Ad blocker detected: Our website is made possible by displaying online advertisements to our visitors. Please consider supporting us by disabling your ad blocker on our website.
Tutaj można dyskutować o konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. NIE NALEŻY TUTAJ PYTAĆ O ZASADY, MALOWANIE, ROBIENIE INSERTÓW ORAZ KOSZULKI! OD TEGO SĄ INNE PODFORA
Tak teraz będziemy trzymali kostki... I jest to pierwsza rzecz, która naprawdę mi się podoba! Projekt wygląda na naprawdę satysfakcjonujący w użyciu. Frima, która zaprojektowała to cudo specjalizuje się w tego typu organizerach (i robili dużo innych rzeczy do Eclipsa) więc o jakość wykonania się nie martwię.
Moje jedyne zastrzeżenie jest takie, że średnio pasuje to do drugiej planszetki gracza.
Dopiero wpadłem na ten wątek. Jestem ciekaw kto faktycznie pracuje nad zmianami graficznymi w nowej edycji - mam wrażenie, że to nie jest ta sama ekipa (kto to w ogóle jest ci Kolossal?). Przebija z tego nieporadność i brak wizji, typowe dla kampanii Kickstarterowych. To co zrobił Sampo w pierwszej wersji to jest mistrzostwo świata czystego, przejrzystego interfejsu i jestem zawiedziony, że niewiele osób to dostrzegło, a skupiono się na kilku nieistotnych grafikach ras, przez co do gry przyległa niesprawiedliwa etykietka "brzydka". Tutaj na razie widać spory krok wstecz.
Estetycznie i wizualnie mnie to odrzuca, ale jeśli ktoś przez to ma polubić grę, to proszę bardzo. Dodatkowe planszetki na kostki to dla mnie jakiś absurd, ta gra już i tak zajmuje bardzo dużo miejsca na stole, dokładanie jeszcze kolejnej planszy obok istniejącej tylko dalej pogorszy sytuację. Przestrzeń na zniszczone kostki pokrywa istotną część tej planszetki, a używa jej się bardzo rzadko lub nigdy. Gdyby te duże planszetki zrobili metodą "na Scythe", czyli dwuwarstwowe z wycięciami, wilk byłby syty i owca cała, a tak wrzucą niepotrzebnie przesadzony, customowy komponent, żeby podbić cenę gry. Mam chociaz nadzieję, że te planszetki będą szare albo czarne, bo białe nijak nie pasują do ciemnej palety gry.
Na razie jestem na nie. Dopóki jasno nie sprecyzują, czy i kiedy zostaną wydane dodatki do drugiej edycji, oraz czy będzie reszta ship packów. Wydanie 1/3 gry to moim zdaniem zły ruch, pozostający w cieniu jeszcze niedawnej reedycji TI4 na wypasie. Istotą robienia reedycji jest przygotowanie takiego czadu, że wszyscy posiadacze obecnej zaprągną to mieć - bo to jest gwarantowany przychód, który można zmierzyć i wkalkulować. Nowi gracze to wisienka na torcie. Tutaj na razie takiego efektu nie widzę.
Ostatnio zmieniony 27 mar 2018, 16:56 przez rattkin, łącznie zmieniany 1 raz.
Dwie planszetki mają swoje zalety. Moim najczęstszym problemem gdy rozkładam Eclipsa jest to, że są one po prostu za wysokie i zahaczają o galaktykę. W ten sposób plansza frakcji jest dużo niższa i można ją zmieścić na węższym stole, a plansze populacji mogą leżeć *gdzieś*, nawet poza stołem.
Co do reszty uwag całkowicie się zgadzam z tym, że ja należę do tej nielicznej grupy osób, którym portrety postaci bardzo się podobają.
