GRY-PLANSZOWE.pl

Ahoj! Nowa gra autora serii Great Western Trail, Skymines, na horyzoncie. Tym razem gra bazująca na Maracaibo.

Set sail for an adventurous raid, for perhaps it will be your last! Face danger and adventure once more while you search high and low for the most valuable treasures the Caribbean has to offer. Then, quickly find a safe harbor to stash priceless gold, rare emeralds and iridescent pearls. Explore, stockpile cargo, hire crew, commandeer rival ships but don’t forget to bury your loot. As you sail, be on the lookout for a place to settle after your life on the high seas has come to an end. It won’t be easy… You’ll have to outpace your opponents, as one trip around the Caribbean won’t be enough. You must make three trips in order to retire as the richest and greatest buccaneer of all time.



Pirates of Maracaibo is standalone game in the same franchise as the popular game Maracaibo (2019). Players who are familiar with Maracaibo will recognize some beloved concepts from the original. However, new players can jump right in with no prior knowledge of the original game, as Pirates of Maracaibo is an independent game with a more accessible rule-set. The game plays over three rounds; sail the Caribbean, hire crew, ally with other ships, explore the shore, amass the most treasure and retire to a secluded island as the most revered pirate in history. Cast off sailors and swashbucklers, cast off!

—description from the designer

Link BGG

Z Maracaibo mam miłe wspomnienia. Tematyka, jak i mechanika rondla przypadły mi do gustu.

Piraci z Maracaibo zapowiadają się ciekawie. Trzymam kciuki, aby gra została na naszym rynku wydana przez solidnego wydawcę i nie podzieliła losu poprzedniczki. Może Rebel? Portal Games?

Strasznie szczątkowe informacje, ale na BGG znalazłem wypowiedź samego Pfistera odnośnie tego, że póki co gra ta jest niewłaściwie oznaczona jako reimplementacja Maracaibo i parę detali:

Alexander Pfister pisze: Yes, it's wrong maybe it can be changed. It's like Expeditions -> Scythe.
The game is thematically set in the same universe as Maracaibo. It’s a completely different game that can be played by 1-4 players. The playing time is about 25 minutes per player and there is no gameboard. Instead, the cards are laid out to form the map. You sail along these cards and hire new crew members or buy equipment, visit locations, upgrade your ship, establish black markets, explore, raid, collect treasures, bury them, build residences, buy a figurehead for your ship and much more. There are no handcards (except quests), but you have to sail to the card, if you want to buy it or hire the person. The card is than replaced and maybe a new city pops up or it's a new equipment. It's medium heavy, not too long. The raiding action is with dice, but it's not too random and you can always avoid this strategy if you don't like dice

Rules will be uploaded in some weeks. I'm unsure who will sell the game in North America.

Źródło: https://boardgamegeek.com/thread/3129992/how-different

Maracaibo to jedna z moich ulubionych gier, ale to brzmi jak zupełnie co innego, co jest w sumie dobrym znakiem. Może będzie to coś bardziej w stylu Wyspy Skye, skoro gra ma trwać około 25 min na gracza?

ech, zawsze jak wypływa Maracaibo, to przypomina mi się wydawnictwo Fishbones, które to wydawało u nas i niestety upadło (wszystkie znaki na ziemi i niebie na to wskazują), tym samym zamykając drogę na dodatek. Przynajmniej na tę chwilę.

Ciekawe czy jakieś wydawnictwo w Polsce się zainteresuje. Jednak oprócz GWT to mam wrażenie że wszystkie ostatnie Pfistery sprzedawały się gorzej niż lepiej

Powiem szczerze, że zaintrygowała mnie ta gra. Brakuje mi gry o realistycznej tematyce pirackiej, a to może być coś ciekawego. Ostatnio zauważyłem że jak piraci, to w bajkowym stylu albo z jakimiś antropomorficznymi zwierzakami (vide nowa Libertalia)

