GRY-PLANSZOWE.pl

Pojawił się polski starter Root RPG.
Plotka głosi że niedługo start zbiórki

https://www.drivethrurpg.com/pl/product ... pellenicky

Kampania ma ruszyć 24 października na wspieram.to.
Link do kampanii:
https://wspieram.to/root

Reklamuje ją Stinger Press, więc pewnie on będzie odpowiedzialny za polskie wydanie.
Edit: Nie zauważyłem, że już starter był od Stingera

Coś więcej o mechanice można się dowiedzieć. Dawno nie grałem w żadnego RPG ale dzieci z którymi często gram w ROOTa wyraziły ogromne zainteresowanie

karawanken pisze: ↑13 paź 2024, 20:14 Coś więcej o mechanice można się dowiedzieć. Dawno nie grałem w żadnego RPG ale dzieci z którymi często gram w ROOTa wyraziły ogromne zainteresowanie

Wszystkie niezbędne mechaniki masz opisane w starterze, jest to PbTA (Powered by the Apocalypse). Opiera się ona na wyzwalaniu ruchów powiązanych z cechami. Jest 9 podstawowych ruchów (dla każdej frakcji taki sam) i kilka specjalistycznych wyczynów. Deklarujesz ruch, rzucasz kostkami, w zależności od wyniku dzieje się coś. Proste i mało liczenia, nastawione na narracje. Na końcu startera masz ładnie podsumowane zasady i krótki scenariusz razem z gotowymi postaciami, więc nic tylko usiąść z dzieciakami i grać.

Kampania ma bardzo ładny start, wiadomo to nie to samo co KS/GF popularnych planszówek ale patrząc jak słabo jest to reklamowane (wszystkie kampanie GF/KS co chwila mi wyskakują jako materiały sponsorowane na wallu) to i tak idzie nieźle.

Wydaje mi się, że kampania zostanie ufundowana, zwłaszcza że zostało jeszcze 29 dni do końca a startowali na końcu miesiąca - mocno po wypłatach ludzi

Najbardziej jednak ciekawe jest to, że jeśli przebiją progi (czyli uzbierają więcej niż 69 tyś, np 89 tyś) to dorzucają całkiem fajne i nie tanie rzeczy do każdego* zamówienia. Jak dobrze liczę, za samo kupienie podręcznika za 130 złotych, jeśli kampania przekroczy 89 tyś dorzucają mapy do gry, które po internecie latają za 60 złotych. A potem jest tylko lepiej bo kolejne progi to kolejne pierdoły, których niby do gry nie potrzebujesz ale fajnie jest je mieć


*zweryfikować ale tak zrozumiałem

W bólach, ale w końcu udało się ufundować ten tytuł. Nie spodziewałem się, że będzie szło aż tak topornie.

Mnie to akurat kompletnie nie dziwi - ostatnie lata pokazały, że odbiorcy są bardziej wymagający i jednocześnie zmęczeni marketingowym bełkotem - pomysł i świergot fandomowych celebrytów nie wystarczy by wywołać deszcz pieniędzy. W tym przypadku wydawca który rusza z kolejnym projektem, a nie dowiózł dwóch wcześniejszych nie wzbudza zaufania.