Dużo macie gier na półce?
Dużo macie gier na półce?
Dużo macie gier na półce? Ja sprzedaję głównie z powodu braku miejsca. No i też kiedy mi jakiś tytuł nie podejdzie. Stałe miejsce zajmują gry rodzinne ale większość gier to mam głównie do solo.
Re: Ostatnio sprzedaliśmy bo...
U mnie koło 10-12
I jeszcze ubędzie. Plan jest zostawić sobie z 5-7 tytułów. W zeszłym roku jak zacząłem czyszczenie to tak mi się spodobało, że tnę do dziś kolekcję bez skrupułów.

-
- Posty: 1094
- Rejestracja: 23 cze 2023, 22:11
- Lokalizacja: Łódź
- Has thanked: 503 times
- Been thanked: 561 times
Re: Ostatnio sprzedaliśmy bo...
Ja też trzymam się w przedziale do 50 z czego sporo to gry wyjazdowe.
Re: Ostatnio sprzedaliśmy bo...
Mi się marzy zejść właśnie do 40-50 ulubionych tytułów. Taka kolekcja może być regularnie ogrywana, zasady łatwiej zapamiętać, nie ma problemów z przechowywaniem. Same plusy.
-
- Posty: 2029
- Rejestracja: 10 wrz 2018, 21:47
- Lokalizacja: Będzin
- Has thanked: 252 times
- Been thanked: 321 times
Re: Ostatnio sprzedaliśmy bo...
Marzenia trzeba mieć... tylko czy uda się je zrealizować?
----------------
10% flamberg.com.pl
10% flamberg.com.pl
- Ardel12
- Posty: 3985
- Rejestracja: 24 maja 2006, 16:26
- Lokalizacja: Milicz/Wrocław
- Has thanked: 1354 times
- Been thanked: 2848 times
Re: Ostatnio sprzedaliśmy bo...
Ponad 100 i tak samo. Walka o miejsce, więc redukcja trwa. IMHO sporo gier w kolekcji to albo skrajne molochy(AH LCG u mnie to dwie skrzynie i dwia albumy, KDM pudło od podstawki i dwa wielkie pudła i parę innych, a z drugiej strony mam 2x List Miłosny, The Game, Rzuć na tacę w 3 wersjach w jednym pudle i parę innych). Liczba w sumie nie oddaje ile miejsca kolekcja zjada. Jak się człowiek trzymał euro sucharów to to były zwykłe pudła, potem Lacerda podbił, a teraz to już i tutaj robią się olbrzymy(Anachrony Infinity Box, Zatoka Kupców nadchodzący BB).
Robiłem sobie checka i w ciągu 2 lat ogrywam te 100 gier, więc luzik. Więcej nie chcę mieć, ale ciężko już się wyzbyć gier. Prędzej bym chciał zamrozić, nie kupować i tylko ogrywać co mam przez kolejne lata.
- Gizmoo
- Posty: 4393
- Rejestracja: 17 sty 2016, 21:04
- Lokalizacja: Warszawa/Sękocin Stary
- Has thanked: 3125 times
- Been thanked: 3051 times
Re: Dużo macie gier na półce?
250 to dla mnie mała kolekcja.
Ja w sumie nie rozumiem po co mieć mało gier? No chyba, że się mało gra, albo gra na kompie.
-
- Posty: 893
- Rejestracja: 28 wrz 2018, 09:49
- Lokalizacja: Rzeszów
- Has thanked: 607 times
- Been thanked: 551 times
Re: Dużo macie gier na półce?
Do 30 maks, więcej nie zmieszczę u siebie. Kiedyś marzyłem o ogromnej kolekcji a potem stwierdzilem, ze to kompletnie nie moja bajka, wole ogrywać kilka tytułów wyciskając max z nich niż po raz, dwa i odkładać na półkę.
Inna rzecz, że w tych 30 mam kolubryny, które jakbym zamienił na regularne pudła to zmieścił bym więcej (ATO, Middara, Primal)
Inna rzecz, że w tych 30 mam kolubryny, które jakbym zamienił na regularne pudła to zmieścił bym więcej (ATO, Middara, Primal)
Re: Dużo macie gier na półce?
W okolicach 20 tytułów. Jak mam więcej to kończy się zazwyczaj redukcją bo pewne gry przestają wjeżdżać na stół a zamiast je składować to wolę odzyskać trochę kasy i zbudować budżet na coś świeżego.
- walkingdead
- Posty: 2288
- Rejestracja: 06 lut 2013, 19:57
- Has thanked: 250 times
- Been thanked: 635 times
Re: Dużo macie gier na półce?
Ja jakiś czas temu zeszłam do 15- 20. I taki stan utrzymywałam przez dłuższy czas. Ale w zesżłym roku grałam bardzo dużo (codziennie) i pojawiły się różne zapotrzebowania (np gry zajmujące mało przestrzeni i z krótkim setupem albo gry bardziej uniwersalne, żeby zagrać z goścmi nieplanszówkowymi), więc kolekcja wzrosła do ok 30 (ale obserwuję też kilka tytułów zapowiedzianych na 2025).
Natomiast, u mnie jest też sporo rotacji, niektóre gry wypierają inne tytuły. No i każdą z posiadanych gier mam z dodatkami (oczywiście, jeśli jakieś są dostępne).
Drastycznego wzrostu liczby gier nie przewiduję, bo nadal staram się trzymać takiej liczby, która pozwala mi regularnie ogrywać wszystkie tytuły.
Natomiast, w temacie miejsca. Cóż, wydawać by się mogło, że 30 gier to niewiele zajmowanej przestrzeni. Jeśli jednak policzyć również dodatki to wychodzi około 180 pudeł (oczywiście, dodatki są różnej wielkości).
Natomiast, u mnie jest też sporo rotacji, niektóre gry wypierają inne tytuły. No i każdą z posiadanych gier mam z dodatkami (oczywiście, jeśli jakieś są dostępne).
Drastycznego wzrostu liczby gier nie przewiduję, bo nadal staram się trzymać takiej liczby, która pozwala mi regularnie ogrywać wszystkie tytuły.
Natomiast, w temacie miejsca. Cóż, wydawać by się mogło, że 30 gier to niewiele zajmowanej przestrzeni. Jeśli jednak policzyć również dodatki to wychodzi około 180 pudeł (oczywiście, dodatki są różnej wielkości).
♀
- spongePepp
- Posty: 150
- Rejestracja: 16 lut 2021, 22:14
- Has thanked: 98 times
- Been thanked: 75 times
Re: Dużo macie gier na półce?
50-60. Robię regularne czystki, staram się zostawić te które najbardziej lubię i te które są najbardziej potrzebne na różne okazje...
nie widzę opcji już bardziej tego ograniczać, bo wszystko co zostało jest potrzebne 


