Wasze Top 10 gier

Tutaj można dyskutować na tematy ogólnie związane z grami planszowymi, nie powiązane z konkretnym tytułem.
Awatar użytkownika
PytonZCatanu
Posty: 4797
Rejestracja: 23 mar 2017, 13:53
Has thanked: 1859 times
Been thanked: 2303 times

Re: Wasze Top 10 gier

Post autor: PytonZCatanu »

TOP 10 KATEGORIAMI

10x10 🙂

Nie mogłem zasnąć, bo tak mi się spodobała idea przeorania mojej topki na poszczególne kategorie, że wziąłem się i na poważnie obrobiłem. Najfajniejsze jest to, że samych kategorii można wymyślić dużo i to też jest całkiem fajna zabawa :) Starałem się przydzielać gry do jednej kategorii, ale czasem się nie dawało inaczej, jak umieścić grę w kilku.


Najlepsze euro
Chyba najważniejsza kategoria :)
Spoiler:

Najlepsze gry z negatywną interakcją
Gry z negatywną interakcją i/lub jakąś formą bezpośredniej walki na planszy
Spoiler:
Najlepsze gry solo
Nie gram dużo gier solo, ale zdarza mi się coś popróbować. W każdą z tych gier mam co najmniej kilka partii solo. Wszystkie charakteryzują się brakiem wymyślnej automy i niskim poziomem dodatkowej obsługi.
Spoiler:
Najlepsze gry stricte dwuosobowe
W zestawieniu nie wziąłem pod uwagę gier, które dobrze działają na 2 osoby, ale w teorii działają na więcej graczy oraz nie brałem pod uwagę abstraktów, bo te w większości są u mnie 2os i trafiły do odrębnej kategorii. Numer jeden tylko z dodatkami!
Spoiler:
Abstrakty
Szachy to gra mojego życia, nie mogło ich zabraknąć (choć w tradycyjnym TOP100 jej nie uwzględniam). Wiem, że kilka z pozostałych gier jest tak na granicy bycia abstraktem, jednak przydzieliłem je tak jak podpowiadała mi intuicja
Spoiler:
Najlepsze szybkie karcianki
Zagrywanie, kupowanie, wymienianie kart, a wszystko poniżej 45 minut
Spoiler:
Najlepsze gry licytacyjne
Gry licytacyjne lub takie, w którym licytacja jest istotnym elementem rozgrywki
Spoiler:
Najlepsze gry wyścigowe
Lubię gry wyścigowe!
Spoiler:
Najlepsze gry z moją żoną
Z moją, ale może kogoś zainspiruje :)
Spoiler:
Najlepsze gry familijne
Do grania z rodziną i każualami, proste, przyjemne, ale nie głupie :)
Spoiler:
Awatar użytkownika
detrytusek
Posty: 7352
Rejestracja: 04 maja 2015, 12:00
Lokalizacja: Kraków
Has thanked: 466 times
Been thanked: 1120 times

Re: Wasze Top 10 gier

Post autor: detrytusek »

Jeśli Kanban tak wysoko to czemu Cię nie widzimy na boite ? :)
"Nie ma sensu wiara w rzeczy, które istnieją."

Do sprzedania: Prime minister, Cooper-island pl

Wątek sprzedażowy
Awatar użytkownika
PytonZCatanu
Posty: 4797
Rejestracja: 23 mar 2017, 13:53
Has thanked: 1859 times
Been thanked: 2303 times

Re: Wasze Top 10 gier

Post autor: PytonZCatanu »

detrytusek pisze: 05 sty 2023, 12:32 Jeśli Kanban tak wysoko to czemu Cię nie widzimy na boite ? :)
Kusiło mnie żeby spróbować online, ale jakoś nie wyszło. Może jak Kanban wejdzie na BGA to wtedy będę miał motywację 🙂

Co do samego Lacerdy, to gram w niego na kopiach kolegów. Ma dużo dobrych gier, ale ceny są absurdalne. Za 1 Lacerde mogę mieć FCM, Zamki Burgundii i Podwodne Miasta. Decyzja jest oczywista 🙂 Wynika jednak z tego, że nie gram w niego za dużo. Licząc tylko partie na żywo w gry Suchego mam 40 partii, a w gry Lacerdy 10 (z czego 4 Kanbany). Przekłada się to na pozycję w Topkach 🙂
Awatar użytkownika
detrytusek
Posty: 7352
Rejestracja: 04 maja 2015, 12:00
Lokalizacja: Kraków
Has thanked: 466 times
Been thanked: 1120 times

Re: Wasze Top 10 gier

Post autor: detrytusek »

PytonZCatanu pisze: 05 sty 2023, 12:43
detrytusek pisze: 05 sty 2023, 12:32 Jeśli Kanban tak wysoko to czemu Cię nie widzimy na boite ? :)
Kusiło mnie żeby spróbować online, ale jakoś nie wyszło. Może jak Kanban wejdzie na BGA to wtedy będę miał motywację 🙂

Co do samego Lacerdy, to gram w niego na kopiach kolegów. Ma dużo dobrych gier, ale ceny są absurdalne. Za 1 Lacerde mogę mieć FCM, Zamki Burgundii i Podwodne Miasta. Decyzja jest oczywista 🙂 Wynika jednak z tego, że nie gram w niego za dużo. Licząc tylko partie na żywo w gry Suchego mam 40 partii, a w gry Lacerdy 10 (z czego 4 Kanbany). Przekłada się to na pozycję w Topkach 🙂
Dlatego kupuje się stare wydania za "grosze".
A do dołączenia do akolitów na boite zachęcam :).
"Nie ma sensu wiara w rzeczy, które istnieją."

Do sprzedania: Prime minister, Cooper-island pl

Wątek sprzedażowy
buhaj
Posty: 1083
Rejestracja: 27 wrz 2016, 08:01
Lokalizacja: chrzanów
Has thanked: 940 times
Been thanked: 586 times

Re: Wasze Top 10 gier

Post autor: buhaj »

