Transfery w wydawnictwach

[japanczyk]

W sumie temat moglby byc wydzielony z watku Portal Games, ale poczatkiem roku Joanna Kijanka opuscila Portal, niedawno zrobil to Marek
Okazuje sie, ze Joanna wymieniona jest jako GCU crew - o Marku tez ktos na fb wspomnial, ze przetransferowal sie do GCU

Spoiler:

Co sadzicie o takiej sytuacji? Jakby nie patrzec zarono Joanna jak i Marek byli core'owymi pracownikami Portalu, a taki transfer (pomimo, ze w innych branzach naturalny) jest znaczacy bo planszowy swiatek w koncu nie jest niesamowicie duzy

[psia.kostka]

Co sadzicie o takiej sytuacji?

Ja sadze, ze #robidoktorat

[MichalStajszczak]

Polski oddział Lucky Ducks to chyba całkowicie powstał z transferów

[Miszon]

A co to jest GCU? Jakaś nowa firma? Co wydają?

[Mr_Fisq]

A co to jest GCU? Jakaś nowa firma? Co wydają?

https://boardgamegeek.com/boardgamepubl ... -unplugged

[Beowulfik]

Tak czy siak, GCU ma mocarną ekipę. A biorąc pod uwagę współprace, którymi chwalą się w stopce kampanii "Apex", trzymam kciuki, żeby się jak najlepiej i najszybciej rozwijali.

[rastula]

Ja bym się może chętnie "wtransferował" w branżę...myślę o nowej pracy ostatnio intensywnie ;~)...

[tomp]

Byłem ciekawy jak szybko wypłynie informacja o nowych stanowiskach. Widać, nie trzeba było długo czekać.
Zastanawiam się, czy to tylko "wybranych" przejęło CGU czy też będą kolejne osoby (nie mam na myśli ludzi jedynie z Portalu).

[Mevlex]

Kijanka w GCU? Dziwne. Ignacy na Planszówkach wspominał, że dziewczyna chce sobie dać spokój z branżą i zająć się swoją pracą naukową.

[tomp]

Kijanka w GCU? Dziwne. Ignacy na Planszówkach wspominał, że dziewczyna chce sobie dać spokój z branżą i zająć się swoją pracą naukową.

Możliwe, że pisze doktorat o tworzeniu planszówek i jest tam na praktykach

[Mevlex]

Kijanka w GCU? Dziwne. Ignacy na Planszówkach wspominał, że dziewczyna chce sobie dać spokój z branżą i zająć się swoją pracą naukową.

Możliwe, że pisze doktorat o tworzeniu planszówek i jest tam na praktykach

Niewykluczone Chociaż z tego co pamiętam to miało to być coś związanego z inżynierią biologiczną, czy mikrobiologią. W każdym razie Ignacy mówił, że on tego nie ogarnia

[walkingdead]

GCU start mają bardzo udany, widzę, że profil też raczej "bezpieczny", bo jednak posiłkują się znanymi i uznanymi (przynajmniej dla określonej grupy odbiorców) IP. Do tego, budują wiarygodność mocno promując nazwiska swoich pracowników i równie mocno eksponując ich poprzednie stanowiska i miejsca pracy.

Myślę, że Apex będzie świetnym testem jakości i organizacji, bo na KS wystartowali z grubej rury pakując dużo plastiku i elementów enviro do gry. Kampania idzie chyba nieźle, więc zobaczymy na ile ogarną to logistycznie i na ile gra sprawdzi się mechanicznie.

A co do "migracji" ludzi? Dla ludzi z branży to dobrze, że sama branża się rozwija i ludzie mają więcej możliwości znalezienia miejsca dla siebie. Wcześniej wydawnictw było mniej, więc branża kisiła się we własnym sosie. Myślę, że wiele osób chętnie się "rzuca" na nowe wyzwania niejednokrotnie karmiąc się wielkimi wizjami, a potem często rzeczywistość weryfikuje (przynajmniej u mnie w branży tak jest). Zobaczymy, na ile rzeczywistość pracy w GCU będzie zadowalająca i ile osób tam pozostanie, gdy minie już pierwszy powiew świeżości.

