[POZNAŃ] Spotkania planszówkowe w Alibi Club

[Gourry19]

Jak będzie Arkham Horror to ja się pisze:D ale jak nie będzie to chętnie bym zagrał GOT LCG albo Agricole:D

[Yog]

pisze sie!

Gourry19
Senaszel
Mr Teatime
rokter
demnogonis
chaos_maker
Pjaj
Krzysiek (voice_of_madness)
Patryk
Yog

Arkhama tez juz jakisz czas nie gralem, moge sie dolaczyc do pomyslu
moze nawet agricola, moze tym razem zalapie ducha tej gry lepiej ;o

[Squirrel]

Tym razem update z mojej strony:

Gourry19
Senaszel
Mr Teatime
rokter
demnogonis
chaos_maker
Pjaj
Krzysiek (voice_of_madness)
Patryk
Yog
edrache
Dawid

Jeśli chodzi o granie - to polecam się też z Le Havre, Brassem i Galaxy Truckerem
A pewnie i tak skończymy wieczór na rytmicznym klaskaniu ;P

[Milijon]

Chciałbym updateować listę (za zgodą organizatorki) o Malwinę i moją osobę:

Gourry19
Senaszel
Mr Teatime
rokter
demnogonis
chaos_maker
Pjaj
Krzysiek (voice_of_madness)
Patryk
Yog
edrache
Dawid
Malwina
Maciek

[rokter]

Do wszystkich zainteresowanych Arkhamem: ja swojego sie pozbylem (więc siłą rzeczy dzisiaj go nie przyniosę), a serwis BGG jest nieaktywny, wiec nie mogę sprawdzić, kto z naszego tworzystwa posiada jeszcze jakąś wolną kopię. Arkhama raczej więc dzisiaj nie będzie... ale będzie jak zwykle masa innych gier, więc na Waszym miejscu bym się nie wycofywał

[Squirrel]

Wysyłam wszystkim zainteresowanym, którzy jeszcze u mnie nie gościli PW z informacją gdzie i jak trafić -> gdyby nie doszło - proszę się upominać!

Zapraszam od okolic 17.30 - czyli tak jak do Alibi - za to siedzieć jak ktoś chce, będzie można dłużej W miarę możliwości proszę się zaopatrzyć w sok/piwko (herbatę/kawę mam) lub coś do przegryzienia. Do zobaczenia!

Ponieważ BGG nie działa - z planszowek na półce widzę:
Wsiąść do pociągu
Shadows over Camelot
Piraci:córka gubernatora
War of the Ring z dodatkiem
Cleopatra i stowarzyszenie Architektów
Tikal
Zlot Czarownic
Galaxy Trucker
Brass
Le Havre
Puerto Rico
Agricola
Książęta Florencji
Santy Anno
Jungle Speed
Rythme&Boulet
Wilkołaki
Wysokie Napięcie
Ninja vs Ninja
Neuroshima Hex

Przynoście swoje jeśli czegoś Wam brakuje

[spiderblazz]

Dzisiejsze spotkanie jest zamknięte czy otwarte. Bo z chętnie przyłączyłbym się do gry. Jestem nowy na forum i chciałem pojawić się dzisiaj w Alibi by was poznać. Jeżeli tak to gdzie się spotykacie jeżeli Alibi jest nieczynne.

Pozdrawiam.

[Squirrel]

Dzisiejsze spotkanie jest zamknięte czy otwarte. Bo z chętnie przyłączyłbym się do gry. Jestem nowy na forum i chciałem pojawić się dzisiaj w Alibi by was poznać. Jeżeli tak to gdzie się spotykacie jeżeli Alibi jest nieczynne.

Pozdrawiam.

Dziś wyjątkowo z powodu braków lokalowych - spotkanie odbywa się u mnie w domu.
Otwarte - bo zapraszałam wszystkich, z drugiej strony - zamknięte, bo jednak moje mieszkanie ma jakieś granice pomieszczeniowe Osób chętnych na przyjście jest już 14 + ja + moja siostra (więc osiągnęliśmy podawaną wcześniej granicę 16 osób).

W Nowym Roku jednak spotkania nadal będą się odbywały w Alibi, więc zapraszam 5 stycznia (wtedy moze nas byc chocby i 100 i nic sie nie stanie)!

[demnogonis]

Ja mam Arkham Horror z dodatkiem Dunwich Horror (wlasność dobroczyńcy Adama Akakusa) i moge zabrać, chociaż nie sądze żeby był odpowiedni klimat przy tylu humanoidach pod jednym dachem.

Zastanawiam się czy zabrać dooma.

(ew zabiore obie gry i na zasadzie "a nóż..."

[Squirrel]

(ew zabiore obie gry i na zasadzie "a nóż..."

A noży Ci u mnie dostatek

[Senaszel]

Widze ze duzo chhumoru bedzie pod tym dachem
Kaska dlaczego nie nazwiesz tego "Sylwestrem z Planszowkami?"

