Cubitos / Cubitos: Ryzykowny Wyścig (John D. Clair)
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
-
- Posty: 3396
- Rejestracja: 10 maja 2014, 14:02
- Has thanked: 561 times
- Been thanked: 1266 times
Cubitos / Cubitos: Ryzykowny Wyścig (John D. Clair)
Cubitos od AEG
Nowa gierka od AEG, można powiedzieć, że jest do dziwna krzyżówka Automobiles i Szarlatanów z Pasikurowic.
W grze ścigamy się po torze przy pomocy kostek, ruszając dzielnie naszym sześcianikiem naprzód i kupując nowe kostki. Kupione kostki kulamy i przerzucamy tak długo aż wynik będzie zadowolony albo nie kulniemy żadnego sukcesu. Mechanicznie push your luck w najczystszej postaci, więc porównanie do szarlatanów nasuwa się natychmiast. W Cubitos wywalenie swojej tury w kosmos jednak wydaje się zdecydowanie mniej bolesne niż w szarlatachach, szczególnie, że w późniejszych turach jest bardzo często po prostu niemożliwe, chyba że ktoś bardzo uparcie kula dalej kiedy nie powinien. Zdarzyło mi się nawet stracić 2 tury z pierwszych czterech i specjalnie nie płakałem i udało mi się nawiązać sensowną walkę.
Kostki są mocno asymetryczne, do wyboru jest ich aż 8, więc jest w czym przebierać i próbować znaleźć najlepsze połączenie. Każda z 8 kostek ma aż 7 wariantów, więc jak łatwo policzyć, kombinacji jest z grubsza bazylion. Co ciekawe, dany kolor kostki ma w miarę stałą charakterystykę, więc dość intuicyjnie możemy je często dobierać, chcę konkretnej cechy, to idę w ten konkretny kolor. Ułatwia to dość wybór kostek i nawet szybkie spojrzenie do przeciwnika też daje dzięki temu więcej informacji.
No i właśnie, przeciwnicy. W grze w zasadzie prawie w ogóle nie ma interakcji, jest jeden typ kostki, który wprost konkuruje z innymi graczami, ale poza tym to w zasadzie tylko ścigamy się ewentualnie po te same kostki do naszego super komba. Troszeczkę brakuje mi interakcji w stylu innych gier wyścigowych, gdzie można się odrobinę blokować, ale w tej grze zdecydowanie byłoby to zbyt brutalne. Pozostaje mi w ramach zwiększania interakcji intensywniej się śmiać ze słabych rzutów kamratów.
Ogólnie gra przypadła mi dość mocno do gustu. Tak jak szarlatani są dla mnie zbyt losowi i tylko frustrują przy słabym dociągu to w Cubitos miałem wrażenie, że mam znacznie większą kontrolę nad tym co się dzieje. No i przede wszystkim turlanie milionem kostek na turę jest bardzo satysfakcjonujące. Zagrane na razie 2 razy i zdecydowanie mam ochotę na więcej, szczególnie, że na razie zagrałem dopiero na jednej planszy z czterech.
Nowa gierka od AEG, można powiedzieć, że jest do dziwna krzyżówka Automobiles i Szarlatanów z Pasikurowic.
W grze ścigamy się po torze przy pomocy kostek, ruszając dzielnie naszym sześcianikiem naprzód i kupując nowe kostki. Kupione kostki kulamy i przerzucamy tak długo aż wynik będzie zadowolony albo nie kulniemy żadnego sukcesu. Mechanicznie push your luck w najczystszej postaci, więc porównanie do szarlatanów nasuwa się natychmiast. W Cubitos wywalenie swojej tury w kosmos jednak wydaje się zdecydowanie mniej bolesne niż w szarlatachach, szczególnie, że w późniejszych turach jest bardzo często po prostu niemożliwe, chyba że ktoś bardzo uparcie kula dalej kiedy nie powinien. Zdarzyło mi się nawet stracić 2 tury z pierwszych czterech i specjalnie nie płakałem i udało mi się nawiązać sensowną walkę.
