Strona 1 z 36

Stronghold (Ignacy Trzewiczek)

: 17 lip 2009, 00:44
autor: Victor Strogow
Uwaga!
Poniższy wątek został założony jeszcze przed wydaniem Strongholda i zawiera głównie luźne dywagacje na temat pierwszych testowych rozgrywek, dociekania dot. zbalansowania gry, info o zespołach metalowych i swobodną twórczość przyszłych fanów.
Osobom zainteresowanym samą grą poleca się poczekać przynajmniej do premiery gry, która powinna się odbyć pod koniec października 2009.

PS. Premiera gry już się odbyła, styl dyskusji nie uległ znaczącej zmianie. Więcej treściwych informacji o grze tutaj.


Na razie mamy całkiem profesjonalny hype.
Ale przy okazji też sporo wieści.
Autor gry, Ignacy Trzewiczek, regularnie bloguje tworząc 'Zapiski z dziennika', dostarczając informacji o wyglądzie gry i charakterze rozgrywki. Pod każdym wpisem toczą się burzliwe dyskusje o mechanice i klimacie gry, a także o Gumisiach i rąbaniu drewna...

'Zapiski' w wersji angielskiej pojawiają się też na BGG News. Gra ma już oczywiście swoją stronę na BGG, można tam m.in. obejrzeć zdjęcia prototypu. Dzisiaj (17 lipca), Stronghold znalazł się na pierwszym miejscu wśród najgorętszych tytułów BGG.
Gra zapowiadana jest na targi w Essen 2009.
Ignacy, trzymamy kciuki!

Czas zacząć wątek na forum.
Na początek kilka pytań – do Autora lub tych lepiej zorientowanych.

1. Co z liczbą graczy? Gra jest zapowiadana na 2-4 osoby. Z opisu wynika, że najbardziej naturalna będzie gra w dwie osoby: obrońca fortecy kontra najeźdźca. Czy tryby 3-osobowy i 4-osobowy będą rzeczywiście grywalne? Czy będzie to oznaczało bronienie/atakowanie zamku we dwie osoby – po prostu grę w parze?

2. Realia gry. Czy rzeczywiście będzie to świat Monastyru? Agaryjska twierdza na pograniczu z Valdorem? Przedstawiony projekt grafiki gry trochę temu przeczy, plansza kojarzy się raczej ze Stone Age lub Filarami Ziemi, a nie z krwawą i ponurą wojną na obrzeżu cywilizacji.

3. Co z replayability? Czy gra pozwoli bez znużenia zagrać więcej niż kilkakrotnie? Czy Autorowi udało się uniknąć problemu jednej optymalnej strategii, prowadzącego do schematów w grze? Losowość gry polega m.in. na dobieraniu przez najeźdźcę co rundę 14 nowych jednostek, celności katapult (każda machina chybia losowe 5 z pierwszych 7 strzałów) i ... czymś jeszcze?

Re: Stronghold

: 17 lip 2009, 10:19
autor: mst
1. Grałem zarówno w 3 (2 napastników, 1 obrońca) jak i w 4 osoby (2 na 2) - obie wersje są zdecydowanie grywalne :-)
3. Różnorodność rozgrywek jest zapewniona m.in. przez zmienny początkowy dobór dostępnych maszyn, specjalistów, rytuałów (atakujący wybierają część z losowo otrzymanych - nie wszystkich - możliwości).

Re: Stronghold

: 17 lip 2009, 10:38
autor: klema
Grałem na Gratislavii w 3 osoby: 2 atakujących (Autor i ja) i jeden obrońca (Multi). Przegraliśmy. :(
Dawno to już było, więc gra z pewnością znacznie się od tego czasu zmieniła, ale już wtedy grało się znakomicie i czuć było powiew swieżości, czegoś zdecydowanie nowego w planszówkowym świecie. Bardzo czekam, bardzo... :)