Krzychu dobrze cie uslyszec.
( brzmi lepiej niz przeczytac)
do zobaczenia
msm

[Mr Teatime]

Dopiero mnie wypuścili z pracy, nie dotrę na czas .

[Pjaj]

Wielkie podziękowania dla Kasi za udostępnienie swojego lokum. Impreza domowa (przynajmniej w ocenie osób, z którymi grałem) udała się znakomicie. Nie ukrywam, że obawialiśmy się, czy 15 osób będzie w stanie pomieścić się w mieszkaniu, ale okazało się, że nie było to najmniejszym problemem i wszyscy znaleźli swój kąt do grania. Nam (z Agatą, Zbyszkiem i Markiem - senaszelem) przypadła w udziale kuchnia, gdzie przez cały wieczór zgłębialiśmy tajniki GoTa LCG. Pierwsze wrażenie znakomite - choć gra wyszła trochę długa, ale biorę to na karb nieznajomości zasad - rzeczywiście można poczuć klimat zmagać z książek Martina. Ostatecznie minimalne zwycięstwo przypadło Zbyszkowi, choć pewnie po drodze było kilka okazji, by gra skończyła się w inny sposób, ale nieznajomość zasad i kart sprawiała, że nie wykorzystywaliśmy wszystkich nadarzających się szans.

Podsumowując - po co nam Alibii, jeśli mamy mieszkanie Kasi, gdzie można jeszcze spotkać uroczego i prześlicznego Wiewióra, który chyba zajął miejsce Cyryla, bo tego nie było w ogóle widać, a Wiewióra wszędzie było pełno

[Squirrel]

Oj, kolego Pawle, Cyryl stał cały czas w większym pokoju na stole a potem na telewizorze! i wychodzi, że się nie dość, że nie przywitałeś, to jeszcze podjudzasz do detronizacji!

Wszystkim gościom bardzo dziękuję za przybycie - też się bałam tłoku, ale myślę, że było ok Tych, którzy nie dotarli oczywiście zapraszam po raz kolejny.

Alibi jest potrzebne - by jak najwięcej osób mogło przychodzić tam i poznawać planszówki. Jednak po dzisiejszym myślę, czy by nie zorganizować jakiś cyklicznych dodatkowych spotkań u mnie

[Pjaj]

Spawdziłem instrukcję i okazuje się, że graliśmy źle. W fazie dominacji do wartości siły stojących postaci dodaje się wartość niezużytego złota. Pewnie kilka razy ta kwestia miałaby znaczenie, więc znów zwycięstwo Zbyszka było nielegalne

[rokter]

To ja się dołączę do podziękowań dla Kasi. Było naprawdę super - i dużo przytulniej niż w Alibi (no, ale jak na kilku metrach kwadratowych spotyka się blisko 20 osób to po prostu MUSI być przytulnie...)

Z nowości poznałem:

- Zośka - kapitalna pozycja na każde planszówkowe spotkanie. Idealne połączenie elementów logicznych i party game. Lekkie downtime'y w 150% rekompesowane przez świeżość i poczucie humoru. UWAGA: Nie łączyć z rozszerzeniem "Siostra", bo w tym tandemie aspekt rozrywkowy kanibalizuje wszystkie pozostałe zalety obcowania z tym tytułem. "Zośkę" i "Siostrę" najlepiej traktować jako dwie samodzielne pozycje (których kandydatury już na pewno zgłoszono do tytułu Gry Roku). Zośka nie miała wprawdzie jeszcze premiery w Alibii, ale na pewno zacznie się wkróce pojawiać na spotkaniach regularnie (dała słowo).

- Malwina i Maciej - z którymi wreszcie mogłem w coś dłużej pograć, a dzięki temu trochę lepiej ich poznać. Wiem już, że Maciej nie może z kotem, a Malwina nie może Bretonią (jak nie wiecie o co chodzi, to Wasza wina. Trzeba było przyjść ) Generalnie "Malwina i Maciej" to tytuł do którego zawsze chętnie będę wracał. (a propos - gdyby w przyszły poniedziałek nie było mnie w Alibi - a jest taka możliwość - Descenta odbierzcie od Itsumy... tzn. krzyknijcie po prostu "kto ma Descenta?" i go sobie pożyczcie)

- kolegę Senaszela - który (gdybym się uparł) mógłby być moim synem Przepraszam, ale - jak mi się niestety zbyt często zdarza - zapomniałem Twojego imienia. Ale za to pamiętam, że ograłeś nas w Big Points Wpadaj częściej.

Do siego planszówkowego

[Milijon]

Po udanym spotkaniu piszę posta z podziękowaniami i wrażeniami.
W pierwszej kolejności chciałbym podziękować Kasi za udostępnienie lokalu i zaproszenie, bądź co bądź, nie do końca znanych osobników. Oczywiście podziękowania dla Bartka za cierpliwe tłumaczenie Metropolis i Wikingów. Myślę, że Wikingowie należą już do moich ulubionych gier i prawdopodobnie sobie zakupię dla siebie i znajomych, których sukcesywnie wciągam w planszówki (postaram się zabrać kogoś w poniedziałek). Co do wrażeń, to klaskanie jest grą dobrą dla integracji, co w połączeniu z dużym zagęszczeniem ludzi na centymetr kwadratowy buduje niesamowitą atmosferę. Pozycja obowiązkowa na spotkaniach domowych!