Kostki są mocno asymetryczne, do wyboru jest ich aż 8, więc jest w czym przebierać i próbować znaleźć najlepsze połączenie. Każda z 8 kostek ma aż 7 wariantów, więc jak łatwo policzyć, kombinacji jest z grubsza bazylion. Co ciekawe, dany kolor kostki ma w miarę stałą charakterystykę, więc dość intuicyjnie możemy je często dobierać, chcę konkretnej cechy, to idę w ten konkretny kolor. Ułatwia to dość wybór kostek i nawet szybkie spojrzenie do przeciwnika też daje dzięki temu więcej informacji.
No i właśnie, przeciwnicy. W grze w zasadzie prawie w ogóle nie ma interakcji, jest jeden typ kostki, który wprost konkuruje z innymi graczami, ale poza tym to w zasadzie tylko ścigamy się ewentualnie po te same kostki do naszego super komba. Troszeczkę brakuje mi interakcji w stylu innych gier wyścigowych, gdzie można się odrobinę blokować, ale w tej grze zdecydowanie byłoby to zbyt brutalne. Pozostaje mi w ramach zwiększania interakcji intensywniej się śmiać ze słabych rzutów kamratów.
Ogólnie gra przypadła mi dość mocno do gustu. Tak jak szarlatani są dla mnie zbyt losowi i tylko frustrują przy słabym dociągu to w Cubitos miałem wrażenie, że mam znacznie większą kontrolę nad tym co się dzieje. No i przede wszystkim turlanie milionem kostek na turę jest bardzo satysfakcjonujące. Zagrane na razie 2 razy i zdecydowanie mam ochotę na więcej, szczególnie, że na razie zagrałem dopiero na jednej planszy z czterech.
- detrytusek
- Posty: 7340
- Rejestracja: 04 maja 2015, 12:00
- Lokalizacja: Kraków
- Has thanked: 460 times
- Been thanked: 1116 times
Re: Cubitos (John D. Clair)
Swego czasu się lekko napaliłem na to ale jednak nie mogę przeżyć brzydoty i nieczytelności tego toru. Czemu nie można było zrobić normalnej trasy jak przy wyścigach ? No ale to detal...to co mnie ostatecznie walnęło w potylicę to oglądnięty gameplay. To co jest jej zaletą jest też i wadą. Bo z jednej strony ogromna różnorodność jeśli każda z 8 kości ma 7 wariantów, a z drugiej trzeba przed każdą grą od nowa uczyć co one robią. Niektóre w opisie mają po 3 akapity tekstu. Po prostu nie wygląda to na wygładzone, intuicyjne i było to widać podczas gameplay-u. Co chwilę musieli sobie przypominać co dana kość robi i widziałem, że w pewnym momencie zaczęli brać to co znają bo nie chcieli robić sobie więcej zamieszania. W połowie właściwie zaczęło wiać nudą. No ale może to nie wina gry, a graczy...
Walnięcie mnie w czółko bo bredzę za 3...2...1....
Walnięcie mnie w czółko bo bredzę za 3...2...1....
"Nie ma sensu wiara w rzeczy, które istnieją."
Do sprzedania: Obsession + dodatki, Gaia Project, Roll Camera
Wątek sprzedażowy
Do sprzedania: Obsession + dodatki, Gaia Project, Roll Camera
Wątek sprzedażowy
-
- Posty: 3396
- Rejestracja: 10 maja 2014, 14:02
- Has thanked: 561 times
- Been thanked: 1266 times
Re: Cubitos (John D. Clair)
Ja tam jakoś toru źle nie odbierałem, ale grałem tylko na podstawowym.
Z kośćmi to trzeba myślę zacząć od prostszych i wtedy ten poziom skomplikowania nie jest taki miażdżący. Potem można sięgnąć po te bardziej skomplikowane. Faktycznie niektóre kości wydają się trochę przekombinowane z tekstem, ale też nie są jakieś kosmiczne, szczególnie, że sporo różnic między wersjami jest niewielkich (co też trochę może generować problem, że się mylą, ale to inna kwestia).
Z kośćmi to trzeba myślę zacząć od prostszych i wtedy ten poziom skomplikowania nie jest taki miażdżący. Potem można sięgnąć po te bardziej skomplikowane. Faktycznie niektóre kości wydają się trochę przekombinowane z tekstem, ale też nie są jakieś kosmiczne, szczególnie, że sporo różnic między wersjami jest niewielkich (co też trochę może generować problem, że się mylą, ale to inna kwestia).