Re: Stronghold

: 17 lip 2009, 12:05
autor: Simon99
Miałem to szczęście, że zagrałem już 4 razy i jak na ten moment jest to ta gra na której wyjście bardzo czekam. Już teraz jest pierwszą pozycją na mojej wishliście.
Co do trzeciego pytania to :
- grę z każdą kolejną partią się tak naprawdę poznaje. Jest to spowodowane tym, że nie mamy wszystkich rodzajów maszyn, rytuałów itd do wyboru. Dlatego jak najeźdźca zagra w jednej grze na taranach, a w innej na katapultach to musi podejmować inne decyzje. Potem w zależności od tego jak gra strona atakująca obrońca musi jakość przeciwdziałać temu wszystkiemu. W jednej grze dana akcja może mieć o wiele większe znaczenie, a w innej nie.
- co do losowości to już się sam Autor gry wypowiedział na BGG
About the luck factor... There is a little bit of luck, but not too much. There are two elements of rules where there is some randomity:

1. New soldiers. Invader player draws 14 cubes each round. This is random. However, if you draw 14 cubes each round, you can assume that you will get about 4 red cubes, 4 white cubes and 6 green cubes each round. Certainly, there may be round when you will not draw any white cube or something like that.

2. War machines. Invader player has a deck of cards for each of his war machine. It consist of 5 'miss' and 2 'hit' cards. When he shoots, he draws one card from deck (upper card). There is randomness, but... If he draw 'miss' he discard it. If he draw 'hit' he shuffles it back to the deck. This rule represents that this war machine aims better every round, misses go away, hits stay in deck.
w skrócie
1. Najeźdźca wybiera 14 kostek, które reprezentują jego armie i statystycznie powinno to być 4 białe, 4 czerwone oraz 6 zielonych (ale to jest tylko statystycznie, bo może się trafić np tak, że nie będzie np. w ogóle białych kostek w danej turze)
2. Maszyny wojenne mają 5 kart 'miss' i dwie karty 'hit', za każdym razem jak gracz strzela z maszyny to odsłania pierwszą kartę. Jeśli był to hit to następuje rozpatrzenie efektu trafienia, a potem wtasowanie karty hitu do talii kart danej maszyny. Jeśli był to miss to jest on odrzucany ( zasada ta ma prezentować, że z każdym nietrafionym strzałem poprawia się celność maszyny ;) )

Re: Stronghold

: 17 lip 2009, 12:20
autor: BloodyBaron
Simon99 pisze: 2. Maszyny wojenne mają 5 kart 'miss' i dwie karty 'hit', za każdym razem jak gracz strzela z maszyny to odsłania pierwszą kartę. Jeśli był to hit to następuje rozpatrzenie efektu trafienia, a potem wtasowanie karty hitu do talii kart danej maszyny. Jeśli był to miss to jest on odrzucany ( zasada ta ma prezentować, że z każdym nietrafionym strzałem poprawia się celność maszyny ;) )
Bardzo fajny mechanizm!

Re: Stronghold

: 17 lip 2009, 12:27
autor: macike
BloodyBaron pisze:
Simon99 pisze: 2. Maszyny wojenne mają 5 kart 'miss' i dwie karty 'hit', za każdym razem jak gracz strzela z maszyny to odsłania pierwszą kartę. Jeśli był to hit to następuje rozpatrzenie efektu trafienia, a potem wtasowanie karty hitu do talii kart danej maszyny. Jeśli był to miss to jest on odrzucany ( zasada ta ma prezentować, że z każdym nietrafionym strzałem poprawia się celność maszyny ;) )
Bardzo fajny mechanizm!
W rzeczy samej. Momentalnie nasuwa się pytanie, czy obrońcy mogą zrobić wypad skutkujący wtasowaniem 'missów'?

Re: Stronghold

: 17 lip 2009, 12:28
autor: mst
Tak, obrońca ma taką możliwość. :)

Re: Stronghold

: 17 lip 2009, 12:40
autor: Dzej
Coraz bardziej podoba mi się ta gra :twisted:

Re: Stronghold

: 17 lip 2009, 13:10
autor: knidyjczyk
1. Co z liczbą graczy?

