Merchants of Amsterdam

Tutaj można dyskutować o konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier.
NIE NALEŻY TUTAJ PYTAĆ O ZASADY, MALOWANIE, ROBIENIE INSERTÓW ORAZ KOSZULKI! OD TEGO SĄ INNE PODFORA
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Filip z Lublina
Posty: 1684
Rejestracja: 13 paź 2007, 08:46
Lokalizacja: Lublin
Has thanked: 28 times
Been thanked: 19 times

Merchants of Amsterdam

Post autor: Filip z Lublina »

zna ktoś? niewiele o niej się da przeczytać. na BGG często spotkać można opinie, że jest po prostu nudna a niemiecka licytacja(co to jest?) kiepsko się sprawdza. jakieś opinie?
Awatar użytkownika
Dzika Mrówka
Posty: 150
Rejestracja: 04 wrz 2008, 20:11

Re: Merchants of Amsterdam

Post autor: Dzika Mrówka »

Happosai pisze:zna ktoś? niewiele o niej się da przeczytać. na BGG często spotkać można opinie, że jest po prostu nudna a niemiecka licytacja(co to jest?) kiepsko się sprawdza. jakieś opinie?
Jaka niemiecka, to jest licytacja holenderska. Zresztą jedyna w swoim rodzaju i niespotykana w innych grach planszowych. Jest do tego dołączony specjalny zegar odmierzający czas i jednocześnie wskazujący aktualną kwotę aukcji. Kto pierwszy zatrzyma zegar na pożądanej kwocie, ten wygrywa aukcję. Oczywiście zegar startuje od kwoty maksymalnej ;p
Nie cierpię nie grać w gry planszowe!!
Awatar użytkownika
Geko
Posty: 6491
Rejestracja: 18 mar 2006, 22:29
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 1 time
Been thanked: 4 times

Re: Merchants of Amsterdam

Post autor: Geko »

Grałem raz, Valmont przyniósł. Świetne urządzenie do licytacji (coś jak duży, uruchamiany/zatrzymywany przez wciśnięcie dużego "grzybka" minutnik, tylko zamiast po minutach wskazówka przesuwa się w dół po wartościach; kto go zatrzyma, ten wygrywa licytację i płaci kwotę, na której zatrzymała się wskazówka). Zasad nie pamiętam, ale chyba licytuje się o różne karty albo żetony, wystawia swoich ludzi w rejonach (kontrola obszarów) i coś tam jeszcze. Rolę PZ i środka płatności pełnią pieniądze. Mi się podobało. Może nie jakaś superrewelacja, ale rozgrywka mnie wciągnęła.
Moje blogowanie na ZnadPlanszy.pl
Na BGG jako GekoPL. Ja tu tylko moderuję, żaden ze mnie administrator.
Filip z Lublina
Posty: 1684
Rejestracja: 13 paź 2007, 08:46
Lokalizacja: Lublin
Has thanked: 28 times
Been thanked: 19 times

Re: Merchants of Amsterdam

Post autor: Filip z Lublina »

hm, zgaduję więc, że interakcja minimalna?
Awatar użytkownika
Geko
Posty: 6491
Rejestracja: 18 mar 2006, 22:29
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 1 time
Been thanked: 4 times

Re: Merchants of Amsterdam

Post autor: Geko »

Zależy, jak definiujesz interakcję (mam wrażenie deja vu) 8) Dużo licytacji, trochę kontroli obszarów, z tego co pamiętam. Licytacja wiąże się z fajnym napięciem - kto pierwszy wciśnie minutnik i wygra licytację na danej kwocie (czym później, tym taniej).

Gwałcenia, palenia i mordowania, starców, kobiet i dzieci faktycznie nie ma :twisted:
Moje blogowanie na ZnadPlanszy.pl
Na BGG jako GekoPL. Ja tu tylko moderuję, żaden ze mnie administrator.
Awatar użytkownika
zephyr
Posty: 2373
Rejestracja: 27 paź 2007, 00:12
Lokalizacja: Warszawa
Been thanked: 1 time

Re: Merchants of Amsterdam

Post autor: zephyr »

Gra polega na walczeniu o przewagi w rejonach. W każdej turze jeden zasób dostaje gracz, jeden wyrzuca się z gry a trzeci licytuje... czyli 1/2 zasobów jest właśnie z licytacji.

Gra ok, nie powala, ale grało mi się miło.

