Ark Nova (Mathias Wigge)

Tutaj można dyskutować o konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier.
NIE NALEŻY TUTAJ PYTAĆ O ZASADY, MALOWANIE, ROBIENIE INSERTÓW ORAZ KOSZULKI! OD TEGO SĄ INNE PODFORA
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Awatar użytkownika
ave.crux
Posty: 1624
Rejestracja: 20 maja 2021, 08:34
Lokalizacja: Piekary Śląskie
Has thanked: 744 times
Been thanked: 1109 times

Re: Ark Nova (Mathias Wigge)

Post autor: ave.crux »

japroo pisze: 19 sie 2022, 11:01 Czy ktoś już kupował jakiś insert do Ark?
Folder space czy może coś ze sklejki?
Coś polecacie ?
W sumie to nic nie polecam oprócz wydania 10zł na zwykłe pudełka na karty, bo to w sumie rozkłada i składa się szybciutko.
Nic na siłę, wszystko młotkiem. Wieczne narzekanie obrzydza radość grania.
Awatar użytkownika
kuleczka91
Posty: 419
Rejestracja: 10 lut 2020, 18:27
Has thanked: 627 times
Been thanked: 415 times

Re: Ark Nova (Mathias Wigge)

Post autor: kuleczka91 »

ave.crux pisze: 19 sie 2022, 11:48 W sumie to nic nie polecam oprócz wydania 10zł na zwykłe pudełka na karty, bo to w sumie rozkłada i składa się szybciutko.
W sumie to samo bym rzekła, cała reszta rozkładana jest błyskawicznie ;)
Wosho
Posty: 1442
Rejestracja: 01 gru 2011, 13:15
Has thanked: 177 times
Been thanked: 141 times

Re: Ark Nova (Mathias Wigge)

Post autor: Wosho »

50 zł za dwie mapy :shock: :lol: :evil:
sasquach
Posty: 1846
Rejestracja: 29 cze 2016, 00:59
Lokalizacja: Łódź
Has thanked: 941 times
Been thanked: 588 times

Re: Ark Nova (Mathias Wigge)

Post autor: sasquach »

Wosho pisze: 19 sie 2022, 12:51 50 zł za dwie mapy :shock: :lol: :evil:
Ale co w tym dziwnego? Promki nigdy nie były tanie. A tu masz jeszcze świeżynkę której nikt nie ma w ofercie więc nic dziwnego, że chcą zarobić póki się da.
Awatar użytkownika
PytonZCatanu
Posty: 4565
Rejestracja: 23 mar 2017, 13:53
Has thanked: 1701 times
Been thanked: 2144 times

Re: Ark Nova (Mathias Wigge)

Post autor: PytonZCatanu »

Trzeba znaleźć skan i druknac w MBPrincie 🙂
sasquach
Posty: 1846
Rejestracja: 29 cze 2016, 00:59
Lokalizacja: Łódź
Has thanked: 941 times
Been thanked: 588 times

Re: Ark Nova (Mathias Wigge)

Post autor: sasquach »

Po co MBPrint? Wystarczy zwykła drukarnia.
A skany masz na BGG, choć w jakimś obcym języku.
Awatar użytkownika
ave.crux
Posty: 1624
Rejestracja: 20 maja 2021, 08:34
Lokalizacja: Piekary Śląskie
Has thanked: 744 times
Been thanked: 1109 times

Re: Ark Nova (Mathias Wigge)

Post autor: ave.crux »

PytonZCatanu pisze: 19 sie 2022, 13:00 Trzeba znaleźć skan i druknac w MBPrincie 🙂
Wystarczy poczekać. Jak się Grzegorz z portalu dobrze zakręci to nam te planszetki jako bonus przedsprzedaży dodatku wrzucą, a dodatek Portal zrobi na pewno jeżeli Ark Nova tak się wyprzedaje.
Nic na siłę, wszystko młotkiem. Wieczne narzekanie obrzydza radość grania.
Awatar użytkownika
PytonZCatanu
Posty: 4565
Rejestracja: 23 mar 2017, 13:53
Has thanked: 1701 times
Been thanked: 2144 times

Re: Ark Nova (Mathias Wigge)

Post autor: PytonZCatanu »

Obstawiam, że w najbliższym tygodniu Twilight Imperium nie będzie już numerem 6. Będzie jakiś Novy.
Awatar użytkownika
miker
Posty: 709
Rejestracja: 03 maja 2019, 16:55
Has thanked: 552 times
Been thanked: 423 times

Re: Ark Nova (Mathias Wigge)

Post autor: miker »

Zagrałem z mapą nr 6 (Instytut Badawczy) i miałem kartę Archeologa (leżała na początku gry na drugim miejscu z dostawki - więc ją "pozyskałem").

