Jak byście grali jedynie z Markusem, też wolelibyście wyprzedaż...
(Gdańsk) Gry wojenne i historyczne - umawianie się oraz dyskusje
- Odi
- Administrator
- Posty: 6482
- Rejestracja: 21 kwie 2007, 12:51
- Lokalizacja: Gdynia
- Has thanked: 608 times
- Been thanked: 959 times
Re: (Gdańsk) Gry wojenne i historyczne
- Markus
- Posty: 2458
- Rejestracja: 04 mar 2005, 00:35
- Lokalizacja: Gdańsk
- Has thanked: 565 times
- Been thanked: 275 times
Re: (Gdańsk) Gry wojenne i historyczne
I ty Brutusie .....
A taki miły był jak w Schronie pokazywał "Maneuvre"
- Odi
- Administrator
- Posty: 6482
- Rejestracja: 21 kwie 2007, 12:51
- Lokalizacja: Gdynia
- Has thanked: 608 times
- Been thanked: 959 times
Re: (Gdańsk) Gry wojenne i historyczne
A ja myślałem, że już zawsze będziemy grać w Combat Commandera... I co? I zostałem teraz z tym Combat Commanderem, jak Himmilsbach z niemieckim.
- Highlander
- Posty: 1635
- Rejestracja: 15 gru 2013, 00:09
- Lokalizacja: Gdańsk
- Has thanked: 101 times
- Been thanked: 152 times
Re: (Gdańsk) Gry wojenne i historyczne
A co ja mam powiedzieć? CC+dodatki to była moja największa inwestycja ever w wojenne planszówki Generalnie mogę zagrać, najlepiej w któryś z nieruszonych jeszcze dodatków.
Re: (Gdańsk) Gry wojenne i historyczne
T&T po godzinach
Tłumaczenie zasad + rozgrywka do końca 1945 zajęła 8 godzin, więc tyle ile zakładałem na pierwszą partię.
Ja - Oś
Dawid - Aliant
Wojtek - Zssr
Bardzo nietypowe otwarcie. Już w pierwszym roku, Francuzi wypowiadają wojnę Włochom! Po lekkim szoku i niedowierzaniu, Oś szybko się otrząsnęła i podjechała pod Paryż, gdzie okopały się obie strony już do końca gry. Ten ruch nie jest taki głupi, ponieważ Surowce na poziomie 6 na początku gry są mocnym ciosem dla Osi w produkcji. Dodając do tego skuteczne zagrywki polityczne, na prawdę nie jest łatwo się po tym podnieść. Z wolna budowana armia niemiecka zajęła Danię i część Europy, ale zajęło to znacznie więcej czasu niż powinno. Alianci na tym bardzo dużo zyskali, gdyż docelowo doczekali się pomocy inwazji amerykańskiej. Początkowo Amerykanie myśleli o ataku na Berlin, ale pierwsze podejście ostudziło ich zamiary i przez Skandynawię dojechali do Moskwy atakując ZSSR. Po drodze zdobyli Leningrad, ale na samą Moskwę nie starczyło sił, ponieważ niemieckie U-boty w końcu zablokowały cały transport z kolonii od strony Indii i Persji. ZSSR mając chwilowy spokój, namiętnie inwestowało w technologię i chyba wynalazło wszystko co się dało, szukając bomby atomowej. Na ręku miał już wszystkie poziomy, na stole pierwszy, ale brakowało jednej karty dającej poziom drugi i ostatecznie bomba nie powstała. W końcu też czerwoni ruszyli się i zalali Europę odbijając większość krajów. Niemcy widząc to przejechali się po Rosji, przechodząc wąskim przejściem (zostawiając Europę samej sobie), ale na atak na stolicę nie starczyło siły.
Ostatecznie wygrała ZSSR na punkty 21, Oś 16 i Alianci chyba 11
Podstawowym błędem w tej grze było zbyt późne wydanie wojny ZSSR, ponieważ z pokojowych dywident uzbierał 8 punktów! Po grze, jak o tym pomyślałem, to faktycznie za cenę tego ujemnego punktu, należy wydawać wojnę, bo te punkty pokojowe całkowicie ustawiły rozgrywkę.