Poprzednie styczniowe notowanie:
Spoiler:
Nowa topka:
0. Szachy - jak zawsze traktowane jako kowadło, grę ponadczasową. Nie przestaję grywać i raczej nie przestanę
#1: Series: 18xx - seria gier, która stała się moją ulubioną za stosunkowo proste zasady ale bezlitośnie wykorzystujące każdy błąd. No i to przerzucanie żetonów pokerowych :). Najbardziej cenię: 1817, 1830, 1849, 1848 i nową 1871. Najwięcej rozgrywek w 2022: 18PL - 15, 1817 - 10, 1849 - 6
#2: Gaia Project (10 rozgrywek w 2022 - ogólnie 108, utrzymane 2 miejsce). Wielbię. Wtej grze jest wszystko co kocham w planszówkach: krótka kołderka i mega kombinowanie.
#3: Company of Heroes (21 rozgrywek w 2022 - ogólnie 41, awans z 5 miejsca). Czekałem na taką grę w klimatach II Wojny Światowej bardzo długo. Przepiękne wykonanie i bardzo dobra mechanika. Jest kilka niedociągnięć z instrukcją ale to szczególik.
#4: The Gallerist ( 2 rozgrywki w 2022 - ogólnie 53, spadek z 3 miejsca). Ta gra to mój wieloletni nr 1. Ostatnio trochę mniej grałem ale zawsze z chęcią siadam do tej gry. Czuję, że znowu nadejdzie jej czas
#5: Trickerion: Legends of Illusion (5 rozgrywek w 2022 - ogólnie 45, spadek z 4 miejsca). Jedna z najbardziej klimatycznych euro-gier. Zresztą jak powyżej Gallerist i też cieszy się u mnie podobną estymą.
#6: Dominant Species (6 rozgrywek w 2022 - ogólnie 33, utrzymane 6 miejsce). Najbardziej krwiożercza gra? Prawdopodobnie i zarazem jedna z najlepszych. Programowanie akcji i realizacja to coś wspaniałego .
#7: On Mars (10 rozgrywek w 2022 - ogólnie 26, nowość w Top 10). Gram od premiery w 2020 ale dopiero w tym roku doceniłem. Przepiękna prezencja i elegancja mechaniki - zwłaszcza sławetny prom to ciekawy pomysł
#8: Star Wars: Rebellion (1 rozgrywka w 2022 - ogólnie 17, awans z 10 miejsca). Gram średnio dwa, trzy razy na rok paaaanie - co to są za rozgrywki! Każda to osobna opowieść i materiał na film :)
#9: High Frontier 4 All (4 rozgrywki w 2022 - ogólnie 47, spadek z 7 miejsca). Kapitalna gra ale z roku na rok coraz mniej w nią gram. Niby mnie do niej ciągnie a trochę nie chce mi się jej rozkładać. Jak już rozłożę i zagram to satysfakcja ogromna. Dziwna sprawa
#10: Scythe (1 rozgrywka w 2022 - ogólnie 139, spadek z 9 miejsca). Jedna w roku rozgrywka w tę grę to dla mnie sensacja. Jak spojrzałem w statystyki to mi się wierzyć nie chciało. Trzeba to zmienić bo bardzo lubię

Gry warte wspomnienia:
Terraformacja Marsa - 15 rozgrywek w 2022 - ogólnie 134. Trwa ze mną od premiery. Miesiąc w miesiąc. I zawsze z chęcią zagram. Żadne tam Podwodne Miasta czy Ark Nowe mi jej nie zastąpią :)
Zamki Burgundii - 14 w 2022 - ogólnie 112 - trochę jak wyżej
dave8
Posty: 755
Rejestracja: 01 sty 2017, 16:51
Has thanked: 73 times
Been thanked: 94 times

Re: Wasze TOP 10 gier

Post autor: dave8 »

Spoiler:
I nowa topka (zagrałem już w sporo gier więc tym razem do 20):
1. Pax Renaissance 2ed
2. Vinhos
3. Through the Ages: A new story of Civilization
4. Clash of Cultures ME
5. Twilight Struggle
6. Brass Lancashire
7. Gaia Project
8. Tzolkin
9. Castles of Burgundy
10. Underwater Cities
...
11. Glass Road
12. Grand Austria Hotel
13. Agricola
14. Lorenzo il Magnifico
15. Keyflower
16. Puerto Rico
17. Caverna
18. Dominant Species
19. Spirit Island
20. Ark Nova
Ostatnio zmieniony 26 sty 2023, 11:59 przez dave8, łącznie zmieniany 1 raz.
Uranopolis
Posty: 49
Rejestracja: 18 gru 2017, 18:56
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 9 times
Been thanked: 14 times

Re: Wasze TOP 10 gier

Post autor: Uranopolis »

dave8 pisze: 23 sty 2023, 10:18
Spoiler:
I nowa topka (zagrałem już w sporo gier więc tym razem do 20):
1. Pax Renaissance 2ed
2. Vinhos
3. Through the Ages: A new story of Civilization
4. Clash of Cultures ME
5. Twilight Struggle
6. Brass Lancashire
7. Gaia Project
8. Tzolkin
9. Castles of Burgundy
10. Underground Cities
...
11. Glass Road
12. Grand Austria Hotel
13. Agricola
14. Lorenzo il Magnifico
15. Keyflower
16. Puerto Rico
17. Caverna
18. Dominant Species
19. Spirit Island
20. Ark Nova
Tak z ciekawości, żadnej z tych gier nie masz w polskim wydaniu??
dave8
Posty: 755
Rejestracja: 01 sty 2017, 16:51
Has thanked: 73 times
Been thanked: 94 times

Re: Wasze Top 10 gier

Post autor: dave8 »

Większość po polsku ale patrzyłem na BGG a tam mam angielskie tytuły
Awatar użytkownika
Bart Henry
Posty: 1028
Rejestracja: 15 sie 2013, 19:59
Lokalizacja: Wrocław
Has thanked: 139 times
Been thanked: 808 times

Re: Wasze Top 10 gier

Post autor: Bart Henry »

Pora na aktualizację. Tym razem odeślę Was na GeekGroup, które pozwala robić wersjonowane listy. Kliknij tutaj. Polecam, bo te listy są bardzo estetyczne i pozwalają na szybkie przeklikanie się na stronę BGG każdej gry. Do każdego wpisu dorzuciłem krótki opis.
Wersja tekstowa w spoilerze poniżej. Jako NEW oznaczyłem gry, które poznałem w tym roku. Strzałki to wskoczenie do lub wypadnięcie z ubiegłorocznego top 10.

W samej topce wprowadziłem sporo zmian. Główna różnica względem poprzedniego roku to uwzględnienie także gier, które nie były grane w zeszłym roku. Zadbałem jednak, by miało to wpływ na ich pozycje. Przełomem jest też pierwsza w mojej długiej historii oceniania gier nota dziesięciopunktowa. Zastanawiałem się też nad zwiększeniem rozmiaru listy, bo te 10 pozycji zawsze pozostawiało niedosyt, że coś dobrego zostało poza listą. Nawet 20 pozycji nie było zadowalające, więc zdecydowałem na okrągłe 32 pozycje. Pozwoli to za rok pokazać bardziej szczegółowo awanse, spadki i nowe pozycje na liście (m.in. dzięki opcjom, jakie ma GeekGroup). Oczywiście im dalej na liście tym pozycje mają mniejsze znaczenie i łatwiej będzie o ich zmianę, więc są one dosyć mocno na oko. Jutro mógłbym to rozmieścić nieco inaczej. Chodzi raczej o uchwycenie grupy gier, która jest w szerokim gronie gier, które mają potencjał na top 10 lub bliskie okolice.