[cboot]

A jak tak wyskoczę, jak Filip z konopi, z takim pytaniem:
Komu pożyczyłem Tikala? Przed chwilą się zorientowałem, że go nie mam, a pożyczałem go komuś dosyć dawno temu i nie pamiętam komu

[cannehal]

No to ja tak wyskoczę jak Filip z konopii - to byłem ja. Nawet raz mi się zdarzyło go mieć, ale Ciebie nie było. Musimy się zgadać tutaj na forum na któryś poniedziałek i Ci przyniosę lub możemy się jakoś zgadać w tygodniu jeśli wolisz.

Pozdrawiam

[lukaszpatula]

Witajcie, jestem tu nowicjuszem. Mam 25 lat i wielką tęsknotę do starych czasów wypełnionych graniem w gry planszowe Z wielką radością odkryłem ten wątek. Rozważam pojawienie się na waszych spotkaniach i stąd rodzi się we mnie kilka pytań. (Wybaczcie moją ignorancję, ale nie przeczytałem jeszcze całego wątku, więc mogą powtórzyć się pytania wcześniej zadane.)
1. Czy przy tak dużej frekwencji osób, jest tam w ogóle miejsce dla nowych graczy?
2. Grał ktoś z Was w Magię i Miecz? Jestem w posiadaniu i mogę przynieść, choć przy ilości tych kart i ilości piwa tam wypitego, łatwo będzie pogubić to wszystko...
3. Gracie również w gry fabularne? (oczywiście nie-komputerowe) Kilka razy byłem MG więc mógłbym spróbować swych sił znów, ale raczej same systemy autorskie, ewentualnie Zew Cthulhu.

[rokter]

1. Czy przy tak dużej frekwencji osób, jest tam w ogóle miejsce dla nowych graczy?

Alibi może ponoć pomieścić 250 osób. Nas jest średnio 20-30 (w porywach do pięćdziesiątki). Spokojnie możesz przyjść z kumplami i rodziną.

2. Grał ktoś z Was w Magię i Miecz? Jestem w posiadaniu i mogę przynieść, choć przy ilości tych kart i ilości piwa tam wypitego, łatwo będzie pogubić to wszystko...

hehehe... większość z nas chyba grała. Ale wystarczyło spróbować kilku nowszych planszówek, żeby dojść do wniosku, że choć MiM budzi w większości z nas bardzo dobre wspomnienia, to grać się w to raczej już nie da (no chyba, że z założenia chlipiemy i wspominamy)

3. Gracie również w gry fabularne? (oczywiście nie-komputerowe) Kilka razy byłem MG więc mógłbym spróbować swych sił znów, ale raczej same systemy autorskie, ewentualnie Zew Cthulhu.

Część z nas zna te klimaty, ale na poniedziałkowych spotkaniach w Alibi zdecydowanie w RPG nie gramy. Ale może na miejscy znajdziesz kilku chetnych na jakąś domówkę

Wpadnij koniecznie (namiary na Alibi w pierwszym poście tego wątku).

[Milijon]

Nie przejmuj się, ja też jestem nowy i jakoś sobie radzę.

[lukaszpatula]

Dziękuję za słowa otuchy. Ja ci dam "nie da się grać w MiMa!";-) Ależ się da, zwłaszcza, że są fanowskie dodatki bardzo dobrej jakości. Ale jestem otwarty na nowe Zwłaszcza Carcassone czy jak się to zwie, kusi mnie, kiedyś nawet chciałem wydrukować (wiem, herezja). Czy jak się tam przyjdzie gołym i wesołym, tzn. gołym w sensie niewiedzy na temat gier, to przyjmą tam i wyjaśnią, po głowie pogłaszczą i grać pozwolą?:-)

[rokter]

Czy jak się tam przyjdzie gołym i wesołym, tzn. gołym w sensie niewiedzy na temat gier, to przyjmą tam i wyjaśnią, po głowie pogłaszczą i grać pozwolą?:-)

Gołych facetów z zasady nie głaszczę, ale co do wyjaśnień i grania - to możesz na mnie liczyć (i nie tylko na mnie).

[Longinus997]

U Kaśki w starym roku faktycznie było bardzo zacnie, oby w nowym nic się w tym względzie nie zmieniło Czego życzę sobie i wszystkim innym graczom w 2009. Oby obfitował on w same dobre nowości, dobre powroty i inne dobre rzeczy.

Zagrałem w karcianą "Grę o Tron", podobało mi się i chętnie do niej wrócę.

Co do ogłoszeń z kategorii "Lost and Found" to ponawiam pytanie o pożyczoną komuś przez nas "Cytadelę" (jeszcze chyba z czasów w Bardzie i Academic Pubie). Ogłaszam także, że mamy czyjeś "Metro".