Thurn and Taxis czy Ticket to Ride
- janekbossko
- Posty: 2614
- Rejestracja: 09 lut 2006, 21:44
- Lokalizacja: Szczecin
- Has thanked: 26 times
- Been thanked: 27 times
Thurn and Taxis czy Ticket to Ride
Witam
tak ja kw temacie chciałbym zaciągając opinii fachowców! Czytałem o tym ze gry sa w pewnym sensie podobne...a szukam jakiegos gatewayu da nowych czytaj okazjonalnych graczy.
Jestem zdecydowany na Stone Age ale potrzebuje jeszcze czegos i wlasnie trudno mi sie zdecydowac a dwóch podobnych gier miec nie chce
Jesli mialby ktos na tye czasu i napisal plusy i minusy obu pozycji...co przeszl otakzwana prube czasu bylbym wdzieczny
PS
aha oceniam Ticket którymkolwiek ale prosze o sprecyzowanie z ktorym porównujecie z Thurn
tak ja kw temacie chciałbym zaciągając opinii fachowców! Czytałem o tym ze gry sa w pewnym sensie podobne...a szukam jakiegos gatewayu da nowych czytaj okazjonalnych graczy.
Jestem zdecydowany na Stone Age ale potrzebuje jeszcze czegos i wlasnie trudno mi sie zdecydowac a dwóch podobnych gier miec nie chce
Jesli mialby ktos na tye czasu i napisal plusy i minusy obu pozycji...co przeszl otakzwana prube czasu bylbym wdzieczny
PS
aha oceniam Ticket którymkolwiek ale prosze o sprecyzowanie z ktorym porównujecie z Thurn
Re: Thurn and Taxis czy Ticket to Ride
Gry wcale nie są do siebie podobne. Najlepiej kupić obie właśnie z tego powodu, że to inne gry, choć obie familijne. Ja oczywiście optowałbym za TuT, bo to jedna z ulubionych przeze mnie gier, ale TtR też jest dobrym wyborem, szczególnie jako gateway.
Re: Thurn and Taxis czy Ticket to Ride
IMHO trochę podobne są lub inaczej mówiąc są dużo bardziej podobne do siebie nawzajem niż którakolwiek z nich do Stone Age. Uważam, że jako gateway game lepiej sprawdza się TtR, głównie ze względu na dużo bardziej przejrzystą punktację.
Zawsze gdy zauważysz, że jesteś po stronie większości zatrzymaj się i zastanów.
magazyn
magazyn
- Odi
- Administrator
- Posty: 6473
- Rejestracja: 21 kwie 2007, 12:51
- Lokalizacja: Gdynia
- Has thanked: 606 times
- Been thanked: 954 times
Re: Thurn and Taxis czy Ticket to Ride
Prawdę mówiąc, do TtR podobna jest (dosyć) Hazienda. Weź ją pod uwagę
Grałem raz. Przyjemne, sporo elementów, wiele kombinowania, żywa interakcja. Minusem dla mnie była rozbudowana punktacja (trochę jak w Agricoli - zbieramy pkty za wszystko i trudno to na początku ogarnąć), bo ja osobiście wolę jasne cele (zabij, zniszcz, zdobądź ), anie tam jakieś "Kto ma więcej punktów za krówki"
PS
Janek,
A DLACZEGO TY JESZCZE NIE MASZ OSADNIKÓW???
Jako gateway dla tych, co tylko monopoly i scrabble znają, Osadnicy są idealnym wyborem. I chyba całkiem ładnie się ze Stone Age mogą komponować (Stone Age to gra nieco elegantsza)
Grałem raz. Przyjemne, sporo elementów, wiele kombinowania, żywa interakcja. Minusem dla mnie była rozbudowana punktacja (trochę jak w Agricoli - zbieramy pkty za wszystko i trudno to na początku ogarnąć), bo ja osobiście wolę jasne cele (zabij, zniszcz, zdobądź ), anie tam jakieś "Kto ma więcej punktów za krówki"
PS
Janek,
A DLACZEGO TY JESZCZE NIE MASZ OSADNIKÓW???