Moje top 32 na 2023 rok (wersja ładna tutaj):
Spoiler:
W roku 2023 będzie zaskakująco dużo gier, które mogą namieszać na tej liście. Około 10 już zamówionych, kilka innych obserwuję.

A oto ubiegłoroczne top 10:
Spoiler:
Widzimy się w styczniu 2024!
Awatar użytkownika
detrytusek
Posty: 7352
Rejestracja: 04 maja 2015, 12:00
Lokalizacja: Kraków
Has thanked: 466 times
Been thanked: 1120 times

Re: Wasze TOP 10 gier

Post autor: detrytusek »

dave8 pisze: 23 sty 2023, 10:18
10. Underground Cities
To jakiś dodatek do Underwater Cities ? ;)
"Nie ma sensu wiara w rzeczy, które istnieją."

Do sprzedania: Prime minister, Cooper-island pl

Wątek sprzedażowy
dave8
Posty: 755
Rejestracja: 01 sty 2017, 16:51
Has thanked: 73 times
Been thanked: 94 times

Re: Wasze TOP 10 gier

Post autor: dave8 »

detrytusek pisze: 25 sty 2023, 23:23
dave8 pisze: 23 sty 2023, 10:18
10. Underground Cities
To jakiś dodatek do Underwater Cities ? ;)
:roll:
Awatar użytkownika
Gizmoo
Posty: 4195
Rejestracja: 17 sty 2016, 21:04
Lokalizacja: Warszawa/Sękocin Stary
Has thanked: 2834 times
Been thanked: 2748 times

Re: Wasze Top 10 gier

Post autor: Gizmoo »

Z góry przepraszam.... To niestety nie będzie krótki post. :lol:

Bardzo dawno nie aktualizowałem swojej „topki”. Minęło bodaj blisko dwa lata. A jak zacząłem ją aktualizować, to pomyślałem od razu, że dobrze by było z tego tytułu większość gier sobie przypomnieć. I przy okazji... Wyjść poza pierwszą dziesiątkę.

Początkowo planowałem zrobić topkę składającą się z równo stu tytułów. Mocno zachęciło mnie do tego wyczynu, ostatnie zestawienie TOP100 chłopaków z Dice Tower. Mike, Tom i Zee odwalili kawał niezłej roboty. Dawno tak dobrze nie bawiłem się, słuchając pogadanek o planszówkach!

Postanowiłem więc pójść za ich przykładem. Przysiadłem do układania takiej listy i... Po dobrych trzech tygodniach absolutnie odpuściłem. Umęczyło mnie to potwornie, a końca nie było widać. To zabawne, że top 20 sporządziłem w zasadzie w ciągu jednego dnia, a kolejne miejsca sprawiły mi sporo zachodu. Doszedłem do top 50 i stwierdziłem, że nie mam sił na tworzenie dłuższej listy. Po pierwsze – nie jestem influencerem, więc nikogo to nie zainteresuje, a po drugie – za dużo z tym zachodu. Bo im dalej w las, tym trudniej było mi uszeregować ulubione tytuły. Nie chciałem też używać po raz kolejny narzędzia Pub Meeple, bo stwierdziłem, że niestety powstała lista nie odzwierciedla prywatnych sympatii, a dodatkowo wypadkowa (szczególnie w przypadku dalszych miejsc) jest dla mnie mocno niesatysfakcjonująca. Pub Meeple po prostu zadaje suche pytania „co lepsze?”, a następnie segreguje to według udzielonych odpowiedzi. Cały problem w tym, że pomija drobne niuanse, jak również cały bagaż związanych z daną grą doświadczeń i... Wspomnień.

Dodatkowo, od ostatniej topki bardzo zmienił mi się gust. Na początku przygody z nowoczesnymi planszówkami uwielbiałem klimatyczne ameri. Później przeszedłem przez okres ciężkiego, pasjansowego euro, a ostatnio – głównie grywam i szanuję – gry z ogromną dozą interakcji. W tym tej jak najbardziej negatywnej. Area Control stało się moim absolutnie ulubionym gatunkiem. Suche, pasjansowe euro, mocno spadło w moim rankingu. Ba! Wyleciały wszystkie gry Rosenberga i w zasadzie zostało bardzo mało gier pozbawionych interakcji.

Zrozumiałem, że lubię przy grze emocje. Lubię przeciąganie liny, rywalizację, wyścig, konflikt. Spokojne ciułanie punktów już mnie nie bawi. Dlatego dużo jest na mojej nowej liście nowości, dużo gier awansowało, a niektóre - mocno poleciały w dół.

Przygotowując się zrobiłem uczciwy rachunek sumienia, ograłem starsze tytuły i tak, po ponad miesiącu bojów nad listą - powstało moje TOP 50. Jestem z tego zestawienia dosyć dumny i jednocześnie... Zaskoczony, bo dużo pojawiło się na niej nowości, których nie byłoby półtora roku temu.

Top 10 poniżej, a dla ciekawskich, pozostałe 40 miejsc – w spoilerze.

Dodam jeszcze tylko, że uwielbiam swoją kolekcję i choć bardzo chciałbym zejść do ustalonej przeze mnie, magicznej liczby 120 podstawek, to nie jestem w stanie tego dokonać. Poniżej TOP 120 znalazłoby się sporo gier, do których chciałbym wracać i które... Mogłyby kiedyś awansować. Ba! Nawet za miesiąc może ta lista mocno się zmienić, gdy ogram porządniej nowości.


1. GUGONG + PANJUN – Gugong od dawna był w mojej ścisłej czołówce gier planszowych. I wreszcie awansował na pierwsze miejsce! To jest euro, które jakby na moje życzenie, zostało skrojone idealnie pode mnie. Proste w zasadach, pełne interakcji i ciekawych decyzji, z nieprawdopodobną głębią, pełne zazębiających się mechanizmów i mechanik. W zasadzie cała gra to... Minigierki. Minigierki, w których stan jednej, często bezpośrednio wpływa na inną. Co zabawne – przy tej całej umowności, gra jest o dziwo bardzo emocjonująca! To napięcie, kiedy masz upatrzoną kartę, wykminiony ruch i boisz się, że ktoś ci tę jedną, konkretną kartę zabierze! I ta radość, gdy wszystko idzie po twojej myśli i karta zostaje do twojej kolejki! Przy tym fajne jest to, że musisz mieć od razu plan B, na wypadek najgorszego scenariusza. No rewelacja! Dla mnie absolutny, planszówkowy top. Dodatek dodaje fajne moduły dla zwiększenia różnorodności i dobra w nim tyle, że nigdy nie ma prawa się znudzić!