Bardzo dużo emocji, bardzo przyjemna gra. Niesamowity początek, potem brak potyczek przez dobre kilka lat (jakieś drobne podjazdy i sprawdzanie przeciwnika), a pod koniec wielka inwazja aliantów, zalanie Europy czerwonymi i blitkrieg na Rosję Osią plus blokada surowców. Mnie do tego typu gier ciągnie
Ekipa dopisała, aczkolwiek to nie jest ich typ gier, więc pewnie na tym jednym razie się skończy. Czekam zatem na rękawicę od innych graczy.
Mimo, że przeczytałem instrukcję od dechy do dechy, czasem była sytuacja, którą trzeba było sobie przypomnieć w zasadach, stąd długość rozgrywki.
I tu pytanie, na które nie znalazłem odpowiedzi:
1. Czy mając technologię bombardowania fabryk i wysyłając samoloty na stolicę główną, po zrzuceniu bomb, przeciwnik do nas strzela czy jest bezbronny a my sobie spokojnie robimy re-base?
2. Czy ruszając się armią, możemy zajmować tereny przeciwnika (który nie ma tam żadnych jednostek) bez zatrzymywania się i w ten sposób z ruchem czołgów 3 zająć od razu trzy tereny? Tak robiliśmy bo wydaje się to logiczne, a w instrukcji jest tylko zapis aby zatrzymać się, gdy są jednostki wroga. I od razu pytanie, czy można zrobić ruch, zająć i wrócić na miejsce startowe?
Zdjęcia
Tłumaczenie zasad + rozgrywka do końca 1945 zajęła 8 godzin, więc tyle ile zakładałem na pierwszą partię.
Ja - Oś
Dawid - Aliant
Wojtek - Zssr
Bardzo nietypowe otwarcie. Już w pierwszym roku, Francuzi wypowiadają wojnę Włochom! Po lekkim szoku i niedowierzaniu, Oś szybko się otrząsnęła i podjechała pod Paryż, gdzie okopały się obie strony już do końca gry. Ten ruch nie jest taki głupi, ponieważ Surowce na poziomie 6 na początku gry są mocnym ciosem dla Osi w produkcji. Dodając do tego skuteczne zagrywki polityczne, na prawdę nie jest łatwo się po tym podnieść. Z wolna budowana armia niemiecka zajęła Danię i część Europy, ale zajęło to znacznie więcej czasu niż powinno. Alianci na tym bardzo dużo zyskali, gdyż docelowo doczekali się pomocy inwazji amerykańskiej. Początkowo Amerykanie myśleli o ataku na Berlin, ale pierwsze podejście ostudziło ich zamiary i przez Skandynawię dojechali do Moskwy atakując ZSSR. Po drodze zdobyli Leningrad, ale na samą Moskwę nie starczyło sił, ponieważ niemieckie U-boty w końcu zablokowały cały transport z kolonii od strony Indii i Persji. ZSSR mając chwilowy spokój, namiętnie inwestowało w technologię i chyba wynalazło wszystko co się dało, szukając bomby atomowej. Na ręku miał już wszystkie poziomy, na stole pierwszy, ale brakowało jednej karty dającej poziom drugi i ostatecznie bomba nie powstała. W końcu też czerwoni ruszyli się i zalali Europę odbijając większość krajów. Niemcy widząc to przejechali się po Rosji, przechodząc wąskim przejściem (zostawiając Europę samej sobie), ale na atak na stolicę nie starczyło siły.
Ostatecznie wygrała ZSSR na punkty 21, Oś 16 i Alianci chyba 11
Podstawowym błędem w tej grze było zbyt późne wydanie wojny ZSSR, ponieważ z pokojowych dywident uzbierał 8 punktów! Po grze, jak o tym pomyślałem, to faktycznie za cenę tego ujemnego punktu, należy wydawać wojnę, bo te punkty pokojowe całkowicie ustawiły rozgrywkę.
Bardzo dużo emocji, bardzo przyjemna gra. Niesamowity początek, potem brak potyczek przez dobre kilka lat (jakieś drobne podjazdy i sprawdzanie przeciwnika), a pod koniec wielka inwazja aliantów, zalanie Europy czerwonymi i blitkrieg na Rosję Osią plus blokada surowców. Mnie do tego typu gier ciągnie
Ekipa dopisała, aczkolwiek to nie jest ich typ gier, więc pewnie na tym jednym razie się skończy. Czekam zatem na rękawicę od innych graczy.
Mimo, że przeczytałem instrukcję od dechy do dechy, czasem była sytuacja, którą trzeba było sobie przypomnieć w zasadach, stąd długość rozgrywki.