- Apos
- Posty: 1291
- Rejestracja: 12 sie 2007, 14:42
- Lokalizacja: Sosnowiec
- Has thanked: 522 times
- Been thanked: 1189 times
- Kontakt:
Re: Dużo macie gier na półce?
W przeciągu 2 lat sprzedałem 86 pozycji i obecnie zostało mi 89 tytułów oraz 32 dodatki do nich. Redukcja kolekcji była jedną z najlepszych decyzji w trakcie mojego planszowego hobby. Z jednej strony nie mam wyrzutów, że kupiłem planszówkę i ta głównie leży na półce, bądź gram w nią tylko raz do roku. Z drugiej strony mam znacznie więcej czasu na ogrywanie tytułów, które sprawiają mi oraz moim znajomym najwięcej frajdy. Mam czas na dobre poznanie złożonych gier o głębokiej rozgrywce. Z tego powodu, nie mam obecnie potrzeby, aby kupować nowości, bo gramy w nasze ulubione tytuły i świetnie się przy nich bawimy. Wolę zagłębiać się w strategiach, niuansach taktycznych czy wymyślać kontry na nowe zagrywki znajomych, niż studiować instrukcję nowej gry, tłumaczyć zasady, aby później zagrać w coś 1-2 razy w roku (lub wystawić na sprzedaż, bo tytuł okazał się, że nie jest tak dobry jak sprawdzone pewniaki). Inną zaletą dobrej znajomości gier jest też czas rozgrywki - ten jest zdecydowanie krótszy, niż gdy ogrywamy coś nowego i pojawiają się pytania o reguły. Od początku roku, już 3 duże tytuły wylądowały na stole ponad 10 razy i nie widać znużenia. Są tylko chęci do ponownej partyjki