2. ZAMKI SZALONEGO KRÓLA LUDWIKA – Tron niestety oddany, ale obecny władca okazał się na dłuższą metę zwyczajnie doskonalszy. Nadal ZSKL to moja ukochana gra, nadal zagram w nią o każdej porze dnia i nocy. To doskonała, emocjonująca planszówka z najlepszym systemem licytacji i świetnie wymyśloną punktacją. Kocham! Ale... Nie zagram w Zamki niestety z każdym miłośnikiem euro. ZSKL niestety stoją licytacją i jeżeli ktoś jej nie znosi – to ta gra mu zdecydowanie nie podejdzie. Dodatkowo kluczowe jest doświadczenie. Kto umiejętnie potrafi wyceniać kafelki – ten ma przewagę nad początkującymi graczami. Doświadczeni w bojach gracze, rozniosą punktowo nowicjuszy na strzępy. Smutne jest, gdy obserwuje się często stupunktową przepaść pomiędzy pierwszym, a ostatnim miejscem. W Gugongu doświadczenie odgrywa rolę, ale jednak mniejszą. Tutaj nie tylko trzeba kochać licytację, nie tylko poprawnie wyceniać kafelki, ale też jeszcze czytać plan innych graczy. Nie każdemu to pasuje, dlatego Zamki zamieniły się miejscami z bardziej uniwersalnym Gugongiem.

3. MEZO – Największy awans i największy zachwyt ostatnich lat. Perfekcyjnie skrojone dla mnie area majority/ area control. Fantastyczna, oryginalna mechanika, która dostarcza od groma ciekawych decyzji. Przy czym - najbardziej zabawne jest to, że pomimo oprawy ameri, ta gra to totalnie suche, policzalne euro. Każda partia to dla mnie święto, bo wiem, że będę bawił się świetnie, nawet jeżeli punktowo będę szorował po dnie. Uwielbiam kombinowanie w tej grze, bo decyzje trzeba podejmować na wielu polach. Gdzie odpuścić, a gdzie jest szansa na ugranie czegokolwiek. Dostarcza to rozrywających serce dylematów! Kapitalne jest to, że czuć tu asymetrię! Każdy bóg ma swój charakter, każdy ma mocne i słabe strony, które trzeba poznać, a dodatkowo... Przez zmienność żetonów ołtarza - każda rozgrywka wygląda inaczej i zawsze świeżo. I jeszcze to wszystko działa świetnie na każdą liczbę graczy, co w podobnych grach AC jest niezmiernie rzadkie! Równie dobrze bawię się przy stole z jednym, dwoma i trzema przeciwnikami. (do czterech graczy, bo na pięciu, moim zdaniem, rozgrywka może być za długa). Kocham Mezo i jest szansa, że w przyszłości będzie to mój nr.1! Na pewno jest duża szansa na awans, bo żadna gra od lat tak mnie nie zachwyciła.

4. CITY OF IRON SE – Przypomniane po wielu latach euro Laukata. Niesłychanie klimatyczne, złożone, głębokie. Podobnie jak Mezo – to w gruncie rzeczy miks totalnie różnych mechanik, z których i tak najważniejsza jest „większościówka”. Niby abstrakcyjne przesuwanie przewag na kołach surowców, ale dostarcza od groma emocji i palących zwoje decyzji. Mechaniczne cudo, a do tego wygląda pięknie! Niesłychane jest to, jak gra z początkowej niewielkiej asymetrii, poprzez budowanie swojej talii akcji, staje się pod koniec totalnie asymetryczna. Nie mam pojęcia, jak samotnie dokonał tego Laukat, bo jest to tak doskonały produkt, jakby pracował nad tym olbrzymi sztab ludzi. Gram zdecydowanie za rzadko, ale każda rozgrywka, to nieprawdopodobne przeżycie!

5. TERRAFORMACJA MARSA – Klasyk, do którego siądę o każdej porze dnia i nocy. Nie wiem, co takiego jest w tej grze, że mnie do niej ciągnie. W zasadzie – jeżeli nie mam zaplanowanego niczego innego, a ktoś zaproponuje – zagram zawsze. I pomimo tego, że to chyba gra w mojej kolekcji z największą ilością partii, nieustannie mam wrażenie, że gram w to za rzadko. Za każdym razem bawię się świetnie, nawet jak obrywam meteorami.

6. THE GODFATHER: IMPERIUM CORLEONE – Ukochana gra w gronie moich przyjaciół. Najlepsza gra Langa. Niby worker placement, ale sprytnie połączony z kontrolowaniem obszarów. Proste jak konstrukcja cepa, ale przy tym niesłychanie głębokie. Dużo fajnej gry nad stołem. Mnóstwo wbijania noża w plecy i tymczasowych sojuszy. Ideał jeżeli chodzi o stosunek zasad do frajdy – da się szybko i sprawnie wytłumaczyć, a rozgrywka nie trwa długo. Mój ideał, jeżeli chodzi o negatywną interakcję.

7. EVERDELL + ŚWIĘTO LATA – Mistrzowski dla mnie miks worker placementu i budowania tableu. Ciasne, momentami frustrujące przez króciutką kołderkę kombinowanie, ale dostarczające nieprawdopodobnej frajdy! W ogranym towarzystwie, doznania płynące z gry są zupełnie inne niż przy familijnej gry „na luzie”. Z leciutkiej gry o zwierzątkach, nagle gra staje się nieprawdopodobnie intensywnym wyścigiem. Każda decyzja ma znaczenie. „Goła” podstawka ma problemy z kontrolą losowości (bo za mało możliwości „mielenia kartami”), ale wszystko pięknie naprawił dodatek „Święto Lata”. Podobnie jak w TM – zagram bez wahania za każdym razem, gdy ktoś zaproponuje. Również chciałbym grać częściej, ale jakoś mało ostatnio okazji.

8. CRY HAVOC + AFTERMATH – Niegdyś moja ukochana gra z gatunku Area Control. Dlaczego spadła w rankingu? Odpowiedź jest bardzo prosta... Nie mam do niej ogranej ekipy! Zasady nie są specjalnie skomplikowane, ale żeby w to grać dobrze, na kompetetywnym poziomie, to niestety potrzeba stałej, ogranej ekipy. Jest tu mnóstwo zależności i w przeciwieństwie do innych Area Control, trzeba się ich solidnie NAUCZYĆ. To nie jest gra, w którą da się wejść z marszu. Trzeba przynajmniej raz zagrać każdą z frakcji, by zrozumieć jej mocne i słabe strony. Dopiero wtedy otwierają się w mózgu „okienka”. Dopiero wtedy poprawnie czyta się planszę, a gra zamienia się w emocjonujący pojedynek. Z racji tego, że nie mam za bardzo do tego towarzystwa (mam tylko jednego kumpla, który lubi CH), ostatnio bardzo rzadko trafia na stół. A szkoda, bo z dodatkiem Aftermath, to jedna z najlepiej wymyślonych gier na rynku! Niestety, wystarczy jeden nieograny gracz przy stole, by „wykoleić” rozgrywkę. Ta gra to dosłowne „przeciąganie liny”. I jeżeli ktoś nie skuma, że jeden z graczy przeciągnął linę za bardzo w swoją stronę i należy go atakować, to może to wypaczyć końcowy wynik. Tak, w tej grze zwroty „pies ogrodnika” oraz „kingmakeing”, są na porządku dziennym. Dlatego to niszowa gra dla garstki zapaleńców, ale dla mnie to jest arcydzieło!