Grałem 2 na 2 oraz 1 na 1 - gra się ciut inaczej... Przy poznawaniu reguł, obierałem podziały strony atakującej i broniącej na 2 osoby jako sztuczne, jednak w grze natychmiast o tym zapomniałem i grało się dość naturalnie i dobrze. Mniejszy odcinek jest do ogranięcia wzrokiem i umysłem, dzięki czemu łatwiej i skuteczniej można dopracować atak/obronę w każdym detalu. Grając 1 na 1 przegrałem gdy popełniłem niewielki błąd bo przeglądając każdy odcinek muru zanim doszedłem do ostatniego zapomniałem co sobie wymyśliłem przy pierwszym :) przyspieszyło to moją klęskę o co najmniej jedną turę. Przy grze 2-2 pewnie do tego by nie doszło.
Sugerowana rozgrywka na 3 osoby, to 2 atakujących jeden obrońca.

2. Realia gry.
Monastyr nie monastyr, fantasy nie fantasy, obrońca czuje że jest obrońcą i napadzior jest napadziorem. Gra przesiąknięta emocjami, żaden cube-pusher.

3. Co z replayability?
Zobaczymy po 5 grach :) trudno powiedzieć coś po tak niewielu rozgrywkach, mam wielką ochotę na kolejne, co sugeruje, że nie będzie źle w tym elemencie.
Na moim etapie testowania losowy był także setup napastnika - można było startować z innymi możliwościami budowania machin. Inny setup napastnika = inne działania obrońcy, oczywiście.

Z fajnych mechanizmów: sabotażyści (na prawdę psują krew obrońcy, dużo kosztuje ich wywalenie); genialne machiny strzelające (świetnie się "wstrzeliwują" zwiększając celność) z początku prawie nie robią szkód obrońcom, ale z czasem zaczynają dewastować mury. Bardzo mi się podoba, że pierwsze 2-3 tury obrońca nie czuje ciśnienia, spokojnie się broni, a potem każda tura wydaje się "tą ostatnią".

Re: Stronghold

: 17 lip 2009, 18:20
autor: macike
Na bgg Stronghold jest obecnie najgorętszą grą. Fiu fiu.

Re: Stronghold

: 17 lip 2009, 19:02
autor: clown
Najwyższy czas zacząć wystawiać "10" - jak hajp to hajp.

Re: Stronghold

: 17 lip 2009, 20:48
autor: Victor Strogow
Widzę, że Wszyscy są jednomyślni, same pozytywne opinie, aż brzmi to podejrzanie. Ale, zachęcajcie dalej. :twisted:

4. Co do losowania trzech rodzajów kostek (rozumiem: trolli, orków i goblinów) – czy rzeczywiście atakujący czuje ograniczenie wynikające z braku wojska danego typu? Czy nie jest przypadkiem tak, że po dwóch turach ma wszystkiego w bród?

5. A co z grą w roli obrońcy? Czy jest to tylko reagowanie na poczynania "napadziora" ? Czy też mamy jakąś inicjatywę?

Klema, mógłbyś też napisać co rozumiesz przez ten "powiew świeżości" ?

Re: Stronghold

: 18 lip 2009, 07:09
autor: klema
Victor Strogow pisze:Klema, mógłbyś też napisać co rozumiesz przez ten "powiew świeżości" ?
Ignacy wymyślił grę, przy której poczułem, że gram w coś nowego... Podkreślam "poczułem", bo po latach grania biorę gry "na czuja" :mrgreen: , wisi mi jak nazywa się ich mechanika i to, czy mają te inne różne obcojęzyczne...

Re: Stronghold

: 18 lip 2009, 07:57
autor: trzewik
Przede wszystkim dziękuję za wszystkie ciepłe słowa i trzymanie kciuków.

ad4. Nie, atakujący nie ma nadmiaru wojsk, bo te wojska mu giną, wiesz, działa na murach, gary z oliwem, przed zamkiem wilcze doły...

ad5. Obrońca musi przewidywać działania Najeźdźcy i odpowiednio przygotować się do obrony. Trudno to wyjaśnić jeśli się nie zagrało. Nie jest to taki ping pong 'Najezdzca idzie w prawo, to ja buduje działo z prawej'. Jest to ociupinkę bardziej trudne :)