Najchętniej zredukowałbym kolekcję o kolejne 30-40 pozycji, jednak gram w różnych grupach o odmiennych preferencjach i "warto mieć" ten czy inny tytuł. Przez ostatnie dwa lata poznałem też nowe gatunki gier planszowych i tym przypadku, chciałoby się dokupić 2-3 tytuły, aby była większa różnorodność tytułów. Chętniej też sięgam po dodatki do sprawdzonych gier, niż po nowe tytuły.
Garść statystyk obecnej kolekcji:
- średnia ilość rozgrywek na tytuł 12.1;
- w 30 tytułów zagrałem minimum 10 razy;
- średnia ocena BGG 8.0;
- na "Półce możliwości" czekają 4 tytuły.
-
- Posty: 1184
- Rejestracja: 12 lip 2015, 16:47
- Lokalizacja: Gostyń (Wlkp)
- Has thanked: 117 times
- Been thanked: 157 times
Re: Dużo macie gier na półce?
Licząc powierzchnią kwadratową zajmowanych ścian, to jakieś 8m2 plus gry u dzieci około 2m2 (wg BGG to 220 z dodatkami). A że ostatnio kolekcja rośnie wolniutko 5-6 pudeł rocznie, bo i kilka w planach do rozdania (rzadko sprzedaję), to po ostatnim zakupie kallaksa 8x2 mam jeszcze luzy.
Z miejscem nie mam problemów chociaż domek mały, pewnie weszło by i 500+ Tajemnicą jest tolerancyjna żonka
Też uwazam, że po co mieć mało gier, skoro można wszystkie
(wszystkie, które się lubi).
Podobnie mam z książkami czy płytami.
Z miejscem nie mam problemów chociaż domek mały, pewnie weszło by i 500+ Tajemnicą jest tolerancyjna żonka

Też uwazam, że po co mieć mało gier, skoro można wszystkie

Podobnie mam z książkami czy płytami.
- garg
- Posty: 4779
- Rejestracja: 16 wrz 2009, 15:26
- Lokalizacja: Warszawa/Zielonka
- Has thanked: 1740 times
- Been thanked: 1259 times
Re: Dużo macie gier na półce?
Odpowiadając na pytanie z tytułu wątku: łącznie mam jakieś 800 gier plus około 600 dodatków, ale na półce, to tylko jakąś połowę z nich, bo reszta stoi w stosikach na podłodze 