A tak przy okazji, z listy pracowników wynika, że jest tam też ktoś z AR, w innym temacie widziałam, że ktoś odszedł z GoB. Co oznacza, że te migracje ludzi nie ograniczają się tylko do Portalu (co po prostu oznacza, że ten rynek pracy się trochę budzi i zmienia), ale ewidentnie inne przypadki nie są tak zauważalne i nie stają się przez to podwalinami pod multum spekulacji (które wypłynęły m.in w temacie Portalu)

[Hardkor]

GCU start mają bardzo udany, widzę, że profil też raczej "bezpieczny", bo jednak posiłkują się znanymi i uznanymi (przynajmniej dla określonej grupy odbiorców) IP. Do tego, budują wiarygodność mocno promując nazwiska swoich pracowników i równie mocno eksponując ich poprzednie stanowiska i miejsca pracy.

Myślę, że Apex będzie świetnym testem jakości i organizacji, bo na KS wystartowali z grubej rury pakując dużo plastiku i elementów enviro do gry. Kampania idzie chyba nieźle, więc zobaczymy na ile ogarną to logistycznie i na ile gra sprawdzi się mechanicznie.

Ja tylko powiem, że Frostpunk moim zdaniem to najlepsza kampania w jakiej uczestniczyłem. Nie jestem w stanie wymienić 1 źle poprowadzonej w niej rzeczy.

[michcic]

Maciej Simiński odpowiedzialny w Portalu za ilustracje m.in do Thorgala, Batmana czy Wędrowycza pracuje teraz w Go On Board. W tym samym kierunku nastąpił jeszcze jeden transfer (dział DTP).

[Jdn]

Nie wiem czemu, ale nie pasuje mi nazwa tego wątku. Zróbmy głosowanie i moja propozycja:Planszówkowy Pudelek

[karp]

Takie transfery już były przecież lata temu.
Jarosław Basałyga był przecież związany z Egmontem, później z czmśtam(foxalem?) i teraz z Naszą Księgarnią. Siostry Syc też zaczynały w Bardzie. Z Barda do Cube a później do granny przeszedł taki młody chłopak- imienia nie jestem pewien- chyba Paweł. Takich "rotacji" było też wcześniej trochę, ale jako że branża cały czas niezbyt wielka, to i jakichś specjalnych ekscytacji z tym związanych chyba nie ma.

[MichalStajszczak]

Jarosław Basałyga był przecież związany z Egmontem, później z czmśtam(foxalem?) i teraz z Naszą Księgarnią.

Między Fox Games a Naszą Księgarnią pracował w Treflu.

[eveni]

Magda Wlodarczyk przeszła z Albi do Lucrum, Bartek odszedł z Lucrum do Planszeo.

[pcyzm]

Po pierwsze, transfery jak normalna sprawa, podejrzewam też, że część osób pracuje jako freelancerzy w tej branży, np. spece od DTP.

Poza tym trzeba przyznać, że Portal szybko kreuje nowe gwiazdy, patrz Klaudia na Planszówkach TV.

[SoAmazinglyBad]

Kijanka w GCU? Dziwne. Ignacy na Planszówkach wspominał, że dziewczyna chce sobie dać spokój z branżą i zająć się swoją pracą naukową.

Możliwe, że pisze doktorat o tworzeniu planszówek i jest tam na praktykach

Imo są 2 opcje - albo Joanna nie powiedziała pracodawcy, że idzie do konkurencji (niektórzy tak robią, jeżeli pracodawca mógłby nie być za miły po wypowiedzeniu / bądź niektórzy mają irracjonalny lęk przed tym, żeby Twój były pracodawca nie zadzwonił do nowego (dla mnie to osobiście crazy, ale raz zwalniałem się z roboty, gdzie prezes był niezbyt poczytalny i różne rzeczy odwalał)

Albo Prezes zmyślił ciekawą historię, bo wolał dorobić absurdalną historię niż pogodzić się z faktem.

Bardziej bawiłaby mnie ta 2 opcja, ale myślę, że pierwsza opcja jest bardziej prawdopodobna (Ignacy raczej wygląda na specyficznego szefa, którego można by się bać).

I co śmieszne obie te opcje widziałem w swojej karierze zawodowej.

A co do tematu, to szczerze mówiąc transfery między firmami to najrozsądniejsze wyjście łatwiej się odnaleźć w tym samym.