Grę wygrałem 31:13, ale grałem z żoną, która chyba trochę odstaje w tego typu grach (grała z planszą 0). Co ciekawe ani razu nie skorzystałem z bonusu, który daje Instytut Badawczy (tj. zignorowanie jednego wymagania zwierzęcia do zagrania)...

Za to 2-3 razy skorzystałem z bonusu Archeologa i to jest moim zdaniem karta sponsora, którą należy mieć, szczególnie jak można ją zagrać na początku. W połączeniu z planszą 6, dała mi darmowy uniwersytet, co na początku jak mamy tylko jednego pracownika, jest bardzo dużym bonusem, a pod koniec gry (wraz z ulepszoną kartą Karty) dała mi dodatkowe czapeczki na torze reputacji. To sprawiło, że odbiłem się na torze Ochrony Przyrody, przegoniłem żonę i ostatecznie wygrałem. Co prawda siadły mi karty pod zwierzęta, które wymagają wybiegów obok wody, miałem tę kartę bonusową z wodą oraz kartę dodatkowego projektu ochrony przyrody wymagającego ikonek wody.

Była to siódma gra i bardzo satysfakcjonująca. Każda gra do tej pory była inna od poprzedniej. W tej, na początku byłem w ciemnej d... Kiedy żona miała ulepszone 3 karty, ja nie miałem żadnej ulepszonej. Budowała duże wybiegi, kiedy ja zadawalałem się co najwyżej dwójkami. Koniec końców byłem w stanie się odbić i wygrać.

Świetna gra
Spoiler:
Awatar użytkownika
miker
Posty: 709
Rejestracja: 03 maja 2019, 16:55
Has thanked: 552 times
Been thanked: 423 times

Re: Ark Nova (Mathias Wigge)

Post autor: miker »

PytonZCatanu pisze: 20 sie 2022, 08:51 Obstawiam, że w najbliższym tygodniu Twilight Imperium nie będzie już numerem 6. Będzie jakiś Novy.
Ja czekam aż przeskoczy Terraformację Marsa (która jest wybitnie brzydka i ma za dużo dodatków) oraz Gloomhaven Szczęki Lwa, które są dość nudne jak dla mnie. Po kilku scenariuszach leżą na półce i czekają aż dzieci podrosną, żeby można było z nimi zagrać. Wszystkie 3 gry są w zasięgu Ark Nova i szczerze bardzo kibicuję, aby je przegoniła. Ark Nova i nowe GWT mają u mnie 10 na BGG.
Awatar użytkownika
szafaaaa
Posty: 248
Rejestracja: 07 paź 2011, 17:42
Lokalizacja: Jaworzno
Has thanked: 21 times
Been thanked: 32 times

Re: Ark Nova (Mathias Wigge)

Post autor: szafaaaa »

Udało mi się zagrać 5 razy solo i jestem pod wrażeniem:

- rozłożenie gry z zegarkiem w ręku to 5 minut
- gra się błyskawicznie, gdzieś tam pamiętam jak grałem solo w Terraformacje i zazwyczaj było grubo ponad 2h a tutaj jestem w stanie zmieścić się w 50 minutach
- gra losowa, fakt, ale nawet jak karty nie idą, projekty nie te, cele nie te to i tak zagadka jak cokolwiek z tego ukręcić co nam wpadło w ręce fajna, nawet jeżeli kończymy na minusie
- uroczy temat
- czuć progres gracza, pierwsze gry to było -20, -18, -12 a potem już 30 na plusie ;)

Trochę mniej mi się podoba:

- jest kilka kart które można zagrać mając maksymalnie 25 punktów atrakcyjności, w trybie solo zaczynając od 20 punktów bezużyteczne
- plansza mogłaby być nieco mniejsza, widziałem na bgg projekt maty 30x60 do gry solo, może się skuszę na wydruk
- planszetki Zoo to dla mnie największe nieporozumienie, serio nie dało się zrobić tego na grubszej tekturze?