Jako gateway dla tych, co tylko monopoly i scrabble znają, Osadnicy są idealnym wyborem. I chyba całkiem ładnie się ze Stone Age mogą komponować (Stone Age to gra nieco elegantsza)
- janekbossko
- Posty: 2614
- Rejestracja: 09 lut 2006, 21:44
- Lokalizacja: Szczecin
- Has thanked: 26 times
- Been thanked: 27 times
Re: Thurn and Taxis czy Ticket to Ride
hehehe
miałem osadnickow Odi miałem i sie pozbyłem...bo juz przy mine sie dwie rpay rozpadly tak tak masakra.pozatym na dluzsza mete nudna...nie trafila nie tylko do mnie ale do znajomych...a bym dal szanse moze i jeszcze jedna ale reszta, a grac z kims trzeba
Ticket jest andie wydany taki - kolorwy i och ach
Thurn - wydaje m isie bardziej - hmmmm - mniej piekny
na to miast pomysl mi pasuje i to ze gry sa proste i daja duzo fun'u jak widze ile ludzi je poleca (wiecej jednak Ticketa) i to po jakim czasie od swojego zakupu!
miałem osadnickow Odi miałem i sie pozbyłem...bo juz przy mine sie dwie rpay rozpadly tak tak masakra.pozatym na dluzsza mete nudna...nie trafila nie tylko do mnie ale do znajomych...a bym dal szanse moze i jeszcze jedna ale reszta, a grac z kims trzeba
Ticket jest andie wydany taki - kolorwy i och ach
Thurn - wydaje m isie bardziej - hmmmm - mniej piekny
na to miast pomysl mi pasuje i to ze gry sa proste i daja duzo fun'u jak widze ile ludzi je poleca (wiecej jednak Ticketa) i to po jakim czasie od swojego zakupu!
Re: Thurn and Taxis czy Ticket to Ride
polecam wziąć jeszcze jeden czynnik pod uwage przy zakupie ticketa. Jak znasz kogoś kto ma problem z kolorami to pociągi go wykończą- znam to z autopsji.
W tut jest mniejszy problem. nie ma czerwonych wagoników na czerwonych polach obok czerwonych pól jak twierdzi mój kolega patrząc na czerwone wagoniki na zielonych polach obok szarych tras. Tut jest mniej drastyczny jeśli o to chodzi.
W tut jest mniejszy problem. nie ma czerwonych wagoników na czerwonych polach obok czerwonych pól jak twierdzi mój kolega patrząc na czerwone wagoniki na zielonych polach obok szarych tras. Tut jest mniej drastyczny jeśli o to chodzi.
- Filippos
- Posty: 2466
- Rejestracja: 02 sty 2007, 16:54
- Lokalizacja: Wawa, sercem w Wawie, nogą w wawie i innymi częściami ciała też;))
Re: Thurn and Taxis czy Ticket to Ride
Ja bym powiedział że TuTa i TtR łaczy jedynie fakt że obie są grami "transportacyjnymi" i to tyle podobieństw. Janek, jeśli szukasz gatewayu dla dzieciaków i/lub kompletnych planszówkowych noobów bierz ticketa. Jeśli nie, bierz TuTa. Przy tickecie planszomaniak generalnie cierpi bo to jest gra która pomimo wielu zalet ma jedną olbrzymią wadę (mówię tu o podstawowej wersji). Polega ona na tym, że na początku gry podejmujesz decyzję wybierając bilety, a potem przez resztę gry jedynie ją realizujesz ciągnąc karty z kolorowymi wagonikami. W tym czasie możesz rozmawiać ze współgraczami, oglądać telewizję, dłubać w nosie i robić jeszcze sto innych rzeczy natomiast żaden proces myślowy nie będzie konieczny. W jednym zdaniu: ticket to gra dla dzieci.