Re: Stronghold

: 18 lip 2009, 15:15
autor: Victor Strogow
Dziękuję za wszystkie wieści. Rozumiem, że na więcej szczegółów mechaniki trzeba poczekać przynajmniej do września, kiedy wyjdzie instrukcja (mam nadzieję, że się nie mylę, tutaj info z BGG o wydaniu instrukcji). No i pozostają jeszcze 'Zapiski z dziennika'.
Hype trzeba ludziom dozować, żeby się nie znudzili grą przed jej wydaniem. :wink:

Re: Stronghold

: 18 lip 2009, 17:46
autor: Arhtu
Jestem sceptyczny wobec tego tytułu ze względu na znany powszechnie gust autora. Jednak po cichu liczę, że będzie to w końcu polska gra, którą będę chciał kupić...

Re: Stronghold

: 18 lip 2009, 17:53
autor: Neurocide
Hmm... ten hipe jest raczej spontaniczny, a nie profesjonalny - nie bardzo wiem, kto nim miałby zarządzać. Może poprostu jest tak, że ludzie gadają o prototypie, bo mogą, gdyż Trzewik nie kazał nikomu podpisywać papierków, lojalek, klauzul tajności. Myśle też, że profesjonalista odpaliłby go na miesiąc przed Essen. W przypadku Strongholda moża się okazać, że większe wydawnictwa wyciągną coś za chwilę i ludzie skupią się na innych tytułach. Trochę tak jak w wyborach parlamentarnych - prawdziwe punkty zyskuje się na dwa tygodnie przed wyborami, to wówczas wyciąga się nalepsze kwity, najbardziej spektakularne produkty spindoktorstwa.

A jeśli idzie o Stronholda jako takiego, to ze wszytskich znanych mi polskich gier planszowych, tylko ten projekt aspirować może do zacnej rodziny gamer games. To rasowa gra.

Re: Stronghold

: 18 lip 2009, 18:00
autor: pomimo
Neurocide, a grałeś w Saigo no Kane?

Re: Stronghold

: 18 lip 2009, 18:09
autor: draco
pomimo pisze:Neurocide, a grałeś w Saigo no Kane?
Żeby gra była grą dla graczy, to moim skromnym zdaniem powinna mieć pociągającą tematykę. Wielu chciałoby bronić zamku przed najeźdźcami, zostać baronem kolejowym, wcielić się w pilota statku kosmicznego czy nawet zdobyć tytuł książęcy za rozwój poczty zaś niewielu marzy, aby wygrać wybory przewodniczącego samorządu szkolnego w japońskim liceum. :roll:

Re: Stronghold

: 18 lip 2009, 18:32
autor: pomimo
To wszystko wina tego, że nie jesteś Francuzem, draco :mrgreen:. Inaczej nie miałbyś takiego skrzywionego pojęcia "gry dla graczy".

A serio. Ja nieprzepadam za grami kolejowymi... Czy to oznacza, że określone tytuły, które niewątpliwie są grami dla graczy, jednak nie są grami dla graczy, bo mają niepociągającą tematykę? Bo mnie nie pociągają tematycznie, podejrzewam, ze znajdzie się sporo takich, którzy też z tego względu po nie nie sięgną.

draco, czy ty grałeś w Saigo no Kane?

Abstrahując od tematyki, która spodobać się może rzeczywiście określonemu targetowi (np. właśnie zakochanym w mandze Francuzom), to jednak zdecydowanie nie jest gra wagi lekkiej.

i jeszcze raz, Neurocide, czy ty grałeś w Saigo no Kane? Bo mnie interesuje czy twoja teza o Strongholdzie jako jedynej grze kwalifikowanej do polskiej gamers game jest przez ciebie przemyślana.

