GRY-PLANSZOWE.pl

Jak w tym roku plasowały się Wasze gry?
U mnie zachwyt to Oathsworn: into the Deepwood
Zawód (niestety): Etherfields

U mnie zachwyt to Zakazane Gwiazdy które dorwałem w tym roku - wszystko za co lubiłem GoT minus wszystko czego nie lubiłem w GoT, w dodatku działa na 2 osoby
Za to rozczarowanie - wciąż Brass Birmingham. Po 5 grach z narzeczoną uznaliśmy że to było raczej powtarzanie akcji wymienionych w instrukcji niż nasza gra i stwierdziliśmy że to nie dla nas. Była to pierwsza planszowka którą w życiu sprzedałem xD

Zachwyt: Feed The Kraken
Rozczarowanie: etherfields lub mosaic (i nie mówię, że to są złe gry, po prostu miałem chyba zbyt duże oczekiwania)

Zachwyt: TMB undertow. Pierwsza gra od CTG i jak mawia mr. Krycha Robi Wrażenie.

W zeszłym roku rozczarowaniem była chyba kampania Robinsona. W tym Kampania Thorgala.

Nie wiem czy temat dotyczy gier wydanych czy poznanych w 2023.
U mnie w tym roku zachwyt nad Ark Nova, w którą się z żoną intensywnie zagrywamy. Czasem nawet dwie rozgrywki na wieczór co u nas jest niesamowitą rzadkością.

Największy zawód to chyba Katedra Koszmarów. Nie dość, że nie podeszło to jeszcze mało Beksińskiego w grze "o Beksińskim".

Zachwyt: odkrycie Too Many Bones jako całość i Arkham Horror LCG
Zawód: Etherfields i Brass Birmingham

Zachwyt: Woodcraft, Wyprawa Darwina + Ziemia Ognista, Władcy Oceanu, GWT: Argentyna, TM Kościana
Zawód: Etherfields, Ark Nova, Zatoka Kupców, Weather Machine, Nucleum, Miodny Bzyk

Edit: 23.11.23r.

Dziesiątki świetnych gier poznałem w tym ale zachwycilem się:
Welcome to The Moon (moja gra roku)
Pax Pamir
Hansa Teutonica
Ewentualnie byłbym skłonny dopisać tu Zamki Burgundii edycję specjalną bo wydanie spełniło moje oczekiwania i jestem zachwycony, że jedna z moich ulubionych gier nie kłuje mnie w oczy.

Zawód:
Chyba tylko D-Day Dice bo spodziewałem się, że bardzo zażre a tymczasem nie bardzo.
Za to najgorzej bawiłem się przy Insecta: The Ladies of Entomology.

Jeszcze trochę do końca roku zostało, ale największe zachwyty póki co:
Grand Austria Hotel, mimo wszystkich "ale", które z czasem się gromadziły - bardzo skondensowana w czasie (także w setupie) i satysfakcjonująca pozycja, która wyznaczyła pewien kierunek na przyszłość.
Uśpieni Bogowie, bo obszar eksploracji jest ogromny, a do tego jest spooory potencjał do wspólnych żartów. Nawet jak się "popsuje" grę.
Glen More II. Sam kunszt solidnego rdzenia gry, jak i plastyczność na dodatek modułów.
Zachwyty meta: granie w czwórkę (ile głębi Diuna: Imperium zyskała!) i w piątkę; tryby solo w grach; świetne rozwijanie ulubionych serii (np. dwie polskie Brzdękowe premiery 2023).
Naprawdę BARDZO chcę, żeby jeszcze do tych zachwytów 2023 dołączyły Podwodne miasta.