I tu pytanie, na które nie znalazłem odpowiedzi:
1. Czy mając technologię bombardowania fabryk i wysyłając samoloty na stolicę główną, po zrzuceniu bomb, przeciwnik do nas strzela czy jest bezbronny a my sobie spokojnie robimy re-base?
2. Czy ruszając się armią, możemy zajmować tereny przeciwnika (który nie ma tam żadnych jednostek) bez zatrzymywania się i w ten sposób z ruchem czołgów 3 zająć od razu trzy tereny? Tak robiliśmy bo wydaje się to logiczne, a w instrukcji jest tylko zapis aby zatrzymać się, gdy są jednostki wroga. I od razu pytanie, czy można zrobić ruch, zająć i wrócić na miejsce startowe?
Zdjęcia
Spoiler:
Gralnia/Wypożyczalnia/Sklep
www.krolm.pl
www.krolm.pl
- Markus
- Posty: 2458
- Rejestracja: 04 mar 2005, 00:35
- Lokalizacja: Gdańsk
- Has thanked: 565 times
- Been thanked: 275 times
Re: (Gdańsk) Gry wojenne i historyczne
Z tą bombą to trochę loteria, wystarczy że przeciwnicy przetrzymają na ręce jeden z poziomów atomówki i "po ptakach" (nie pamiętam ile jest kopi każdego poziomu)ZSSR mając chwilowy spokój, namiętnie inwestowało w technologię i chyba wynalazło wszystko co się dało, szukając bomby atomowej. Na ręku miał już wszystkie poziomy, na stole pierwszy, ale brakowało jednej karty dającej poziom drugi i ostatecznie bomba nie powstała.
Gratulacje za dogranie gry do końca. Zrobiłes coś, co pewnej ekipie prawie nigdy nie udało się w Krolmie
Jak widac inni ludzie i inne otwarcia w grze, czyli warto grac z róznymi osobami w tę grę.
Re: (Gdańsk) Gry wojenne i historyczne
Nie do końca. Są karty, które pozwalają skopiować technologię, która jest już na stole. Są także takie, które dają po odpowiednim roku gry dostęp do technologii, w tym między innymi do atomówek. Nie da się tak łatwo tego zablokować. Bardziej robi re-shuffle w tej grzeZ tą bombą to trochę loteria, wystarczy że przeciwnicy przetrzymają na ręce jeden z poziomów atomówki i "po ptakach" (nie pamiętam ile jest kopi każdego poziomu)
Gralnia/Wypożyczalnia/Sklep
www.krolm.pl
www.krolm.pl
- Odi
- Administrator
- Posty: 6482
- Rejestracja: 21 kwie 2007, 12:51
- Lokalizacja: Gdynia
- Has thanked: 608 times
- Been thanked: 959 times
Re: (Gdańsk) Gry wojenne i historyczne
Ad.1
To jest normalna bitwa, tylko zamiast strzelać w samoloty czy jednostki naziemne, strzelasz w fabryki. Przeciwnik normalnie odpowiada.
Ad.2
Nie wiem czy rozumiem jak to wyglądało, ale nie możesz zajmować w się wycofywać. Jednostki nie wstawiają żadnych znaczników kontroli etc. Zajmują tylko teren, który mają bezpośrednio pod sobą (i do tego muszą mieć łączność z macierzą przez łańcuch innych jednostek lub friendly area).
To jest normalna bitwa, tylko zamiast strzelać w samoloty czy jednostki naziemne, strzelasz w fabryki. Przeciwnik normalnie odpowiada.
Ad.2
Nie wiem czy rozumiem jak to wyglądało, ale nie możesz zajmować w się wycofywać. Jednostki nie wstawiają żadnych znaczników kontroli etc. Zajmują tylko teren, który mają bezpośrednio pod sobą (i do tego muszą mieć łączność z macierzą przez łańcuch innych jednostek lub friendly area).
Re: (Gdańsk) Gry wojenne i historyczne
Co do ad. 1 to tak podejrzewałem, aczkolwiek nie jest to wprost napisane.Odi pisze: ↑19 kwie 2019, 12:46 Ad.1
To jest normalna bitwa, tylko zamiast strzelać w samoloty czy jednostki naziemne, strzelasz w fabryki. Przeciwnik normalnie odpowiada.
