównym wyznacznikiem "ponadczasowości" jest działanie takich aplikacji offline - bo też może się okazać, że aplikacja wprawdzie działa, ale serwery skąd pobierała np. scenariusze do gry już nie żyją....
kuba32 pisze: 11 maja 2023, 15:50
Mr_Fisq pisze: 11 maja 2023, 15:40 Ja bardziej się obawiam o rozwiązania Web'owe niż aplikacje na PC. Do tej pory można odpalić aplikacje pisane pod MS-DOS, a niejedna strona już zniknęła z internetu...
Tak? Życzę powodzenia, żeby laik odpalił taką aplikację.
Jeśli przeżyje community, to znajdzie się człowiek który to "oskryptuje".
kuba32 pisze: 11 maja 2023, 15:50
Mr_Fisq pisze: 11 maja 2023, 15:40 Nie mogę się zgodzić z takim podejściem. Aplikacje planszówkowe to często nie jest jakiś rocket science - da się to napisać stosunkowo ponadczasowo jako aplikacje na PC. Z mobilkami wygląda to nieco gorzej.
Zakładanie, że w przyszłości każdy będzie posiadał PC dla celów prywatnych jest bardzo odważną tezą i myślę, że już nawet w czasach obecnych jest to odważna teza.
Na razie w Polsce rozdają komputery w podstawówkach - myślę że przejściowo jesteśmy bezpieczni :roll:
Sprzedam: Obniżki, nowości: Root, Lanzerath Ridge, Dawn of the Zeds, Etherfields
Przygarnę: Skirmishe grywalne solo, figurki do Stargrave/Frostgrave
litk
Posty: 847
Rejestracja: 30 lip 2018, 14:14
Has thanked: 177 times
Been thanked: 125 times

Re: Aplikacje do gier- data przydatności

Post autor: litk »

I dlatego właśnie nigdy swoim portfelem nie zasilę żadnej planszówki, która wymaga aplikacji. Mogę zrozumieć, że opisywaną sytuację mogą ludzie olewać, ale nie mogę zrozumieć, że jeśli ktoś sobie zdaje jednak w pewnym stopniu z tego sprawę przy zakupie gry, to dlaczego się potem dziwi, że nie może z gry skorzystać.

Gdyby te aplikacje były nie tylko na telefony, które są tymczasowymi urządzeniami i androidy na nich i sklepy do pobierania tych aplikacji, gdyby można je było sobie na linux albo windows ściągnąć, to wtedy mógłbym sobie je i po 20 latach uruchomić, ale tak nie jest. Tak samo jak możemy dzisiaj grać w platformówki sprzed 30, czy 35 lat.
kuba32
Posty: 327
Rejestracja: 23 sie 2021, 17:01
Has thanked: 219 times
Been thanked: 192 times

Re: Aplikacje do gier- data przydatności

Post autor: kuba32 »

Mr_Fisq pisze: 11 maja 2023, 16:06 Tu głównym wyznacznikiem "ponadczasowości" jest działanie takich aplikacji offline - bo też może się okazać, że aplikacja wprawdzie działa, ale serwery skąd pobierała np. scenariusze do gry już nie żyją....
Polecam czytać posty w całości, zapraszam do mojego pierwszego posta :wink:

Dodam, że coraz więcej aplikacji/gier na PC również nie zadziała bez części serwerowej. Także problemem są aplikacje, które działają tylko w trybie online. Natomiast dystrybucja takich aplikacji w formie stron www pozwoli je uruchomić i dystrybuować w przyszłości łatwiej niż aplikacje skompilowane pod konkretne architektury urządzeń/systemów.

Aplikacja Zapomnianych Mórz, czy też Kryptydy można pobrać i działają offline, a są aplikacjami webowymi.
Awatar użytkownika
miker
Posty: 696
Rejestracja: 03 maja 2019, 16:55
Has thanked: 535 times
Been thanked: 423 times

Re: Aplikacje do gier- data przydatności

Post autor: miker »

BOLLO pisze: 11 maja 2023, 15:30 I tu mam zgrzyt bo niedawno chciałem sobie "solo" rozegrać kampanie w Imperium atakuje. Aplikacja jaką należy zainstalować to SW Imperial Assault którą kiedyś można było pobrać normalnie ze sklepu PLAY. Aktualnie takiej apki już nie ma i trzeba pobierać z googleplay (nie wiem czy to nie to samo) ale jakież było moje zdziwienie kiedy otrzymałem komunikat że mój telefon jest "za nowy". Ostatnia aktualizacja tej appki była w 2020r i mając grę wraz z dodatkami za naprawdę dużą kasę nie mogę jako klient sobie w nią solo pograć.
I właśnie dziś zaświeciła mi się bardzo czerwona lampka że te applikacje to nie do końca fajna sprawa bo można kisić jakieś tytuły na półce na "później" a się okaże że za 2 lata zostanie ci makulatura bez możliwości rozegrania.
Obrazek
To jest problem, to prawda. Nie zabezpieczysz się, bo żaden wydawca nie zagwarantuje Ci ciągłych aktualizacji apki wraz z aktualizacjami systemu operacyjnego (Android/iOS). Jedyne co możesz zrobić, aby przedłużyć "żywotność" apki, to albo dorwać starszego Androida z wersją systemu, która obsługuje apkę, albo przesiąść się na iOSa. Wiem, że koszt, etc. Ale prawda jest taka, że developerzy lepiej rozwijają apki na iPhone'a i zazwyczaj te mają dłuższe wsparcie. Wspomniana apka Legends of the Alliance działa na najnowszym iOSie, na iPadzie Pro z 2015 roku (!). Więc sobie chwalę, bo stary iPad daje radę.

