Strona 1 z 12

SETI: Poszukiwania pozaziemskich cywilizacji / Search for Extraterrestrial Intelligence (Tomáš Holek)

: 11 paź 2024, 14:49
autor: Fojtu
Obrazek

In SETI: Search for Extraterrestrial Intelligence, a eurogame for 1–4 players, you lead a scientific institution tasked with searching for traces of life beyond planet Earth. The game draws inspiration from current or emerging technologies and efforts in space exploration.

Players will explore nearby planets and their moons by launching probes from Earth while taking advantage of ever-shifting planetary positions. Decide whether to land on their surface to collect valuable samples, or stay in orbit for a broader survey. Additionally, by directing your telescopes to gaze into distant star systems, you may detect traces of alien signals or undiscovered exoplanets, and collect promising data to examine and study back home.

Back on Earth, you can invest in upgrading your equipment so you can analyze incoming data more efficiently, boost your telescope signal capacity, or increase your supply of resources—all to expand the scope of your search that could lead to a discovery of extraterrestrial life forms.

You will also make use of over 200 cards to aid your efforts or focus your research in a particular direction for additional bonuses and rewards. Each card has unique effects and illustrations and depicts real-life technologies, projects, and discoveries (like the ISS, Large Hadron Collider, Perseverance rover, Voyager probe, and many more).

Finding traces of extraterrestrial life is only a matter of time—utilize the resources you have at your disposal strategically and you may well end up being the one to make the biggest scientific contribution towards advancing our understanding of alien life within our galaxy.

SETI: Search for Extraterrestrial Intelligence pays homage to space and planetary exploration, astronomy, the ongoing search for signs of life in the vastness of space, and efforts to understand the nature of life in the universe.

https://boardgamegeek.com/boardgame/418 ... telligence

Re: SETI: Search for Extraterrestrial Intelligence (Tomáš Holek)

: 11 paź 2024, 15:42
autor: Fojtu
Wywołany przez Pytona do tablicy, zostałem zmuszony do założenia tematu, od razu zastrzegam, że to wrażenia po jednej rozgrywce.

Chyba najgorętsza gra tegorocznego Essen, znane wydawnictwo, ciekawy temat i bardzo przyciągająca wzrok plansza - każdy chce tego spróbować.

Na wstępie muszę powiedzieć, że to chyba jedna z najlepszych instrukcji jakie czytałem ostatnim razem. Wszystko jest klarownie napisane, są przykłady i obrazki, nie ma ścian tekstu - naprawdę dobrze się to przyswaja i w zasadzie przez całą grę nie sięgneliśmy do instrukcji. (!)

Wykonanie i tematyka gry jest obłędna. Piękne grafiki, nie tylko na planszy ale i na kartach aż kipią klimatem a do tego naprawdę cieszą oko. wszystkie ikony są klarowne, kolory są żywe i fajne (aczkolwiek bym wolał trochę żywsze kolorki graczy), po prostu dobrze się z tą grą obcuje.

Mechanicznie gra jest w sumie dość prosta, czyli to co lubię - nieprzekombinowane akcje, które szybko i prosto się wykonuje. Do tego bardzo delikatne kombowanie, żeby nie było zbyt skomplikowanie i LECIMY! W grze wystawiamy sondy, lecimy nimi na planety gdzie orbitujemy lub lądujemy. Plansza powoli się obraca, więc sytuacja naszych sond potrafi dość dynamicznie się zmienić. Do tego nasłuchujemy kosmos badając różne sektory. Wszystko to prowadzi do odkrycia 2 ras obcych, które na początku gry nie są znane i to one dyktują dość mocno drugą część gry, bo dają nowe opcje punktowania i silniejsze karty. Całość gry przyprawiona jest technologiami, które dają naprawdę fajne możliwości i potrafią znacząco wpłynąć na styl gry.