- Gizmoo
- Posty: 4122
- Rejestracja: 17 sty 2016, 21:04
- Lokalizacja: Warszawa/Sękocin Stary
- Has thanked: 2672 times
- Been thanked: 2589 times
Re: Cubitos (John D. Clair)
Zagrałem dwa razy i raczej więcej nie zagram. Chyba, że ktoś bardzo, ale to BARDZO mnie będzie namawiał.
Ci, którzy mnie znają, wiedzą, że nie przeszkadza mi w grach losowość. Nawet lubię taką losowość, która dodaje grze emocji i niepewności co do wyniku. Lubię połączenie euro z ameri. Nie cierpię jednak mechaniki push your luck i niekontrolowalnej losowości na k6. (co z tego, że "wyczyścimy" pulę z najgorszych kostek, skoro nadal po rzucie mogą nam wypaść same mydła)
No więc Cubitos jest:
1. Okropnie, strasznie, losowe tak, że czasami po rzucie jest bardzo smutno.
2. Push Your Luck w którym bardzo łatwo zrobić bust.
3. To jednak jest Roll to move.
4. Dużo za długie, jak na to czym jest. Gdyby partyjka trwała 10-15 minut, to by jeszcze dało się w to grać.
EDYTA - Bo zapomniałem napisać, że w grze nie ma ani grama interakcji, a gra jest tak wyprana z emocji, że mógłbym grać w tym czasie w szachy korespondencyjne z Eskimosem i pewnie bardziej podniosło by mi to ciśnienie. Nuda straszna. Gorzej, że ta gra to niby "wyścig" i jak jeden gracz dobiega do mety, a pozostali są w połowie - to nawet nie chce się dokańczać partii.
Z zalet - bardzo to ładne i pewnie da się grać z dziećmi. Więcej jednak zalet dla mnie nie ma.
Trochę mnie dziwi (i śmieszy), że Fojtu, który jest uczulony na wszelką losowość, wychwala tu Cubitos. Kontrola w tej grze? Można przestawiać wyniki na kostkach? Są jakieś modyfikatory? WTF dude? Rzuca się garścią kostek i patrzy co wypadło. No chyba, że coś źle graliśmy.
Ci, którzy mnie znają, wiedzą, że nie przeszkadza mi w grach losowość. Nawet lubię taką losowość, która dodaje grze emocji i niepewności co do wyniku. Lubię połączenie euro z ameri. Nie cierpię jednak mechaniki push your luck i niekontrolowalnej losowości na k6. (co z tego, że "wyczyścimy" pulę z najgorszych kostek, skoro nadal po rzucie mogą nam wypaść same mydła)
No więc Cubitos jest:
1. Okropnie, strasznie, losowe tak, że czasami po rzucie jest bardzo smutno.
2. Push Your Luck w którym bardzo łatwo zrobić bust.
3. To jednak jest Roll to move.
4. Dużo za długie, jak na to czym jest. Gdyby partyjka trwała 10-15 minut, to by jeszcze dało się w to grać.
EDYTA - Bo zapomniałem napisać, że w grze nie ma ani grama interakcji, a gra jest tak wyprana z emocji, że mógłbym grać w tym czasie w szachy korespondencyjne z Eskimosem i pewnie bardziej podniosło by mi to ciśnienie. Nuda straszna. Gorzej, że ta gra to niby "wyścig" i jak jeden gracz dobiega do mety, a pozostali są w połowie - to nawet nie chce się dokańczać partii.
Z zalet - bardzo to ładne i pewnie da się grać z dziećmi. Więcej jednak zalet dla mnie nie ma.
Trochę mnie dziwi (i śmieszy), że Fojtu, który jest uczulony na wszelką losowość, wychwala tu Cubitos. Kontrola w tej grze? Można przestawiać wyniki na kostkach? Są jakieś modyfikatory? WTF dude? Rzuca się garścią kostek i patrzy co wypadło. No chyba, że coś źle graliśmy.
Ostatnio zmieniony 29 mar 2021, 14:07 przez Gizmoo, łącznie zmieniany 1 raz.
