Dominion - Rozdarte Królestwo

[Bartys]

Weż pod uwagę, że gry na BSW zazwyczaj są 2 os. i w takiej grze faktycznie o niskie wyniki ciężej. Na 4 os. przy podobnej rozgrywce jak moja dzisiejsza, zwycięzca miałby ok. 2-3 pts, a jak by był bardzo dobry może 10. Jestem w stanie sobie wyobrazić jeszcze gorszy zestaw kart i w nim zwycięzca mógłby wygrać z ujemnym wynikiem.

Jak dla mnie niekoniecznie masz rację co do tego, że ciężko jest o niskie wyniki w dwie osoby. Wszystko zależy od wylosowanego zestawu i tego jak gracze chcą grać. Grałem już taką grę 1v1 gdzie przeciwnik przy bardzo niewygodnym zestawie dążył do najszybszego zakończenia gry (wiedząc że jest "do przodu").

Nie wiem co prawda jeszcze ilu jest graczy ale może za jakiś czas jakby było zainteresowanie mógłbym zrobić turniej w Warszawie, z tym że trzeba by było grać swoimi kartami (nie wiem czy już taki pomysł wypłynął bo nie czytałem całego tematu). W zależności od ilości graczy z kartami można by grać na stolikach 4 lub 2 osobowych. Byliby jacyś chętni?

[mefiug]

znalazlem taka recenzje na planszomani

Dominion Rozdarte Królestwo (dodatek Poseł gratis)
"Zlamana gra",
Moja pierwsza rozgrywka w Dominiona byla milym zaskoczeniem. Oto kazdy budowal sobie talie i zagrywal rozne ciakwe akcje, czasem wchodzilo jakies fajne combo a downtime byl praktycznie zerowy. Gra bylo toczona w bardzo szybkim tempie a ruch pojedycznego gracza zabieral jakies 5-10 sekund. W dodatku kilka pierwszych partii udalo mi sie wygrac a to jak wiadomo dodatkowo wplywa na pozytywna ocene gry.

...Jednak pewnego razu przyszlo mi zagrac partie po ktorej nie mam zamiaru wiecej do tej gry zasiadac... Kolege ktory \"zlamal\" gre moge z jednej strony przeklinac (ze calkowicie zabil we mnie przyjemnosc grania w Dominiona) a z drugiej strony jednak powienienem podziekowac (ze zaoszczedzilem troche kasy rezygnujac z zakupu). A wszystko dlatego ze gra pomimo iz wydaje sie taka fajna i idealna ma niedopracowana mechanike. Nie zaglebiajac sie w szczegoly owej nieszczesnej partii okazalo sie ze jest zwycieski uklad kart i kolega z kotrym gralismy nie dosc ze nie potrzebowal w ogole kasy i wygral z nami zdecydowanie to za kazdym razem przewijal swoja talie kilkukrotnie w jednym ruchu! Okazalo sie ze budowanie sporej tali jest glupota i wystarczy 10-12 kart bez zadnej kasy by stworzyc kilerska mini talie do pewnego zwyciestwa oparta na kartach dajacy +1 do zakupu i +1/+2 akcje (wczesniej trzeba wyzbyc sie z talii posiadlosci z 1 bo tylko bruzdza w talii). Partia wygladala tak ze my gralismy ruch 5 sek a on 1 minute co zabijalo klimat gry i w nas chec do dalszego grania.

Nie twierdze ze Dominion jest zla gra, ba, nawet sam bym w nia z checia zagral ale znajac juz sposob (ktory modyfikuje sie ze wzgledu na dostepne karty) nie sprawiloby mi tyle frajdy ile za pierwszymi partiami. Mam nadzieje ze dodatek do gry (nowe 20 talii) wykluczy mozliwosc takich kombinacji (wystarczy zmodyfikowac kilka kart i bedzie smigalo). Moze dam jeszcze kiedys szanse tej grze ale na dzien dzisiejszy jest ona dla mnie rozczarowaniem.

I mnie zastanawia bo przecierz nie da sie przewinac talii kilka razy w jednym ruchu :]

[mst]

Opis tej "łamiącej grę" strategii jest tak bezsensowny, że recenzentowi mogę tylko poradzić - następnym razem spróbuj zagrać inaczej niż kupując po 1 karcie z każdego dostępnego decku.

[FormatC]

Hmm...

Bez kasy da sie grac (teoretycznie wystarcza 4 Festiwale zeby kupic prowincje), a i przewijac talie tez mozna praktycznie w nieskonczonosc (tez za pomoca Festiwali) i rzeczywiscie, generalnie lepsze sa wtedy mniejsze talie niz wieksze, ALE ta zasada obowiazuje tylko jesli w grze wystepuje kombinacja Festiwal + Chapel.

Wtedy jest strasznie hardcorowo, a poniewaz michal tak gra jesli tylko moze, wiec znam ten bol, kiedy na swoja kolej czeka sie godzinami...