Już zapowiedziany dodatek, ale widziałbym tu raczej coś w stylu dodatku do Viticulture - Visit from the Rhine Valley - mniejszy deck, może bardziej zbalansowany i skupiony na konkretnym kontynencie?
ednyfed
Posty: 58
Rejestracja: 06 maja 2020, 00:05
Has thanked: 4 times
Been thanked: 34 times

Re: Ark Nova (Mathias Wigge)

Post autor: ednyfed »

Udało się zagrać pierwszy raz. Nie twierdzę, że nigdy więcej do tej gry nie będę chciał zasiąść - cieszę się jednak, że nie zdecydowałem się na zakup tej gry.:-)
Jako, że wcześniej Terraformacja Marsa mi nie podeszła, zdawałem sobie sprawę, iż jest mała szansa na to, że Ark Nova podejdzie. Ale się człowiek łudził, że ta gra naprawi to co w TM uwierało najbardziej - wszechogarniającą losowość. No niestety - wielki ZONK :lol:
Mam wrażenie, że w tej grze już pierwsze rozdanie kart potrafi ustawić rozgrywkę - brak draftu powoduje, że ktoś może dostać na start zabójcze kombo. Już pomijam fakt, że można dostać na początek mocne karty, z którymi nic nie można zrobić, a pod koniec śmieciowe karty, które są już po prostu niepotrzebne. Nie mam nic przeciwko asymetrii na starcie - ale już uprzywilejowanie kogoś na starcie fajnym nie jest (sam bym się też źle czuł w takiej sytuacji).
Dawno już też grając w grę EURO, nie miałem sytuacji, że w połowie partii wszystko było w zasadzie rozstrzygnięte i nie miałem szans nawiązać walki o pierwsze miejsce.
Z pewnością nieintuicyjna ikonografia też tutaj nie pomaga. Te 3,7 w skali BGG to chyba za tonę mikroreguł - bo szkielet mechaniczny jest prosty niczym konstrukcja cepa. :wink: Action Selection jest fajnie przemyślane i wciąga. Po godzinie miałem już jednak wrażenie, że wszystko idzie na 'szynach', a wybory są oczywiste i brak realnych alternatyw dla podejmowanych decyzji.
Trzeba przyznać, że Ark Nova w dobry sposób łączy różne składowe elementy mechanik. Choć i tak, żaden z tych elementów nie stoi na jakimś wybitnym poziomie. Dajmy na to - jeśli chciałbym zagrać w coś z action selection to wolałbym usiąść do Trickeriona.
Żeby nie było - pod względem mechanicznym ta gra bije na głowę TM. I tak jak do TM już raczej nie będę chciał zasiąść, tak kolejnej partii w AN bym nie wykluczył. Ale chyba z home rulami, które będą w stanie okiełznać losowość i kwestię nierównych szans na starcie.
Na tę chwilę - w kategorii przesyconych losowością EURO - to wolałbym już rozegrać partię w Na Skrzydłach. Też losowe w cholerę, ale nieprzekombinowane i rozgrywkę zamknę w 45 minut. Czyli jakieś 60 minut mniej stresu z powodu losowego dociągu kart. :wink:
Ode mnie na tę chwilę 7/10 - tak wysoka nota ze względu na ciekawe połączenie mechanik i dobrą jakość wykonania.
Awatar użytkownika
PytonZCatanu
Posty: 4565
Rejestracja: 23 mar 2017, 13:53
Has thanked: 1701 times
Been thanked: 2144 times

Re: Ark Nova (Mathias Wigge)

Post autor: PytonZCatanu »

Kogo boli startowa ręka, niech gra z draftem - nie widzę żadnego problemu. Będzie ciut dłużej, ale odpadnie problem do narzekania 😉
ednyfed
Posty: 58
Rejestracja: 06 maja 2020, 00:05
Has thanked: 4 times
Been thanked: 34 times

Re: Ark Nova (Mathias Wigge)

Post autor: ednyfed »