Z ciekawszych mechanicznie elementów jest jeszcze punktowanie końcowe. Kiedy gracz wbije 25/50/70 punktów zaznacza jedno z 4 punktowań na koniec gry, a punkty za każde punktowania spadają wraz z dołożonymi graczami. Tak więc można próbować jak najszybciej wbić te 25 punktów, żeby zająć sobie to punktowanie, zanim ktoś inny wejdzie i zostanie nam tylko 5 punktów zamiast 7 za każde 2 technologie na koniec. Dobrze to dość działa, bo robi torchę presję na robienie punktów w początkowej fazie gry, a nie budowania wielkiej ekonomii. Z drugiej strony puntkowanie na koniec gry to słaby element, bo punktuje na koniec zawsze to samo :? Co prawda każda rzecz ma 2 warianty, ale to chyba za mało żeby wprowadzić różnorodność w tym temacie.

No a ekonomia w tej grze jest dość gruba momentami. Jest to gra z typu wydam 4 surowce, zrobię akcję i odda mi to 3 inne surowce. Więc akcji można robić dość sporo i mielić te surowce w kółko, lekko tylko je uszczuplająć z każdą kolejną akcją. Efektem jest długi czas gry. Nam zeszło 3h nie licząć rozstawiania i składania (a nie było żadnych debat nad zasadami!) w 3 osoby i nie wiem czy da sie to skrócić. Podczas gry miałem trochę wrażenie, że ostatnia runda jest kompletnie niepotrzebna i za dużo już można było osiągnąć. Podobne wrażenie miałem w Erze Innowacji i tam czas gry też zresztą był trochę przydługi. W swojej grze zrobiłem wszystkie 12 technologii, poszedłem zbadać kosmitów na różne sposoby 8 razy i wbiłem ponad 200 punktów i jestem przekonany że przy trochę bardziej wyżyłowanej grze można zrobić jeszcze więcej.

Na razie jestem ostrożny z oceną strategii, ale znalazłem śmieszną strategię, która dość dobrze zadziałała. Nie jest ona przesadnie skomplikowana i trudna do odkrycia, ale wrzucam w spoiler:
Spoiler:
Ostatecznie mam mocno mieszane uczucia. Lubię tego typu gry - proste akcje, ciekawe, ale nieprzekombinowane mechaniki, ale z drugiej strony ten czas gry i to jak bardzo się to wszystko maksuje. Zagram pewnie ponownie w 3 osoby jak będzie okazja, ale w 4 osoby to w życiu bym do tego nie usiadł.

Re: SETI: Search for Extraterrestrial Intelligence (Tomáš Holek)

: 19 paź 2024, 11:08
autor: HorribleNick
Jak tam, ktoś jeszcze to ogrywa?
Była u mnie na liście zakupowej ale im więcej czytam, tym bardziej mieszane odczucia. Już któryś raz widzę, że da się zebrać wszystkie technologie, że gra długa, dość schematyczna, zwłaszcza po odblokowaniu obcych. I że nie da się dogonić lead playera. A to co Fojtu mówi no to już mi ręce opadają jak zasoby same się generują :D

Re: SETI: Search for Extraterrestrial Intelligence (Tomáš Holek)

: 19 paź 2024, 13:58
autor: Fojtu
Co do drukowania zasobów i kręcenia tego w kółko, teoretycznie jest jeszcze jedna możliwość - że jest to po prostu nieoptymalne do osiągania najlepszego wyniku. Można se kręcić akcje wydając pierdoły i co z tego że zrobiłemś 10 akcji po 2 punkty jak przeciwnik nazbierał zasoby i wydał porządnie za 25 punktów z jednej akcji. Nie mówię że tak jest, bo u nas ostatecznie wygrało moje głupie mielenie, ale drugi gracz miał tylko jakieś 10-15 punktów mniej.

Ja bym się poważnie zastanowił czy nie zagrać sobie tego na 4 rundy zamiast 5, bo wtedy faktycznie trzeba coś konkretniej celować i robić bo mniej jest czasu. No i skrócenie czasu gry na pewno by było na plus.