Re: Stronghold

: 18 lip 2009, 18:33
autor: Dzej
Draco czy wszyscy to ty ? :wink:

oj pomimo był szybszy i treściwszy :(

Re: Stronghold

: 18 lip 2009, 18:49
autor: Neurocide
Moja teza jest przemyślana, aczkolwiek z Saigo no Kane nie miałem styczności personalnej. Owszem, znam recenzję ze Spiellusta, znam też pozytywną opinię z Dice Towera i przyznaję, że SnK wzbudziło kiedyś moje zainteresowanie, niestety nie miałem możności zagrać, choć chciałem i ciągle chcę. Dlatego pozwolisz, że wstrzymam się z opinią na temat SnK i powtórzę, że ze wszytskich znanych mi polskich gier planszowych, tylko Stronghold aspirować może do zacnej rodziny gamer games. Jeśli twierdzisz, że SnK także, to ufam twojemu zdaniu - co może przyspieszy mój kontak z tą grą.

Re: Stronghold

: 18 lip 2009, 19:15
autor: pomimo
Neurocide pisze:Moja teza jest przemyślana, aczkolwiek z Saigo no Kane nie miałem styczności personalnej. Owszem, znam recenzję ze Spiellusta, znam też pozytywną opinię z Dice Towera i przyznaję, że SnK wzbudziło kiedyś moje zainteresowanie, niestety nie miałem możności zagrać, choć chciałem i ciągle chcę. Dlatego pozwolisz, że wstrzymam się z opinią na temat SnK i powtórzę, że ze wszytskich znanych mi polskich gier planszowych, tylko Stronghold aspirować może do zacnej rodziny gamer games. Jeśli twierdzisz, że SnK także, to ufam twojemu zdaniu - co może przyspieszy mój kontak z tą grą.
Dzięki za odpowiedź. Po prostu nie wiedziałem, czy do znanych ci gier zalicza się też SnK. Chętnie poczekam, aż będziesz miał okazję wypowiedzieć się po zagraniu. Niestety dla SnK nikt z nas nie jest Francuzem, dlatego ta gra jest pewnie tak mało znana i doceniona.

Co do Strongholda, niemieccy gracze zobaczywszy projekt planszy już się ślinią na grę. (Oczywiście, że nie wszyscy, żeby mnie nikt nie próbował wmontować w trybiki jakiegoś hype'u, zaledwie kilku :mrgreen: ). Co jest dobrą informacją, o ile się nie okaże, że Stronghold w ostatecznej wersji to gra zepsuta i niedopracowana (jak jedna z 5 gier najwyżej notowanych w plebiscycie Gra Roku, która sie dobzre zapowiadała w tekstach, a po której niemieccy gracze jadą teraz jak po łysej kobyle).

Ja trzymam kciuki, ale nie tyle za grę, tylko za trzewika, żeby nie opuszczał za szybko zakasanych rękawów i zamiast na 8 czy 9 odcinek hype'ującego Strongholds Journal poświęcił więcej czasu na porządne przetrzepanie gry z niedokrawków.

Re: Stronghold

: 18 lip 2009, 19:31
autor: janekbossko
jak jedna z 5 gier najwyżej notowanych w plebiscycie Gra Roku, która sie dobzre zapowiadała w tekstach, a po której niemieccy gracze jadą teraz jak po łysej kobyle).
gra na W? :roll:

Re: Stronghold

: 18 lip 2009, 19:37
autor: Neurocide
Ja trzymam kciuki, ale nie tyle za grę, tylko za trzewika, żeby nie opuszczał za szybko zakasanych rękawów i zamiast na 8 czy 9 odcinek hype'ującego Strongholds Journal poświęcił więcej czasu na porządne przetrzepanie gry z niedokrawków.
Gra jest testowana ostro. Nieznam dokładnych statystyk, ale opowiem jak to wyglądało kiedy grałem ostatnim razem. Rano zagrałem Simonem - dostałem po dupie, zaraz po tej grze Trzewika coś nurtowało, wiec zagrał na tym samym setupie. Potem z tego co wiem grano po południu. I o lie się orientuję mniej wiecej pobnie wyglada każdy dzień testów. Dodam też, że grałem dwa razy i w drugiej grze były pewne zmiany - żeby sprawdzić co może jeszcze wpłynąć na balans stron. I z tego powodu podchodze do Strongholda z optymizmem, jeśli trafi się słabszy punkt, to zostanie on znaleziony i poprawiony. Poprostu wersja beta nie trafi do sklepów.
gra na W?
Albo na R ;)