9. CLOCKWORK WARS – Olbrzymi awans i nie wykluczam, że kiedyś awansuje jeszcze wyżej, być może do samego Top 3. Mega konfrontacyjne, super deterministyczne area control, z rewelacyjnie pomyślanym systemem „logistyki”. W zasadzie coś pomiędzy grą cywilizacyjną, a grą wojenną. Takie „4X”, ale bez eksploracji, nastawione głównie na konflikt, przy czym punktować można na kilka sposobów. Niejednokrotnie widziałem, że ktoś wygrywał dzięki technologiom. Raz sam doprowadziłem do oryginalnego zwycięstwa, wbijając najwięcej szpiegów na dwór i punktując właśnie na szpiegach. Bardzo trudna, ciasna, gra. Nie dla każdego, bowiem jest to tytuł, który nie wybacza błędów! Czasami przez jedną, niewłaściwie podjętą decyzję, już na samym początku, można spaść na koniec stawki, bez szans na wyścig o pierwsze miejsce! Właśnie ten fakt, generuje dla mnie nieprawdopodobne wręcz napięcie. W CW gra się, siedząc na krawędzi krzesła! Super dużo kombinowania i nieprawdopodobnie emocjonujące decyzje.

10. WILDLANDS – Niby prosta napierdzielanka na planszy. Kilka kart na ręku, ale tak interesujące decyzje, że to jest aż nieprawdopodobne, ile „mięcha” udało się tutaj zawrzeć! Nie wiem jak Martin Wallace to wymyślił, ale widać tu błysk jego geniuszu. I choć facet czasami miota rzutkami obok tarczy, tak tutaj trafił 60-tkę. Niestety, nie jest to tytuł dla wszystkich. Serio potrzeba kilka razy zagrać, żeby zrozumieć, że rozgrywka nie jest tak losowa jak się wydaje. Trzeba znać swoją talię i wiedzieć, jakie możliwości ma każda frakcja. To tytuł, w którym najważniejszy jest timing zagrywania akcji! Ktoś, kto podejdzie do Wildlands „na pałę”, będzie marudził, że gra jest totalnie losowa. Nic bardziej mylnego! To trochę casus Magic: the Gathering. Jasne, mamy losowo potasowany deck, ale... Znamy jego zawartość. Znamy jego plusy i minusy. Wiemy, ile konkretnych kart mamy w decku. Trzeba mieć świadomość tego, co zagrywamy i w jakim momencie! Jeżeli nie zostawimy sobie jakiejś karty na ręku, tylko zagramy na pałę, to wyłącznie jest to nasza wina. Dodatkowo trzeba antycypować zagrania przeciwników i korzystać z nadarzających się okazji. Tu zabawa polega często na tym, by wykorzystać odpowiedni moment, w którym jeden z graczy się przeliczył. Nie znam innej gry, w której określenie „zarządzanie ręką”, byłoby aż tak dosadne! Absolutnie świetna gra, w którą gram za rzadko. Ubolewam, że ostatni dodatek – „The Ancients”, leży smutno na półce wstydu.

Miejsca 11 - 50 :
Spoiler:
I to tyle. Kiedyś może zmobilizuję się, by sporządzić całą setkę. :mrgreen:
Awatar użytkownika
preshiq
Posty: 275
Rejestracja: 16 gru 2012, 13:36
Lokalizacja: Siemianowice Śląskie
Has thanked: 303 times
Been thanked: 120 times

Re: Wasze Top 10 gier

Post autor: preshiq »

Gizmoo,
Szacuneczek że tak dokładny opis gierek .

I jeszcze jedna sprawa - czyli mówisz że to Mezo ładnie chodzi na 2 osoby ? 😄 Bo możliwe że wskoczy na radar...
Awatar użytkownika
Gizmoo
Posty: 4195
Rejestracja: 17 sty 2016, 21:04
Lokalizacja: Warszawa/Sękocin Stary
Has thanked: 2834 times
Been thanked: 2748 times

Re: Wasze Top 10 gier

Post autor: Gizmoo »

preshiq pisze: 17 lut 2023, 18:51 I jeszcze jedna sprawa - czyli mówisz że to Mezo ładnie chodzi na 2 osoby ?
Moim zdaniem działa rewelacyjnie, ale tak mnie ta gra zachwyciła, że nie wiem, czy jestem w jej wypadku wystarczająco obiektywny. :lol:
Awatar użytkownika
XLR8
Posty: 1707
Rejestracja: 16 lis 2020, 18:11
Has thanked: 285 times
Been thanked: 909 times

Re: Wasze Top 10 gier

Post autor: XLR8 »

Spoiler:
Uwielbiam Twoje topki, bo jesteś moim największym planszówkowym przeciwieństwem :)

Bardzo dużo zmian u nas. W szczególności sporo awansów do ścisłej czołówki z A tier.
Moja obecna topka (kolejność losowa):


SS tier:
Brass Birmingham
TTA
GWT Argentyna
Spirit Island

S tier
Yokohama
Projekt Gaja
Podwodne Miasta
Pax Pamir 2
Rebelia + exp
Hansa Teutonica
Awatar użytkownika
PytonZCatanu
Posty: 4797
Rejestracja: 23 mar 2017, 13:53
Has thanked: 1859 times
Been thanked: 2303 times

Re: Wasze Top 10 gier

Post autor: PytonZCatanu »

Gizmoo pisze: 17 lut 2023, 18:37
24. ARK NOVA – Nowość na liście i super duży awans. Bardzo podoba mi się mechanika tej gry. Uwielbiam budowanie silniczka, kręcenie kombosików. Tematyka za bardzo tu nie przechodzi, bo wszystko jest mocno umowne, wręcz abstrakcyjne. Ot to w sumie budowanie tableu z kafelków i dopasowywanie okonek na kartach. Bardzo ważne jest planowanie akcji i ściganie się ze współgraczami o cele. Świetne jest to, że choć gra czerpie po trochu, wręcz zżyna z kilku różnych gier, to wszystkie trybiki działają tu jak w dobrze naoliwionej maszynie. Jest szansa, że gra będzie jeszcze wyżej na mojej liście, a to dlatego, że w ogóle nie odczuwam znużenia tą grą. Ktoś zaproponuje – zagram bez wahania. Na razie i tak jestem super zaskoczony, że gra wyprzedziła Podwodne Miasta. I to w sumie z jednego powodu. Ark Nova jest bardzo satysfakcjonująca, a Podwodne Miasta – bardzo stresujące. Po Ark Nova mam miłe uczucie spełnienia, a po PM... Zawsze jestem wypruty i w nic później nie mam ochoty grać.