Re: SETI: Search for Extraterrestrial Intelligence (Tomáš Holek)

: 19 paź 2024, 14:40
autor: sowacz
Ja po jednej partii trzyosobowej miałem bardzo pozytywne odczucia. U nas nikt nie wpadł na strategię kręcenia i przez to generalnie miałem wrażenie dość ciasnej ekonomii w grze i nikomu nie udało się wymaksować technologii. Kredyty ciężko zdobyć - 3 bazowe kredyty produkcji ledwie wystarcza na wyplucie jednej sondy i jest to akcja, która nie zwraca żadnych surowców. A miałem wrażenie, że produkcji nie da się aż tak mocno podbić w trakcie rozgrywki (6 dodatkowych kart produkcyjnych wydawało się dużym wynikiem).

Ta strategia kręcenia na pierwszy rzut oka wydaje się mocno przegięta i wywracająca ekonomię w grze. Mocno mnie to zasmuciło, będę chciał to przetestować w następnych rozgrywkach. Tak na szybko teraz się zastanawiam, czy nie załatwiłby sprawy home tule typu: nie dostaje się publicity za popchnięcie sondy przez ruch układu słonecznego.

Re: SETI: Search for Extraterrestrial Intelligence (Tomáš Holek)

: 19 paź 2024, 16:38
autor: PytonZCatanu
Fojtu pisze: 19 paź 2024, 13:58 Ja bym się poważnie zastanowił czy nie zagrać sobie tego na 4 rundy zamiast 5, bo wtedy faktycznie trzeba coś konkretniej celować i robić bo mniej jest czasu. No i skrócenie czasu gry na pewno by było na plus.
Nie grałem, ALE na Zgranym Wawrze siedziałem obok stolika gdzie grano w SETI i padła tam podobna propozycja. Więc coś w tym może być.

Re: SETI: Search for Extraterrestrial Intelligence (Tomáš Holek)

: 30 paź 2024, 06:28
autor: Dako
Wczoraj w Planszowych Newsach Rebel poinformował, że wyda w I kw 2025.

Re: SETI: Search for Extraterrestrial Intelligence (Tomáš Holek)

: 30 paź 2024, 15:20
autor: zawias
Miałem okazję zagrać niedawno i bardzo przyjemny tytuł, chociaż na początku nie mogłem się przekonać do rozmieszczenia ikonografii i się trochę myliłem, co gdzie jak działa. Po kilku rundach już załapałem i generalnie spoko. Piękne grafiki na kartach i ogólnie ładna (aż się prosi wsadzić małą diodę w słońce żeby klimatycznie świeciło :D). Mam wrażenie, że gra to tak trochę kula śnieżna z opóźnionym zapłonem, gdyż w miarę równo szło, a pod koniec punktowanie za kosmitów, cele wystrzeliło po kilkadziesiąt pkt. Widać są to ważne pola, które trochę olałem.
Jestem pozytywnie nastawiony, pewnie kupię polską edycję. Wszystko zależy od ceny. Natomiast jak dla mnie przyjemność z rozgrywki na poziomie Arnaka, Kutnej Hory, Terraformacji marsa itp.. tylko bardziej złożona.

Re: SETI: Search for Extraterrestrial Intelligence (Tomáš Holek)

: 04 lis 2024, 12:25
autor: sowacz
Zagrałem ostatnio partię próbując przyjrzeć się strategii na kręcenie satelitami, o której tutaj wyżej było już wspomniane i wg mnie to nie jest żadna strategia wygrywająca. To po prostu jedna z wielu możliwych sposobów na rozgrywkę, ale w żadnym wypadku nie jest ona dominująca. Wszystko zależy od tego jakie karty są dostępne dla nas na początku rozgrywki, jak ułożona jest początkowa mapa i w co idą inni gracze. Można wykręcić spore punkty (czyli takie ponad 200) innymi ścieżkami.
W tej chwili SETI to jedna z lepszych gier, w które zagrałem w tym roku. Nie mam wrażenia przedłużającej się rozgrywki przez te 5 rund, a po skończonej partii mam ochotę na kolejną od razu.