Ale tak jak ktoś wspomniał. Masz jeszcze Steam oraz apkę fanowską (Imperial Commander), która jest zdevelopowana na PC/Mac/Android (brak na iOS!!!). W przypadku Maca, niestety tu działa tylko na najnowszych (sic!).

Co do apek do gier ogólnie, to należy je traktować jako dodatek, który może zniknąć. Związane jest to z 1) wsparciem wydawcy, a to po pewnym czasie znika, z racji wydawania nowych gier i apek do tychże, 2) rozwojem apek fanowskich (często lepszych), co przedłuża żywotność gier.

Generalnie kupowałbym gry, w które można zagrać bez apki, z innymi ludźmi, gdzie apka nie jest niezbędna do gry. Na szczęście Imperium Atakuje nie wymaga apki do gry i możesz spokojnie zagrać z innymi ludźmi.
PS. Legends of the Alliance jest OK. Tylko OK. Nie ma wszystkich misji, nie pozwala rozegrać scenariuszy z gry. Pozwala jedynie rozegrać dodatkowe scenariusze (o ile dobrze rozumiem). My z dzieciakami skończyliśmy pierwszy (czyli ostatni scenariusz, który wymagał tylko podstawki) i teraz zabieramy się za resztę, póki jest wsparcie :)
Mr_Fisq
Administrator
Posty: 4669
Rejestracja: 21 lip 2019, 11:10
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 1213 times
Been thanked: 1419 times

Re: Aplikacje do gier- data przydatności

Post autor: Mr_Fisq »

kuba32 pisze: 11 maja 2023, 16:18
Mr_Fisq pisze: 11 maja 2023, 16:06 Tu głównym wyznacznikiem "ponadczasowości" jest działanie takich aplikacji offline - bo też może się okazać, że aplikacja wprawdzie działa, ale serwery skąd pobierała np. scenariusze do gry już nie żyją....
Polecam czytać posty w całości, zapraszam do mojego pierwszego posta :wink:
kuba32 pisze: 11 maja 2023, 15:40 Taki sposób zadziała jedynie, gdy taka strona działa w pełni offline, a więc np. nie korzysta z serwerów wydawnictwa do pobierania scenariuszy.
:+1: Moje przeoczenie.

Co do działania Kryptydy offline - jesteś w stanie zapisać tę aplikację u siebie lokalnie i korzystać z niej w takiej formie offline - na przeglądarce na której nie była uruchamiana?
jeśli tak, i aplikacja ma w pełni otwarty "kod", to plus dla wydawcy. Natomiast co do zasady aplikacje posiadające otwarty kod na ogół są mniejszym problemem... => Open Source FTW.
Sprzedam: Obniżki, nowości: Root, Lanzerath Ridge, Dawn of the Zeds, Etherfields
Przygarnę: Skirmishe grywalne solo, figurki do Stargrave/Frostgrave
Awatar użytkownika
BOLLO
Posty: 5216
Rejestracja: 24 mar 2020, 23:39
Lokalizacja: Bielawa
Has thanked: 1075 times
Been thanked: 1682 times
Kontakt:

Re: Aplikacje do gier- data przydatności

Post autor: BOLLO »

mineralen pisze: 11 maja 2023, 15:37 Nie jest tak, że podważam w całości to co napisałeś, rozumiem Twoje obawy i też bym chciał, żeby każda aplikacja działała w przyszłości.

Tylko czy nie jest tak, że masz zakupiony nowy smartfon i to dlatego nie działa?
Tak jakbym, wiesz, narzekał, że nie mogę odpalić na nowym Windowsie gry z 1998. No liczę się z tym, że to może się nie udać i wydaje mi się, że nie ma co patrzeć w przyszłość tylko korzystać teraz póki można.
A jakby mnie tak bardzo mocno wzięła nostalgia to bym odkurzył i wyciągnął ze strychu kompa z zainstalowanym Windowsem XP.