Mam / Sprzedam/wymienię
(Może nie wystawiłem, ale też chętnie wymienię)
Najstarszy offtop świata: Ceterum censeo Carthaginem esse delendam ;-)
(Może nie wystawiłem, ale też chętnie wymienię)
Najstarszy offtop świata: Ceterum censeo Carthaginem esse delendam ;-)
- Gizmoo
- Posty: 4393
- Rejestracja: 17 sty 2016, 21:04
- Lokalizacja: Warszawa/Sękocin Stary
- Has thanked: 3125 times
- Been thanked: 3051 times
Re: Dużo macie gier na półce?
Kolejna dyskusja o rozmiarze. Gdybym był złośliwy, to napisałbym, że "większy jest lepszy".
Ludzie posiadają ogromne biblioteki książek, które przeczytali raz, lub wcale.
Kolekcjonerzy komiksów mają ich setki, a nawet tysiące, przeczytanych RAZ.
Są ludki, którzy mają setki, tysiące płyt. Tylko po to by wrócić do nich raz na 10 lat.
Są ludzie, którzy mają ogromne kolekcje filmów na DVD, a oglądają na okrągło Gwiezdne Wojny i Władcę Pierścieni.
Konsolarze, a już tym bardziej Steamowcy, mają setki kupionych gier, czasami zagranych raz, a częściej wcale.
Dlaczego więc odmawia się ludkom posiadania dużych kolekcji planszówek? Bo ROZMIAR?
To jest forum PLANSZÓWKOWE. Forum przeznaczone głównie dla pasjonatów. A tutaj tymczasem większość chwali się, że ma mało, krytykuje duże kolekcje i biczuje się, że ma za dużo.
Wiadomo, że duże kolekcje są problematyczne przez rozmiar planszówek. A jeszcze Kickstarterowe szaleństwo doprowadziło do absurdu dużych pudeł z dużą zawartością powietrza j najlepiej, jakby przy okazji jednej gry tych pudeł było kilkanaście. Ale stawiam dolary przeciwko orzechom, że gdyby wszystkie planszówki były rozmiarów deckboxa, albo pudełek serii Tiny Epic, to nikt by się tutaj nie biczował i nie ograniczał.
Wiadomo, że nie ma sensu trzymać tego, w co się nie gra/nie lubi, bądź się "wyrosło", bo gust zmienił się nam na tyle, że Superfarmer nas nie jara, Lacerda jest za prosty, a jak gra nie trwa tyle co Megacivilization, czy Europa Universalis, to nie warto tego trzymać na półce.
Ale co przeszkadza w trzymaniu gier, które się lubi? No chyba, że ktoś gra wyłącznie w jednorazówki.
Reasumując - Użyj opcji "wyszukaj". Znajdziesz kilkanaście dyskusji o rozmiarze, ograniczaniu, co warto trzymać i co sprzedać. To już było.

Ludzie posiadają ogromne biblioteki książek, które przeczytali raz, lub wcale.
Kolekcjonerzy komiksów mają ich setki, a nawet tysiące, przeczytanych RAZ.
Są ludki, którzy mają setki, tysiące płyt. Tylko po to by wrócić do nich raz na 10 lat.
Są ludzie, którzy mają ogromne kolekcje filmów na DVD, a oglądają na okrągło Gwiezdne Wojny i Władcę Pierścieni.
Konsolarze, a już tym bardziej Steamowcy, mają setki kupionych gier, czasami zagranych raz, a częściej wcale.
Dlaczego więc odmawia się ludkom posiadania dużych kolekcji planszówek? Bo ROZMIAR?

To jest forum PLANSZÓWKOWE. Forum przeznaczone głównie dla pasjonatów. A tutaj tymczasem większość chwali się, że ma mało, krytykuje duże kolekcje i biczuje się, że ma za dużo.

Wiadomo, że duże kolekcje są problematyczne przez rozmiar planszówek. A jeszcze Kickstarterowe szaleństwo doprowadziło do absurdu dużych pudeł z dużą zawartością powietrza j najlepiej, jakby przy okazji jednej gry tych pudeł było kilkanaście. Ale stawiam dolary przeciwko orzechom, że gdyby wszystkie planszówki były rozmiarów deckboxa, albo pudełek serii Tiny Epic, to nikt by się tutaj nie biczował i nie ograniczał.
Wiadomo, że nie ma sensu trzymać tego, w co się nie gra/nie lubi, bądź się "wyrosło", bo gust zmienił się nam na tyle, że Superfarmer nas nie jara, Lacerda jest za prosty, a jak gra nie trwa tyle co Megacivilization, czy Europa Universalis, to nie warto tego trzymać na półce.

