GRY-PLANSZOWE.pl

Ciekawa karciana gra Panda Spin od znanego i dobrego autora - Carla Chudyka.
Polskie wydanie z Muduko (info z BGG bo na wydawcy stronie nic nie znalazłem).
W zasadzie to tekst jest tylko na 5 kartach, więc można rozważyć nabycie już dostępnej angielskiej wersji.
Można wypróbować grę na BGA. Jestem po paru partiach online i już gra zakupiona.

Opis po angielsku:
In Panda Spin, your goal is simple: be the first to empty your hand while gathering bamboo to keep your pandas fed and happy!
It is a fast-paced climbing game with a twist- a special deck of double-headed cards that flip during play, changing their values and effects.
Each player starts with 12 cards. The rest form a draw deck. Cards feature orange animals on top, but they can flip to show blue animals, altering their powers.
Players take turns playing single cards, pairs, triples, runs, or special formations (like two consecutive pairs or triples).
Trick Rules: If you are leading, play any set- except for bombs (4+ cards of the same value).
Following: On your turn, you must either play a higher combo of the same type (e.g. a stronger pair) or pass.
Bombs cannot lead a trick, but they can beat any set.

Flipping Cards & Special Effects
If you pass and all your played cards show orange animals, flip them- the blue side has new powers based on their suit:
Water 4 → Pair of Queens
Wood 6 → Ace + Bamboo (Take a bamboo token!)
Earth 8 → Queen + Panda (Steal bamboo for each panda!)
Fire 3 → 10 + Fire (Fire’s value is your choice)
Cards showing blue animals are discarded when you pass. The winner of each trick discards their played cards and leads the next one.

Element cards have powerful effects- for example, Water beats any play with 3+ cards. If you win a trick with an element card, you immediately win the trick and draw two cards.
When a player runs out of cards, they score bamboo equal to the number of cards in the largest remaining hand. Once all but one player have “shown out,” the round ends.
Shuffle and deal a new hand, then keep playing until someone hits 15 bamboo points. The player with the most bamboo wins!

A dla osób, które jeszcze nie zakupiło gry to znalazłem właśnie zapowiedź kampanii na dodruk podstawki z dodatkiem.
Info na Kickstarter.

Polską wersję zapowiedziało wydawnictwo Muduko.

Tycjan pisze: ↑18 kwie 2025, 17:08 Polską wersję zapowiedziało wydawnictwo Muduko.

Ciekawe, czy ułatwią decyzję zakupową, wydając podstawkę od razu z dodatkiem w środku.

Osobiście polecam grę z całego serca. Podstawkę można ograć na BGA. Wersja papierowa również jest do upolowania w niektórych sklepach z grami.

W tym akurat przypadku fajnie byłoby, gdyby Muduko pozostawiło oryginalną oprawę graficzną, bo jest świetna (jak i sama gra, również polecam).

Mam już że 20 partii ja koncie. Świetny tytuł, lepszy od Scouta i świetnie się skaluje, w przeciwieństwie do niego można grać na 2 osoby.

Ja mam za sobą jedną partię i na razie jestem trochę rozczarowany co się zadziało.
Zagraliśmy 3 rozdania:
1. Zaczynając zagrałem street'a z 5 kart, który ktoś przebił, ale miałem potem 5 kart obróconych i było już po ptokach, wbiłem 12 punktów, bo jeden z graczy nie miał nawet szansy zagrać karty.
2. Nie zagrałem żadnej karty - po prostu nie miałem możliwości ani razu zagrać czegokolwiek.
3. Po jednej lewie gdzie obróciło mi parę kart zagrałem 2 bomby z rzędu i skończyłem bez reakcji przeciwników.

Na pewno w temacie pomógł ogień, który pozwala się szybko pozbyć kart, no ale prawie zawsze przy stole był ktoś, kto w ogóle nie brał udziału w całym rozdaniu Jakie są wasze doświadczenia, to jakiś totalny przypadek jeden na milion?

Trochę nie wiem czy dobrą zasadą jest to że kolejną lewę zaczyna osoba, która wygrała poprzednią - mam wrażenie, że to powoduje tylo większy snowball w tej grze.

Mam kilka partii na koncie, kilka innych śledziłem z boku i zdarza się, żeby ktoś nie mógł zagrać karty, ale rzadko. Jeśli chodzi o to, co napisałeś, to mam dwie uwagi. Nie mogłeś zdobyć dwunastu punktów, bo maks. w jednym rozdaniu, to siedem Pamiętaj też, że przy bombach ignoruje się wszystkie specjalne symbole na kartach, więc ewentualny ogień na bombach nie zadziałał.

Dla mnie to bardzo dobra gra. W niszy, którą są triktakingopodobne gry z obracaniem kart, zdecydowanie najlepsza. Przy czym przez to obracanie kart jest bardzo trudna (niemożliwa?) do policzenia, co może nie podobać się starym brydżystom.

mat_eyo pisze: ↑15 maja 2025, 09:58 Mam kilka partii na koncie, kilka innych śledziłem z boku i zdarza się, żeby ktoś nie mógł zagrać karty, ale rzadko. Jeśli chodzi o to, co napisałeś, to mam dwie uwagi. Nie mogłeś zdobyć dwunastu punktów, bo maks. w jednym rozdaniu, to siedem Pamiętaj też, że przy bombach ignoruje się wszystkie specjalne symbole na kartach, więc ewentualny ogień na bombach nie zadziałał.

Dla mnie to bardzo dobra gra. W niszy, którą są triktakingopodobne gry z obracaniem kart, zdecydowanie najlepsza. Przy czym przez to obracanie kart jest bardzo trudna (niemożliwa?) do policzenia, co może nie podobać się starym brydżystom.

No spoko, ta ilość punktów to tam niewielkie w sumie ma znaczenie, bo chodziło bardziej o feeling gry. Faktycznie z bombami to trochę zmienia, gra mi była tłumaczona na szybko i pewnie nie złapałem w chaosie

Te dwa rozdania gdzie w obu ktoś niczego nie zagrał trochę zniechęciły, no ale damy jeszcze szansę.

Moim zdaniem gra jest wybitna. Gram w nią od trzech tygodniu w różnych składach (2/3/4 os). W każdym zestawie jest miodna i daje dużo satysfakcji z wybranego rozdania. Przede wszystkim zawiera genialny twist - mając najmocniejszą kartę nie masz gwarancji wygrania lewy, mając niską kartę możesz ją obrócić i złożyć bombę. Plus dodatkowe cechy kart - woda/ogień/panda. Wersja papierowa daje nawet więcej frajdy niż na bga. Polecam!