W ogóle dobrze, że ta appka jeszcze istnieje i jak bardzo chcesz to możesz skombinować stary telefon, żeby ją pobrać.
Tak jak najbardziej można iść w tę stronę ale podpowiem ci że nie musisz mieć na strychu (chociaż ja tak mam) kompa z XP i jeszcze awaryjnego z Win98. Są odpowiednie emulatory na aktualnego Windowsa i możesz nagrać zagrać na kompie w gry z PSX czy automatów. Nie wiedzę natomiast czegoś takiego w appkach na telefon stąd moja obawa bo w takiej sytuacji faktycznie muszę przechowywać stare rzeczy jedynie po to że "mogą się kiedyś przydać". A chyba nie o to chodzi kiedy ktoś wydaję na jakąś grę te powiedzmy 500pln i MUSI ją przejść już bo za 2lata może nie mieć opcji. A po drugie nawet jeżeli ktoś sobie daną grę przejdzie a np młodsze dzieci z którymi chciałby w przyszłości zagrać. Albo nawet samemu sobie za jakiś czas odświeżyć rozgrywkę, zagrać inaczej, innymi postaciami itd.
Mr_Fisq pisze: 11 maja 2023, 15:40 Nie mogę się zgodzić z takim podejściem. Aplikacje planszówkowe to często nie jest jakiś rocket science - da się to napisać stosunkowo ponadczasowo jako aplikacje na PC. Z mobilkami wygląda to nieco gorzej.
Dokładnie tak samo myślę....wychodzi na to że wydawcy nie starają się o to aby ich klienci mogli przez lata cieszyć się ich produktem. Przypomina mi się system pralek który wręcz ustawia się na ileś tam prań. Albo TV na ileś tam godzin oglądania a później śmietnik i płacz że śmieci nas zalewają.
Mr_Fisq pisze: 11 maja 2023, 15:40 W przypadku Imperial Assault AFAIR masz dalej działającą aplikację na Steamie - działa pod Linuxem, więc wydaje się, że póki działa Steam to jesteś bezpieczny.
Nie każdy ogarnia i musi umieć Linuxa . ja nie umiem
kuba32 pisze: 11 maja 2023, 15:50 Zakładanie, że w przyszłości każdy będzie posiadał PC dla celów prywatnych jest bardzo odważną tezą i myślę, że już nawet w czasach obecnych jest to odważna teza.
Raczej będą jakieś laptopy lub stacje które podpinać się będzie pod monitory-TV.
kuba32 pisze: 11 maja 2023, 15:50 O znikaniu z internetu wspomniałem, ale tak samo może zniknąć aplikacja ze Steam/Sklepu Play/App Store, chociażby ze względu na widzimisię tych platform. Problemem jest dystrybucja takiej aplikacji po tym, gdy zniknie (skądkolwiek, bez znaczenia), a aplikację webową można uruchomić na niemal każdym urządzeniu i dodatkowo łatwo dystrybuować - wrzucasz w internet i każdy może uruchomić posiadając tylko adres. Powodzenia w odpalaniu aplikacji kompilowanych pod konkretne urządzenia/systemy operacyjne za 10 lat.
Dokładnie tak to nie przejdzie. W szkołach informatyka dla dzieci jest tak rozbudowana że dizeci nie potrafią zainstalować czegoś z płyty, stworzyć folderu czy nawet zgrać zdjęć z nośnika. Pamiętam swoją naukę 20lat temu i nic się nie zmieniło niestety.
Mr_Fisq pisze: 11 maja 2023, 16:06 Na razie w Polsce rozdają komputery w podstawówkach - myślę że przejściowo jesteśmy bezpieczni :roll:
Precyzyjniej pisząc to chyba laptopy. I samo rozdawanie nic nie pomoże. Potrzebni są "oddani" nauczyciele którzy pokażą że informatyka nie tylko jest faja ale i bardzo ale to bardzo potrzebna.
Mr_Fisq pisze: 11 maja 2023, 16:06 Tu głównym wyznacznikiem "ponadczasowości" jest działanie takich aplikacji offline - bo też może się okazać, że aplikacja wprawdzie działa, ale serwery skąd pobierała np. scenariusze do gry już nie żyją....
Tak ale pamiętaj że musisz być posiadaczem takiej appki. A jak widać to niektóre nie wytrzymują próby czasu i "znikają" zanim user ją ściągnie.
litk pisze: 11 maja 2023, 16:15 I dlatego właśnie nigdy swoim portfelem nie zasilę żadnej planszówki, która wymaga aplikacji. Mogę zrozumieć, że opisywaną sytuację mogą ludzie olewać, ale nie mogę zrozumieć, że jeśli ktoś sobie zdaje jednak w pewnym stopniu z tego sprawę przy zakupie gry, to dlaczego się potem dziwi, że nie może z gry skorzystać.
Sęk w tym że nie zdawałem sobie z tego sprawy aż do wczoraj :-)
Dlatego twoje podejście zaczyna nabierać dla mnie innego wymiaru.
litk pisze: 11 maja 2023, 16:15 Gdyby te aplikacje były nie tylko na telefony, które są tymczasowymi urządzeniami i androidy na nich i sklepy do pobierania tych aplikacji, gdyby można je było sobie na linux albo windows ściągnąć, to wtedy mógłbym sobie je i po 20 latach uruchomić, ale tak nie jest. Tak samo jak możemy dzisiaj grać w platformówki sprzed 30, czy 35 lat.
Nie jestem pewien ale miałem aplikację MEMEu i ona działała na PC. Instalowało się na komputerze aplikacje z google play. Więc to chyba taki emulator właśnie appek na PC. Głowy nie dam bo to lata temu było.
miker pisze: 11 maja 2023, 16:28 PS. Legends of the Alliance jest OK. Tylko OK. Nie ma wszystkich misji, nie pozwala rozegrać scenariuszy z gry. Pozwala jedynie rozegrać dodatkowe scenariusze (o ile dobrze rozumiem). My z dzieciakami skończyliśmy pierwszy (czyli ostatni scenariusz, który wymagał tylko podstawki) i teraz zabieramy się za resztę, póki jest wsparcie :)
To był jedynie przykład , zapalnik do dialogu o problemie. Mi a sytuacja otwarła oczy bo nie ma nic piękniejszego od tego że po 30latach otwieram swoją grę planszową i gram. Czego w przypadku gier cyfrowych i jak widać "mobilnych" nie można być pewnym. Wręcz pokusiłbym się o tezę że z pewnością będzie to nie możliwe.
Mr_Fisq
Administrator
Posty: 4669
Rejestracja: 21 lip 2019, 11:10
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 1213 times
Been thanked: 1419 times