Michal.s pisze: ↑07 sie 2023, 11:33 Powiem szczerze, że zaintrygowała mnie ta gra. Brakuje mi gry o realistycznej tematyce pirackiej, a to może być coś ciekawego. Ostatnio zauważyłem że jak piraci, to w bajkowym stylu albo z jakimiś antropomorficznymi zwierzakami (vide nowa Libertalia)

Klimatu u Pfistera raczej nie znajdziesz

Michal.s pisze: ↑07 sie 2023, 11:33 Powiem szczerze, że zaintrygowała mnie ta gra. Brakuje mi gry o realistycznej tematyce pirackiej, a to może być coś ciekawego. Ostatnio zauważyłem że jak piraci, to w bajkowym stylu albo z jakimiś antropomorficznymi zwierzakami (vide nowa Libertalia)

Realistyczna gra o piratach bylaby nudniejsza, niz grzybobranie, przypominam tylko że Piraci z Karaibów to nie film dokumentalny. a serio jest np Dead Reckoning.

Może źle się wyraziłem, nie chodzi mi o realizm per se, tylko o realistyczny wygląd czy przedstawienie piratów.

Alexander Pfister pisze: Yes, it's wrong maybe it can be changed. It's like Expeditions -> Scythe.
The game is thematically set in the same universe as Maracaibo.

Uniwersum to mocne słowo jak na grę euro z doklejonym historycznym tematem.

XLR8 pisze: ↑07 sie 2023, 12:41

Michal.s pisze: ↑07 sie 2023, 11:33 Powiem szczerze, że zaintrygowała mnie ta gra. Brakuje mi gry o realistycznej tematyce pirackiej, a to może być coś ciekawego. Ostatnio zauważyłem że jak piraci, to w bajkowym stylu albo z jakimiś antropomorficznymi zwierzakami (vide nowa Libertalia)

Klimatu u Pfistera raczej nie znajdziesz

A Newdale nie opierało się czasem na przedstawieniu świata i dziejącej się w nim historii

Słówko od Autora:

Alexander Pfister pisze:
The game is thematically set in the same universe as Maracaibo. It’s a completely different game that can be played by 1-4 players. The playing time is about 25 minutes per player and there is no gameboard. Instead, the cards are laid out to form the map. You sail along these cards and hire new crew members or buy equipment, visit locations, upgrade your ship, establish black markets, explore, raid, collect treasures, bury them, build residences, buy a figurehead for your ship and much more. There are no handcards (except quests), but you have to sail to the card, if you want to buy it or hire the person. The card is than replaced and maybe a new city pops up or it's a new equipment. It's medium heavy, not too long. The raiding action is with dice, but it's not too random and you can always avoid this strategy if you don't like dice

JollyRoger90 pisze: ↑07 sie 2023, 10:21 ech, zawsze jak wypływa Maracaibo, to przypomina mi się wydawnictwo Fishbones, które to wydawało u nas i niestety upadło (wszystkie znaki na ziemi i niebie na to wskazują), tym samym zamykając drogę na dodatek. Przynajmniej na tę chwilę.

Słaba Ragusa i Wenecja zabiły to wydawnictwo. Fakt, szkoda dodatku do Maracaibo. Mam nadzieję że Portal wyda Pirates of Maracaibo

detrytusek pisze: ↑08 sie 2023, 14:28 Słówko od Autora:

Alexander Pfister pisze:
The game is thematically set in the same universe as Maracaibo. It’s a completely different game that can be played by 1-4 players. The playing time is about 25 minutes per player and there is no gameboard. Instead, the cards are laid out to form the map. You sail along these cards and hire new crew members or buy equipment, visit locations, upgrade your ship, establish black markets, explore, raid, collect treasures, bury them, build residences, buy a figurehead for your ship and much more. There are no handcards (except quests), but you have to sail to the card, if you want to buy it or hire the person. The card is than replaced and maybe a new city pops up or it's a new equipment. It's medium heavy, not too long. The raiding action is with dice, but it's not too random and you can always avoid this strategy if you don't like dice

Tak się czasem zastanawiam czy moje posty są niewidzialne

Chudej pisze: ↑08 sie 2023, 21:26 Tak się czasem zastanawiam czy moje posty są niewidzialne

Tylko ten . Przegapiłem.