Ad.2
Nie wiem czy rozumiem jak to wyglądało, ale nie możesz zajmować w się wycofywać. Jednostki nie wstawiają żadnych znaczników kontroli etc. Zajmują tylko teren, który mają bezpośrednio pod sobą (i do tego muszą mieć łączność z macierzą przez łańcuch innych jednostek lub friendly area).
AD. 2 Chodzi oto, że zaczynam ruch dwoma czolgami. Wieżdzam na wrogi teren bez jednostek. Czy mogę drugim czołgiem jechać dalej i zająć kolejny czy muszę się zatrzymać na pierwszym?
Czy jest gdzieś wprost napisane, że opuszczając dany teren tracę nad nim kontrolę?
- Odi
- Administrator
- Posty: 6482
- Rejestracja: 21 kwie 2007, 12:51
- Lokalizacja: Gdynia
- Has thanked: 608 times
- Been thanked: 959 times
Re: (Gdańsk) Gry wojenne i historyczne
Możesz jechać dalej.
Tak, jest gdzieś wprost napisane, że teren opuszczony przez wrogie wojska wraca do właściciela.
Tak, jest gdzieś wprost napisane, że teren opuszczony przez wrogie wojska wraca do właściciela.
- Highlander
- Posty: 1635
- Rejestracja: 15 gru 2013, 00:09
- Lokalizacja: Gdańsk
- Has thanked: 101 times
- Been thanked: 152 times
Re: (Gdańsk) Gry wojenne i historyczne
Hej,Duinhir pisze: ↑19 kwie 2019, 19:08Co do ad. 1 to tak podejrzewałem, aczkolwiek nie jest to wprost napisane.Odi pisze: ↑19 kwie 2019, 12:46 Ad.1
To jest normalna bitwa, tylko zamiast strzelać w samoloty czy jednostki naziemne, strzelasz w fabryki. Przeciwnik normalnie odpowiada.
Ad.2
Nie wiem czy rozumiem jak to wyglądało, ale nie możesz zajmować w się wycofywać. Jednostki nie wstawiają żadnych znaczników kontroli etc. Zajmują tylko teren, który mają bezpośrednio pod sobą (i do tego muszą mieć łączność z macierzą przez łańcuch innych jednostek lub friendly area).
AD. 2 Chodzi oto, że zaczynam ruch dwoma czolgami. Wieżdzam na wrogi teren bez jednostek. Czy mogę drugim czołgiem jechać dalej i zająć kolejny czy muszę się zatrzymać na pierwszym?
Czy jest gdzieś wprost napisane, że opuszczając dany teren tracę nad nim kontrolę?
Obejrzałem sobie zdjęcia z Waszej rozgrywki (np. Jugosławia, Albania, Turcja, ZSRR) i widzę że warto wyjaśnić kwestie kontroli danych obszarów (area):
- zakładając że na danym obszarze nie ma jednostek wojskowych, kontrolę nad obszarem sprawuje automatycznie Rywal który ma kontrolę nad stolicą kraju do którego należy obszar (nie ma żadnego wstawiania znaczników na tereny wroga przez które się przejechało - można je utrzymać tylko trzymając wojsko lądowe na stałe)
- kontrolę nad stolicą kraju ma ten kto ostatni zatrzymał tam jednostkę wojskową (nie liczy się "przejechanie" - kontrolę ustala się na koniec fazy ruchu danego gracza), w momencie wyjścia jednostki ze stolicy zostawia się tam swój znacznik kontroli ("duży")
- znaczniki kontroli ("duże") wstawia się tylko na stolicach, dziwnym wyjątkiem jest Albania która nie ma stolicy, w efekcie nie można jej kontrować inaczej niż trzymaniem jednostki wojskowej (np. niepotrzebnie mieliście znaczniki w Persji i Finlandii-Petsamo, na Islandii, albo we Francji-Marsylii w 1944/1945)
- zasady automatycznej kontroli poprzez stolicę nie dotyczą terenów "home" Great Powers (czyli UK+Kanada, ZSRR, Niemcy), tutaj kontrola Londynu/Moskwy/Berlina nie powoduje rozciągnięcia kontroli na wszystkie obszary (skutkuje jedynie wyzerowaniem produkcji przemysłowej) - czyli wróg kontroluje wyłącznie te "area" w których utrzymuje przynajmniej jedną jednostkę lądową