Re: SETI: Search for Extraterrestrial Intelligence (Tomáš Holek)

: 04 lis 2024, 12:59
autor: Fojtu
sowacz pisze: 04 lis 2024, 12:25 Zagrałem ostatnio partię próbując przyjrzeć się strategii na kręcenie satelitami, o której tutaj wyżej było już wspomniane i wg mnie to nie jest żadna strategia wygrywająca. To po prostu jedna z wielu możliwych sposobów na rozgrywkę, ale w żadnym wypadku nie jest ona dominująca. Wszystko zależy od tego jakie karty są dostępne dla nas na początku rozgrywki, jak ułożona jest początkowa mapa i w co idą inni gracze. Można wykręcić spore punkty (czyli takie ponad 200) innymi ścieżkami.
Jakby co to tylko zaznaczę, że nie mówiłem nigdzie że to strategia wygrywająca - ot taka ciekawostka, dziwna strategia, która zadziałała.

Re: SETI: Search for Extraterrestrial Intelligence (Tomáš Holek)

: 04 lis 2024, 13:07
autor: sowacz
Ale to w sumie fajnie, że zadziałała. Ja podczas swojej partii niestety nie uruchomiłem jej potencjału i byłem ostatni na trzy osoby :( Może to jest zależne od kart, które się otrzymuje na start.

Re: SETI: Search for Extraterrestrial Intelligence (Tomáš Holek)

: 04 lis 2024, 13:08
autor: Velsu
sowacz pisze: 04 lis 2024, 12:25 W tej chwili SETI to jedna z lepszych gier, w które zagrałem w tym roku. Nie mam wrażenia przedłużającej się rozgrywki przez te 5 rund, a po skończonej partii mam ochotę na kolejną od razu.
Mam dokładnie takie same odczucia. Straszyli w necie ze długo, że downtime, ale jakos tego nie odczuliśmy grając, czekając na swój ruch obserwowałem ruchy i zmiany na planszy żeby dostosować kolejne posunięcie, więc byłem skupiony na tym co sie dzieje. Jak gra sie skończyła to chciałem jeszcze i żałowałem, że już koniec. Jak tylko pojawi sie wersja PL to wjeżdzam jak dzik w szyszki.

Re: SETI: Search for Extraterrestrial Intelligence (Tomáš Holek)

: 07 lis 2024, 12:52
autor: Gribbler
Gdyby ktoś chciał zobaczyć, jak powstaje ta gra:

Re: SETI: Search for Extraterrestrial Intelligence (Tomáš Holek)

: 07 lis 2024, 14:34
autor: kasiul3k
Gdybyście chcieli zobaczyć jak prezentuje się rozgrywka dwuosobowa, to nagraliśmy materiał :)


Re: SETI: Search for Extraterrestrial Intelligence (Tomáš Holek)

: 08 lis 2024, 15:10
autor: detrytusek
Głupie pytanie ale po kiego są te małe naklejki? Jak ja mam niby "zmontować" nimi planszetkę?

Re: SETI: Search for Extraterrestrial Intelligence (Tomáš Holek)

: 08 lis 2024, 15:37
autor: kasiul3k
detrytusek pisze: 08 lis 2024, 15:10 Głupie pytanie ale po kiego są te małe naklejki? Jak ja mam niby "zmontować" nimi planszetkę?
W tej planszetce są miejsca, na które przyklejasz te naklejki - nic się później na tej planszetce nie przesuwa.

Re: SETI: Search for Extraterrestrial Intelligence (Tomáš Holek)

: 17 lis 2024, 21:25
autor: Sheade
Ktoś ma jakieś informacje / przecieki jaka będzie estymowana cena SETI od Rebela +/-?

Re: SETI: Search for Extraterrestrial Intelligence (Tomáš Holek)

: 03 gru 2024, 09:50
autor: Ardel12
Zagrałem wczoraj w 4os. Wszyscy pierwszy raz. Grę tłumaczył kolega, który grał 3 razy, ja sam zasady znałem(miałem grać na jednym z konwentów, ale nie pykło).

Zasady banalne. Ikonografia jest czytelna. Większość jak nie wszystkie informacje mamy na planszetce + karcie pomocy, która w sumie odpowiadała na każde moje pytanie. Wyjątków brak. Tłumaczenie koledze zajęło jakieś 30min.