25. PODWODNE MIASTA – Znakomity worker placement z ciekawą mechaniką zagrywania kart pod kolor sekcji planszy. Kiedyś gra była wyżej, ale ostatnio... Jakoś mnie męczy. . Nie zawsze mam na nią humor. Generuje stres i bardzo często frustrację. Dziwne to, bo w sumie lubię emocje i lubię gry, w których siedzę na krawędzi fotela, ale w Podwodnych Miastach mam czasami poczucie totalnej niesprawiedliwości. Czasami ze smutkiem obserwuję, jak przeciwnicy dobierają same rewelacyjne karty i to pod kolor, a ja dostaje same „Gunwo” i muszę się nagimnastykować, żeby cokolwiek wyrzeźbić. Dodatek, choć całkiem niezły, rozbudowuje moim zdaniem grę odrobinę za bardzo. Łeb mnie boli na samo wspomnienie tych partii, bo opcji i przeliczania było stanowczo za dużo. Reasumując – uważam, że to genialna gra, ale zawsze między każdą kolejną partią mam dłuższe przerwy.
Bardzo fajna topka i ciekawe opisy. Jeśli mogę odnieść do tych dwóch gier 🙂 Obie są w moim TOP10, więc szczególnie zwróciłem na nie uwagę.

Otóż....według mnie należy opisy zamienić miejscami! 😁 ARK NOVA jest dużo bardziej podatna na losowość, czasem bardzo potrzebujesz tego ssaka z Europy i pupa, bo nie ma, albo ktoś zabrał i musisz przeorganizować całą strategie. PODWODNE MIASTA są dużo mniej podatne na losowość. Obraną strategie lepiej lub gorzej można realizować 10 różnymi kartami. Chcesz czasem jakaś mieć, ale jak nie przyjdzie to nic wielkiego się nie dzieje.

Ark Nova może zaskoczyć finiszem i nawet doświadczony gracz może skończyć na -10 pkt, bo rywal zakończył grę w odpowiednim momencie, a ty utknąłeś z 2 projektami za 8 zielonych punktów. W Podwodnych Miast dobry gracz zawsze będzie miał ponad 100 pkt bardzo rzadko więcej niż 125 pkt. Cała gra rozgrywa się o te kilkanaście punktów różnicy, ale nie ma stresu że zostaniesz w jakiejś szczególnie ciemniej pupie....

Więc, moim skromnym zdaniem, opisy gier dokładnie bym zamienił 🙂
Awatar użytkownika
Abizaas
Posty: 1055
Rejestracja: 13 wrz 2020, 14:03
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 630 times
Been thanked: 776 times

Re: Wasze Top 10 gier

Post autor: Abizaas »

XLR8 pisze: 17 lut 2023, 19:05
Spoiler:
Uwielbiam Twoje topki, bo jesteś moim największym planszówkowym przeciwieństwem :)

Bardzo dużo zmian u nas. W szczególności sporo awansów do ścisłej czołówki z A tier.
Moja obecna topka (kolejność losowa):


SS tier:
Brass Birmingham
TTA
GWT Argentyna
Spirit Island

S tier
Yokohama
Projekt Gaja
Podwodne Miasta
Pax Pamir 2
Rebelia + exp
Hansa Teutonica
A skomentowałbyś dlaczego Gaja tier niżej a Ti4 w ogóle zniknęło? I jak się podoba Argentyna?

Kolekcja


ninety-percent of everything is crud
Awatar użytkownika
XLR8
Posty: 1707
Rejestracja: 16 lis 2020, 18:11
Has thanked: 285 times
Been thanked: 909 times

Re: Wasze Top 10 gier

Post autor: XLR8 »

Bardzo dużo zmian u nas. W szczególności sporo awansów do ścisłej czołówki z A tier.
Moja obecna topka (kolejność losowa):


SS tier:
Brass Birmingham
TTA
GWT Argentyna
Spirit Island

S tier
Yokohama
Projekt Gaja
Podwodne Miasta
Pax Pamir 2
Rebelia + exp
Hansa Teutonica

A skomentowałbyś dlaczego Gaja tier niżej a Ti4 w ogóle zniknęło? I jak się podoba Argentyna?
Gaja przez kiepski balans. Gramy obecnie mocno z fanowskimi rasami, które ciężko jest wyczyuć więc gramy bez licytacji. Bawimy się świetnie, a potem jest liczenie punktów i puf.

Ti4 wypadło, bo wypadło też z rotacji. Covid skutecznie od blisko roku kogoś rozkłada jak tylko mamy zagrać. Nazywamy to ti4 curse w grupie. Liczę, że uda się na wiosnę wrócić i znowu wskoczy do topki :)

Jest jeszcze (UR prawdopodobnie przebije się niedługo do S tier <3):
A tier:
Diuna imperium
Maracaibo
Mombasa
Beyond the Sun
Concordia
Ultimate Railroads
Root
Awatar użytkownika
ekwilibrystyczny
Posty: 126
Rejestracja: 19 cze 2020, 17:04
Has thanked: 29 times
Been thanked: 35 times

Re: Wasze Top 10 gier

Post autor: ekwilibrystyczny »

XLR8 pisze: 17 lut 2023, 21:06
Gaja przez kiepski balans. Gramy obecnie mocno z fanowskimi rasami, które ciężko jest wyczyuć więc gramy bez licytacji. Bawimy się świetnie, a potem jest liczenie punktów i puf.
Trudno się spodziewać balansu grając fanowskimi rasami w dodatku bez licytacji :D
Awatar użytkownika
Abizaas
Posty: 1055
Rejestracja: 13 wrz 2020, 14:03
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 630 times
Been thanked: 776 times

Re: Wasze Top 10 gier

Post autor: Abizaas »

Trzeba jednak przyznać, że podstawowe rasy też nie są zbalansowane. My gramy z licytacją która często podchodzi pod 20-30vp, bo inaczej opłacałoby się grać tylko 4-5 rasami a reszta nie byłaby wybierana.

Kolekcja


ninety-percent of everything is crud
Awatar użytkownika
PytonZCatanu
Posty: 4797
Rejestracja: 23 mar 2017, 13:53
Has thanked: 1859 times
Been thanked: 2303 times

Re: Wasze Top 10 gier

Post autor: PytonZCatanu »

Granie online jest specyficzne. Nie wszystkie gry dobrze się do tego nadają. Ponieważ od pandemii spędziłem trochę czasu grając online, pomyślałem, że zrobię TOP10 moich gier.