[Super]

(Ignacy raczej wygląda na specyficznego szefa, którego można by się bać).

Serio masz takie odczucia? Mi bardziej wygląda na szefa, z którym można sobie porobić jaja i Ci wtedy przymknie oko na Twoje niedoróbki. I dzięki temu atmosfera jest dobra, ale profesjonalizm czasem cierpi. I tak obstawiałem zawsze, że stąd może sporo różnych niedociągnięć, wpadek i rzeczy zrobionych chałupniczo, zamiast solidnie. Jakoś to będzie, lecimy na spontanie.

Bawiąc się we wróżkę (bo nie mam żadnych informacji na ten temat), to ja bym raczej obstawiał, że Portal jest całkiem przyjaznym miejscem pracy, super na początek kariery zawodowej, żeby się wdrożyć. Ale oni raczej mocno limitują wydatki (np. nagrania filmów z pracownikami w roli aktorów itp.) więc mogą mieć pewien limit zarobków, który jak chcesz przeskoczyć, to już nie w tej firmie. I niektórym to odpowiada i pracują tam długo, inni szukają dalszego rozwoju, nowych wyzwań i większych pieniędzy.

Wszyscy patrzą na to, że Marek odszedł, a nikt nie patrzy na to ile lat tam siedział. Chyba go do kaloryfera w piwnicy nie przykuli, żeby nie odszedł, tylko coś go tam musiało trzymać i musiało mu tam być dobrze

A co do Joanny, to też doszukujecie się trochę dziury w całym. Może odeszła robić karierę w swojej dziedzinie, ale coś nie wyszło? Albo dostała w międzyczasie dobrą ofertę od GCU i nie mogła przejść koło niej obojętnie? Albo w GCU jest na pół etatu i łączy obie sfery, a w Portalu się nie dało? Albo jest jeszcze milion wytłumaczeń i nie wiemy, które jest prawdziwe.

Trochę ten temat bez sensu, tak naprawdę nic nie wiemy, gdybamy sobie bez żadnego poparcia w faktach. Normalna sprawa, że ludzie zmieniają pracę, z różnych powodów i motywacji, a wiadomo, że łatwiej zostać w swojej branży, niż wszystko stawiać od razu na głowie.

[autopaga]

Ci co wiedzą to tu raczej nie napiszą co się słyszy w branży o pracy w Portalu, ja tam wiem o jeszcze jednym transferze w ciągu ostatniego roku. Jako ciekawostkę mogę podać że na Designer Campie Bruno Faidutti zrobił wykład (za jakiś czas pewnie będzie publiczny) pod tytułem: "How far should we let pubishers develop and change our game" generalnie negatywnym przykładem była współpraca z Portalem przy Dreadful Circus...

[kuba32]

Jako ciekawostkę mogę podać że na Designer Campie Bruno Faidutti zrobił wykład (za jakiś czas pewnie będzie publiczny) pod tytułem: "How far should we let pubishers develop and change our game" generalnie negatywnym przykładem była współpraca z Portalem przy Dreadful Circus...

Od 12 minuty

[pcyzm]

(...)generalnie negatywnym przykładem była współpraca z Portalem przy Dreadful Circus...

Bo mu setting zmienili? Nie no, akurat to NIE jest problemem tego tytułu, wręcz przeciwnie, grafiki dzięki temu są bardziej intrygujące. No mógł się wkurzyć na to jak mu to zakomunikowali, ale ta zmiana akurat była na plus (pamiętam tylko tyle, że pierwotny setting od Bruno był jakiś mocno generyczny).

[psia.kostka]

Bo mu setting zmienili?

Zmieniono duzo wiecej w kartach, zasadach, mechanikach. Wg autora gra zostala skasztaniona, nie ma co paladynowac

A wracajac do transferow, to skoro sa takie naturalne, zdrowe itp, to dla rownowagi wymienmy tez tych ludzi, ktorzy przeszli do Portalu.

Byl taki odcinek Planszowek TV gdzie padlo pytanie czemu pracownicy sa mobingowani, co Trzewik zbyl brakiem dowodow, a potem nie minal kwadrans jak wjechal na Marka ze swoim toksycznym zachowaniem. Oliwa zawsze wyplynie na wierzch