Re: Aplikacje do gier- data przydatności

Post autor: Mr_Fisq »

BOLLO pisze: 12 maja 2023, 10:40
Spoiler:
Nie każdy ogarnia i musi umieć Linuxa . ja nie umiem
Bardziej nie próbowałeś, niż nie umiesz ;) Dla ustalenia uwagi - aplikacja działa też oczywiście na Steam pod Windowsem.
BOLLO pisze: 12 maja 2023, 10:40
Spoiler:
Precyzyjniej pisząc to chyba laptopy. I samo rozdawanie nic nie pomoże. Potrzebni są "oddani" nauczyciele którzy pokażą że informatyka nie tylko jest faja ale i bardzo ale to bardzo potrzebna.
Tak, laptopy - ale w architekturze x86, więc z punktu widzenia aplikacji w dużej mierze jest bez znaczenia, czy to laptop czy stacjonarka.
Z nauczycielami informatyki jest jeden prosty problem - zarobki. W IT w pierwszej robocie na rękę dostaniesz pewnie więcej niż podstawowa pensja nauczyciela dyplomowanego brutto (a to jest chyba szczyt hierarchii) :roll:
BOLLO pisze: 12 maja 2023, 10:40
Spoiler:
Tak ale pamiętaj że musisz być posiadaczem takiej appki. A jak widać to niektóre nie wytrzymują próby czasu i "znikają" zanim user ją ściągnie.
Tu znowu - community; jeśli aplikacja była darmowa i posiadała instalator, to jest szansa ją pozyskać z drugiej ręki albo szukając samodzielnie w internecie, albo podpytując np. na forum, czy nikt nie ma instalatora.
Sprzedam: Obniżki, nowości: Root, Lanzerath Ridge, Dawn of the Zeds, Etherfields
Przygarnę: Skirmishe grywalne solo, figurki do Stargrave/Frostgrave
mineralen
Posty: 961
Rejestracja: 01 gru 2019, 19:07
Has thanked: 563 times
Been thanked: 644 times

Re: Aplikacje do gier- data przydatności

Post autor: mineralen »

BOLLO pisze: 12 maja 2023, 10:40
mineralen pisze: 11 maja 2023, 15:37 Nie jest tak, że podważam w całości to co napisałeś, rozumiem Twoje obawy i też bym chciał, żeby każda aplikacja działała w przyszłości.

Tylko czy nie jest tak, że masz zakupiony nowy smartfon i to dlatego nie działa?
Tak jakbym, wiesz, narzekał, że nie mogę odpalić na nowym Windowsie gry z 1998. No liczę się z tym, że to może się nie udać i wydaje mi się, że nie ma co patrzeć w przyszłość tylko korzystać teraz póki można.
A jakby mnie tak bardzo mocno wzięła nostalgia to bym odkurzył i wyciągnął ze strychu kompa z zainstalowanym Windowsem XP.

W ogóle dobrze, że ta appka jeszcze istnieje i jak bardzo chcesz to możesz skombinować stary telefon, żeby ją pobrać.
Tak jak najbardziej można iść w tę stronę ale podpowiem ci że nie musisz mieć na strychu (chociaż ja tak mam) kompa z XP i jeszcze awaryjnego z Win98. Są odpowiednie emulatory na aktualnego Windowsa i możesz nagrać zagrać na kompie w gry z PSX czy automatów. Nie wiedzę natomiast czegoś takiego w appkach na telefon stąd moja obawa bo w takiej sytuacji faktycznie muszę przechowywać stare rzeczy jedynie po to że "mogą się kiedyś przydać". A chyba nie o to chodzi kiedy ktoś wydaję na jakąś grę te powiedzmy 500pln i MUSI ją przejść już bo za 2lata może nie mieć opcji. A po drugie nawet jeżeli ktoś sobie daną grę przejdzie a np młodsze dzieci z którymi chciałby w przyszłości zagrać. Albo nawet samemu sobie za jakiś czas odświeżyć rozgrywkę, zagrać inaczej, innymi postaciami itd.
Nie no, ja rozumiem, to jest potworna niedogodność. Tylko no, świat idzie do przodu, technologia się rozwija, rozwijają się systemy operacyjne. Twórca appki nie wie jak będzie wyglądał Android czy iOS za 10-15 lat. Nie napisze appki, która będzie działała do końca świata na dowolnym OSie (to już bardziej od twórcy OS zależy czy będzie posiadał wsteczną kompatybilność). Z drugiej strony zatrudnianie pracownika, żeby na bieżąco aktualizował stare appki to koszt, a firma która stworzyła tę appkę może już po prostu nie istnieć z różnych przyczyn.