Mechanizm licytacji ciekawy i działa. Czuć presję kiedy nad przyciskiem zawisną 4 ręce i gracze zastanawiają się jaka cena skusi konkurentów do reakcji. Teoretycznie może być problem jeśli kilku graczy czeka na tą samą cenę i są kłopoty z ustaleniem kto nacisnął pierwszy... ale jakoś w praktyce nie widziałem tego typu problemu.
Science is a way of trying not to fool yourself. The first principle is that you must not fool yourself, and you are the easiest person to fool.
R.Feynman
Awatar użytkownika
Valmont
Posty: 1461
Rejestracja: 04 cze 2004, 08:08
Lokalizacja: Warszawa -serce w Białymstoku ;)

Re: Merchants of Amsterdam

Post autor: Valmont »

Może i ja się wypowiem, jako właściciel egzemplarza i uczestnik kilku rozgrywek.

Mechanizm licytacji jest rzeczywiście ciekawy i tutaj pojawia się interakcja. Niejednokrotnie w kierunku przycisku zatrzymującego licytację leciały naraz 2-3 pary rąk a radość z faktu że to akurat ręka danego gracza znalazła się na spodzie, była okazywana publicznie. Dodatkowo można robić triki, że niby chce się zatrzymać licytację i tym samym zmusić innego do reakcji w niekorzystnym dla niego momencie.
Ponadto możliwość natychmiastowego zatrzymania aukcji na najwyższym poziomie, co powoduje powtórzenie tej samej akcji na zdublowanych kwotach także dostarcza emocji. Czy gracze dadzą zapłacić te 200 guldenów, czy jednak ktoś się skusi na przebicie oferty.

Sama gra to swego rodzaju territory controll na 3 różnych obszarach.

Czasami losowość w pokazywaniu się kart w przypadku danego gracza oraz czestotliwości punktowań obszarów potrafi denerwować, ale gra zbierała pozytywne recencje zarówno wśród eurograczy jak i wargamerów.
Wpieriod! - niekoniecznie efektywnie, ale efektownie.
Awatar użytkownika
Leo
Posty: 298
Rejestracja: 05 maja 2006, 09:02
Lokalizacja: Stąd

Re: Merchants of Amsterdam

Post autor: Leo »

Potwierdzam to, co napisał Valmont.
Mnie poza tym bardzo podobało się, że wyznacznikiem zwycięstwa są nie PZ a pieniądze. No i kolonialne klimaty - zawsze to lubiłem. Gra ma też konkretne osadzenie w historii (rozgrywka toczy się na tle XVII-wiecznych dziejów Amsterdamu) co dla mnie, jako historyka, ma też niebagatelne znaczenie.
"Szlabany w głowach podnoszą się najwolniej."
Awatar użytkownika
maciejo
Posty: 3370
Rejestracja: 01 lut 2009, 14:20
Lokalizacja: Gliwice-Bielefeld
Has thanked: 126 times
Been thanked: 131 times

Re: Merchants of Amsterdam

Post autor: maciejo »

czy ktoś z was dysponuje może tłumaczeniem instrukcji na język polski :?:

:wink:
Planszówkowym skrytożercom mówię stanowcze NIE !!!
Awatar użytkownika
Legun
Posty: 1803
Rejestracja: 20 wrz 2005, 19:22
Lokalizacja: Kraków
Has thanked: 78 times
Been thanked: 167 times

Re: Merchants of Amsterdam

Post autor: Legun »

Kolejny klejnocik sprzed lat. Pierwsza rozgrywka rozpoznawcza bardzo zabawna, choć wynik losowy, zważywszy na kompletny brak wyczucia, jaka jest dynamika. Klika bardzo ciekawych mechanizmów - ta właśnie dynamika, gdzie o tym, co się zdarzy, decydują wtasowane w talię karty klepsydry. Machina do licytacji też rozkoszna. Słabością jest mało porywająca, choć znośna, oprawa graficzna. Szkoda, że nie ma ładnej karty pomocy gracza, czego bardzo brakuje zważywszy na liczbę różnych bonusów za powiązania pomiędzy elementami. Właśnie te powiązania są kluczem do gry. Gdyby ktoś miał na sprzedaż, to jestem zainteresowany. Grałem dzięki uprzejmości WRS.
Najlepsze gry to te, w które wygrywa się dzięki wybitnej inteligencji, zaś przegrywa przez brak szczęścia...
Awatar użytkownika
palladinus
Posty: 1494
Rejestracja: 29 paź 2010, 14:10
Lokalizacja: Poznań
Been thanked: 5 times
Kontakt:

Re: Merchants of Amsterdam

Post autor: palladinus »

Na naszym blogu CiekaweGry ukazała się recenzja Kupców Amsterdamu z cyklu "Dr Knizia mniej znany".
http://ciekawegry.wordpress.com/2013/05 ... msterdamu/
ODPOWIEDZ