Wykonanie ładne. Planszetki dwuwarstwowe, by pomieścić żetony technologii. Większość jednak rzeczy trzymamy obok planszetki(kasa, energia i zagrane karty). Główna plansza i system trzech pierścieni działały bez zarzutu. Nie rozjeżdża się, nie blokuje. Elegancko. Wodotrysków tutaj nie ma, poziom, do którego przywykliśmy z wielu innych gier. Choćby GWT.

Gra polega głównie na eksploracji kosmosu na jeden z kilku sposobów. Możemy badać go z Ziemi przez skanowanie odległych planet przy użyciu satelit, wysyłać sondy by zbierały informacje z powierzchni lub orbity oraz analizować zebrane dane. To są nasze trzy główne akcje jakie będziemy mielić przez partię. Do tego dochodzi zagrywanie kart, które dają nam akcje/bonusy/PZ z tych trzech obszarów. I tak skanowanie to w sumie większościówka. Kto finalnie ma najwięcej swoich pinglów w danym obszarze w momencie wypełnienia ten zdobywa główną nagrodę. Lądowanie na planecie to w sumie jak i z orbitą, kto pierwszy ten zgarnie dodatkowy bonus, a reszta się na niego nie załapie(wyjątkiem są księżyce, gdzie miejsce jest jedno). Główną nagrodą w skanowaniu jak i lądowaniu na planecie oraz badaniu jest możliwość położenia swojego pingla na pole o danym kolorze nagrody. Tam prawie zawsze są PZ i czasem jakieś dodatkowe bonusy jak surowce. Pola głównie służą do odkrycia kosmitów. Gdy pod daną planszetką gracze zajmą wszystkie 3 pola(każdy w innym kolorze) to rasa zostaje ujawniona. Wrzuca to dodatkowy obszar do wrzucania pingli(ot kolejne pola z PZ i bonusami) oraz wprowadza jakąś mechanikę(mamy 5 ras w pudle). Gra kończy się po 5 rundach, w których gramy do momentu spasowania przez wszystkich. Co warto dodać to to, że punktowanie na koniec uzależnione jest od tego, gdzie położyliśmy swoje znaczniki, na jakich mnożnikach. Te stawiamy po przebiciu się przez kolejne progi punktowe(25/50/70). Mamy tutaj swego rodzaju wyścig, ale u mnie w partii raczej każdy szedł w co innego i był tylko jeden ból tylnej kończyny.

Graliśmy 3.5h co dla mnie jak na zwykłe euro jest zabójczą dawką. Mimo to bawiłem się dobrze. Przeciwnicy w swoich ruchach mogą zblokować nam daną opcję(wylądowali pierwsi i teraz combo nam nie wejdzie, bo główny bonus został zajęty) albo otworzyć nowe(przesunięcie układu pozwoli nam szybko przelecieć na daną planetę). Trochę jak w TM czułem, że mam karty i akcje, które muszę wykonać i zrobić je w danej kolejności i teraz tylko pytanie czy to ma być ta tura, bo nie wyskoczyło coś bardzo dobrego do zrobienia. Tury potrafią swoje trwać. Czasem odpali się grubsze combo, co jest częstsze, jeśli gramy pod zadania(dają nam benefity albo za spełnienie konkretnych rzeczy, typu dwie sondy w danym obszarze albo za wykonanie konkretnych akcji). Przeciwnicy raczej aż tak mi nie mieszali by ich ruchy wywalały mi grę. Prędzej przez otwarcia nowych opcji musiałem zrewidować swoją turę. W grze raczej robi się wszystko. Nie odczułem by pójście w jedną rzecz byłoby najlepszych wyborem, gdyż surowce potrzebne do akcji są wymagane w różnej liczbie i po prostu odpalenie 2x akcji skanowania choć kuszące, może uniemożliwić nam zagranie/zrobienie kilku innych akcji. Ekonomia jest ciasna. W ostatniej rundzie dostawałem 5 kasy, 3 energię i 3 karty. Dla przykładu, są karty kosztujące nawet 3 kasy, więc bardzo łatwo się wypstrykać z surowców. Myk polega na typowej kaskadzie, gdzie odpalając jedną akcję od razu robimy grunt pod kolejną czy to dając sobie jakiś surowiec czy umożlwiając zakup technologii, która z kolei da nam w bonusie surowiec i coś tam. Jest to przyjemne. Szukamy połączeń i PZ, ale też nie musimy myśleć wiele tur w przód czy też ruchów jak to jest w Inventions od Lacerdy. Vibu TM ja nie czułem. Rozbudowy tableau w sumie nie ma. Z rundami robimy więcej, ale też wydaje mi się, że to bardziej zależy od momentu pojawienia się kosmitów jak i stanu gry(więcej skanowań można domknąć, więc i odpalić nagrody).