Dlatego ja się nie nastawiam, że a 15 lat będę grał z dzieciakami w grę, szczególnie taką która nie wiem czy będzie za te 15 lat działać. Korzystam póki mogę.

BOLLO pisze: 12 maja 2023, 10:40 Dokładnie tak samo myślę....wychodzi na to że wydawcy nie starają się o to aby ich klienci mogli przez lata cieszyć się ich produktem. Przypomina mi się system pralek który wręcz ustawia się na ileś tam prań. Albo TV na ileś tam godzin oglądania a później śmietnik i płacz że śmieci nas zalewają.
Sytuacja jest drastycznie inna. Producent robi tak pralkę, żeby wytrzymała okres gwarancji, a potem klient ma kupić nową.
W appkach jeżeli nie wymienisz sprzętu to będzie ona działać zawsze. Jeżeli rozwój technologii się zatrzyma i nie będziesz wymieniał na telefon z nowszym systemem operacyjnym będziesz mógł korzystać z tej appki do końca życia.
venomik
Posty: 541
Rejestracja: 30 kwie 2007, 20:20
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 236 times
Been thanked: 251 times

Re: Aplikacje do gier- data przydatności

Post autor: venomik »

Wychodzi na to, że jedyną bezpieczną opcją jest aplikacja webowa z otwartym repozytorium. Wtedy nawet jak padnie firma, serwer to każdy bedzie mógł sobie lokalnie aplikacje postawic. Ale na to raczej nie ma co liczyć, zwłaszcza gdy gra jest jeszcze w fazie, gdzie mogą pojawiać sie jakieś dodatki. Wiec to jest mozliwe co najwyzej gdy firma bedzie upadać - ale w sumie gdy firma upada to sie raczej malo przejmuje dawnymi klientami.
Mr_Fisq
Administrator
Posty: 4669
Rejestracja: 21 lip 2019, 11:10
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 1213 times
Been thanked: 1419 times

Re: Aplikacje do gier- data przydatności

Post autor: Mr_Fisq »

venomik pisze: 12 maja 2023, 12:41 Wychodzi na to, że jedyną bezpieczną opcją jest aplikacja webowa z otwartym repozytorium. Wtedy nawet jak padnie firma, serwer to każdy bedzie mógł sobie lokalnie aplikacje postawic.
Poprawiłem ;)
Może być webówka, może być w języku kompilowanym, ważne żeby była otwarta. Tu dochodzi kwestia czy po porzuceniu aplikacji przez wydawcę chcemy tylko korzystać z tego co było, czy dalej rozwijać, i pojawiają się kwestie stabilności technologi FE vs BE, etc.

Problem dodatków da się przynajmniej w połowie ogarnąć - można mieć darmowe treści wbudowane w aplikację, a płatne dociągać zdalnie.
Sprzedam: Obniżki, nowości: Root, Lanzerath Ridge, Dawn of the Zeds, Etherfields
Przygarnę: Skirmishe grywalne solo, figurki do Stargrave/Frostgrave
litk
Posty: 847
Rejestracja: 30 lip 2018, 14:14
Has thanked: 177 times
Been thanked: 125 times

Re: Aplikacje do gier- data przydatności

Post autor: litk »

W appkach jeżeli nie wymienisz sprzętu to będzie ona działać zawsze. Jeżeli rozwój technologii się zatrzyma i nie będziesz wymieniał na telefon z nowszym systemem operacyjnym będziesz mógł korzystać z tej appki do końca życia.
A czy telefon będzie ci działał do końca życia, nie zepsuje się?
Nie no, ja rozumiem, to jest potworna niedogodność. Tylko no, świat idzie do przodu, technologia się rozwija, rozwijają się systemy operacyjne. Twórca appki nie wie jak będzie wyglądał Android czy iOS za 10-15 lat. Nie napisze appki, która będzie działała do końca świata na dowolnym OSie (to już bardziej od twórcy OS zależy czy będzie posiadał wsteczną kompatybilność).
Nie, świat nie idzie do przodu tylko się cofa, pod tym względem, że zabierana są nam kolejne prawa na każdym kroku. Zapewne już słyszałeś pewne stwierdzenie nadludzi którzy mówią "nie będziesz mieć niczego i będziesz szczęśliwy". Prawo do własności i używania tego za co zapłaciłeś swoimi pieniędzmi jest coraz bardziej ograniczane i model dystrybucji "subskrypcji" na oprgramowanie na telefon się doskonale w to wpisuje. Ostatnio już nawet testowano "subskrypcję" na prawa obywateleskie i prawo do życia, jeśli nie założyłeś szmaty na twarz.
Mr_Fisq
Administrator
Posty: 4669
Rejestracja: 21 lip 2019, 11:10
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 1213 times
Been thanked: 1419 times