Draft to takie chwilowe zatamowanie krwawienia, które nie rozwiązuje kwestii losowości, nadającej ton całej rozgrywce. Z jednej strony trochę dziwne, że sam autor nie miał pomysłu by grę nieco bardziej zbalansować. Szkoda, bo dla niektórych osób (jak np. dla mnie) losowość przysłania całkiem fajny szkielet mechaniczny. Z innej strony - losowość i regrywalność to dwie siostry, które często podążają w tym samym kierunku. A nie wątpię, że ta gra będzie nastawiona (jak TM) na niezłe dojenie portfela przy pomocy kolejnych dodatków. :wink:
Awatar użytkownika
PytonZCatanu
Posty: 4565
Rejestracja: 23 mar 2017, 13:53
Has thanked: 1701 times
Been thanked: 2144 times

Re: Ark Nova (Mathias Wigge)

Post autor: PytonZCatanu »

Gry oparte na kartach zawsze będą jakoś tam losowe - z definicji. Nie chcemy losowości, gramy w FCM czy Projekt Gaja
ednyfed
Posty: 58
Rejestracja: 06 maja 2020, 00:05
Has thanked: 4 times
Been thanked: 34 times

Re: Ark Nova (Mathias Wigge)

Post autor: ednyfed »

'Jakoś tam losowe' - pełna zgoda.
Brassy to też można by rzec gry oparte na mechanice kart. Te karty też przychodzą losowo. Tylko, że w Brassach to my zarządzamy ręką, czuć jest tu element taktyczny. Można się pokusić o pewne strategiczne decyzje. W Brassach element losowy nie przysłania świetnej mechaniki - kluczem jest właśnie odpowiednie wyważenie. Euro-gra nie musi być pozbawiona losowości by uchodzić za świetną grę. Losowość potrafi uwydatnić efekty źle podjętych decyzji, ale potrafi też i odwrócić losy partii (i wybaczyć wcześniej popełnione błędy). Kluczem jest zachowanie odpowiedniego balansu. No i właśnie w AN i TM tego nie ma. Więc jeśli chciałbym losową grę opartą na mechanice kart na 2 godziny to już chętniej zasiądę do dobrego CDG. Nadal będzie losowo i mało sprawiedliwie - ale za to będzie dużo emocji do samego końca (vide - 1960 the Making of the president). :wink:
autopaga
Posty: 1438
Rejestracja: 29 wrz 2018, 20:27
Lokalizacja: Szczecin/Tanowo
Has thanked: 96 times
Been thanked: 320 times

Re: Ark Nova (Mathias Wigge)

Post autor: autopaga »

W pierwszej partii wychwyciłem dwie mało zbalansowane elementy. 1 bilet za kolejność, wydaje mi się to trochę mało, za to że ktoś może mieć turę więcej. Trafiłem też na kartę chyba osła do małego zoo, która była prawie identyczna jak pozostałe 2 karty, które miałem już w małym zoo (lama i koza). Osioł miał dodatkowy jeden efekt dawała żeton X z tego co pamiętam, a w biletach, koszcie, ikonach, wszystko to samo, dziwne dlaczego nie kosztuje chociaż 1 więcej?
Awatar użytkownika
ave.crux
Posty: 1624
Rejestracja: 20 maja 2021, 08:34
Lokalizacja: Piekary Śląskie
Has thanked: 744 times
Been thanked: 1109 times

Re: Ark Nova (Mathias Wigge)

Post autor: ave.crux »