Natomiast TuT swietnie spradwdza się jako gateway ponieważ jest do wyjaśnienia w 10 minut, nowicjusz ogarnie wszystko i będzie czerpał przyjemność z rozgrywki, ale planszomaniak tez ma fun bo gra daje możliwości wybierania różnych strategi i wymaga myślenia. Jednym zdaniem: TuT jest grą bardzo dobrą
Natomiast TuT swietnie spradwdza się jako gateway ponieważ jest do wyjaśnienia w 10 minut, nowicjusz ogarnie wszystko i będzie czerpał przyjemność z rozgrywki, ale planszomaniak tez ma fun bo gra daje możliwości wybierania różnych strategi i wymaga myślenia. Jednym zdaniem: TuT jest grą bardzo dobrą
- Tommy
- Posty: 1739
- Rejestracja: 25 lut 2008, 15:18
- Lokalizacja: Kraków
- Has thanked: 108 times
- Been thanked: 27 times
Re: Thurn and Taxis czy Ticket to Ride
Dla mnie zestaw TTR:Europa + Stone Age to złoty zestaw!
I znacznie lepszy niż osadnicy którzy nudzą się po 5-7 partiach, albo od razu jak tylko ktoś pozna inne gry. U mnie wszyscy którzy byli zachwyceni Osadnikami jak tylko poznawali cokolwiek innego na poziomie to już nie chcieli wracać do osadników (oprócz jednego fana który zabija jak się coś złego powie na Osadników)
PS. Żeby nie było - jedyną alternatywą w przypadku Osadników "żeby było miło" jest dodatek rycerze który w końcu robi z tej gry coś więcej niż super prościutką grę na gateway. Ale wtedy to już potrzeba powiedzmy ze 4 osoby i (czasem) 3h czasu.
PS2. Ja jako Gateway stosuję ze 100% skutecznością TTR:Europa (tyle, że w odróżnieniu od Osadników, w to ludzie nie przestają grać).
I znacznie lepszy niż osadnicy którzy nudzą się po 5-7 partiach, albo od razu jak tylko ktoś pozna inne gry. U mnie wszyscy którzy byli zachwyceni Osadnikami jak tylko poznawali cokolwiek innego na poziomie to już nie chcieli wracać do osadników (oprócz jednego fana który zabija jak się coś złego powie na Osadników)
PS. Żeby nie było - jedyną alternatywą w przypadku Osadników "żeby było miło" jest dodatek rycerze który w końcu robi z tej gry coś więcej niż super prościutką grę na gateway. Ale wtedy to już potrzeba powiedzmy ze 4 osoby i (czasem) 3h czasu.
PS2. Ja jako Gateway stosuję ze 100% skutecznością TTR:Europa (tyle, że w odróżnieniu od Osadników, w to ludzie nie przestają grać).
"I used to roll the dice
feel the fear in my enemy's eyes"
feel the fear in my enemy's eyes"
Re: Thurn and Taxis czy Ticket to Ride
A to ciekawe. Osadnicy są bardziej różnorodni, nawet podstawka. Ticket ma prostsze zasady i właściwie ogranicza się do weź karty lub wyłóż karty.Tommy pisze:TTR:Europa (tyle, że w odróżnieniu od Osadników, w to ludzie nie przestają grać).
I Osadnicy i Ticket to całkiem fajne gry, ale według mnie to Ticket może się zdecydowanie szybciej znudzić
W temacie Ttr lub TuT - obie są fajne jakieś tam podobieństwo jest, ale nie są to na pewno różne wersje tej samej gry. W Tickecie masz blokowanie się (choć w Europie dzięki stacjom właściwie nie jest bolesne), w TuT nie. W TtR masz od razu jasno ustaloną punktacje. W TuT też wszystko jest jasne, ale bardziej sobie dobierasz źródła z których będziesz zdobywał punkty. No i to TuT wygląda ładniej
Obie gry są dobre. Ja osobiście trochę bardziej lubię Thurn und Taxis, ale Ticket to Ride (w moim przypadku Europa) też jest dobre.
Re: Thurn and Taxis czy Ticket to Ride
Hej,
Male pytanko przy okazji tej dyskusji. Gdzies (chyba w ktoryms numerze SGP) Ticket to Ride, Thurn and Taxis oraz W 80 Dni do Okola Swiata zostaly "wrzucone do jednego wora". Ciekaw bylbym krotkiego acz kompleksowego porownania tychze tytulow gdyby ktos mial ochote podzielic sie opinia.