- aby przełamać mechanizm automatycznej kontroli danego area (np. Croatia) przez stolicę (np. Belgrade) trzeba na koniec ruchu utrzymywać tam swoją jednostkę wojskową (czyli w waszej grze Oś nigdy nie miała kontroli nad obszarem Chorwacji bo Jugosławia rozciągała nad nią automatyczną kontrolę ze stolicy - Belgradu)
- jednostki morskie i lotnicze (skrót "ANS")
- zasoby z danego obszaru (area) pobiera ta nacja która go kontroluje w momencie rozliczania produkcji - oczywiście musi mieć linię handlową od tego obszaru do swojej głównej stolicy
- wszystkie jednostki które nie mają linii zaopatrzenia do którejś z własnych stolic tracą 1 step każdej jednostki na koniec sezonu (tym samym niemiecka grupa uderzeniowa z 1944 co doszła pod Moskwę nie miała zaopatrzenia i co każdy sezon traciła 1 step z każdej jednostki, tak samo jak ta samotna jednostka Niemiec w sowieckim Mińsku)
Odnośnie bombardowania przemysłu - uzupełnię jeszcze że można wykonywać ataki kombinowane, np. wykonujesz nalot na Moskwę używając 5 bloczków lotnictwa po 4 stepy każdy. W bitwach - to ważne! - rzuca się osobno za każdy bloczek, i za każdym razem możesz wybrać cel (G - ground, N - naval, A - air, S - submarine, I -industry). W ten sposób jeśli atakujesz z zaskoczenia albo masz first strike, możesz najpierw zadysponować 1-3 bloczki aby rozprawiły się z celami "A" (lotnictwem ZSRR broniącym Moskwy), a potem pozostałych bloczków użyć do bombardowania przemysłu - w efekcie poniesiesz mniejsze straty.
Ostatnio zmieniony 20 kwie 2019, 15:50 przez Highlander, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: (Gdańsk) Gry wojenne i historyczne
@Higlander
Dzięki za dopowiedzenie zasad
To teraz, można powiedzieć, że znam tę grę w 100% pod kątem instrukcji.
Jak ktoś będzie miał chęci to zapraszam powiedzmy w jakiś dzień (niedziela od 12 do 20) na pełną rozgrywkę, ponieważ granie do połowy czasu nie ma sensu. USA daje ogromnego kopa w jaja Niemcom jak zaczynają inwazję
Dzięki za dopowiedzenie zasad
To teraz, można powiedzieć, że znam tę grę w 100% pod kątem instrukcji.
Jak ktoś będzie miał chęci to zapraszam powiedzmy w jakiś dzień (niedziela od 12 do 20) na pełną rozgrywkę, ponieważ granie do połowy czasu nie ma sensu. USA daje ogromnego kopa w jaja Niemcom jak zaczynają inwazję
Gralnia/Wypożyczalnia/Sklep
www.krolm.pl
www.krolm.pl
- Highlander
- Posty: 1635
- Rejestracja: 15 gru 2013, 00:09
- Lokalizacja: Gdańsk
- Has thanked: 101 times
- Been thanked: 152 times
Re: (Gdańsk) Gry wojenne i historyczne
Ja po 20 partiach dalej nie czasami nie jestem pewien jakiejś zasady Również chętnie zagram po dłuższej przerwie. Wydaje mi się że przy agresywnej grze i dobrej dyscyplinie okienko czasowe 17-23 jest wystarczające, a niektóre partie kończyły się po 1 godzinie
Jeszcze kilka spraw warto podkreślić:
1. przepisy o kontroli terenu są spisane w "1.14 Land Area Control", główna zasada: kontrolę ustala się na początku każdej "Phase" i ona się nie zmienia w trakcie (tych Phase jest mnóstwo w ciągu roku, w szczególności:
- Production,
- Government,
- Spring { Player 1 Movement, Player 1 Combat, Player 2 Movement, Player 2 Combat, Player 3 Movement, Player 3 Combat, Supply Phase}
- Summer {jak wyżej}
- Autumn {jak wyżej}
- Winter {jak wyżej}
2. Przemysł można podbijać max o 2 poziomy na rok
3. Technologie nuklearne można wynajdywać tylko jedną na rok (patrz 9.4), czyli jak ktoś nie skompletował 2 poziomu w 1943 roku to już nie wynajdzie bomby
