Co się dzieje za zamkniętymi drzwiami?
: 15 lut 2025, 09:45
Pod klikbajtowym tytułem Zamykają się na godziny w salach. Co się dzieje za zamkniętymi drzwiami? Interia zamieściła spory tekst o spotkaniach planszówkowych
Fascynaci planszówek - łączcie się!
https://www.gry-planszowe.pl/
Moim zdaniem przesadzasz. Słowo "masturbacja" w tekście nie występuje. Zapewne chodziło o wypowiedź nie autorki artykułu lecz subiektywny pogląd jej rozmówcy:
Przyrównując granie w planszówki do seksu: można go uprawiać samotnie, ale jednak w większych składach jest przyjemniej, tak został stworzony - odważnie porównuje Wojtek.
Właśnie dlatego napisałem, że tytuł "Co się dzieje za zamkniętymi drzwiami" został użyty po to, by przyciągnąć różne grupy czytelników - bo jedni będą spodziewać się tekstu o masonach, a inni o swingersach.
A czego Ty sie spodziewałeś, zanim kliknąłeś?MichalStajszczak pisze: ↑15 lut 2025, 13:39 jedni będą spodziewać się tekstu o masonach, a inni o swingersach.![]()
Przesadzam ale przesadzenie było zamierzone. Tak jak porównanie grania solo do seksu soloMichalStajszczak pisze: ↑15 lut 2025, 12:37Moim zdaniem przesadzasz. Słowo "masturbacja" w tekście nie występuje. Zapewne chodziło o wypowiedź nie autorki artykułu lecz subiektywny pogląd jej rozmówcy:Przyrównując granie w planszówki do seksu: można go uprawiać samotnie, ale jednak w większych składach jest przyjemniej, tak został stworzony - odważnie porównuje Wojtek.
Spodziewałem się tekstu o planszówkachCuriosity pisze: ↑15 lut 2025, 13:54A czego Ty sie spodziewałeś, zanim kliknąłeś?MichalStajszczak pisze: ↑15 lut 2025, 13:39 jedni będą spodziewać się tekstu o masonach, a inni o swingersach.![]()
No właśnie, spalili taki fajny tytuł. Ale Ty go tutaj uratowałeś!MichalStajszczak pisze: ↑15 lut 2025, 15:57 Spodziewałem się tekstu o planszówkachbo najpierw popatrzyłem na obrazek nad tytułem artykułu.
![]()
No tak... Choć to porównanie nie było takie złe, tylko wnioski kiepskie. Bohaterowi zabrakło trochę wiedzy i wyobraźni. Przecież jedno drugiego nawet nie musi wykluczać. W każdym razie granie solo daje możliwość własnego tempa, niezależnego treningu, uwolnienia od konieczności kompromisów, wiadomo. Nie ma tu socjalizacji, ale jest odpoczynek, endorfiny i dopamina