Pozdrawiam
W.
Male pytanko przy okazji tej dyskusji. Gdzies (chyba w ktoryms numerze SGP) Ticket to Ride, Thurn and Taxis oraz W 80 Dni do Okola Swiata zostaly "wrzucone do jednego wora". Ciekaw bylbym krotkiego acz kompleksowego porownania tychze tytulow gdyby ktos mial ochote podzielic sie opinia.
Pozdrawiam
W.
Kolekcja na BGG, sprzedam
Jestem (współ)autorem: Bitwa pod Grunwaldem, Ora et Labora, Proch i Stal, Metallum
Jestem (współ)autorem: Bitwa pod Grunwaldem, Ora et Labora, Proch i Stal, Metallum
Re: Thurn and Taxis czy Ticket to Ride
Jeśli to ma być gateway game to najlepiej wybrać Ticketa Europę -
od Thurn und Taxis ma prostsze zasady (o wiele prostsze według mnie)
od innych Ticketów ma mniej możliwości blokowania - początkujący gracz może się zniechęcić jeśli nie będzie w stanie zrealizować żadnego biletu, a jednak pierwsze kilka kolejek zajmuje poznanie mapy i możliwości kombinowania z połączeniami, a europie jakiś brak zawsze można nadrobić użyciem stacji
od Thurn und Taxis ma prostsze zasady (o wiele prostsze według mnie)
od innych Ticketów ma mniej możliwości blokowania - początkujący gracz może się zniechęcić jeśli nie będzie w stanie zrealizować żadnego biletu, a jednak pierwsze kilka kolejek zajmuje poznanie mapy i możliwości kombinowania z połączeniami, a europie jakiś brak zawsze można nadrobić użyciem stacji
Re: Thurn and Taxis czy Ticket to Ride
Jako fan "Thurn und Taxis" oddaje głos za tym wyborem. Popieram to co zostało wcześniej powiedziane. Zasady tu są elementarnie proste, aczkolwiek w ciągu gry można podejmować decyzje na poziomie strategicznym (gdzie i jak szybko budować trasy) oraz taktycznym (jaką i jak trasę realizować w danej chwili). Jeśli się uważnie obserwuje jakie karty zeszły można nawet w pewnym sensie kontrolować czynnik losowy - niezbyt mocno, ale jest to niewątpliwie bardzo pomocne. Mam tę grę od roku i mimo około 80 rozgrywek w ogóle mi się nie nudzi.
- Tommy
- Posty: 1739
- Rejestracja: 25 lut 2008, 15:18
- Lokalizacja: Kraków
- Has thanked: 108 times
- Been thanked: 27 times
Re: Thurn and Taxis czy Ticket to Ride
A to ja dodam od siebie (choć polecałem inną grę), że TuT będzie wydany w wersji PL - może warto poczekać i kupić sobie już taką wersję?
"I used to roll the dice
feel the fear in my enemy's eyes"
feel the fear in my enemy's eyes"
- Geko
- Posty: 6491
- Rejestracja: 18 mar 2006, 22:29
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 1 time
- Been thanked: 4 times
Re: Thurn and Taxis czy Ticket to Ride
Ja polecam TuT. Moim zdaniem, dużo lepszy od Ticketów.
Moje blogowanie na ZnadPlanszy.pl
Na BGG jako GekoPL. Ja tu tylko moderuję, żaden ze mnie administrator.
Na BGG jako GekoPL. Ja tu tylko moderuję, żaden ze mnie administrator.
Re: Thurn and Taxis czy Ticket to Ride
A ja sam nie wiem co bardziej lubię... w T2R grałem dużo więcej, na pewno mam większy sentyment do niej... w sumie obie gry są dobre
- Smoku
- Posty: 464
- Rejestracja: 17 lut 2006, 17:26
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 4 times
- Been thanked: 2 times
Re: Thurn and Taxis czy Ticket to Ride
Przecież TuT jest niezależny językowo (jedynie nazwy miast) ,wystarcza instrukcja pl. .Tommy pisze:A to ja dodam od siebie (choć polecałem inną grę), że TuT będzie wydany w wersji PL - może warto poczekać i kupić sobie już taką wersję?