Zawody:
Właściwie jeden, bo zmiata wszystkie inne. Agricola. Kilka partii solo i poszła na karne miejsce na półce i nawet nie chce mi się zbytnio proponować innym jakichś partii wieloosobowych. Za dużo szarpania się z grą, za mało satysfakcji z rozwijania się. Miało to być wejście w nie-tetrisowego Rosenberga, skończyło się na nieprzyjemnej gadce w drzwiach. Podziwiam ludzi, którzy od tego tytułu zaczęli i nie zrazili się do gier planszowych w ogóle.
Zawody meta: słabe ogranie niektórych większych gier; mało partii w Pragę (zachwyt roku ubiegłego!); puchnięcie półki wstydu; przesunięcie premiery Imperium: Horizons na 2024; póki co okrągłe 0 partii w Spirit Island i ledwo jedna w Brassa.

Zachwyty:
Challengers - ale grane tylko online.
1871 - znałem już w zeszłym roku, ale w tym ugruntowało swoją bardzo wysoką pozycję.
Może jeszcze Książęta Renesansu (Princes of the Renaissance), ale to już trochę mniejszy kaliber zachwytu, bo też partia tylko jedna.

Zawody:
Prawdziwego, czyli gry, na którą byłem faktycznie podjarany, a ostatecznie zawiodła, nie ma.
Jeśli miałbym wskazać, bazując na ogólnym hajpie, to pewnie Horseless Carriage oraz Hegemony. Nie mam ochoty do nich wracać, a balonik w pewnych miejscach był mocno napompowany.
Może 18Korea, gdzie liczyłem, że "zbzikowanie" mocy prywatnych popchnie grę w kierunku "szaleństwa" w stylu 18MM, a w praktyce ograniczyło repertuar zagrywek danego gracza, bo głupotą jest nie grać dokładnie pod swoje prywatne.

Zachwyt: Voidfall, Tiletum, Nucleum

Zawód: Wielki spadek formy suchego po Underwater Cities: Praga, Messina i najwiekszy zawód - Woodcraft. Czekam na jego nowe wypusty z essen, totalnie bez hajpu.

Dopiero zaczął się ostatni kwartał, to trochę jak podsumowanie miesiąca tydzień przed jego końcem...

Zachwyty:
Szarlatani z Pasikurowic
Distilled
Eclipse

Rozczarowania:
Sword & Sorcery
Wiedźmin Stary świat
D.E.I.

Zachwyt: Carnegie - bardzo przyjemna gra, po przetestowaniu od razu zakupiłem

Rozczarowanie: brak rozgrywki w Lisboa - napaliłem się jak szczerbaty na suchary, kupiłem i … klops :/

Zachwyt: Lobotomy II Manhunt (ma swoje minusy, ale bawiłam się przy tej grze bardzo dobrze) i Etherfields (chyba największa miłość w naszym domu)

Zawód: Blood Rage (poziom rozczarowania dorównywał radości wyciągania gry z paczkomatu)

Zachwyt:
Welcome to the Moon (ale bym plul sobie w brode, ze prawie sprzedalem bez zagrania), Dragonbond (bo myslalem, ze bedzie taka se gierka, a zachwycila mnie prostota i ciekawa mechanika), Joan of Arc (jeden z lepszym R&W), March of the Ants (jezu, jak zaluje, ze sprzedalem wypasiona wersje tej gry zanim zagralem...)

Zawód:
Earth/Encyclopedia - obiema ludzie sie zachwycali, za obie przeplacilem i okazaly sie umiarkowanymi grami, ktore szybko wylecialy z kolekcji
Septima - dobra gra, ale zabija ja losowosc jednego elementu

japanczyk pisze: ↑18 paź 2023, 12:36 Zachwyt:
Welcome to the Moon (ale bym plul sobie w brode, ze prawie sprzedalem bez zagrania), Dragonbond (bo myslalem, ze bedzie taka se gierka, a zachwycila mnie prostota i ciekawa mechanika), Joan of Arc (jeden z lepszym R&W), March of the Ants (jezu, jak zaluje, ze sprzedalem wypasiona wersje tej gry zanim zagralem...)