Re: Aplikacje do gier- data przydatności

Post autor: Mr_Fisq »

mineralen pisze: 12 maja 2023, 12:04
Spoiler:
Nie no, ja rozumiem, to jest potworna niedogodność. Tylko no, świat idzie do przodu, technologia się rozwija, rozwijają się systemy operacyjne. Twórca appki nie wie jak będzie wyglądał Android czy iOS za 10-15 lat. Nie napisze appki, która będzie działała do końca świata na dowolnym OSie (to już bardziej od twórcy OS zależy czy będzie posiadał wsteczną kompatybilność). Z drugiej strony zatrudnianie pracownika, żeby na bieżąco aktualizował stare appki to koszt, a firma która stworzyła tę appkę może już po prostu nie istnieć z różnych przyczyn.

Dlatego ja się nie nastawiam, że a 15 lat będę grał z dzieciakami w grę, szczególnie taką która nie wiem czy będzie za te 15 lat działać. Korzystam póki mogę.
Kurde - jakoś dalej jestem w stanie grać w HoMM 3 (wydane w 1999), ba! Mam nawet Indiana Jones and the Fate of Atlantis (wydane pierwotnie w 1992 roku) na Steam i jakoś bangla... Z tematów bardziej 3D - Oblivion z 2006 też śmiga.

Da się? Da.

Aplikacji na PC często nie trzeba aktualizować, starczy porządnie je napisać :roll:

Edit:
Żeby nie było, problem dotyka nie tylko aplikacji, vide:
https://boardgamegeek.com/thread/308176 ... les-anyone
ale z PDF'ami można zawsze liczyć, że ktoś ma na dysku i się podzieli.
Sprzedam: Obniżki, nowości: Root, Lanzerath Ridge, Dawn of the Zeds, Etherfields
Przygarnę: Skirmishe grywalne solo, figurki do Stargrave/Frostgrave
venomik
Posty: 541
Rejestracja: 30 kwie 2007, 20:20
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 236 times
Been thanked: 251 times

Re: Aplikacje do gier- data przydatności

Post autor: venomik »

Mr_Fisq pisze: 12 maja 2023, 12:57Poprawiłem
Pozostane jednak przy wersji bez poprawek ;)

Jak zmieni sie wersja androida i aplikacja przestanie dzialac to bedzie potrzebna osoba, ktora bedzie to latać. W przypadku aplikacji webowej w sumie mozesz sobie wziac projekt sprzed 20 lat i jeśli tylko wszelkie paczki są nadal dostepne (a mozna je sobie przeciez zarchwizowac) to odpalic projekt tak, jakby byl napisany tydzien temu.
Ozywiście mocno upraszczając, ale jednak jeśli chcemy maksymalizowac zywotnosc aplikacji przy mozliwie malym (zadnym) nakladzie pracy to aplikacja webowa bedzie tutaj lepie pasować niż aplikacja na androida.

Ale wracając do tematu to rozumiem obawy OPa, ale na szczescie gier jest dużo, a te z aplikacją to zaledwie ułamek rynku. I nie kojarze żadnej gry, która miałaby wciśnieta aplikacje na siłe, zawsze jest powód do niej - wiec ciezko mi marudzić na ryzyko, że 'moja gra planszowa przestanie być wspierana', skoro tak naprawde jedyną alternatywą jest nie powstanie takowej gry w ogole. To rownie dobrze moge takiej gry nie kupić i bedzie to dla mnie miało taki sam skutek jak nie powstanie gry.
Relo
Posty: 222
Rejestracja: 09 gru 2014, 09:32
Has thanked: 15 times
Been thanked: 33 times

Re: Aplikacje do gier- data przydatności

Post autor: Relo »

Zdaję sobie sprawę, że nie o takich grach jest dyskusja, jednak jakiś czas temu kupiona (2022) została gra Roar! Łap potwora, wydana w naszym kraju przez Trefla.
Miał to być prezent dla młodej osoby. Gra jak się okazało nie jest wspierana przez Trefla, ani przez oryginalnego wydawcę, a kluczowa dla aspektu aplikacja zniknęła ze sklepu Play.

Po zapytaniu Trefla o info gdzie mogę znaleźć aplikację do gry otrzymałem następującą odpowiedź:
Ostatnia seria produkcyjna gry Roar! Miała miejsce 4 lata temu. W związku z upłynięciem 2 lat od daty zakończenia sprzedaży aplikacja do gry Roar! nie jest już rozwijana i wspierana, w związku z czym ze strony technicznej nie możemy rozwiązać tego problemu. W związku z tym, że aplikacja jest nieodłącznym elementem produktu i bez niej nie można we właściwy sposób prowadzić rozgrywki, jesteśmy zobowiązani do uznania Panu reklamacji
Gra, żeby było śmieszniej nadal znajduje się w ofercie sprzedaży wielu sklepów, które świadomie bądź nie oferują produkt całkowicie niegrywalny.