Podobała mi się ciasna ekonomia. Cyzelowanie w sumie z niczego. Czekanie na odpowiedni układ planet by móc szybko przeskoczyć na wybrane pole. Granie pod zadania. Pomysł z mnożnikami na koniec gry, które wstawiamy w momencie przebicia XPZ. Dwie mechaniki od obcych, które dołączą w trakcie partii. Interakcja jest odczuwalna. Dla mnie poziom niski, ale nie miałem poczucia, że gram solo.

Nie leżało mi jednak kilka rzeczy. Downtime był okrutny, a granie 3.5h to abstrakcja. Kolega ograny mówił, że 3h na luzie na 4 się partia zamyka, co dla mnie dalej jest przegięciem. Jako, że gramy aż wszyscy spasują, to zdarzały się momenty, gdy jeden gracz grał dalej a reszta czeka i patrzy w sufit(w sumie w każdej rundzie prócz pierwszej ktoś pograł więcej, co jest fajne jak się gra, ale tutaj ruchy wroga nas nie angażują, nikt nie odpali nam niczego, więc biernie się przyglądamy). Rasy obcych myślałem, że robią faktycznie sporą różnicę, a dla mnie to tylko kolejne pola do punktowania i mechanika, która niczego nie wywraca. Tutaj zawód. Liczyłem, że pójście w odkrywanie kosmitów jak i robienie danych rzeczy zostanie zboostowane, a tutaj niestety jest minimalnie(kto odkrywał kosmitów, ten dostanie 1 kartę więcej za każdy swój znacznik). Karty są różnorodne, ale przez to zdarzały się znacząco lepsze i gorsze(moim topem była karta wrzucająca dodatkowe czerwone nagrody tam gdzie już mamy za 1 kasy, toż to fura PZ i benefitów za darmo).

Finalnie bawiłem się dobrze. Na pewno lepiej niż w Nieświadomy umysł. Choć akcji nie ma wielu, to nie miałem odczucia robienia w kółko tego samego jak tam. Gra działa i sprawia przyjemność. Minusy są niewielkie i jak komuś siądzie to czas gry problemem nie będzie. Jak się pogodzimy co kosmici wprowadzają, to w sumie nie ma do czego się przyczepić. Kawał porządnego suchara. Ja daje 7.5 i z chęcią siadłbym do tego w 2 lub 3 osoby, ale tam obiawiam się o zanik, już i tak niskiej, interakcji. Finalnie partię wygrałem osiągając 218PZ i prześcigając drugiego gracza o jakieś 30-40PZ.

Re: SETI: Search for Extraterrestrial Intelligence (Tomáš Holek)

: 03 gru 2024, 10:23
autor: PytonZCatanu
Dzięki za wyczerpujący opis!

Ja nie grałem, czekam na wydanie polskiego i pewnie je kupię. Co do kosmitów to mam jednak coś do dodania 😊 Siedziałem kiedyś przy stole gdzie kończono SETI i nudząc się przejrzałem wszystkich kosmitów. Wydali mi się ciekawi, różnorodni i przede wszystkim całkiem klimatyczni. Wydawało mi się, że wejście kosmitów to nie tylko nowe punktowanie, ale też zmiany mechaniczne, nowe karty, a czasem nawet zmiany w układzie słonecznym.

Napiszesz coś więcej o nich? 😊

Re: SETI: Search for Extraterrestrial Intelligence (Tomáš Holek)

: 03 gru 2024, 10:50
autor: Ardel12
PytonZCatanu pisze: 03 gru 2024, 10:23 Dzięki za wyczerpujący opis!