No i jakieś elementy z dodatków jednak się pojawią, bo mają być niebieskie kostki (soliton), rzadkie technologie i prawdopodobnie światy obcych, tyle że ze zmienioną nazwą. Jest więc szansa, że podstawka będzie po prostu bardzo solidną grą, a dodatkowe rasy dostaniemy niedługo potem.
vir3ns pisze: ↑27 mar 2018, 14:20
W ten sposób plansza frakcji jest dużo niższa i można ją zmieścić na węższym stole,
Dużo niższa? Czy ja czegoś nie widzę (czy zostały podane rozmiary tej nowej planszetki)? Przecież obecnie zasoby są zaznaczane na wąskim torze wokół. Jeśli plansza ma zmieścić designy statków, technologie, miejsce na dyski itd. - to przecież wciąż musi zachować mniej więcej ten sam rozmiar. Sam tor zasobów, to może jakieś 1-2 cm mniej na wysokość, bo przecież jest tylko z jednego boku planszy i u dołu. Owszem, ten nowy szkic ma nieco inne proporcje i przez to nieładne naćkanie i upakowanie rzeczy blisko siebie, może jeszcze wychapali coś na wysokość, ale wciąż nie wygląda to na "dużo niszą".
Zgadzam się z Tobą rattkin, na siłę starają się upiększyć Eclipse'a i na razie jest to kosztem genialnej ikonografii z edycji pierwszej.
Dla mniej najważniejsze są zmiany w zasadach gry. Z tych co dotychczas podano biorę pod uwagę dwie z nich:
- pierwszy kto pasuje otrzymuje 2 influence
- przy aktywnej umowie handlowej moge przelatywać przez pusty hex przeciwnika.
resztę, takie jak np. nowa eksploracja czy 8 rund i tak nie da się wprowadzić bez nowej edycji.
Zbicia do 8 rund też za bardzo nie rozumiem. Czasem mam wrażenie, że w 8-9 rundzie gra się dopiero naprawdę rozkręca i zaczyna się robić ciekawie. Koszty to jedno, ale skrócenie do 8 rund musiałoby się także wiązać z "przyspieszeniem" silników statków i uczynieniem ich bardziej ruchliwymi (bo na pozycjonowaniu statków ta gra polega), a na razie chyba takich zmian nie ogłoszono. Wygląda na to, że będzie więc krócej i mniej dynamicznie. Samo kupowanie technologii nie czyni gry dynamiczniejszą, pozwoli tylko na zdobycie więcej punktów z torów technologii - poza samymi technologiami potrzeba jeszcze akcji, by móc w nie wyposażyć statki, a czasem nawet je przekonfigurować w late-game. No, ale to takie tam gdybanie na podstawie strzępów informacji. Zobaczymy, jak już ogłoszą całość.
W obecnej sytuacji i tak niewiele osób decyduje się na budowę orbitali. No i cena 3 robi się już bardzo atrakcyjna dla Mechanemy.
Doprawdy? Z mojego doświadczenia wynika, że orbitale to jedna z kluczowych technologii, wykupywana równie szybko z dyskami wpływów, improved hullem czy plasma canonem.
@rattkin
No właśnie przycięcie rozgrywki do 8 rund mnie intryguje. Bo to zmienia całą dynamikę gry. Jeśli zmienią hexy, gdzie będzie mniej ancient shipów, plus więcej planet (surowców, zwłaszcza influence) , to może rzeczywiście będzie więcej możliwych akcji i jakoś się to zbilansuje, ale tego się najbardziej boję. Eclipse'a ma bardzo dobry balans rozgrywki i właśnie te 2-3 ostatnie rundy to cała wisienka na torcie. Co więcej proponowane zmiany w mechanice zdają się być niewielkie, jednak w połączeniu ze zmianą hexów mogę stworzyć całkiem inną równowagę pomiędzy ekonomią a walką. Brak 9 rundy mogły świadczyć, że kierunek będzie w stronę ekonomii. Ale to tylko spekulacje.