Powyższy przypadek powoduje, ze nie specjalnie jestem zainteresowany ewentualnymi zakupami gier wymagających aplikacji, skoro taka mała gierka dla dzieci/rodziny nie ma ciągłego wsparcia ze strony oficjalnych wydawców i notabene straciła datę przydatności :wink: .
litk
Posty: 847
Rejestracja: 30 lip 2018, 14:14
Has thanked: 177 times
Been thanked: 125 times

Re: Aplikacje do gier- data przydatności

Post autor: litk »

Po zapytaniu Trefla o info gdzie mogę znaleźć aplikację do gry otrzymałem następującą odpowiedź:
Ostatnia seria produkcyjna gry Roar! Miała miejsce 4 lata temu. W związku z upłynięciem 2 lat od daty zakończenia sprzedaży aplikacja do gry Roar! nie jest już rozwijana i wspierana, w związku z czym ze strony technicznej nie możemy rozwiązać tego problemu. W związku z tym, że aplikacja jest nieodłącznym elementem produktu i bez niej nie można we właściwy sposób prowadzić rozgrywki, jesteśmy zobowiązani do uznania Panu reklamacji
Gra, żeby było śmieszniej nadal znajduje się w ofercie sprzedaży wielu sklepów, które świadomie bądź nie oferują produkt całkowicie niegrywalny.

Powyższy przypadek powoduje, ze nie specjalnie jestem zainteresowany ewentualnymi zakupami gier wymagających aplikacji, skoro taka mała gierka dla dzieci/rodziny nie ma ciągłego wsparcia ze strony oficjalnych wydawców i notabene straciła datę przydatności :wink: .
Niebywałe! Dzięki za tę informację, dużo wnosi do tematu i doskonale obrazuję sytuację, jaka czeka każdą planszówkę z doklejoną apką... wcześniej, czy później, w tym przypadku bardzo szybko :)
agt
Posty: 1180
Rejestracja: 17 sie 2020, 13:48
Has thanked: 628 times
Been thanked: 320 times

Re: Aplikacje do gier- data przydatności

Post autor: agt »

mineralen pisze: 12 maja 2023, 12:04 Sytuacja jest drastycznie inna. Producent robi tak pralkę, żeby wytrzymała okres gwarancji, a potem klient ma kupić nową.
W appkach jeżeli nie wymienisz sprzętu to będzie ona działać zawsze. Jeżeli rozwój technologii się zatrzyma i nie będziesz wymieniał na telefon z nowszym systemem operacyjnym będziesz mógł korzystać z tej appki do końca życia.
Niestety producent robi telefon tak, jak tę pralkę..
Więc plan leży.
BOLLO pisze: 12 maja 2023, 10:40 Sęk w tym że nie zdawałem sobie z tego sprawy aż do wczoraj :)
Dla mnie to było oczywistą stroną aplikacji i gier , które takowych wymagają. Wystarczy, że ktoś przestanie wspierać i zakupiony produkt jest nieużyteczny. (Albo że ktoś z innego powodu usunie pliki)
Dlatego podchodzę do gier z aplikacjami sceptycznie i raczej unikam.
Natomiast na Poszukiwaniu Planety X zależało mi tak bardzo, że wzięłam na siebie to ryzyko. A dzięki świadomości zagrożenia wzięłam grę od razu w obroty, by nacieszyć się nią póki to możliwe.
Dzięki temu gra ominęła etap półkowania, a zagrałam w nią już więcej razy niż w gry, które mam od lat :)
Nietrwałość gry potraktowałam jak jej cechę i uwzględniłam przy kalkulacji sensowności zakupu. Dzięki temu, i dzięki temu, że gram, nie będę żałować, gdy kiedyś gra umrze.

Co nie zmienia faktu, że nie podoba mi się, że tak jest. I że uważam, że jeśli kupuję produkt, to powinnam mieć możliwość z niego korzystać. Płacę za to.
Ale właściwie to chyba tylko myślę, że płacę za to. Jest to jakieś przeniesienie z innych sytuacji zakupowych, a w tym wypadku chyba nawet nadużycie. Bo przecież nikt mi gwarancji nie dawal, że to będzie działać zawsze.
Ale nie podoba mi się to i tak :wink:

Domyślam się, że taka kolej rzeczy, że producent nie będzie do końca świata zatrudniał ludzi po to, żeby aplikacja sprzed ilustam lat działała. Tym bardziej, że woli, żeby ludzie kupili nowy produkt, a nie grali w stary :wink:
Ale chciałabym, żeby jednak działała. :)

A sytuacja z Roar! jest wręcz przerażająca..
Awatar użytkownika
BOLLO
Posty: 5216
Rejestracja: 24 mar 2020, 23:39
Lokalizacja: Bielawa
Has thanked: 1075 times
Been thanked: 1682 times
Kontakt:

