Taki efekt, ze kolejna plansza i ojej, to pewnie wiekszosc dungeon crawlerow ma, ktorych wiele bedzie po polsku, w roznym stylu i trudnosciach. Moze nawet Gloomhaven, Szczeki lwa, Sword&Sorcery. Wszystko to jest PL, ale to spore pudla.
Lub nawet gry paragrafowe a'la antyczny Dreszcz.
Nie powiedziales czego oczekujesz za otwartymi drzwiami, lamiglowki, przeciwnikow, skarbow
Takie odkrywanie kwadratowych kafelkow budujac plansze bedzie tez w Pokoj 25 (na zasadzie filmu Cube) lub w nowym Brzdeku: Katakumby. Tez pomysl, czy chcecie rywalizowac, wyscig, wspieranie sie, walka i czary, czy jakies zagadki. W sumie escape room tez tak dziala, kolejna karta, kolejna zagadka, kolejne otwarte drzwi.
Wspomniany wczesniej moj Betrayal: House on the hill jest polskie wydanie, ale tam masz okultyzm, zdrady, przeszukiwania pomieszczen, opetanie jednego z graczy. Taka halloweenowa stylistyka.
Mechanizm odpalania kart zdarzen z ciekawymi skutkami jest tez w Martwej Zimie (gra rozdrozy), ale te karty maja dosc sztywne warunki zaistnienia, co sprawia, ze niezbyt czesto ma to miejsce. Ale z ciekawosci zerknij w necie jak to wyglada. Wiele kart ma wybory moralno watpliwe
czasem jest glosowanie wszystkich graczy co wybrac.
Martwa zima (tez w wersji Dluga Noc) i Pokoj 25 raczej tylko z drugiej reki, typu olx.
Katakumby, Szczeki, Betrayal smialo w sklepach.