Na dzień dzisiejszy patrzę na projekt Eclipse 2.0 jako robotę na siłę. Poza tym nie do końca wiem, kto jest w końcu wydawcą drugiej edycji
W obecnej sytuacji i tak niewiele osób decyduje się na budowę orbitali. No i cena 3 robi się już bardzo atrakcyjna dla Mechanemy.
Doprawdy? Z mojego doświadczenia wynika, że orbitale to jedna z kluczowych technologii, wykupywana równie szybko z dyskami wpływów, improved hullem czy plasma canonem.
Bardzo chciałbym z Tobą zagrać Żeby zacząć kupować orbitale trzeba mieć sporą nadwyżkę materiałów żeby zachować odpowiednią ilość na statki i zabezpieczyć się przed najazdem sąsiadów. A to właśnie materiałów zawsze najbardziej brakuje. Kluczową technologią mogą być one w bardzo specyficznych warunkach, kiedy rasa z tendecją do bunkrowania skutecznie odetnie się od reszty galaktyki i musi jakoś podbić produkcję nauki. A w przypadku ras bojowych (Orion, Mechanema, Rho-Indi, Dorado) zaryzykowałbym stwierdzenie, że jest to bezkonkurencyjnie najbardziej bezużyteczna technologia.
A tutaj wyniki głosowania na użyteczność różnych technologii ważone na podstawie doświadczenia graczy.
I właśnie dlatego uważam, że zmiana ceny jest potrzebna i prawdopodobnie przetestuję ją w pierwszej edycji
Rozważam też czy nie grać już z łatwiejszym zdobywaniem żetonów odkryć, na pewno ułatwiłoby to naukę dla nowych graczy...
Dellas pisze: ↑27 mar 2018, 15:28
Zgadzam się z Tobą rattkin, na siłę starają się upiększyć Eclipse'a i na razie jest to kosztem genialnej ikonografii z edycji pierwszej.
Dla mniej najważniejsze są zmiany w zasadach gry. Z tych co dotychczas podano biorę pod uwagę dwie z nich:
- pierwszy kto pasuje otrzymuje 2 influence
- przy aktywnej umowie handlowej moge przelatywać przez pusty hex przeciwnika.
resztę, takie jak np. nowa eksploracja czy 8 rund i tak nie da się wprowadzić bez nowej edycji.
Odnośnie przelatywania - o ile pamiętam, to już można to robić, bo tylko statki innego gracza blokują ruch (w to w proporcji 1:1).
Dellas pisze: ↑27 mar 2018, 15:28
Zgadzam się z Tobą rattkin, na siłę starają się upiększyć Eclipse'a i na razie jest to kosztem genialnej ikonografii z edycji pierwszej.
Dla mniej najważniejsze są zmiany w zasadach gry. Z tych co dotychczas podano biorę pod uwagę dwie z nich:
- pierwszy kto pasuje otrzymuje 2 influence
- przy aktywnej umowie handlowej moge przelatywać przez pusty hex przeciwnika.
resztę, takie jak np. nowa eksploracja czy 8 rund i tak nie da się wprowadzić bez nowej edycji.
Odnośnie przelatywania - o ile pamiętam, to już można to robić, bo tylko statki innego gracza blokują ruch (w to w proporcji 1:1).
Można, oczywiście, ale zostajesz zdrajcą A tu chodzi o to, że jeśli się NIE ZATRZYMASZ na pustym heksie, to możesz bez konsekwencji przez niego podróżować.
Dellas pisze: ↑27 mar 2018, 15:28
Zgadzam się z Tobą rattkin, na siłę starają się upiększyć Eclipse'a i na razie jest to kosztem genialnej ikonografii z edycji pierwszej.
Dla mniej najważniejsze są zmiany w zasadach gry. Z tych co dotychczas podano biorę pod uwagę dwie z nich:
- pierwszy kto pasuje otrzymuje 2 influence
- przy aktywnej umowie handlowej moge przelatywać przez pusty hex przeciwnika.
resztę, takie jak np. nowa eksploracja czy 8 rund i tak nie da się wprowadzić bez nowej edycji.