Alexander Pfister pisze:Seriously, Pirates of Maracaibo (PoM) indeed has some Maracaibo vibes and some game elements such as the expedition track are similar. You also upgrade your ship in while sailing through the Caribbean, however you don't have any cards in your hand and there is is no game board. Instead cards are laid out to form the sea: There you choose to meet people, who you can hire or you buy equipment or visit locations. You'll hunt for treasures, bury them and explore the Gulf of Maracaibo etc. There will be more photos next week, maybe even a video! So that everyone can judge for themselves if they will like it. I think, anyone who likes Maracaibo will also love PoM. It's 1-4 players and about 25 minutes per player. It has dice, but the randomness isn't high and you can avoid rolling dice if you don't follow this particular strategy. But I think for a 1 hour game this suits well.

https://boardgamegeek.com/thread/313329 ... 0#42767200

Czy ktoś będzie na Essen i kupiłby mi tę grę? Można zamówić w przedsprzedaży z odbiorem na Essen właśnie.

Wozik pisze: ↑11 sie 2023, 09:56 Można zamówić w przedsprzedaży z odbiorem na Essen właśnie.

Gdzie niby można zamówić?

Malibu pisze: ↑11 sie 2023, 10:05 Gdzie niby można zamówić?

https://www.dlp-games.de/shop/spiele/pi ... _1083_1132

Malibu pisze: ↑11 sie 2023, 10:05

Wozik pisze: ↑11 sie 2023, 09:56 Można zamówić w przedsprzedaży z odbiorem na Essen właśnie.

Gdzie niby można zamówić?

Sam Pfister pisze, że tutaj:

Ogólnie jestem zaciekawiony, ale nie wiem jak dobrze działający będzie mechanizm tworzenia mapy z kart (ta informacja mnie troche zasmuciła, ale ... zobaczymy).

Piotrus458 pisze: ↑11 sie 2023, 12:18 Ogólnie jestem zaciekawiony, ale nie wiem jak dobrze działający będzie mechanizm tworzenia mapy z kart (ta informacja mnie troche zasmuciła, ale ... zobaczymy).

Na tą chwilę trudno oceniać jakość mechaniki ale jako tako tworzenie mapy z kart do tej pory w grach funkcjonowało bardzo dobrze i szczerze mówiąc jest to dla mnie znacznie lepsze niż statyczna plansza. Tworzenie mapy z kart daje możliwość wplecenia w grę mechaniki eksploracji, poznawania mapy na bieżąco podczas przemieszczania się (np. Tainted Grail i wiele innych). Ale nawet gdy tworzy się mapę w ramach setupu karty i tak są lepsze niż statyczna plansza mimo, że jest to zamknięta i znana pula kart (np. Gloom of Kilforth). Są lepsze bo dają możliwość stworzenia zmiennej planszy. Tu karta kupowana ma być zastępowana nową co dla mnie brzmi jako bardzo fajny mechanizm, w którym rondel będzie się zmieniał w trakcie trwania rozgrywki.

seki pisze: ↑11 sie 2023, 12:34

Piotrus458 pisze: ↑11 sie 2023, 12:18 Ogólnie jestem zaciekawiony, ale nie wiem jak dobrze działający będzie mechanizm tworzenia mapy z kart (ta informacja mnie troche zasmuciła, ale ... zobaczymy).

Na tą chwilę trudno oceniać jakość mechaniki ale jako tako tworzenie mapy z kart do tej pory w grach funkcjonowało bardzo dobrze i szczerze mówiąc jest to dla mnie znacznie lepsze niż statyczna plansza. Tworzenie mapy z kart daje możliwość wplecenia w grę mechaniki eksploracji, poznawania mapy na bieżąco podczas przemieszczania się (np. Tainted Grail i wiele innych). Ale nawet gdy tworzy się mapę w ramach setupu karty i tak są lepsze niż statyczna plansza mimo, że jest to zamknięta i znana pula kart (np. Gloom of Kilforth). Są lepsze bo dają możliwość stworzenia zmiennej planszy. Tu karta kupowana ma być zastępowana nową co dla mnie brzmi jako bardzo fajny mechanizm, w którym rondel będzie się zmieniał w trakcie trwania rozgrywki.