Topka różni się od topki najlepszych gier. Przede wszystkim nie wszystkie gry są online. Po drugie szczególnie przy grze turowej, nie wszystkie dobrze się sprawdzają.

Poniżej najlepsze gry w które można zagrać na BGA/yucata poniżej 30 minut LUB, jeśli partia trwa dłużej, takie które bardzo dobrze gra się w trybie turowym

TOP10 gier Online

0. Szachy

1. Podwodne Miasta
2. Zamki Burgundii
3. Kolejowy Szlak
4. Rój
5. Libertalia
6. 7 Cudów Pojedynek (+dod)
7. Na sprzedaż
8. Memoir 44
9. Kakao
10. Praga Caput Regni
Awatar użytkownika
obo_bb
Posty: 143
Rejestracja: 18 sie 2017, 15:23
Lokalizacja: Zabrze
Has thanked: 272 times
Been thanked: 87 times

Re: Wasze Top 10 gier

Post autor: obo_bb »

Przyszła pora i na małe podsumowanie ode mnie.
Zaczynając przygodę z tym hobby około 8-9 lat temu główna motywacją były sentymenty czyli wspomnienia z dzieciństwa dotyczące Magii i Miecz (to też była jedna z pierwszych gier) oraz rosnący 6-letni wtedy synek któremu chciałem pokazać alternatywne rozrywki growe bez pradu .
Na pewno nie bez wpływu było też to, że zawsze w coś grałem, choć głównie były to szachy i gry karciane typu kierki czy 3-5-8.
Na początku było to wiele powszechnie znanych i polecanych lżejszych gierek, z czasem jednak zaangażowanie rosło i następowała ewolucja w kierunku cięższych euro / gier wojennych / ekonomicznych. Witamy w rodzinie 18xx i Splotter'a ;)

