Gra karciana Q lub Ku
: 19 mar 2025, 12:08
Grałem kiedyś w grę karcianą, która została mi przedstawiona jako Q lub Ku. Niestety nie pamiętam całych zasad, a nie mogłem nigdzie znaleźć.
Zasady, które pamiętam, mogłem coś pomieszać:
-oddziela się figury od blotek, każdy gracz dostaje dwie figury znane tylko jemu;
-w swoim ruchu gracz może (a) dobrać 1 blotkę, (b) zaatakować innego gracza płacąc za to 7 blotkami lub (c) wymienić jedną lub obie figur na inne z puli;
-oprócz tego poszczególne figury dawały specjalne umiejętności, można było blefować, że się je ma, ale można było być sprawdzonym, jeśli zostaliśmy sprawdzeni musieliśmy odsłonić jedną z naszych figur, jeśli była zła, to ją traciliśmy, a jeśli dobra, to dostawaliśmy nową figurę w miejsce starej, a przeciwnik, który sprawdzał tracił figurę;
-As pozwalał płacić za atak 3 blotkami zamiast 7, Król dobierać 3 karty zamiast 1, Dama broniła przed atakiem, za który ktoś zapłacił tylko 3 blotki, Jupek pozwalał kraść innemu graczowi 2 blotki i chronił przed kradzieżą;
-gracz który traci drugą figurę odpada;
-ostatni gracz, który nie odpadł, wygrywa.
Atak za 3 blotki wyglądał tak, że obrońca (a) odkrywał i tracił figurę, (b) żądał pokazania króla lub (c) deklarował, że ma damę. W przypadku (b) atakujący, (b1) jeśli atakujący odsłonił asa, to obrońca tracił dwie figury (jedną za atak, jedną za nieudane sprawdzenie), a sam otrzymywał inną figurę w miejsce asa, a jeśli (b2) odsłonił coś innego, to tracił tę figurę i zostawał z mniejszą liczbą figur. W przypadku (c) atakujący mógł (c1) odpuścić i nic się nie działo (oprócz tego, że już zapłacić 3 blotki) lub (c2) żądać pokazania damy. W przypadku (c2) obrońca mógł (c2i) ujawnić damę, wtedy otrzymywał za nią nową kartę, a atakujący tracił jedną kartę lub (c2ii) ujawnić inną kartę i wtedy tracił ujawnioną kartę za nieudany blef, a drugą kartę tracił za udany atak i odpadał z gry.
Kojarzy ktoś może taką lub podobną grę pod dowolną nazwą? Byłbym zainteresowany, czy nie pomyliłem zasad.
Zasady, które pamiętam, mogłem coś pomieszać:
-oddziela się figury od blotek, każdy gracz dostaje dwie figury znane tylko jemu;
-w swoim ruchu gracz może (a) dobrać 1 blotkę, (b) zaatakować innego gracza płacąc za to 7 blotkami lub (c) wymienić jedną lub obie figur na inne z puli;
-oprócz tego poszczególne figury dawały specjalne umiejętności, można było blefować, że się je ma, ale można było być sprawdzonym, jeśli zostaliśmy sprawdzeni musieliśmy odsłonić jedną z naszych figur, jeśli była zła, to ją traciliśmy, a jeśli dobra, to dostawaliśmy nową figurę w miejsce starej, a przeciwnik, który sprawdzał tracił figurę;
-As pozwalał płacić za atak 3 blotkami zamiast 7, Król dobierać 3 karty zamiast 1, Dama broniła przed atakiem, za który ktoś zapłacił tylko 3 blotki, Jupek pozwalał kraść innemu graczowi 2 blotki i chronił przed kradzieżą;
-gracz który traci drugą figurę odpada;
-ostatni gracz, który nie odpadł, wygrywa.
Atak za 3 blotki wyglądał tak, że obrońca (a) odkrywał i tracił figurę, (b) żądał pokazania króla lub (c) deklarował, że ma damę. W przypadku (b) atakujący, (b1) jeśli atakujący odsłonił asa, to obrońca tracił dwie figury (jedną za atak, jedną za nieudane sprawdzenie), a sam otrzymywał inną figurę w miejsce asa, a jeśli (b2) odsłonił coś innego, to tracił tę figurę i zostawał z mniejszą liczbą figur. W przypadku (c) atakujący mógł (c1) odpuścić i nic się nie działo (oprócz tego, że już zapłacić 3 blotki) lub (c2) żądać pokazania damy. W przypadku (c2) obrońca mógł (c2i) ujawnić damę, wtedy otrzymywał za nią nową kartę, a atakujący tracił jedną kartę lub (c2ii) ujawnić inną kartę i wtedy tracił ujawnioną kartę za nieudany blef, a drugą kartę tracił za udany atak i odpadał z gry.
Kojarzy ktoś może taką lub podobną grę pod dowolną nazwą? Byłbym zainteresowany, czy nie pomyliłem zasad.