Welcome to... Nowe Las Vegas (Benoit Turpin)

[Beskid]

https://boardgamegeek.com/boardgame/281 ... -las-vegas
https://planszeo.pl/gry-planszowe/welco ... -las-vegas
Autor: Alexis Allard, Benoit Turpin
Wydawca: Rebel (2020)
Wiek: 10+
Czas: 25-35 minut
Waga BGG: 2.89
Liczba graczy: 1-100
Typ: roll&write
Zawartość:
notes punktacji
81 kart kasyn
21 kart projektów
8 kart wariantu 1-osobowego
instrukcja

Recenzje:
https://www.gamesfanatic.pl/2020/09/14/ ... -na-swoje/
https://popbookownik.pl/a-slub-mozna-wz ... lanszowej/
https://www.kubagra.pl/welcome-to-nowe- ... -recenzja/
https://gralutka.znadplanszy.pl/2020/09 ... -recenzja/

[Beskid]

Trzy lata temu w recenzji Gradania nazwana złą grą, nie wartą zainteresowania wobec pierwszego Welcome to...

O dziwo, często spotykam się z opinią, że mając wybór ludzie jednak wolą zagrać w Las Vegas. Ktoś potrafi porównać lub uzasadnić?

[espresso]

Obie wersje są na BGA, można przetestować. Ja bym Las Vegas nie nazwała złą grą. Zwykłe Welcome to.. lubię za prostotę i gdybym miała wybrać jeden tytuł z tych dwóch, to właśnie zwykłe Welcome. LV ma trochę przekombinowane zasady, ale to miła odmiana, jeżeli podstawowa wersja już się ograła.

[kuleczka91]

U nas jest wręcz odwrotnie Posiadamy obie części w domu, ale jeśli mamy zagrać to u nas na stół wlatuje tylko Nowe Las Vegas, do starego już nie zaglądamy, bo jest za proste. Nam się w Las Vegas podoba to, że jest to w sumie przebudowana poprzedniczka z kilkoma zmianami, jest więcej kombinowania. Ogólnie to się właśnie spotkałam z wieloma opiniami, że NLV jest przekombinowane, a nam się to właśnie w niej najbardziej podoba także chyba zależy od ludzi, którzy w to grają, bo my wolimy bardziej rozbudowane gry niż prostsze