Re: Aplikacje do gier- data przydatności

Post autor: BOLLO »

Kolejny przykład. Tym razen adman pisze również o X-wingu
Udało mi się zakupić kilka modeli z drugiej edycji x-wing, więc dokonałem konwersji mojej kolekcji i osobiście zaczynam się zastanawiać, czy aby to nie był błąd.
Może i pierwsza edycja nie jest do końca dopracowana pod względem zasad, za to dla mnie jest dużo ładniejsza i bardziej przejrzysta. Karty są wyraźne i intuicyjne, a tworzenie eskadr bardzo przyjemne, pomimo, że trzeba wszystko liczyć ręcznie.

Może z czasem się przyzwyczaję, ale w tej chwili według mnie druga edycja jest po prostu brzydka. Nieczytelna i nieintuicyjna.

Pomyślałem sobie: "trudno, jakoś dam radę", a tu nagle dowiaduję się, że do zbudowania eskadry potrzebna jest aplikacja.
Co więcej, oryginalny wydawca ją olał i nawet nie jest już dostępna.
Te, o których wspominacie (YASB, LBN) są jak widzę tylko po angielsku. Ja sobie poradzę, ale młodsi piloci mogą mieć problem.
Poza tym nie o to chodzi. Po dniu pracy na komputerze mam ochotę dać oczom odpocząć, a tu znowu mam wgapiać ślepia w ekran. Co z tego, że aplikacja ułatwia tworzenie eskadr. Zawsze to ekran...
No kurde jestem zły i załamany.

Dobra. Wylałem swój żal i trochę mi lepiej.
Awatar użytkownika
BartP
Administrator
Posty: 4719
Rejestracja: 09 lis 2010, 12:34
Lokalizacja: Gdynia
Has thanked: 383 times
Been thanked: 885 times

Re: Aplikacje do gier- data przydatności

Post autor: BartP »

Jak dla mnie część tych nawet dużych firm planszowych to kolosy na glinianych nogach. Parę gniotów wydadzą, źle poprowadzona kampania i firma leży. A wraz z nią wszystkie jej aplikacje i strony internetowe. Ostatnio było sporo bankructw, m.in. Mythic Games się chwieje. Jedyna nadzieja wtedy, że społeczność coś odbuduje, zahostuje gdzie indziej czy coś.
W związku z tym jak dla mnie nawet duzi gracze mogą paść, a ich app-driven games będą niegrywalne. Zawsze się z tym liczyłem i w żadną taką grę nie zainwestowałem.

Już nawet abstrahując od tego, że wolę karty, żetony, kości i drewno w łapie niż pykanie w ekran urządzenia i gapienie się na animacje.
Dla mnie super jest to, że np. na takim MatHandlu można wyhaczyć grę sprzed ponad 20 lat i - o ile jest kompletna - na 100% w nią zagrasz. Wszystko tam jest, jak miało być, nie wymaga internetu, aplikacji, dokującej stacji i wirtualnego stołu.
Awatar użytkownika
BOLLO
Posty: 5216
Rejestracja: 24 mar 2020, 23:39
Lokalizacja: Bielawa
Has thanked: 1075 times
Been thanked: 1682 times
Kontakt:

Re: Aplikacje do gier- data przydatności

Post autor: BOLLO »

BartP pisze: 15 maja 2023, 13:12 Jak dla mnie część tych nawet dużych firm planszowych to kolosy na glinianych nogach. Parę gniotów wydadzą, źle poprowadzona kampania i firma leży. A wraz z nią wszystkie jej aplikacje i strony internetowe. Ostatnio było sporo bankructw, m.in. Mythic Games się chwieje. Jedyna nadzieja wtedy, że społeczność coś odbuduje, zahostuje gdzie indziej czy coś.
W związku z tym jak dla mnie nawet duzi gracze mogą paść, a ich app-driven games będą niegrywalne. Zawsze się z tym liczyłem i w żadną taką grę nie zainwestowałem.

Już nawet abstrahując od tego, że wolę karty, żetony, kości i drewno w łapie niż pykanie w ekran urządzenia i gapienie się na animacje.
Dla mnie super jest to, że np. na takim MatHandlu można wyhaczyć grę sprzed ponad 20 lat i - o ile jest kompletna - na 100% w nią zagrasz. Wszystko tam jest, jak miało być, nie wymaga internetu, aplikacji, dokującej stacji i wirtualnego stołu.
No dokładnie tak jest ale piszę tutaj o FFG czyli raczej nie kolosie na glinianych nogach który mimo to wypina się na swojego klienta i oferuje " przecież jest na steamie, nie ma? no to na BGG poszukaj...nie ma? No no jakieś community znajdz"

Kiedy ja nie chcę szukać. Mam na ich pudle kod QR z produktem do aplikacji i chcę móc z niego skorzystać. Ale się nie da a sam wydawca u siebie na stronie nie pozostawił nawet żadnej instalki
ODPOWIEDZ