Odnośnie przelatywania - o ile pamiętam, to już można to robić, bo tylko statki innego gracza blokują ruch (w to w proporcji 1:1).
Rozchodzi się o to, że w nowej wersji przelot przez puste (bez statków) hexy nie spowoduje zerwania stosunków dyplomatycznych. W obecnej wersji wlot na pole nawet z samym dyskiem traktowany jest jako atak.
"W grze doszło do momentu niedociągnięcia, który jest spowodowany wielkością gry i jej nieidealnością."
vegathedog, 2019 Kupię /Sprzedam
Skrócenie gry może w niektórych przypadkach zadziałać pozytywnie. Czasami w rozgrywkach bywa tak że gracze są dość pacyfistyczni i na runde bądź dwie zaczynają się jakieś większe ruchy. Oczywiście zależy to od graczy.
Drugą sprawa, która mnie chyba boli najbardziej w eclipsie, to to że na koniec gry możemy mieć kaźdy statek w pełni z'upgrade'owany. Skrócenie gry może tutaj pomóc
AkitaInu pisze: ↑28 mar 2018, 12:46
Drugą sprawa, która mnie chyba boli najbardziej w eclipsie, to to że na koniec gry możemy mieć kaźdy statek w pełni z'upgrade'owany. Skrócenie gry może tutaj pomóc :)
AkitaInu pisze: ↑28 mar 2018, 12:46
Drugą sprawa, która mnie chyba boli najbardziej w eclipsie, to to że na koniec gry możemy mieć kaźdy statek w pełni z'upgrade'owany. Skrócenie gry może tutaj pomóc
Co to znaczy "w pełni" i dlaczego to jest źle?
W pełni czyli np. mamy źródło energii 9, do tego 2x plasma canon, do tego silnik oraz pancerz. I tak na każdym statku. I np. 4 z 6 osób mają taki zestaw.
Czym dłużej się gra tym różnice się bardziej wypłaszczają
A źle bo przez to gra wydaje się mniej zróżnicowana, bardziej podobna do poprzednich partii.
Wydaje mi się, że to raczej tunnel vision graczy. Skoro 4 z 6 graczy ma takie statki, to ostatecznie kto wygrywa i dlaczego?
- wypłaszczenie nie zależy od długości gry, jest skończona ilość technologii danego typu (i nie zawsze jest wylosowana)
- statki przekonfigurowuje się dostosowując do sytuacji, nie ma jednego "optymalnego" buildu
- build statku to jedno, to gdzie go wyślesz, to drugie, napakowany statek jest do niczego, jeśli po drodze mały interceptor przyszpili go i zablokuje drogę do celu
Szczerze mówiąc, ja nie pamiętam dwóch podobnych do siebie gier Eclipse.
rattkin pisze: ↑28 mar 2018, 13:29
Wydaje mi się, że to raczej tunnel vision graczy. Skoro 4 z 6 graczy ma takie statki, to ostatecznie kto wygrywa i dlaczego?
- wypłaszczenie nie zależy od długości gry, jest skończona ilość technologii danego typu (i nie zawsze jest wylosowana)
- statki przekonfigurowuje się dostosowując do sytuacji, nie ma jednego "optymalnego" buildu
- build statku to jedno, to gdzie go wyślesz, to drugie, napakowany statek jest do niczego, jeśli po drodze mały interceptor przyszpili go i zablokuje drogę do celu
Szczerze mówiąc, ja nie pamiętam dwóch podobnych do siebie gier Eclipse.
Po kilkudziesięciu partiach jednak pozostane przy swoim zdaniu
- wypłaszczenie według mnie zależy od długości gry
- nie zdążysz przekonfigurować statku w większości sytaucjach
- to jest kwestia czysto taktyczna, dość nieadekwatne do tego o czym mówimy. Wpuszcze tam swój statek a następnie przelece mocniejszym.