Ja nie grałem, czekam na wydanie polskiego i pewnie je kupię. Co do kosmitów to mam jednak coś do dodania 😊 Siedziałem kiedyś przy stole gdzie kończono SETI i nudząc się przejrzałem wszystkich kosmitów. Wydali mi się ciekawi, różnorodni i przede wszystkim całkiem klimatyczni. Wydawało mi się, że wejście kosmitów to nie tylko nowe punktowanie, ale też zmiany mechaniczne, nowe karty, a czasem nawet zmiany w układzie słonecznym.

Napiszesz coś więcej o nich? 😊
Mogę opisać z tymi co grałem. Wrzucam w spoilery, bo gra zachęca by zasady do nich przeczytać dopiero w momencie odkrycia, więc by nikomu nie psuć zabawy:

Czerwoni(nie mam pojęcia czy są nazwy, Ci mają karty zagrożeń):
Spoiler:
Zieloni(karty nauki?)
Spoiler:
Dla mnie mało. Są to dodatkowe pola i jakaś mini mechanika. Może 3 inne rasy bardziej mieszają. Mimo to jest to coś unikalnego, więc odczytuje to na plus.

Re: SETI: Search for Extraterrestrial Intelligence (Tomáš Holek)

: 03 gru 2024, 13:08
autor: detrytusek
Kosmici to jest najciekawsza rzecz. Są bardzo różnorodni, dają mnóstwo punktów i mają nieraz bardzo mocne karty. Trzeba w połowie gry mocno pogłówkować jak zmienić naszą taktykę na dalszą część ale jednocześnie nowe reguły nie są przytłaczające. Do tego dodają tonę regrywalnosci. A tak na marginesie moje odkrycie 2024. Ociera się o dychę.

Re: SETI: Search for Extraterrestrial Intelligence (Tomáš Holek)

: 03 gru 2024, 18:40
autor: Ardel12
detrytusek pisze: 03 gru 2024, 13:08 Kosmici to jest najciekawsza rzecz. Są bardzo różnorodni, dają mnóstwo punktów i mają nieraz bardzo mocne karty. Trzeba w połowie gry mocno pogłówkować jak zmienić naszą taktykę na dalszą część ale jednocześnie nowe reguły nie są przytłaczające. Do tego dodają tonę regrywalnosci. A tak na marginesie moje odkrycie 2024. Ociera się o dychę.
No, ale czemu masz zmieniać taktykę? Może pozostała 3 obcych to wymusza, ale moi to w sumie w 90% dodanie pól do wrzucania swoich znaczników i tyle. Nie widzę tutaj wywrócenia stołu w połowie partii i przymusu wybebeszenia swego planu, tym bardziej, że bonusy z danych kolorów są takie lub prawie takie same.

Zgadzam się, że jest to eleganckie, bo reguł jest mało i są do wyjaśnienia w minutę.

Podaj choćby w spoilerze jakieś przykłądy dlaczego musiałeś zmienić taktykę, może pchnie mnie to przyjrzenia się grze wcześniej niż później :D

U mnie kolega powiedział to samo, że w topce na pewno i wyżej od umysłu, ale jego uwielbienia do Lacerdy pewnie nie przeskoczy :D

Re: SETI: Search for Extraterrestrial Intelligence (Tomáš Holek)

: 03 gru 2024, 21:20
autor: detrytusek
Bo oprócz czerwonego kosmity, którego nie używałem bo mi jakoś nie leży to pozostali mają dużo mocniejsze karty od tych podstawowych i żal z nich nie korzystać. Dodatkowo zdobywasz punkty z planszy kosmity. Nie da się kosmitów olać i grać tak jak do tej pory, a jeśli nie to musisz położyć nacisk na coś innego niż do tej pory. Choćby ten kosmita z bonusami po 15 pkt. Zmienia się waluta, a to już powoduje, że inaczej patrzysz na planszę. Chcesz cisnacte pkt, żeby dostać bonus z karty kosmity i jego planszetki.

Ja czuję taki lekki feeling z arnaka. Też chodzi o to by ten łańcuszek akcji trwał jak najdłużej.