- Muad'Dib
- Posty: 1562
- Rejestracja: 01 paź 2013, 20:53
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 65 times
- Been thanked: 106 times
Re: Cubitos (John D. Clair)
Grałem 1,5 tygodnia temu (siema Gizmoo) i całkiem dobrze się bawiłem. Jak nie ma ochoty/siły na jakiś cięższy tytuł to Cubitos sprawuje się w sam raz, zwłaszcza jeśli wszyscy znają zasady. Wytłumaczenie nowych kostek to kwestia max 5 minut. Ja na pewno jeszcze chętnie. I ten element "push your luck" bywa naprawdę zabawany. Trochę jak w Mystic Vale, odrobinę się przeholuje i cała tura w plecy
IMustNotFear.FearIsTheMind-Killer.FearIsTheLittle-death ThatBringsTotalObliteration.IWillFaceMyFear.
IWillPermitItToPassOverMeAndThroughMe.
AndWhenItHasGonePast,IWillTurnTheInnerEyeToSeeItsPath.
WhereTheFearHasGoneThereWillBeNothing. OnlyIWillRemain.
IWillPermitItToPassOverMeAndThroughMe.
AndWhenItHasGonePast,IWillTurnTheInnerEyeToSeeItsPath.
WhereTheFearHasGoneThereWillBeNothing. OnlyIWillRemain.
-
- Posty: 3396
- Rejestracja: 10 maja 2014, 14:02
- Has thanked: 561 times
- Been thanked: 1266 times
Re: Cubitos (John D. Clair)
Nie zgadzam się z tym, jeżeli kupujesz zielone kostki to ma się dość sporą kontrolę. U nas bust po pierwszych turach w zasadzie się zdarzył 2 razy, kiedy cisnęliśmy naprawdę po bandzie w ostatniej rundzie licząc na cud i dogonienie lidera, który uciekł.
Samo pool building daje dość spory wpływ. W porównaniu z Szarlatanami to jest masa znacznie lepsza kontrola. Zielone kostki super działają jak chcesz zmniejszać losowość rzutu.Gizmoo pisze: ↑29 mar 2021, 14:02 Trochę mnie dziwi (i śmieszy), że Fojtu, który jest uczulony na wszelką losowość, wychwala tu Cubitos. Kontrola w tej grze? Można przestawiać wyniki na kostkach? Są jakieś modyfikatory? WTF dude? Rzuca się garścią kostek i patrzy co wypadło. No chyba, że coś źle graliśmy.
Ja tam się przy grze bawiłem świetnie przy odpowiednim nastawieniu. Gra trwa niecałą godzinkę i daje mi radosne kulanie kiedy go potrzebuję
- VivoBrezo
- Posty: 788
- Rejestracja: 11 sie 2019, 10:56
- Has thanked: 157 times
- Been thanked: 536 times
- Kontakt:
Re: Cubitos (John D. Clair)
U nas było nastawienie, Szarlatani z Pasikurowic killer, no i nie. Jednak Szarlatani lepsi.
Bardzo dużo chaosu, jedne kostki działają, inne nie, robi się ich sporo, układasz je w kliku miejscach, każdy z graczy w innej fazie, jak na prostą turlankę trochę za dużo obsługi w stosunku do opcji jakie mamy do podjęcia. Sam rdzeń rozgrywki podobny do gry Warscha, też kupujesz nowe kostki/żetony (chyba nawet jest taka sama zasada, że maksymalnie 2), też możesz skusić, też jest dużo zarządzania szczęściem, ale jednak emocje nieporównywalnie mniejsze. Chcieli to zrobić na swój sposób i chyba przekombinowali.
Sam wyścig fajny, trochę takie Mario Cart na planszy. Kilka plansz do wyboru, różne boosty na torze, najlepsza część gry
Podsumowując, na razie nie urwało, ale nie skreślamy jeszcze gry
Bardzo dużo chaosu, jedne kostki działają, inne nie, robi się ich sporo, układasz je w kliku miejscach, każdy z graczy w innej fazie, jak na prostą turlankę trochę za dużo obsługi w stosunku do opcji jakie mamy do podjęcia. Sam rdzeń rozgrywki podobny do gry Warscha, też kupujesz nowe kostki/żetony (chyba nawet jest taka sama zasada, że maksymalnie 2), też możesz skusić, też jest dużo zarządzania szczęściem, ale jednak emocje nieporównywalnie mniejsze. Chcieli to zrobić na swój sposób i chyba przekombinowali.