Zawód:
Earth/Encyclopedia - obiema ludzie sie zachwycali, za obie przeplacilem i okazaly sie umiarkowanymi grami, ktore szybko wylecialy z kolekcji
Septima - dobra gra, ale zabija ja losowosc jednego elementu

March of the Ants, ja właśnie zagrałem i szybko sprzedałem.

Earth i Encykopedia - czy ja wiem, czy wszyscy się zachwycali? Hype na Earth to oczywiście oprócz wydawnictwa, które zawsze próbuje zrobić na swoje gry i nie ma w tym nic złego to tylko Kaczmar z Pandą robili, na Encyklopedię to nie przypominam sobie w ogóle hypu, a opinie tak ogólnie o grach były mieszane. Od przyjemne gierki, dla mnie takie typowe siódemki. Ni zawód, ni zachwyt.

brutusss pisze: ↑18 paź 2023, 09:48 Zachwyt: Voidfall, Tiletum, Nucleum

Zawód: Wielki spadek formy suchego po Underwater Cities: Praga, Messina i najwiekszy zawód - Woodcraft. Czekam na jego nowe wypusty z essen, totalnie bez hajpu.

Od to, że Woodcraft jest bardziej tego drugiego autora a Suchy pomagał przy Developmencie. Gdyby nie był znany marketingowo, to by go nawet nie umieszczono na pudle.

Zachwyt: Encyklopedia, Barrage, Wiedźmin
Rozczarowanie: Woodcraft, Ziemia

Zachwyt: Wyprawa Darwina -> Revive -> Barcelona -> Tiletum
Rozczarowanie: Psi Park -> Scareface 1920 -> Kutna Hora -> Niezbadana Planeta

Zachwyt: Age of Innovation, Wyprawa Darwina, Bruxelles 1893, Taluva, 1960 Making of the President, Tiletum, Gallerist
Zawód: Mosaic, Niezbadana Planeta, Ziemia, Woodcraft, Lacrimosa, Frostpunk, Miodny Bzyk, RA

Wobec innych poznanych tytułów nie miałem większych oczekiwań więc i nie wrzucam je w zawód, 90% dostało ocenę 6/10 i niżej, a to za mało na pozostawienie w kolekcji.

Zachwyt:

• Voidfall
• Great Western Trail: Argentyna
• John Company Druga Edycja
• The Light in the Mist
• Wyprawa Darwina + Ziemia Ognista
• Pax Renesans
• Zamki Burgundii Edycja Specjalna

Rozczarowanie:

• Ziemia
• Podziemne imperium
• Printing Press
• Fasolki
• Psi Park
• Woodcraft

Stan na 23.11.

W grudniu na stół trafia Hegemony, które ma potencjał trafić wysoko na liście najciekawszych gier tego roku.

Zachwyty:
1. Wojna o Pierścień: Gra karciana - Ile gry i klimatu można zmieścić na kilkudziesięciu kartach… łał!
2. To, że są gry, które się nie starzeją i wciąż wygrywają konkurencję z większością nowości (Scythe, Godfather, Monolith Arena, Inis, 51. Stan MS, Viticulture…)

Zawód:
1. To, że nie zachwycił mnie Pax Pamir (a byłem pewien, że zachwyci).

Raczej stare gry w które w końcu przyszło mi zagrać:

Zachwyty:

• Dominion
• Great Western Trail: Argentyna
• Pax Renaissance
• Terra Mystica

Rozczarowania:

• Podwodne Miasta
• Tuareg
• Tiletum
• Voidfall

Z czego dodam, że jako rozczarowania typuję gry którymi byłem początkowo zachwycony, by po paru partiach być zniechęconym do kolejnych rozgrywek.

Zachwyty:

• Age Of Innovation
• Great Western Trail: Nowa Zelandia
• Turing Machine
• Niezbadana Planeta

Rozczarowania:

• Rozbrykane Jednorożce
• Ekspedycje
• Wiedźmin
• Mosaic