IMO Szkoda czekać ,lepiej zagrać bo gra jest tego warta.Mnie kiedyś zniechęciła duża ilość negatywnych ocen wystawionych przez forumowiczów,zwłaszcza zarzut podobieństwa do TtR .
Dzięki nieplanowanej wymianie okazało się ,że to gra zupełnie inna i dająca dużo więcej możliwości gry i wyboru drogi do zwycięstwa.
Pomimo prostych zasad bardziej dojrzała.Lubię TtR ,ale to TuT częściej wraca na stół.
- Blue
- Posty: 2323
- Rejestracja: 09 gru 2006, 22:42
- Has thanked: 196 times
- Been thanked: 254 times
- Kontakt:
Re: Thurn and Taxis czy Ticket to Ride
Ja polecam Ticketa. Moim zdaniem, dużo lepszy od TuT. A tak serio w TuT niestety grałem tylko raz i jakoś mi nie podszedł, jak dla mnie był dla mnie strasznie pasjansowaty(ale fakt faktem ticket też taki trochę jest, acz zależy od graczy ). Grałem dawno ... wtedy nie zaiskrzyło. Kto wie co byłoby teraz i po kilku partyjkach...hmm trzeba będzie sobie odświeżyć tytuł.
- janekbossko
- Posty: 2614
- Rejestracja: 09 lut 2006, 21:44
- Lokalizacja: Szczecin
- Has thanked: 26 times
- Been thanked: 27 times
Re: Thurn and Taxis czy Ticket to Ride
moze wyda sie to dziwne ale na razie sie wstrzymalem póki nie zagram chociaz w jedna pozycje...w tym momencie czeka mnie Stone Age i to jemu "oddalem dusze"
Ostatnio zmieniony 15 gru 2008, 23:21 przez janekbossko, łącznie zmieniany 1 raz.
- bogas
- Posty: 2801
- Rejestracja: 29 paź 2006, 00:17
- Lokalizacja: Tarnowskie Góry
- Has thanked: 357 times
- Been thanked: 638 times
Re: Thurn and Taxis czy Ticket to Ride
Mam TuTa i TtR:E i obie lubię, ale jako gateway lepsze są pociągi. Czemu? Nie wiem. Być może większa plansza, większe karty, bardziej kolorowa i mniej ponura? Może to, mimo wszystko, prostsze zasady TtR? Nie wiem. Faktem jest, że wiele razy próbowałem obu gier jako "gier na początek" i TtR:E podobało się zawsze, a TuT już niekoniecznie.janekbossko pisze:Czytałem o tym ze gry sa w pewnym sensie podobne...a szukam jakiegos gatewayu da nowych czytaj okazjonalnych graczy.
- mistrz_yon
- Posty: 705
- Rejestracja: 26 kwie 2005, 11:46
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 158 times
- Been thanked: 252 times
- Kontakt:
Re: Thurn and Taxis czy Ticket to Ride
eeeee.... no jako wielki fan Haciendy, ewangelizujacy nia wszystkich dookola powiem ze troche karkolomne zestawienie. IMHO Hacienda jest zdecydowanie ciezsza, bardziej mozgozerna i duzo bardzo skomplikowana. Gdzie TtR do Haciendy???Odi pisze:Prawdę mówiąc, do TtR podobna jest (dosyć) Hazienda.
Faktem jest, ze obu uzywalem jako gatewayow dla poczatkujacych, ale dobieralem pod roznych ludzi. Kiedy nie znalem osoby, pokazywalem TtR (basic), osoby w pracy (analitycy, project managerowie) wprowadzalem przez Haciende z piorunujacym efektem. Bardzo szybko lapali o co chodzi (skubańcy grywali ze mna i po trzech grach się uczyli sztuczek/kombinacji pracowicie przeze mnie wypracowanych), a rzecz nie była absolutnie banalna.