ednyfed pisze: 20 sie 2022, 11:56
Jako, że wcześniej Terraformacja Marsa mi nie podeszła, zdawałem sobie sprawę, iż jest mała szansa na to, że Ark Nova podejdzie. Ale się człowiek łudził, że ta gra naprawi to co w TM uwierało najbardziej - wszechogarniającą losowość. No niestety - wielki ZONK :lol:
Oprócz dużego decku kart to tam terraformacji nie ma za grosz.
ednyfed pisze: 20 sie 2022, 11:56 Mam wrażenie, że w tej grze już pierwsze rozdanie kart potrafi ustawić rozgrywkę - brak draftu powoduje, że ktoś może dostać na start zabójcze kombo. Już pomijam fakt, że można dostać na początek mocne karty, z którymi nic nie można zrobić, a pod koniec śmieciowe karty, które są już po prostu niepotrzebne. Nie mam nic przeciwko asymetrii na starcie - ale już uprzywilejowanie kogoś na starcie fajnym nie jest (sam bym się też źle czuł w takiej sytuacji).
Wszystkie karty są w jakiś sposób potrzebne. Z kartami, które ci nie leżą też możesz coś zrobić. Przykładowo umiejętność kąpiel słoneczna czy torbacz. Im więcej gram tym częściej wykorzystuje te rzeczy i mniej przywiązuje się do kart, które mam na ręce. W żadnym stopniu nie widzę uprzywilejowania dla jakiegoś gracza nawet jak w przed pierwszą przerwą wykona projekt ochrony przyrody. Dobry start to nie wyznacznik dobrego finiszu.
ednyfed pisze: 20 sie 2022, 11:56 Dawno już też grając w grę EURO, nie miałem sytuacji, że w połowie partii wszystko było w zasadzie rozstrzygnięte i nie miałem szans nawiązać walki o pierwsze miejsce.
Mógłbyś wytłumaczyć jak to się przejawiało? W moich rozgrywkach nie ma takiej możliwości żeby w połowie partii wszystko było rozstrzygnięte. Nawet jak moja przeciwniczka jest na równi z biletami, ale 12-15 miejsc za mną na torze ochrony przyrody w połowie gry, to nadal nic nie znaczy. Wskoczy jej jakieś chore combo i w trymiga mnie dogoni. To jak się w czasie gry ustawiają piony ma małe znaczenie. Najważniejsze to końcówka i umiejętne granie z kartą punktowania końcowego oraz sponsorami.
Nic na siłę, wszystko młotkiem. Wieczne narzekanie obrzydza radość grania.
Awatar użytkownika
kuleczka91
Posty: 419
Rejestracja: 10 lut 2020, 18:27
Has thanked: 627 times
Been thanked: 415 times

Re: Ark Nova (Mathias Wigge)

Post autor: kuleczka91 »

Wczoraj udało się pierwszy raz zagrać i póki co gra mi tyłka nie urwała, a już na pewno nie rozumiem tak wysokiego miejsca tej gry na bgg, ale w sumie z Terraformacją Marsa mam podobne zdanie odnośnie rankingu. Pierwsze wrażenie to Terraformacja Marsa 2. Głównie mam tu na myśli zagrywanie kart na podstawie posiadanych symboli na innych zagranych wcześniej kartach czy karty projektów, za które można zdobyć dodatkowe punkty. Na pewno Ark Nova jest dla mnie ciekawsza i ładniejsza od wspomnianego TM. W Ark przynajmniej przez całą rozgrywkę byłam skupiona na swojej taktyce i nie odczułam znużenia ciągnącą się momentami grą, gdzie przy TM w pewnym momencie zaczęłam się modlić o szybszy koniec gry. Myślę, że Ark Nova głównie przytrzymała mnie w rozgrywce przeliczaniem wszystkiego od jakiejś połowy gry żeby dobrze wyjść na koniec w punktacji, a już na pewno żeby nie skończyć na minusie :mrgreen:. Moja pierwsza rozgrywka skończyła się wygraną 18 do -11 więc myślę, że nie tak źle jak na start :D Dzisiaj mam zamiar zagrać na jakiejś mapie zaawansowanej i zobaczyć co ciekawego te mapki oferują :).
Awatar użytkownika
Abizaas
Posty: 1048
Rejestracja: 13 wrz 2020, 14:03
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 617 times
Been thanked: 760 times

Re: Ark Nova (Mathias Wigge)

Post autor: Abizaas »

Co do wcześniejszych zarzutów o zbyt dużą losowość. Ja bym podzielił eurasy na dwie kategorie:

1. Rywalizacyjne euro, z wysokim poziomem interakcji, niską losowością i pełną (lub prawie pełną) informacją. Zazwyczaj do tej kategorii zaliczają się cięższe gry. Zaliczam do niej np. Projekt Gaja, FCM, On Mars, Barrage i Terra Mystica.

2. Przyjemne, luźne euro, z niskim poziomem interakcji i większą dozą losowości, jednak nadal z ciekawymi decyzjami do podjęcia w trakcie gry. Zazwyczaj są to lżejsze gry, ale nie jest to koniecznym warunkiem. Do drugiej kategorii zaliczam gry takie jak: Zamki Burgundii, Ark Nova, Wiedźmia Skała, Uczta dla Odyna i Zaginiona Wyspa Arnak.

Akceptuję losowość w Ark Nova, ta gra nie została stworzona po to, by nauczyć się najlepszych otwarć i zagrać 300 partii rywalizując z coraz to lepszymi graczami. Traktuję ją jako luźną gierkę, którą wyciągamy na stół gdy nie chcemy z sobą rywalizować, a jedynie razem pograć w planszówkę.