4. ZSRR aby wygrać nuklearnie jeśli nie ma terenów blisko Berlina, musi zwiększyć zasięg lotnictwa z "2" na "3" aby spełnić wymóg dostarczenia bomby (z Leningradu)
5. Należy pamiętać że nie wolno się przemieszczać jednostkami przez tereny neutralne (nawet jeśli ma się 1 lub 2 znaczniki wpływów) ani dostarczać zaopatrzenia
6. Za to handel (surowce i ludność) idzie przez neutralne tereny (to jest ważne dla zablokowanych ubootami Aliantów - istnieje przez jakiś czas szlak z jednym segmentem lądowym Indie - Persja - Turcja - Bułgaria - Rumunia - Polska, i potem segment morski Bałtyk - Dania - Morze Północne)
7. Blokowanie dostawy surowców/ludności do stolicy wroga nie jest automatyczne - należy pamiętać o ogłaszaniu blokad w letniej fazie zaopatrzenia Summer, co daje Aliantom czas jesienią na jej przerwanie (blokada musi się utrzymać do początku fazy produkcji)
Re: (Gdańsk) Gry wojenne i historyczne
To o tym wiedziałem i tak graliśmy. Jedynie błąd z tym kontrolowaniem pojedynczych obszarów. Nie wiedziałem, że trzeba zostawić jednostkę.
- Highlander
- Posty: 1635
- Rejestracja: 15 gru 2013, 00:09
- Lokalizacja: Gdańsk
- Has thanked: 101 times
- Been thanked: 152 times
Re: (Gdańsk) Gry wojenne i historyczne
No i już znalazłem błąd w moich wyjaśnieniach (poprawiłem i oznaczyłem w oryginalnym poście):
Oficjalna wykładnia autora w tej kwestii (niestety nie napisano tego wprost w instrukcji): https://boardgamegeek.com/article/21302843#21302843- jednostki morskie i lotnicze (skrót "ANS")nie utrzymują kontroli nad lądowym "area", jeśli nie mają wsparcia jednostki lądowej muszą się przebazować w momencie sprawdzania kontroli na koniec każdej fazy ruchu (jeśli nie mogą, to są niszczone)nie mogą zdobywać obszarów przeciwnika, ale potrafią utrzymać kontrolę nad wcześniej zdobytymi
Re: (Gdańsk) Gry wojenne i historyczne
Lotniskowce w tej grze zostały obdarte z bardzo ważnej funkcji. Moim zdaniem powinno być tak, że jeśli samolot i lotniskowiec zaczynają ruch na wodzie, to samolotem można atakować wrogi ląd i zrobić re-base na lotniskowiec, a nie jak jest w instrukcji, że zaczynając ruch na wodzie muszę cofnąć się na przyjazny teren. W ten sposób lotniskowce mają bardzo okrojone znaczenie w tej grze. Ich pozorowany atak jest mało wartościowy w stosunku do podwójnie otrzymywanych obrażeń.
Gralnia/Wypożyczalnia/Sklep
www.krolm.pl
www.krolm.pl
- Highlander
- Posty: 1635
- Rejestracja: 15 gru 2013, 00:09
- Lokalizacja: Gdańsk
- Has thanked: 101 times
- Been thanked: 152 times
Re: (Gdańsk) Gry wojenne i historyczne
To nie tak jak myślisz Lotnictwo lotniskowcowe jest "wbudowane" w lotniskowiec i zajmuje całe jego "capacity" do przechowywania samolotów. Bloczek lotnictwa bazującego na lądzie reprezentuje nieporównywalnie większe ilości samolotów. W sumie to logiczne - zwykli piloci nie byli szkoleni do lądowania na lotniskowcach.KROLM pisze: ↑20 kwie 2019, 16:33 Lotniskowce w tej grze zostały obdarte z bardzo ważnej funkcji. Moim zdaniem powinno być tak, że jeśli samolot i lotniskowiec zaczynają ruch na wodzie, to samolotem można atakować wrogi ląd i zrobić re-base na lotniskowiec, a nie jak jest w instrukcji, że zaczynając ruch na wodzie muszę cofnąć się na przyjazny teren. W ten sposób lotniskowce mają bardzo okrojone znaczenie w tej grze. Ich pozorowany atak jest mało wartościowy w stosunku do podwójnie otrzymywanych obrażeń.
