Ja wczoraj chciałem zagrać solo, ale jak zobaczyłem ilość kroków co do każdej z akcji bota to się przeraziłem... milion wyjątków od wyjątków i regułek do spamiętania, które za każdym razem działają nieco inaczej. Zresztą tak jak mówisz. Szybko się zniechęciłem. To ja już wolę odpalić grę na pcta - po co się męczyć?
Natomiast co do rozgrywki w "normalnym" składzie nie mam obaw - co prawda zasad jest sporo, ale są one raczej intuicyjne. Szkoda, że zabrakło kart pomocy, bo dużo rzeczy można po drodze pozapominać. Trzeba będzie druknąć na własną rękę.
Sama ikonografia jest wg mnie czytelna i prosta do zrozumienia. Instrukcję czytało się w porządku - raczej bez niedopowiedzeń, o dziwo nie pojawiały mi się w głowie wątpliwości co do interpretacji jakiegoś fragmentu, wszystko było jasne. Zredagowane to wszystko jest ok, ale dla kogoś, kto ma już za sobą kilka eurogier - no ale w sumie w taką grupę docelową celuje Teotihuacan, więc jest w porządku