Mechanicznie może i się sprawdza ale moja prywatna, subiektywna, niczym nie podparta opinia jest taka - że takie "mapy" wyglądają jak kupa.

KamradziejTomal pisze: ↑11 sie 2023, 12:59

seki pisze: ↑11 sie 2023, 12:34

Piotrus458 pisze: ↑11 sie 2023, 12:18 Ogólnie jestem zaciekawiony, ale nie wiem jak dobrze działający będzie mechanizm tworzenia mapy z kart (ta informacja mnie troche zasmuciła, ale ... zobaczymy).

Na tą chwilę trudno oceniać jakość mechaniki ale jako tako tworzenie mapy z kart do tej pory w grach funkcjonowało bardzo dobrze i szczerze mówiąc jest to dla mnie znacznie lepsze niż statyczna plansza. Tworzenie mapy z kart daje możliwość wplecenia w grę mechaniki eksploracji, poznawania mapy na bieżąco podczas przemieszczania się (np. Tainted Grail i wiele innych). Ale nawet gdy tworzy się mapę w ramach setupu karty i tak są lepsze niż statyczna plansza mimo, że jest to zamknięta i znana pula kart (np. Gloom of Kilforth). Są lepsze bo dają możliwość stworzenia zmiennej planszy. Tu karta kupowana ma być zastępowana nową co dla mnie brzmi jako bardzo fajny mechanizm, w którym rondel będzie się zmieniał w trakcie trwania rozgrywki.

Mechanicznie może i się sprawdza ale moja prywatna, subiektywna, niczym nie podparta opinia jest taka - że takie "mapy" wyglądają jak kupa.

Dokładnie o to mi chodziło, tylko nie umiałem ubrać tego w słowa

KamradziejTomal pisze: ↑11 sie 2023, 12:59

seki pisze: ↑11 sie 2023, 12:34

Piotrus458 pisze: ↑11 sie 2023, 12:18 Ogólnie jestem zaciekawiony, ale nie wiem jak dobrze działający będzie mechanizm tworzenia mapy z kart (ta informacja mnie troche zasmuciła, ale ... zobaczymy).

Na tą chwilę trudno oceniać jakość mechaniki ale jako tako tworzenie mapy z kart do tej pory w grach funkcjonowało bardzo dobrze i szczerze mówiąc jest to dla mnie znacznie lepsze niż statyczna plansza. Tworzenie mapy z kart daje możliwość wplecenia w grę mechaniki eksploracji, poznawania mapy na bieżąco podczas przemieszczania się (np. Tainted Grail i wiele innych). Ale nawet gdy tworzy się mapę w ramach setupu karty i tak są lepsze niż statyczna plansza mimo, że jest to zamknięta i znana pula kart (np. Gloom of Kilforth). Są lepsze bo dają możliwość stworzenia zmiennej planszy. Tu karta kupowana ma być zastępowana nową co dla mnie brzmi jako bardzo fajny mechanizm, w którym rondel będzie się zmieniał w trakcie trwania rozgrywki.

Mechanicznie może i się sprawdza ale moja prywatna, subiektywna, niczym nie podparta opinia jest taka - że takie "mapy" wyglądają jak kupa.

No to dla mnie wyglądają znacznie lepiej niż mapy w formie planszy które zawsze są mocno ograniczone.
Dla mnie najistotniejsza kwestia to jak skomplikowana jest to gra?Pfister lite jak o mój zboże, newdale czy bardziej jak Maracaibo i GWT? Te pierwsze nie są w kręgu moich zainteresowań.

Trochę więcej info, wygląda ciekawie choć tak samo siermiężnie jak duży brat.