Zgodnie z zasada "klina klinem", dobrze jest wtedy tez zaczac gromadzic Festiwale, pozbywac sie estate'ow i miedziakow z reki i generalnie robic dokladnie to samo, co przeciwnik, a noz sie uda kupic te jedna prowincje wiecej...

Ewentualnie, poniewaz proces optymalizacji decku troche trwa, starac sie w "miedzyczasie" wykupic tyle zielonych, zeby przeciwnik zbyt latwo nie byl w stanie odrobic strat, a pozniej szybko zakonczyc gre np. przez wykupienie wszystkich kart z ktoregos ze stosow.

[Reksio]

No cześć, kłania się tajemniczy michał.

Rzeczywiście, są kombinacje kart, które ustawiają rozgrywkę - dlatego tak niecierpliwie czekam na dodatek (zmniejszona szansa na kombo: chapel/festival/jakakolwiek karta dająca +x cards).

Moja sugestia jeśli nie gracie na BSW jest taka:

Grajcie na ustawionym zestawie kart - eliminuje to durne, bezmózgie kombosy.

[waffel]

To "złamanie" zostało odkryte jeszcze w testach i świadomie pozostawione. Tutaj artykuł jednej z deweloperek o strategii kaplicowej. Podobno talia na Urzędnikach wygrywa z kilkukartową wykaplicowaną talią, a przynajmniej jest równorzędnym przeciwnikiem. Tak piszą na BGG ludzie z setkami partii na BSW na koncie, np tutaj.

Nie rozumiem o co chodzi z przewijaniem talii w jednym ruchu. Czy ja źle grałem? Zagrane karty akcji trafiają od razu do discardu i można je potem w tej samej turze przetasować i wyciągnąć?

[Reksio]

Nie trafiają do discardu - trafiają na 'play area', a po wypstrykaniu się ze wszystkich możliwych akcji - do discardu.

[Nabuchodonozor]

Nie grałem nigdy w Dominiona, ale trochę o nim czytałem. Czy czasami wykupienie wiedźmy, albo milicjanta nie wyeliminuje problemu? Wtedy przeciwnik musiałby zadbać o fosę i blokować kupowanie kart interakcji bezpośredniej, a tym samym nie mógłby już się zająć festiwalami

[FormatC]

Niestety, w grze wystepuje tylko 10 rodzajow kart sposrod wszystkich 25, moze sie wiec zdarzyc, ze ani Wiedzma ani Milicja nie bedzie dostepna do kupienia...

[waffel]

Nie trafiają do discardu - trafiają na 'play area', a po wypstrykaniu się ze wszystkich możliwych akcji - do discardu.

Czyli nie rozumiem jak można przewinąć talię kilka razy podczas jednej tury. Można przewinąć ją raz, tzn. mieć całą swoją talię w ręku. Jak można przewinąć ją jeszcze raz podczas tej samej tury? Bo toby znaczyło że istnieje pętla na nieskończone złoto i nieskończone zakupy?

Niestety, w grze wystepuje tylko 10 rodzajow kart sposrod wszystkich 25, moze sie wiec zdarzyc, ze ani Wiedzma ani Milicja nie bedzie dostepna do kupienia...

Może się też zdarzyć, że nie będzie kaplicy :) albo będzie kaplica bez festiwalu i bez laboratorium (moim zdaniem lepsze niż festiwal do talii kaplicowej). A zamiast Milicji i Wiedźmy mogą być też ogrody (kupić kilka i szybko skończyć 3 stosy, bo kaplica się wolno rozkręca) albo wspomniany biurokrata.

W ogóle co się dzieje, Dominiona bronię :/ Ale taki już ze mnie advocatus diaboli.

[Reksio]

Czyli nie rozumiem jak można przewinąć talię kilka razy podczas jednej tury. Można przewinąć ją raz, tzn. mieć całą swoją talię w ręku. Jak można przewinąć ją jeszcze raz podczas tej samej tury? Bo toby znaczyło że istnieje pętla na nieskończone złoto i nieskończone zakupy?

Nie można przewinąć kilka razy. Można zagrać całą w 1 ruchu.

[waffel]

Wszystko jasne. W cytowanej przez mefiuga recenzji była mowa o przewijaniu talii kilka razy podczas jednej tury, stąd moje pytania.

[Filippos]

Nie grałem nigdy w Dominiona, ale trochę o nim czytałem. Czy czasami wykupienie wiedźmy, albo milicjanta nie wyeliminuje problemu? Wtedy przeciwnik musiałby zadbać o fosę i blokować kupowanie kart interakcji bezpośredniej, a tym samym nie mógłby już się zająć festiwalami

Na dobrze, konsekwentnie od początku budowany chapel deck, ani wiedźmy ani milicjanci nic nie poradzą. Cursy wyrzucasz chapelem, a przed milicją bronisz się library, lub smithy, lub laboratory...