Sam wyścig fajny, trochę takie Mario Cart na planszy. Kilka plansz do wyboru, różne boosty na torze, najlepsza część gry
Podsumowując, na razie nie urwało, ale nie skreślamy jeszcze gry
Cześć! Nie widzicie nas, ale możecie nas usłyszeć w podcaście Kości, Piony i Bastiony. Rozmawiamy o grach, które lubimy, bo życie jest za krótkie, na te słabe.
Kości, Piony i Bastiony Youtube
Kości, Piony i Bastiony Spotify
Kości, Piony i Bastiony Youtube
Kości, Piony i Bastiony Spotify
- superfunktor
- Posty: 61
- Rejestracja: 07 paź 2011, 12:43
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 33 times
- Been thanked: 11 times
Re: Cubitos (John D. Clair)
Podobno do wydania Cubitos po polsku szykuje się wydawnictwo Dice&Bones.
Re: Cubitos (John D. Clair)
Wspieraczka ruszyła, bez względu na wynik gra i tak zostanie wydana
https://diceandbones.pl/produkt/cubitos ... 6ToTJRnBPI
150zł przez pierwsze 24 godziny, później 160zł przez dwa dni, a dalej 170zł.
Paczkomat 15zł.
SCD 250zł.
Co myślicie?
https://diceandbones.pl/produkt/cubitos ... 6ToTJRnBPI
150zł przez pierwsze 24 godziny, później 160zł przez dwa dni, a dalej 170zł.
Paczkomat 15zł.
SCD 250zł.
Co myślicie?
- japanczyk
- Moderator
- Posty: 11138
- Rejestracja: 26 gru 2018, 08:19
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 3389 times
- Been thanked: 3286 times
Re: Cubitos (John D. Clair)
Ja wspieram, szczególnie, że kusi ufundowanie sie dodatkowych torów
Troche mala reklama niestety na poczatek, ale super ze gra bedzie po Polsku
Troche mala reklama niestety na poczatek, ale super ze gra bedzie po Polsku
Sprzedam: (S) Redukcja kolekcji! 100+ tytulow: Pagan i inne
Moje Zbiórki na KS: tu
https://buycoffee.to/japanczyk
Moje Zbiórki na KS: tu
https://buycoffee.to/japanczyk
Re: Cubitos (John D. Clair)
Dokładnie, reklama jakoś mała, prawie by mi to umknęło. Też najpewniej wesprę. Cena nie wydaje się zła przez pierwsze 24h.
-
- Posty: 999
- Rejestracja: 15 cze 2017, 11:36
- Lokalizacja: Gdynia
- Has thanked: 309 times
- Been thanked: 278 times
Re: Cubitos (John D. Clair)
Ta, zdecydowanie za cicho o kampanii, szczególnie że to nie zewnętrzna wspieraczka na której byłaby szansa że ktoś na grę wpadnie przez przypadek.
Sprzedam:
Cerebria, Miasteczka, Weather Machine - metalowe zębatki
Cerebria, Miasteczka, Weather Machine - metalowe zębatki
- warlock
- Posty: 4675
- Rejestracja: 22 wrz 2013, 19:19
- Lokalizacja: Lublin
- Has thanked: 1045 times
- Been thanked: 1988 times
Re: Cubitos (John D. Clair)
Wsparłem. Bardzo lubię kilka bag/deckbuilderów od AEG (Automobiles, Valley of the Kings, War Chest) więc liczę na świetny tytuł .
BGG (moje oceny i komentarze)
http://kawanaplansze.znadplanszy.pl/ - moje dawne recenzje gier
SPRZEDAM (czasem coś, czasem nic)
http://kawanaplansze.znadplanszy.pl/ - moje dawne recenzje gier
SPRZEDAM (czasem coś, czasem nic)
Re: Cubitos (John D. Clair)
Trochę mi głupio pisać w wątku z grą, ale Dice & Bones zmienili cele, obniżyli progi czy też zmienili grafiki na tackach (dodadzą tacki z nowymi grafikami, przy progu 15 000PLN).