Nie wszystkie gry jednak jestem w stanie w ten sposób skategoryzować, np. Brass, GWT czy Lisboa zdają mi się być pomiędzy tymi kategoriami, choć pewnie zależy to od punktu widzenia.

Kolekcja


ninety-percent of everything is crud
ednyfed
Posty: 58
Rejestracja: 06 maja 2020, 00:05
Has thanked: 4 times
Been thanked: 34 times

Re: Ark Nova (Mathias Wigge)

Post autor: ednyfed »

ave.crux pisze: 20 sie 2022, 15:43
Mógłbyś wytłumaczyć jak to się przejawiało? W moich rozgrywkach nie ma takiej możliwości żeby w połowie partii wszystko było rozstrzygnięte. Nawet jak moja przeciwniczka jest na równi z biletami, ale 12-15 miejsc za mną na torze ochrony przyrody w połowie gry, to nadal nic nie znaczy. Wskoczy jej jakieś chore combo i w trymiga mnie dogoni. To jak się w czasie gry ustawiają piony ma małe znaczenie. Najważniejsze to końcówka i umiejętne granie z kartą punktowania końcowego oraz sponsorami.
Wystarczy powiedzieć, że nie jesteś w stanie korzystać z dostępnych kart projektów, gdyż karty startowe i dociągane w ogóle z nimi nie korelują. Wtedy już na samym początku nie da się rozkręcić silniczka i korzystać z bonusów z toru ochrony przyrody i odblokowywanych z planszetek po zdjęciu kostek. I to w zasadzie game over. :wink: Oczywiście można liczyć na to, że w pewnym momencie to Tobie zaczną podchodzić karty, zaś przeciwnikom nie. Tylko, że jak dla mnie to nie jest żaden powód do satysfakcji. Gdyby powrót do gry był wynikiem podjętych decyzji - to sprawiałoby radość. To, że Fortuna komuś innemu sypnie piaskiem w oczy - już nie. :wink:
Podczas rozgrywki stale czułem, że gra toczy się na jakimś autopilocie a naprawdę ważnych decyzji jest niewiele. Chyba najdłużej głowiłem się nad tym, które karty zostawić na ręce, a które odrzucić w trakcie przerwy. :wink:
Natomiast gry nie demonizuję - w sumie to fajnie mechanicznie uszyty projekt, który ma trafiać w gusta szerokiej publiki. Czyli coś co zastąpi TM. Osobiście wolę gry, w których mam poczucie wpływu na rozgrywkę i na swój końcowy wynik. Dlatego wolę zasiąść do Lacerdy lub Golema - bo wiem, że tam nie będzie wygranej z przypadku. A tylko taka wygrana może dawać satysfakcję.
A 'ekologiczny' aspekt tej gry (który jest często podnoszony) to można między bajki włożyć. Zarabianie hajsu na wsadzaniu dzikich zwierząt do klatek ku uciesze januszowej gawiedzi złożonej nie brzmi proekologicznie. Więcej tego ważnego przesłania widać choćby w Spirit Island.
sasquach
Posty: 1846
Rejestracja: 29 cze 2016, 00:59
Lokalizacja: Łódź
Has thanked: 941 times
Been thanked: 588 times

Re: Ark Nova (Mathias Wigge)

Post autor: sasquach »

Temat losowości był już wałkowany nie raz w tym wątku. W dużym skrócie wygląda to tak, że jednym losowość przeszkadza, ciągle dostają ręce z którym nie mogą zrobić i w w ogóle to prawie zero decyzyjności czy planowania w tej grze. Drugiej grupie jakoś udaje się okiełznać losowość, bez draftu są w stanie wygrywać gry wyciągać co się da z kart które mają.