Reasumując - Użyj opcji "wyszukaj". Znajdziesz kilkanaście dyskusji o rozmiarze, ograniczaniu, co warto trzymać i co sprzedać. To już było.

Re: Dużo macie gier na półce?
Kluczem wg mnie jest dzielący pasję współmałżonek/partner. Plus chętne do gry dzieciaki. U mnie jest obecnie z tym kiepsko. Żona nie gra w ogóle, córka (13 lat) grała ze mną ale teraz woli gry cyfrowe i trudno mi ją przekonać do planszówki. Nie ukrywam, że liczę na syna, który ma jednak dopiero 4 lata. Powoli go wprowadzam w ten świat. Póki co gram więc głównie solo. Nie potrzebuję więc aż tylu tytułów na półce.
Re: Dużo macie gier na półce?
Miałam stertę gier jedna na drugiej. Kupiłam wąski słupek na gry. Myślałam, że tak zdobędę miejsce na nowe tytuły a tu zonk. Mam 17 gier i miejsca na jeszcze 7.
Gorzej mam z komiksami. Kupiłam dwa razy większy regał niż miałam. Juz widziałam te miejsca na NOWE tytuły. Okazało się że zyskałam jedynie miejsce na kontynuację obecnych tytułów
Gorzej mam z komiksami. Kupiłam dwa razy większy regał niż miałam. Juz widziałam te miejsca na NOWE tytuły. Okazało się że zyskałam jedynie miejsce na kontynuację obecnych tytułów
Re: Dużo macie gier na półce?
U mnie 70 tytułów + dodatki których nawet nie chce liczyć. Zdecydowanie za dużo. Ogranie wszystkiego to 2-3 lata. Czemu tak dużo? Żona lubi grać , ale lubi za każdym razem zagrać w coś innego, odkrywać nowe mechaniki etc. Syn dopiero rośnie więc proste gry gatewaye czekają dzielnie na swój czas. Więc są tam takie zawali regały jak catan czy talizman. No i też kolekcja budowana 20 lat co daje kilka gier na rok, dużo więcej wydają znajomi na Steam
. Kolekcja duża, ale fajnie ja mimo wszystko mieć. Często wyciągam tytuł nie grany kilka lat i mam takie "oezu ale to sytość" i fajnie przypomnieć sobie czemu dalej jest na półce
. Nie ma myślę dobrej liczby gier, każdy buduje regały pod swoje upodobania.