Re: SETI: Search for Extraterrestrial Intelligence (Tomáš Holek)

: 03 gru 2024, 22:51
autor: Ardel12
detrytusek pisze: 03 gru 2024, 21:20 Bo oprócz czerwonego kosmity, którego nie używałem bo mi jakoś nie leży to pozostali mają dużo mocniejsze karty od tych podstawowych i żal z nich nie korzystać. Dodatkowo zdobywasz punkty z planszy kosmity. Nie da się kosmitów olać i grać tak jak do tej pory, a jeśli nie to musisz położyć nacisk na coś innego niż do tej pory. Choćby ten kosmita z bonusami po 15 pkt. Zmienia się waluta, a to już powoduje, że inaczej patrzysz na planszę. Chcesz cisnacte pkt, żeby dostać bonus z karty kosmity i jego planszetki.

Ja czuję taki lekki feeling z arnaka. Też chodzi o to by ten łańcuszek akcji trwał jak najdłużej.
Zgadzam się, że oni są mocni i trzeba w nich iść, bo to są boosty, ale ciężko w nich nie iść? W sensie bonusy z obcych dostajesz za kładzenie tych trzech kolorowych znaczników(niebieski, czerwony, zielony). W sumie nie ma gdzie ich kłaść prócz plansz obcych, bo jedyna alternatywa to 3PZ, co jest liche. Dlatego ja nie rozumiem jak można ich nie robić. Znaczniki otrzymuje się jako nagrodę za wykonywanie całej reszty. Czy to wylądowanie na planecie, wygranie w skanowaniu czy poprzez badania. Dostajemy te znaczniki też z kart, ale co to zmienia w planowaniu? Ot położenie tam znacznika to rozkmina czy biorę więcej PZ, ale mniej bonusów czy mniej PZ a więcej bonusów. Typu 5PZ i karta co jest fajna lub 15PZ za 3 znaczniki danych.

Cisnąć punkty to chyba zawsze chcesz xD tam to jest cel by zrealizować najszybciej i mieć w nagrodę dodatkową produkcję. Zgadzam się, że zmiana opłaty za kartę z monet na energię trochę zmienia, ale nie powiedziałbym, że wywraca to cokolwiek. Może jak tych kart nałapiesz przez odkrycie + stawianie potem znaczników. Ja zgarnąłem 3-4.

I prawda, trzeba ciągnąć rundę ile się da. Im więcej zrobimy tym lepiej na kolejną, tym bardziej jak rozbudujemy sobie produkcję albo skorzystamy z tego, że przeciwnicy spasowali i możemy spokojnie zrobić co chcemy.

W sumie kosmici też dają nam 1 z 4 celów na koniec gry, ten od setów kolorków jakie położyliśmy. Bo w sumie można by było olać lądowania na planetach i robić tylko księżyce i orbity, ale w sumie ja wylądowałem bodaj na jednej przez całą grę, bo miałem cele na orbity :D A znaczników to wystawiłem z 8 lekko i tak. Dla mnie co by nie robić w grze to finalnie znacznik wstawimy. Nie widzę opcji by tego nie robić, bo nieraz to jest wręcz bonus przy okazji(skanowanie planet).

Re: SETI: Search for Extraterrestrial Intelligence (Tomáš Holek)

: 04 gru 2024, 06:28
autor: grucha
Rozumiem co ma na myśli detrytusek i też uważam że rasy robią robotę, jednocześnie trudno się nie zgodzić z argumentami Ardel12, chcemy iść w kosmitów i chcemy ścigać się o punkty.

Zagrałem jak na razie 4 partię i poznałem 4 z 5 ras. Dwie z nich różnią się teoretycznie nieznacznie, jednak trzeba zmienić podejście do zarządzania ekonomia i zdobywania punktów. Pozostałe dwie moim zdaniem wywracają grę do góry nogami .
Spoiler:
Ale co jest najważniejsze, to kombinacja tych ras, nie znamy ich , nie możemy się za bardzo przygotować i zwykle po odkryciu pierwszej musimy podjąć decyzję czy idziemy ostro w już odkryta rasę czy może drugą będzie dla nas ciekawsza.
Spoiler:
Taki słowotok z rana , sorki za chaos 😁