Kryzys a wydawnictwa gier planszowych

[Bialogwardzista]

W tv prezentowano wiadomość, że kryzys potężnie uderzył w przemysł zabawkarski w Chinach. Zamknięto jakąś gigantyczną liczbę fabryk(zdaje się 3500, co stanowi prawie połowę).

Nasunęło mi się od razu skojarzenie z biznesem gier planszowych. Czy możemy mówić o spadku popytu na gry? Czy możemy liczyć na wymuszenie na wydawnictwach obniżek cen ?

[Tommy]

W skali makroekonomicznej to się nad tym nie zastanawiałem i raczej nie będę miał na taką analizę czasu, jednak w skali mikro na pewno można powiedzieć o sprawie podstawowej - gra planszowa nie służy do zaspokojenia podstawowych potrzeb i pewna liczba budżetów domowych postawi prędzej na jedzenie niż na nowe planszówki - co w rezultacie oczywiście będzie miało wpływ na producentów, wydawców etc.

Ale tu w ogóle już u podstaw należałoby przeprowadzić analizę odbiorcy - jeżeli założymy, że planszówki kupują w większości osoby z powiedzmy średnim statusem finansowym (przynajmniej) to ich aż tak bardzo może cała ta sytuacja nie dotknąć - przynajmniej ja tak to widzę w moim otoczeniu - ludzie obecnie dostają jakieś podwyżki i inne cuda i mam wrażenie, że żyje im się coraz lepiej, natomiast zupełnie inna sytuacja jest jak popatrzy się ogólnie na ulicę - ale czy to są nabywcy planszówek? Myślę, że nie w takiej skali jak ci którzy kupują ich dużo, regularnie etc.

[konev]

W tv prezentowano wiadomość, że kryzys potężnie uderzył w przemysł zabawkarski w Chinach. Zamknięto jakąś gigantyczną liczbę fabryk(zdaje się 3500, co stanowi prawie połowę).

W który mieście Chin dokładnie?

Nasunęło mi się od razu skojarzenie z biznesem gier planszowych. Czy możemy mówić o spadku popytu na gry? Czy możemy liczyć na wymuszenie na wydawnictwach obniżek cen ?

Wydaje mi się, że jedyne na co moglibyśmy liczyć to, że mniej gier zostanie wydanych. W znaczeniu oczywiście negatywnym.

[Neurocide]

FFG podniosło cenę Starcrafta o 10 dolców. Dolar nam skoczył. SC po starej cenie jeszcze w zapasach wiec cena po staremu - jeśli dolar sensownie nie spadnie, to ceny podskoczą.

[MichalStajszczak]

1. Polsce nie grozi kryzys a najwyżej spowolnienie rozwoju
2. W czasie kryzysu w latach 30-tych XX wieku powstała gra Monopoly. Ciekawe jaką grę przyniesie nam ten kryzys?

[waffel]

FFG podniosło chyba prawie wszystkie ceny o $10 - Descent z $79 na $89, "mniejsze" gry - AGoT, SC: Brood War, Android itd do $59, BSG się uchował po $49. Oczywiście mówię o sugerowanych cenach producenta. A żeby uzyskać sugerowaną cenę europejskiego dystrybutora wystarczy zamienić $ na € :/

Na usprawiedliwienie FFG należy dodać, że podobno ceny big boksów (i co za tym idzie pośrednio innych gier) ustalili za czasów wydawania TI3, czyli dobre 3 lata temu, i od tego czasu ich nie podnosili więc akurat tę podwyżkę można zrzucić w dużej mierze na inflację.

[MichalStajszczak]

W ubiegłym roku, wraz ze wzrostem ceny ropy, wzrosły ceny produktów wykonanych z tworzyw sztucznych (pionków, kostek, figurek). Być może teraz te ceny spadną. W niektórych grach liczba plastykowych elementów jest na tyle duża, że cena surowca może istotnie wpłynąć na cenę. Cena ropy ma także wpływ na koszty transportu, które też rzutują na ceny produktów. Przy czym ten wpływ działa z pewnym opóźnieniem, bo zwykle zarówno umowy zakupu elementów gier jak i umowy z dystrybutorami produktów zawierane są na dłuższy okres czasu.

[veljarek]

Jak my będziemy kupowć planszówki to nie będzie kryzysku w tej branży
Ja zamierzam wspierać ten przemysł, ale zaznaczam, że będę kupował tylko wersje polskojęzyczne by wspierać Polskę (tylko proszę się nioe rozczulać - po prostu nie lubię czytać instrukcji w języku obcym )