- seki
- Moderator
- Posty: 3587
- Rejestracja: 04 gru 2016, 12:51
- Lokalizacja: Czapury/Poznań
- Has thanked: 1229 times
- Been thanked: 1447 times
Re: Dużo macie gier na półce?
U mnie 298 gier. Też ograniczeniem jest przestrzeń do przechowywania.
Zacząłem od układanka na szafach w salonie. Gdy pudła spiętrzyły się pod sam sufit, usunąłem kieliszki z witryny (na co komu kieliszki w witrynie?) i władowałem gry. Gdy i tam się skończyło miejsce kupiłem duże pudła z tworzywa takie do pościeli pod łóżko z Ikei i tam przeniosłem wszystkie małe pudełka. W międzyczasie część gier znalazła swoje miejsce w pokoju dzieci. Potem przyszedł czas na wypełnienie górnej półki dużej szafy z drzwiami przesuwnymi w sypialni. Gdy półka o długości całej ściany również się zapełniła, pojawił się mały regal z Ikei. Od jesieni gry wędrują również do kotłowni. Tam mam jeszcze spooooro miejsca.
Ale żeby nie było, staram się ograniczać, mam sporą rotację a w ciągu ostatniego roku kupuje mniej. Myślę, że około 300 tytułów jest dla mnie optymalną ilością gier. Kolekcja, która pozwoli zachować gry do których mam sentyment, gry euro, troszkę ameri, troszkę stricte pod solo, troszkę imprezowych, gry rodzinne (w które gram z dziećmi, rodzinnie). Nie uważam by było ich za dużo. Gdy gra się w różne kategorie gier i z ludźmi w różnym doświadczeniu to trzeba mieć duży wybór.
Zacząłem od układanka na szafach w salonie. Gdy pudła spiętrzyły się pod sam sufit, usunąłem kieliszki z witryny (na co komu kieliszki w witrynie?) i władowałem gry. Gdy i tam się skończyło miejsce kupiłem duże pudła z tworzywa takie do pościeli pod łóżko z Ikei i tam przeniosłem wszystkie małe pudełka. W międzyczasie część gier znalazła swoje miejsce w pokoju dzieci. Potem przyszedł czas na wypełnienie górnej półki dużej szafy z drzwiami przesuwnymi w sypialni. Gdy półka o długości całej ściany również się zapełniła, pojawił się mały regal z Ikei. Od jesieni gry wędrują również do kotłowni. Tam mam jeszcze spooooro miejsca.
Ale żeby nie było, staram się ograniczać, mam sporą rotację a w ciągu ostatniego roku kupuje mniej. Myślę, że około 300 tytułów jest dla mnie optymalną ilością gier. Kolekcja, która pozwoli zachować gry do których mam sentyment, gry euro, troszkę ameri, troszkę stricte pod solo, troszkę imprezowych, gry rodzinne (w które gram z dziećmi, rodzinnie). Nie uważam by było ich za dużo. Gdy gra się w różne kategorie gier i z ludźmi w różnym doświadczeniu to trzeba mieć duży wybór.
- Ardel12
- Posty: 3985
- Rejestracja: 24 maja 2006, 16:26
- Lokalizacja: Milicz/Wrocław
- Has thanked: 1354 times
- Been thanked: 2848 times
Re: Dużo macie gier na półce?
Póki gry mi się nie walały po podłodze to problemu nie było. Ot miejsce w domu ograniczone, a z tego miejsca, które mógłbym ja zająć to przecież żonka też by chciało skorzystać.
Ja się najpierw mieściłem w szafie w przedpokoju. Potem część gier wylądowała w obecnym pokoju syna na podłodze. Syn powstał, no to ewakuacja i pojawił się słupek Billy. Wypełniłem, no to półeczki pod komiksy i książki zużyłem w części pod gry. No niestety znowu lipa i gry wylądowały pod stołem od grania na podłodze xD Pod łóżkiem z kolei trzymam w folii dodatki, które czekają na swoją kolej.
Problemem w porównaniu do komiksów, książek a tym bardziej gier video jest zróżnicowany rozmiar gier. Komiksy to mam w 3-4 rozmiarach, z czego na głębokość to zwykle rozmiary nie są znaczące, a tutaj takie trumienki są już upierdliwe i w Billego mi nie wejdą bez wystawania by ktoś łbem mógł przywalić. Gry to już w ogóle banał, pudeła taki sam rozmiar, a ile się kupuje teraz online, więc miejsca 0 zjadają.
Biczować się nie ma co, ale też trzeba czasem zrobić rachunek sumienia i pozwolić pójść w świat części gier.
Ja się najpierw mieściłem w szafie w przedpokoju. Potem część gier wylądowała w obecnym pokoju syna na podłodze. Syn powstał, no to ewakuacja i pojawił się słupek Billy. Wypełniłem, no to półeczki pod komiksy i książki zużyłem w części pod gry. No niestety znowu lipa i gry wylądowały pod stołem od grania na podłodze xD Pod łóżkiem z kolei trzymam w folii dodatki, które czekają na swoją kolej.
Problemem w porównaniu do komiksów, książek a tym bardziej gier video jest zróżnicowany rozmiar gier. Komiksy to mam w 3-4 rozmiarach, z czego na głębokość to zwykle rozmiary nie są znaczące, a tutaj takie trumienki są już upierdliwe i w Billego mi nie wejdą bez wystawania by ktoś łbem mógł przywalić. Gry to już w ogóle banał, pudeła taki sam rozmiar, a ile się kupuje teraz online, więc miejsca 0 zjadają.
Biczować się nie ma co, ale też trzeba czasem zrobić rachunek sumienia i pozwolić pójść w świat części gier.
- walkingdead
- Posty: 2288
- Rejestracja: 06 lut 2013, 19:57
- Has thanked: 250 times
- Been thanked: 635 times
Re: Dużo macie gier na półce?
Szczerze powiedziawszy, nie sądze, aby ktokolwiek komukolwiek odmawiał dużych kolekcji planszówek. Ba, ja nawet nie wyczuwam tutaj krytyki. Za to trochę ludzi dzieli się swoją sytuacją BEZ SAMOBICZOWANIA. Nie popadajmy w paranoję.
Ja mam sporo pasji,które aż się proszą o kolekcjonowanie, ale jakiś czas temu postanowiłam "oczyścić" przestrzeń wokół siebie, ograniczyć wszystkie swoje kolekcje i jestem z tego powodu bardzo szczęśliwa. Tak mi lepiej. Czy się biczuję, że kupuję sobie coś nowego do kolekcji? Nie. Czy wolę mieć mniej niż więcej? Ostatnio tak. I fajne jest to, że jestesmy rozni, a każdy ma wedle swoich potrzeb i możliwosci.

