GRY-PLANSZOWE.pl

Uszanowanie,

od roku przymierzam się do kupna Brzdęk (w końcu mam z kim grać) ale z racji tego, że wyszły Katakbumy, chce się Was poradzić co wybrać.
Proponujecie wersję Nie Drażnij Smoka czy Katakumby? Proszę o kilka wad/zalet.

Dodam, że jestem zwolennikiem plansz modularnych lecz proszę tego nie brać jako wyznacznik

z góry dziękuje za odpowiedzi

Pozdrawiam
Ł.

Dla mnie to:
modularność, większa losowość vs statyczność i dojrzały produkt (dużo dodatków).

Nie drażnij smoka sprzedałem już jakiś czas temu, obecnie mam katakumby i jestem dość zadowolony, ale zobaczymy jak będą wyglądać dedykowane dodatki.

Ja sprzedałem Katakumby, jakoś mi nie siadła ta mega losowość w kafelkach. Rozumiem zamysł, wiem, że to działa i jest fajne, ale już mi bardziej tak gra się zrobiła grą do piwka przez tę losowość, a nie jakimś miłym wstępniaczkiem do wieczorku z planszówkami. Mam Nie drażni smoka z wesołą kompanią. Jeśli w przyszłości wyjdzie coś podobnego jak wesoła kompania do brzdęka w kosmosie to wtedy prosta sprawa, że sprzedaję brzdęka fantasy i kupuję w kosmosie bo według mnie patrząc na czystą podstawkę to Brzdęka: Katakumby << Brzdęk: Nie drażnij smoka < Brzdęk w kosmosie. Nie znam jeszcze legacy, ale słyszałem dobre opinie o nim.

Jeszcze dla ustalenia uwagi grałem na 2 osoby, przy większej liczbie pewnie losowość może być bardziej dokuczliwa.

Dla mnie to:
modularność, większa losowość vs statyczność i dojrzały produkt (dużo dodatków).

Nie drażnij smoka sprzedałem już jakiś czas temu, obecnie mam katakumby i jestem dość zadowolony, ale zobaczymy jak będą wyglądać dedykowane dodatki.

Ja sprzedałem Katakumby, jakoś mi nie siadła ta mega losowość w kafelkach. Rozumiem zamysł, wiem, że to działa i jest fajne, ale już mi bardziej tak gra się zrobiła grą do piwka przez tę losowość, a nie jakimś miłym wstępniaczkiem do wieczorku z planszówkami. Mam Nie drażni smoka z wesołą kompanią. Jeśli w przyszłości wyjdzie coś podobnego jak wesoła kompania do brzdęka w kosmosie to wtedy prosta sprawa, że sprzedaję brzdęka fantasy i kupuję w kosmosie bo według mnie patrząc na czystą podstawkę to Brzdęka: Katakumby << Brzdęk: Nie drażnij smoka < Brzdęk w kosmosie. Nie znam jeszcze legacy, ale słyszałem dobre opinie o nim.

Dla mnie cokolwiek w kosmosie odpada, ponieważ ''SAJFAJ'' całkowicie nie jest w moim klimacie. Fantasy jak najbardziej, ale w przypadku nowej wersji Brzdęka modularna plansza do mnie przemawia strasznie. Brzdęka chce traktować jako grę do wspominanego piwka lub po niedzielnym obiadku czy też na luźne spotkanie do grania, bo na dłuższe wieczory/nocki wyciągam cięższe kalibry.
Grałbym zwykle w 2-4 osoby.

To wydaje mi się, że w takim razie Katakumby będą lepsze, bo zwiększy to żywotność gry te kafle, a Nie drażnij smoka to, żeby jej zwiększyć żywotność należy kupić jeszcze jakiś ekstra dodatek, choć podstawka według mnie też daje sporo frajdy. Najlepiej posłuchaj co mówią o tej grze chłopaki z Gradania o Katakumbach, dosyć mocno moje odczucia pokrywają się z ich opiniami o tej grze.

antonio3333 pisze: ↑20 wrz 2023, 11:53 To wydaje mi się, że w takim razie Katakumby będą lepsze, bo zwiększy to żywotność gry te kafle, a Nie drażnij smoka to, żeby jej zwiększyć żywotność należy kupić jeszcze jakiś ekstra dodatek, choć podstawka według mnie też daje sporo frajdy. Najlepiej posłuchaj co mówią o tej grze chłopaki z Gradania o Katakumbach, dosyć mocno moje odczucia pokrywają się z ich opiniami o tej grze.

sprawdzę to wieczorem, niemniej dziękuje za Wasze spostrzeżenia