Dlaczego tak się dzieje? Bo czasami to nie problem gry tylko nas samych. W jednych grach czujemy się lepiej niż w innych. Trzeba tylko umieć to odróżnić.
Awatar użytkownika
bogas
Posty: 2806
Rejestracja: 29 paź 2006, 00:17
Lokalizacja: Tarnowskie Góry
Has thanked: 357 times
Been thanked: 639 times

Re: Ark Nova (Mathias Wigge)

Post autor: bogas »

ednyfed pisze: 20 sie 2022, 12:29 Euro-gra nie musi być pozbawiona losowości by uchodzić za świetną grę. Losowość potrafi uwydatnić efekty źle podjętych decyzji, ale potrafi też i odwrócić losy partii (i wybaczyć wcześniej popełnione błędy). Kluczem jest zachowanie odpowiedniego balansu. No i właśnie w AN i TM tego nie ma.
I jesteś w stanie stwierdzić to z całą pewnością po jednej grze? Szacun.
ednyfed pisze: 20 sie 2022, 16:42 Wystarczy powiedzieć, że nie jesteś w stanie korzystać z dostępnych kart projektów, gdyż karty startowe i dociągane w ogóle z nimi nie korelują. Wtedy już na samym początku nie da się rozkręcić silniczka i korzystać z bonusów z toru ochrony przyrody i odblokowywanych z planszetek po zdjęciu kostek.
I to jest najlepszy dowód na to, że to nie wina gry tylko twojej słabej gry.
ednyfed
Posty: 58
Rejestracja: 06 maja 2020, 00:05
Has thanked: 4 times
Been thanked: 34 times

Re: Ark Nova (Mathias Wigge)

Post autor: ednyfed »

bogas pisze: 20 sie 2022, 19:04
I jesteś w stanie stwierdzić to z całą pewnością po jednej grze? Szacun.
Ale w sensie, że tu nie ma balansu między losowością i decyzyjnością ? Przecież to nie jest żadna moja prawda objawiona, tylko ten zarzut pojawia się nawet u osób, które tę grę lubią. Czy to w recenzjach na Youtube, czy w opiniach w necie.
bogas pisze: 20 sie 2022, 19:04 I to jest najlepszy dowód na to, że to nie wina gry tylko twojej słabej gry.
Nie - to jest najlepszy dowód, że ta gra potrafi (choć nie zawsze) dokopać na samym starcie. Co mi osobiście przeszkadza, choć potrafię też zrozumieć, że innym nie musi.
Szacun natomiast dla Ciebie, że na podstawie jednego przykładowego zdania stawiasz tezę, że nie potrafię grać. :) W związku z powyższym, biorąc pod uwagę Twoją poprzednią wypowiedź, samemu mogę dojść do ciekawych wniosków.
Natomiast brnąć w tę jałową dyskusję nie zamierzam - nie pierwszy raz ktoś na krytyczne słowa wobec gry reaguje niemalże tak jakby mu dziecko zwyzywano. Ot taka specyfika każdego forum hobbystycznego.
Mnie w tej grze pewne rzeczy rozczarowały, komuś innemu nie przeszkadzają. I tyle.
Awatar użytkownika
Ryu
Posty: 2750
Rejestracja: 28 gru 2009, 19:58
Lokalizacja: Gliwice
Has thanked: 83 times
Been thanked: 161 times

Re: Ark Nova (Mathias Wigge)

Post autor: Ryu »

ednyfed pisze: 20 sie 2022, 12:29 Brassy to też można by rzec gry oparte na mechanice kart. Te karty też przychodzą losowo. Tylko, że w Brassach to my zarządzamy ręką, czuć jest tu element taktyczny. Można się pokusić o pewne strategiczne decyzje. W Brassach element losowy nie przysłania świetnej mechaniki - kluczem jest właśnie odpowiednie wyważenie.
Taaaa.... Nie wiem ile pograłeś w Brassa ale akurat losowość kart w Brassie może grę zabić. I jak Brassa uwielbiałem i oceniałem 10/10 tak po kilkudziesięciu partiach (i mówię tu bliżej 70 ;) ) w różnych składach i w każdym wariancie już 10 nie ma. Jest losowy, szczeģólnie w strategii na statki/porty.

A żeby nie było że to tylko o Brassie bo to temat o Ark Nova to powiem że dla mnie pod względem satupu można zrobić draft. W Agri z żoną dajemy sobie 10 kart i z tego wybieramy. I tak, może komuś trafić się lepiej ale po chyba 80-90 partiach w Agri nie byłbym w stanie powiedzieć że karty początkowe przesądziły o mojej wygranej/przegranej.
W AN po chyba 8 partach, bez draftu, nie jestem w stanie powoedzieć że karty początkowe przesądziły o mojej wygranej/przegranej. Ale to ja. Ktoś inny może powiedzieć inaczej ;)
ODPOWIEDZ