Najważniejsze jedna jest obniżenie progów. Fajnie, czuję, że dojdzie przynajmniej ta jedna nowa trasa, może nawet dwie
Najważniejsze jedna jest obniżenie progów. Fajnie, czuję, że dojdzie przynajmniej ta jedna nowa trasa, może nawet dwie
Re: Cubitos (John D. Clair)
Jako fan Szarlatanów z Pasikurowic i Wyprawy do El Dorado muszę powiedzieć, że ciężko przejść obojętnie obok tej pozycji. Prawdopodobnie dzisiaj się złamię i wesprę
Re: Cubitos (John D. Clair)
Zaciekawiła mnie ta gra. Tylko nie wiem czy mi się spodoba. Mam małe doświadczenie z planszowkami, dopiero zaczynam te zabawe
Aktualnie gramy w Everdell, Łąkę, Na Skrzydlach i w Kolejkę.
Jak myślicie? Warto?
Aktualnie gramy w Everdell, Łąkę, Na Skrzydlach i w Kolejkę.
Jak myślicie? Warto?
- japanczyk
- Moderator
- Posty: 11138
- Rejestracja: 26 gru 2018, 08:19
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 3389 times
- Been thanked: 3286 times
Re: Cubitos (John D. Clair)
W tym zestawie Cubitos powinno zrobić furore
Sprzedam: (S) Redukcja kolekcji! 100+ tytulow: Pagan i inne
Moje Zbiórki na KS: tu
https://buycoffee.to/japanczyk
Moje Zbiórki na KS: tu
https://buycoffee.to/japanczyk
- Gambit
- Posty: 5243
- Rejestracja: 28 cze 2006, 12:50
- Lokalizacja: Gdańsk
- Has thanked: 527 times
- Been thanked: 1851 times
- Kontakt:
- detrytusek
- Posty: 7340
- Rejestracja: 04 maja 2015, 12:00
- Lokalizacja: Kraków
- Has thanked: 460 times
- Been thanked: 1116 times
Re: Cubitos (John D. Clair)
Swoją drogą ciekawe czemu LDG zrezygnowało z jej wydania.
"Nie ma sensu wiara w rzeczy, które istnieją."
Do sprzedania: Obsession + dodatki, Gaia Project, Roll Camera
Wątek sprzedażowy
Do sprzedania: Obsession + dodatki, Gaia Project, Roll Camera
Wątek sprzedażowy
- japanczyk
- Moderator
- Posty: 11138
- Rejestracja: 26 gru 2018, 08:19
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 3389 times
- Been thanked: 3286 times
Re: Cubitos (John D. Clair)
A skad info, ze byli zainteresowani wydaniem?
Sprzedam: (S) Redukcja kolekcji! 100+ tytulow: Pagan i inne
Moje Zbiórki na KS: tu
https://buycoffee.to/japanczyk
Moje Zbiórki na KS: tu
https://buycoffee.to/japanczyk
- detrytusek
- Posty: 7340
- Rejestracja: 04 maja 2015, 12:00
- Lokalizacja: Kraków
- Has thanked: 460 times
- Been thanked: 1116 times
Re: Cubitos (John D. Clair)
A stąd
viewtopic.php?f=60&t=69700&p=1319093&hi ... s#p1319093
"Nie ma sensu wiara w rzeczy, które istnieją."
Do sprzedania: Obsession + dodatki, Gaia Project, Roll Camera
Wątek sprzedażowy
Do sprzedania: Obsession + dodatki, Gaia Project, Roll Camera
Wątek sprzedażowy
- Dr. Nikczemniuk
- Posty: 2821
- Rejestracja: 19 paź 2016, 13:39
- Has thanked: 447 times
- Been thanked: 318 times
Re: Cubitos (John D. Clair)
A kiedy ta gra ma się ukazać w sklepach?
Kto nie widzi ciemności, nie będzie szukał światła.
-
- Posty: 53
- Rejestracja: 03 lut 2019, 14:39
- Lokalizacja: Nowe Warpno / Szczecin
- Has thanked: 18 times
- Been thanked: 8 times
Re: Cubitos (John D. Clair)
Dosyć szybko jak na wspieraczkę bo I lub II kwartał 2022 (tak przynajmniej jest na stronie kampanii).