♀
-
- Posty: 2804
- Rejestracja: 27 kwie 2018, 15:18
- Has thanked: 1382 times
- Been thanked: 1666 times
Re: Dużo macie gier na półce?
Ale przecież wszystkie przytoczone przez Ciebie przykłady są tak samo irracjonalne. Nie wiem gdzie widzisz tu inne traktowanie ludzi, którzy kupili 200 gier na Steamie czy 200 pudeł z planszówkami czy 200 ubrań na Temu i z żadnej z tych rzeczy nie korzystają w ogóle lub prawie w ogóle.Gizmoo pisze: ↑01 mar 2025, 10:45 Kolejna dyskusja o rozmiarze. Gdybym był złośliwy, to napisałbym, że "większy jest lepszy".![]()
Ludzie posiadają ogromne biblioteki książek, które przeczytali raz, lub wcale.
Kolekcjonerzy komiksów mają ich setki, a nawet tysiące, przeczytanych RAZ.
Są ludki, którzy mają setki, tysiące płyt. Tylko po to by wrócić do nich raz na 10 lat.
Są ludzie, którzy mają ogromne kolekcje filmów na DVD, a oglądają na okrągło Gwiezdne Wojny i Władcę Pierścieni.
Konsolarze, a już tym bardziej Steamowcy, mają setki kupionych gier, czasami zagranych raz, a częściej wcale.
Dlaczego więc odmawia się ludkom posiadania dużych kolekcji planszówek? Bo ROZMIAR?![]()
Wszystkie przykłady są dokładnie takim samym ślepym konsumpcjonizmem i nie sądzę by ktoś specjalnie namierzał z tą krytyką akurat planszówki. Dla przykładu, anegdotycznie (algorytmy) ja akurat na YT widzę więcej anty-konsumpcjonistycznych filmików o innych produktach niż o planszówkach.
Lubię TĘ grę. (a nie "tą grę")
Kupiłem TĘ grę. (a nie "tą grę")
Wygrałem w TĘ grę. (a nie "tą grę")
Kupiłem TĘ grę. (a nie "tą grę")
Wygrałem w TĘ grę. (a nie "tą grę")
-
- Posty: 2046
- Rejestracja: 11 mar 2017, 14:51
- Lokalizacja: Gliwice/Katowice
- Has thanked: 549 times
- Been thanked: 910 times
- Kontakt:
Re: Dużo macie gier na półce?
Tylko 37 z czego dziesiątka jest przeznaczona na sprzedaż. Trend raczej na eliminację niż zbieranie.