Taką samą mechanikę wcześniej zastosowano w grze Pacific Victory (też jest w pudle w Krolmie)
- raj
- Administrator
- Posty: 5215
- Rejestracja: 01 lis 2006, 11:22
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 275 times
- Been thanked: 896 times
- Kontakt:
Re: (Gdańsk) Gry wojenne i historyczne
To nie tylko jest kwestia pilotów, tu chodzi też o samoloty. Samoloty przeznaczone do bazowania lądowego są większe i cięższe i najzwyczajniej w świecie nie mieszczą się na lotniskowcach. NIe są też przystosowane do lądowania i startowania na nich.
"Jest to gra planszowa. Każdy gracz ma planszę i lutuje nią przeciwnika." - cytat za "7 krasnoludków - historia prawdziwa."
Szukajcie recenzji planszówek na GamesFanatic.pl
Szukajcie recenzji planszówek na GamesFanatic.pl
- Highlander
- Posty: 1635
- Rejestracja: 15 gru 2013, 00:09
- Lokalizacja: Gdańsk
- Has thanked: 101 times
- Been thanked: 152 times
Re: (Gdańsk) Gry wojenne i historyczne
Proszę Cię bardzo:Markus pisze: ↑19 kwie 2019, 10:47Z tą bombą to trochę loteria, wystarczy że przeciwnicy przetrzymają na ręce jeden z poziomów atomówki i "po ptakach" (nie pamiętam ile jest kopi każdego poziomu)ZSSR mając chwilowy spokój, namiętnie inwestowało w technologię i chyba wynalazło wszystko co się dało, szukając bomby atomowej. Na ręku miał już wszystkie poziomy, na stole pierwszy, ale brakowało jednej karty dającej poziom drugi i ostatecznie bomba nie powstała.
- Atomic research 4 = 3 sztuki
- Atomic research 3 = 4 sztuki
- Atomic research 2 = 4 sztuki
- Atomic research 1 = 6 sztuk
- Możliwe że jest kilka "jokerów" zależnych od osiągniętego roku gry
Generalnie nie lubię wychodzić od strategii na atom bo jest najbardziej losowa ze wszystkich - Twoja główna decyzja to zwiększenie dociągu kart technologii. Na koniec niewielka satysfakcja ze zwycięstwa osiągniętego przez "dobry dociąg".
- Highlander
- Posty: 1635
- Rejestracja: 15 gru 2013, 00:09
- Lokalizacja: Gdańsk
- Has thanked: 101 times
- Been thanked: 152 times
- Highlander
- Posty: 1635
- Rejestracja: 15 gru 2013, 00:09
- Lokalizacja: Gdańsk
- Has thanked: 101 times
- Been thanked: 152 times
Re: (Gdańsk) Gry wojenne i historyczne
No dobrze. Kto się planuje zjawić we wtorek?
Pamiętam że zapowiadał się Hańcza.
Ja - może - jak zdążę wrócić do Gdańska.
Pamiętam że zapowiadał się Hańcza.
Ja - może - jak zdążę wrócić do Gdańska.
- Odi
- Administrator
- Posty: 6482
- Rejestracja: 21 kwie 2007, 12:51
- Lokalizacja: Gdynia
- Has thanked: 608 times
- Been thanked: 959 times
Re: (Gdańsk) Gry wojenne i historyczne
Powinienem być. Tylko nie będę mieć ze sobą żadnej gry, a chętny jestem na T&T, CC, U-Boota
- lacki2000
- Posty: 4082
- Rejestracja: 30 maja 2012, 00:09
- Lokalizacja: Gdynia
- Has thanked: 288 times
- Been thanked: 173 times
Re: (Gdańsk) Gry wojenne i historyczne
Ja będę jeszcze w podróży, więc obecność jedynie duchowa.
Nie dajcie gnuśnieć umysłom, grajcie w Go! - Konfucjusz (Kǒng Fūzǐ, 551-479 p.n.e.)
:: Moja kolekcja (BGG) :: Chciałbym do kolekcji (BGG) :: Chętnie kupię (BGG) ::
:: Moja kolekcja (BGG) :: Chciałbym do kolekcji (BGG) :: Chętnie kupię (BGG) ::
- Odi
- Administrator
- Posty: 6482
- Rejestracja: 21 kwie 2007, 12:51
- Lokalizacja: Gdynia
- Has thanked: 608 times
- Been thanked: 959 times