Co do gier, to zdecydowanie wole TuT, ale to dlatego że w TtR właściwie wiem na pamięć co będę grać (tzn. staramy się nie grać strategią zawsze wygrywającą, czyli dlugie trasy na max w ciemno + dolosowywanie permanentne kontraktów). Chociaż w TuT też wiem. TuT jest dla mnie jednak ciekawszy i jakoś tak mniej trywialny (chociażby przez możliwość przyspieszania końca gry i złapania przeciwników z punktami ujemnymi), ale dla początkujących wybrałbym TtR.
- Veridiana
- Administrator
- Posty: 3237
- Rejestracja: 12 wrz 2008, 17:21
- Lokalizacja: Czyżowice
- Has thanked: 15 times
- Been thanked: 60 times
- Kontakt:
Re: Thurn and Taxis czy Ticket to Ride
niestety nie przestają grać, dodam. ile ja sie musiałam nagimnastykować aby w końcu szanowne towarzycho zechciało spojrzeć na jakąś inną grę!Tommy pisze: Ja jako Gateway stosuję ze 100% skutecznością TTR:Europa (tyle, że w odróżnieniu od Osadników, w to ludzie nie przestają grać).
A teraz w skrócie:
W Ticketa grałam milion razy i zaczyna mi powoli nosem wychodzić, a w TuT'a raz tylko - i z tej perspektywy bardziej na chwilę obecną, gdybym miała wybierać, no, gdyby była tylko jedna do wzięcia, a właściwie w podanym kontekście jest, to ja bym sie raczej przychylała, żeby nie powiedzieć skusiła, optowałabym za ... w skrócie, reasumując, podam w konkluzji, co nastepuje, mianowicie iż wolałabym Thurn and Taxis.
Ale może dlatego, że dla mnie nowe. I bardziej plansza się zapycha i walczy się o punkty w konkretnych miejscach. Ale po milionowej rozgrywce też by może czymś mi wyszło...
Obie proste. Ale z doświadczenia - jako gateway polecałabym Ticketa. nie znam osoby, która by sie nim nie oczarowała jako początkujący planszówkowicz.
Zgrabnie, jasno, krótko i na temat
Re: Thurn and Taxis czy Ticket to Ride
A ja sie pod temat podepne lekkim off topem.
Przeczytalem tu kilkakroc "jestem fanem", "jedna z moich ulubionych" pod adresem TuT. Chce zapytac... CO Wy w tej grze widzicie takiego wielkiego? Mam za soba kilka rozgrywek i... W porzadku, dobra gra, ale bez szalenstw.
Juz? Przeszla pierwsza agresja i mord w oczach?
Odrobina miodu zatem: przed kazdym Pionkiem mysle, czy mam cos na sprzedaz. ZAWSZE pojawia sie w pomyslach TuT. NIGDY go nie wzialem - sam nie wiem dlaczego. Hmmmmm. Co JA w niej widze?;)
Przeczytalem tu kilkakroc "jestem fanem", "jedna z moich ulubionych" pod adresem TuT. Chce zapytac... CO Wy w tej grze widzicie takiego wielkiego? Mam za soba kilka rozgrywek i... W porzadku, dobra gra, ale bez szalenstw.
Juz? Przeszla pierwsza agresja i mord w oczach?
Odrobina miodu zatem: przed kazdym Pionkiem mysle, czy mam cos na sprzedaz. ZAWSZE pojawia sie w pomyslach TuT. NIGDY go nie wzialem - sam nie wiem dlaczego. Hmmmmm. Co JA w niej widze?;)
Re: Thurn and Taxis czy Ticket to Ride
Sam się czasem zastanawiałem nad magią "Thurn and Taxis" i nie znam do końca odpowiedzi. Na pewno pociąga mnie spokój i kompletny brak agresji w tej grze. Dla mnie jest to ideał gry na wieczór po całym dniu pracy - zamiast głupieć przed telewizorem, wolę pograć sobie niezobowiązująco we dwie osoby w "Thurn und Taxis". Niektórzy zarzucają jej, że jest to nie tyle gra, co wieloosobowy pasjans - ale to jest jej największą siłą. Czysta przyjemność z kombinowania, niby samemu, ale jednak z kimś obok. Pewnie nie nadaje się na spotkania rasowych graczy, gdzie lepiej pograć w coś trudniejszego i żywszego, ale jako gra rodzinna - perfekcyjna.