[zephyr]

Dla mnie to właśnie plus dominiona, w zależności od zestawu kart najlepsza strategia wygląda kompletnie inaczej.
Małe decki generalnie najlepiej wymiatają, bo przy dobrej konstrukcji prawie nie ma losowości i w większości przypadków można wzięć cały deck na rękę.
(ale ostatnio przegrałem takim 4er'a, źle wyczułem kiedy kupować prowincje, i może kupowałem po 2 na turę, ale tych tur do końca zostało 1...)

Jedyna co widzę broken to fakt, że można po chamie kopiować strategię kupując te same karty co inny gracz, ale jakoś w praktyce zawsze decki się chociaż trochę rozjeżdżają.

[edit] czego nie lubią małe decki, karty interaktywne:
- złodziej - duża forsa ładnie procentuje w małym deku, ale złodzieje działają wtedy wyjątkowo skutecznie
- milicja - jeśli nie ma labów to ograniczenie do 3 kart bywa sporym bólem, smithy + akcje ratują sytuację, ale trzeba je trafić, dodatkowo przy porządnym decku każda wyrzucona karta była jednak dobra
- biurokrata - przydatny na początku, utrudnia wywalenia estate i na końcu jak już po decku pływają prowincje
- wiedźma - generalnie słaby efekt, bo chapell zaraz wyczyści deck, ale przy 4 graczach 3 wiedźmy na raz jednak nie są aż tak fajne
- szpieg - ma potencjał do wyrzucania kluczowych kart, ale różnie wychodzi
poza tym taki deck dość długo się rozkręca, jest fajny, ale raczej są rozdania gdzie inne strategie też mają szanse

A bardziej downtimeujące są decki z akcjami, dobieraczami kart i dużą ilością cellar - wtedy tury mogą się naprawdę dłużyć

[SeeM]

Skoro to taki wątek o wszystkim pozwolę sobie zapytać: czy Dominion z punktu widzenia grających w karciankę MtG jest fajny? Z tego co wszędzie czytam, ogólna zasada jest podobna do magicowego draftu, który jest całkiem fajnym wariantem tej gry.

Grało się kiedyś. Mam teraz ważniejsze wydatki, ale w jakieś karty by się pograło. A że Dominion to również ciułanie kart i składanie kombosów w talii, uznałem że efekt może być podobny.

[Łukasz Pach]

Testowaliśmy to na naszych klientach którzy grają w mtg oraz wowa tcg (około 15 osób). Nie było osoby której gra by się nie spodobała właśnie m.in ze względu na podobieństwo do draftów. Z reguły tworzyli w głowie bardzo dobre kombosy już po przeczytaniu samych kart.

[mst]

milicja - jeśli nie ma labów to ograniczenie do 3 kart bywa sporym bólem, smithy + akcje ratują sytuację, ale trzeba je trafić, dodatkowo przy porządnym decku każda wyrzucona karta była jednak dobra

Niezłą obroną na milicję jest też zwykle biblioteka.

[BloodyBaron]

@bard.pl: jak wygląda sprawa wydania drugiego z małych dodatków - Czarnego rynku? coś się cicho w tej kwestii zrobił, a miejsce w pudełku czeka

[Łukasz Pach]

Powiem niczym enigmatyczny mnich:) Wszystko co ma się wydarzyć, wydarzy się gdy zetkną się trzy czynniki - miejsce, czas i akcja .

[Andy]

Rozumiem, że dotyczy to także Intrygi?

[Łukasz Pach]

Na razie nie wiem nic.

[Krionah]

Intryga jak najbardziej potrzebna, bo powoli zaczyna mi się nudzić granie tymi samymi kartami. Napisałem nudzić? Żartowałem

[Łukasz Pach]

Już wiadomo co z Czarnym Rynkiem. Nie trafi on do sprzedaży. W hot deal jest lista 20 osób które brały udział w konkursie połączonym z przedsprzedażą na bard.pl i w najbliższych dniach tę talię otrzymają. Każda osoba która teraz zakupi Dominiona otrzyma za darmo dwa dodatki. Talia będzie rozdawana na różnego rodzaju konwentach i promocjach organizowanych przez firmę Bard Centrum Gier oraz sklep internetowy bard.pl. Dlatego Ci co teraz się martwią, że nie mogą jej zakupić proszę o cierpliwość, bo będzie jeszcze okazji od groma by tę talię po prostu dostać;).
Planujemy dodawać ten dodatek do następnych produktów z serii Dominion.

[Andy]

Planujemy dodawać ten dodatek do następnych produktów z serii Dominion.

Może to nadinterpretacja z mojej strony, ale pachnie mi Intrygą!

[Nataniel]

Czy Czarny Rynek bedzie tez dostepny dla innych sklepow, czy Bard - wylaczny dystrybutor gry na Polske - nawiazal wylaczna wspolprace z bard.pl na rozdawanie tego dodatku?