- Geko
- Posty: 6491
- Rejestracja: 18 mar 2006, 22:29
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 1 time
- Been thanked: 4 times
Re: Thurn and Taxis czy Ticket to Ride
W tej grze jest bardzo subtelna interakcja, ale jak się chce, to można mocno innym utrudniać życie. Wystarczy nie tylko patrzeć, co ja chcę, a także co robi drugi gracz. Jakie karty zbiera? Na jaki bonus się nastawia? Może lepiej zamknąć wcześniej trasę i mu go zabrać sprzed nosa? Czy nie będzie teraz kończył gry? A może ja skończę i on nie zdąży zamknąć trasy? Jeśli mogę wziąć jedną z trzech kart (bo akurat w tym momencie to bez znaczenia), to może lepiej wziąć taką, której bardzo potrzebuje przeciwnik? Jak chcę czyścić karty, to może akurat bardzie pomogę przeciwnikowi a nie sobie? Itd. Pamiętam partię na BSW, gdzie jedna osoba pod koniec gry mocno analizowała moje ruchy i skutecznie mi zablokowała, to co chciałem zrobić. Musiałem szybko szukać innych dróg. Oczywiście przy komplecie graczy jest trudniej patrzeć, co robią inni. Ale we dwójkę - jak najbardziej można i to bardzo sprzyja wygraniu. Absolutnie się nie zgadzam, że to wieloosobowy pasjans. Owszem, interakcja jest subtelna, ale jest i właściwe z niej korzystanie daje bardzo dużo korzyści.kmiernik pisze:Niektórzy zarzucają jej, że jest to nie tyle gra, co wieloosobowy pasjans - ale to jest jej największą siłą.
P.S. A najzabawniejsze jest to, jak grasz z osobami, które traktują grę jak pasjans. Starasz się mocno utrudniać im życie, na co słyszysz...., że narzekają na pecha w grze i niepodchodzenie kart, nie zdając sobie sprawy, że to nie do końca kwestia szczęścia.
Moje blogowanie na ZnadPlanszy.pl
Na BGG jako GekoPL. Ja tu tylko moderuję, żaden ze mnie administrator.
Na BGG jako GekoPL. Ja tu tylko moderuję, żaden ze mnie administrator.
- BloodyBaron
- Posty: 1308
- Rejestracja: 15 sie 2007, 12:25
- Lokalizacja: War Shau - czyli szał wojny? :)
- Been thanked: 1 time
Re: Thurn and Taxis czy Ticket to Ride
A mnie to strasznie wkurza, jak słyszę po raz kolejny po skończonej partii, że ktoś przegrał "przez pecha", choć w rzeczywistości była to moja misterna, choć oczywiście zgodna z zasadami, machinacjaP.S. A najzabawniejsze jest to, jak grasz z osobami, które traktują grę jak pasjans. Starasz się mocno utrudniać im życie, na co słyszysz...., że narzekają na pecha w grze i niepodchodzenie kart, nie zdając sobie sprawy, że to nie do końca kwestia szczęścia.
Ja również swego czasu stawałem przed wyborem T2R - TuT. Zdecydował za mnie rynek, bo znalazłem w Berlinie w Kauflandzie promocję - TuT z dodatkiem za 23 Euro
I do dziś zawsze, gdy chcemy w coś zagrać, a nie chce nam się za bardzo móżdżyć, na stole ląduje TuT lub TuT:G&G.
Nie żałuję wyboru, a ciąg na Ticketa jakoś osłabł, ale skoro na liście życzeń mam teraz Eufrat i Tygrys czy Comuni to chyba sami rozumiecie
_________
Moje gry
Moje gry