No to mamy, połączone grupami, raczej bez wyraźnej kolejności.
Top 3, wszystkie oceniłem na 10 pkt wg BGG:
  • 1817 i generalnie cała rodzina 18xx bez zapoznania z którymi nie byłoby możliwości usiąść do tego tytułu. Dla mnie jest to najlepsza zaawansowana gra ekonomiczna , Królowa tego systemu! Głęboka i bardzo spójna we wszystkich mechanikach. Krótka sprzedaż, konwersje, łączenie i sprzedaż spółek. Likwidacje i przejęcia. Potrzebuje 8h czasu gry, ale każda decyzja w tym czasie jest ważna i angażująca. Pełna immersja, zawsze świetnie spędzony czas! Wchodząc w system szukałem zdecydowanie krótszych osiemnastek (1882, 1846, 1848, 1849) , bo wtedy wydawało mi się to bardzo dużo czasu na jedną grę, ale jak czas pokazał wszystko jest względne. Pomogło też poznane ekipy RoB z Sosnowca, Olkusza, Krakowa i innych zaprzyjaźnionych miast jak Chrzanów (pozdrawiam i przepraszam jak kogoś pominąłem) którzy szybko nauczyli mnie jak grać i stanowią teraz grupę z którą staram się grywać regularnie w ten system.
  • Brass B. to gra która mnie zachwyciła swoją prostotą i głębią praktycznie od pierwszego razu. Przedstawia sobą jedna z moich ulubionych mechanik czyli wspólne budowanie sieci produkcyjno-transportowo-finansowej. W tej chwili to dla mnie raczej waga średnia, ale to też jej wielkie zalety - można szybko zagrać przyjemną partyjkę, można pomyśleć i pobudować.
  • Indonesia tu dycha za unikatową mechanikę łączenia spółek - można przejąć spółkę innego gracza wywołując przymuszone łączenie i licytację. Wszystko w elegancki biznesowy sposób, taka kradzież w białych rękawiczkach. Poza tym jest piękna mapa, produkcja, rozwój i pieniądze. Proste zasady i duża głębia. Wygrywa gracz z największą ilością gotówki na ręce. Mam wersję PnP ze względu na niedostępność oryginału, ale poprawia ona kilka niedociągnięć oryginału np. pomoc w śledzeniu dostaw i zużycia transportu statków.
Miejsca 4-6, wszystkim dałem 9,5 wg BGG:
  • Terra Mystica nieśmiertelny klasyk. Jedno z pierwszych poznanych cięższych euro z bardzo prostymi zasadami i z zerową losowością. Bardzo zmieniła moje postrzeganie gier w ogóle i losowości w nich. No i ma mapę! Uwielbiam gry z mapami, które zmieniamy, rozbudowujemy, przebudowujemy i na których się rozpychamy. Nie zawsze muszą być wojenne ;) ale mogą :evil:
  • Gra o Tron z dodatkiem Matka Smoków jeżeli chodzi o gry z klimatem to dla mnie to numer 1. Jedyną wadą jest potrzeba odpowiedniej (negocjacje, gra nad stołem, niszczenie, zabieranie i tracenie, zdrada) i dość dużej ekipy do grania (no raczej minimum 5). Dodatek "naprawia" wszystkie problemy oryginału.
  • FCM Chyba najlepszy Splotter ze względu na głębię, szybkość rozgrywki, świetny klimat. Bardzo agresywna gra, tu również trzeba umieć akceptować porażki i ogromne różnice w wyniku. Jedna z ulubionych gier mojego głównego sparing partnera czyli 15-letniego syna. Żona gorzej się w niej odnajduje, ale nie ze względu na agresywność rozgrywki tylko z powodu trudności w czytaniu mapy.
Miejsca 7-10:
  • Keyflower z dodatkiem Kupcy Świetne euro z naprawdę głęboką interakcją. Bardzo fajny twist worker placement'u z meeplami w 3 kolorach, które są używane zarówno do licytacji jak i aktywacji produkcji w budynkach twoich i innych graczy! Rozbudowa wioski, drogi, transport i ulepszenia budynków - wszystko to dodaje dodatkowych warstw. Rozszerzenie Kupcy sprawia, że wszystko jest jeszcze głębsze i bardziej sandboksowe. Krótki czas rozgrywki, warto mieć na półce.
  • The Great Zimbabwe Szybka, proste zasady, głęboka rozgrywka, wysoki poziom interakcji. Świetna mechanika wspólnego budowania sieci produkcji i punktujących świątyń połączona z krytycznym timingiem wyboru bogów, co bardzo dynamicznie zmienia sytuację strategiczną na mapie i warunek zwycięstwa dla każdego z graczy.
    To tyle dobrej rozgrywki w początkowo prostym systemie, który szybko ewoluuje dzięki naszym łączonym wyborom.
  • Hannibal & Hamilcar W grach wojennych (o ile można to już podciągnąć pod tę kategorię) nie miałem i nie mam dużego doświadczenia. Po drodze były C&C:Ancients, Sekigahara i Conflict of Heroes 2nd.Ed. który to też bardzo polecam i jakby nie H&H to bym ją w to miejsce wstawił). Ta gra jest wyjątkowo przyjemna i ładna, system dość prosty i intuicyjny. Każda rozgrywka tworzy nową unikatową historię. Uczucie immersji dodatkowo bardzo pogłębia znajomość historii - polecam tu serię filmików HistoryMarche na Youtube Hannibal - Rome's Greatest Enemy - Second Punic War
  • Pax Pamir Najszybszy awans, bo poznana około 5 tygodni temu. Gra wyjątkowa. bardzo szybka, oferująca bardzo wiele możliwości. Zachwycił mnie zaimplementowany tu pomysł z własnymi plemionami, szpiegami i dworem otoczonym trzema zewnętrznymi potęgami, które możesz wykorzystać do wsparcia, rozwoju, walki, dla swojego zysku lub po prostu zdrady. I naprawdę trzeba być sprytnym, przebiegłym i bezlitosnym, aby osiągnąć zwycięstwo. Na początku decyzje i gra mogą wydawać się bardziej losowe, później widać, że wszystko zależy od naszych działań. Bardzo trudno jest przewidzieć, w jakim kierunku może pójść gra i odpowiednio zareagować, ale jeśli się uda, to wygrana daje dużą satysfakcję. Dla mnie jest to naprawdę świetna gra w małym pudełku (ok, pudełko nie jest małe, jest normalne, chodzi o krótkość czasu gry). Już ostrzę zęby na Pax Renaissance.
Poza podium, ale tez warte wspomnienia:
  • Antiquity - No Splotter, naprawdę lubię ich gry. Tu jest może mniej interakcji (której generalnie szukam i znacząco preferuję w wysokim stopniu), jest to taki trochę solo wyścig na wspólnej mapie przy dość wysokiej trudności przetrwania naszych miast z powodu głodu i zanieczyszczenia. Jednak bardzo ujmuje mnie tu mechanika budowania, wysyłania robotników i zbierania zasobów, dwie układanki jedna we własnym mieście, druga na wspólnej mapce (no i ta mapka jest rewelacyjna, chyba tylko wojenne gry mają więcej heksów do grania). I ten rosnący głód i zanieczyszczenia. Jest to sandbox - można grać jak się chce i wybiera. Samemu się definiuje warunek zwycięstwa i bonus. Ostatnio jak żona wygrała z jednym miastem, nawet nie zabudowanym całkowicie i idac tylko w zbieranie zasobów (St. Christofori) to byłem naprawdę zaskoczony - nazwaliśmy to clean eko strategią ;)
  • Clash of Cultures chyba największą wartość ma tu sentymentalne odwzorowanie starej dobrej i poczciwej cywilizacji w planszówce. Tak, to mi się w tym podoba najbardziej. I też ta sandboxowość - można iść w religię, można w ekonomię lub kulturę, można w militaria :twisted:
  • Barrage z dodatkiem Projekt Leeghwatera i mapą fanowską na 2 osoby - ostatnio bardzo wzrosło w statystykach grania i ocenie. Jako, że syn nastoletni syn coraz częściej odmawia grania w planszówki ze Starymi Boomerami mieliśmy okazję zagrać w to kilkanaście 2-os partii i bardzo polecam. Działa, ale koniecznie na pomniejszonej mapie. Gra bierze kilka dobrych rzeczy z Terra Mystica (plansze graczy i punktacja rundy) i dodaje swoje własne twisty jak przepływ wody, koła blokujące tymczasowo niektóre zasoby i elegancką bardzo interaktywną mapę.
  • TOKYO TSUKIJI MARKET Warte wspomnienia - szukając gier ekonomicznych natrafiłem na tę perełkę. Sprytny i świeży design, prosty w zasadach, konfiguracji i obsłudze. Gra ekonomiczna (powiedziałbym, że w połowie zamknięta, w połowie otwarta bo jakieś pieniądze wciąż do obiegu dochodzą), w której musisz mocno współpracować z innymi graczami, aby iść do przodu. Trzeba kupować od innych ryby aby oni mogli kupować je od Ciebie itd. Końcowa punktacja to suma wartości ryb i pieniędzy, ale gracz z największą ilością ryb dostaje dodatkowo 1000Y, a ten z najmniejszą ilością -500Y. I to robi dobrym ten twist. No i ceny ryb dynamicznie się zmieniają w zależności od rodzaju ryby i sytuacji na rynku (podaż/popyt/przełowienie itp) wynikającej oczywiście z zagrań innych graczy. Świetna tematyka i przepiękne malutkie komponenty. I malutkie pudełko). I generalnie sandboksowy charakter. Każda nasza rozgrywka była zawsze bardzo napięta i ciasna z niewielkimi różnicami w końcowych wynikach.
Ostatnio zmieniony 02 mar 2023, 21:23 przez obo_bb, łącznie zmieniany 6 razy.
Awatar użytkownika
Abizaas
Posty: 1055
Rejestracja: 13 wrz 2020, 14:03
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 630 times
Been thanked: 776 times

Re: Wasze Top 10 gier

Post autor: Abizaas »

Spoiler:
W ilu graczy najczęściej gracie? Sam ostrze zęby na wiele z tych gier, jednak najczęściej gramy w 2-3 osoby co eliminuje wiele z nich.

Kolekcja


ninety-percent of everything is crud
Awatar użytkownika
obo_bb
Posty: 143
Rejestracja: 18 sie 2017, 15:23
Lokalizacja: Zabrze
Has thanked: 272 times
Been thanked: 87 times

Re: Wasze Top 10 gier

Post autor: obo_bb »

Abizaas pisze: 02 mar 2023, 20:33 W ilu graczy najczęściej gracie? Sam ostrze zęby na wiele z tych gier, jednak najczęściej gramy w 2-3 osoby co eliminuje wiele z nich.
Właśnie najczęściej w składzie 2-3 osoby, ale większość z tego co wymieniłem wymaga raczej 3.
Na dwójkę z mojej kolekcji poleciłbym Antiquity, Brass B., Barage z dod. Proj. L. i fanowską mapą na 2 os., FCM (warunkowo, na 3 zdecydowanie ciekawsza, ale mój syn woli ją właśnie na 2), GWT, Le Havre, Keyflower, Pax Pamir (warunkowo, na 3 zdecydowanie ciekawsza), Tzolkin.
Z wojennych chodzi prawie wszystko co mam czyli C&C:Ancients, H&H, CoH.
Awatar użytkownika
wrojka
Posty: 536
Rejestracja: 10 cze 2018, 00:00
Lokalizacja: Gdańsk Wrzeszcz
Has thanked: 259 times
Been thanked: 266 times

Re: Wasze Top 10 gier

Post autor: wrojka »

Było:
Spoiler:
Minął rok i się pozmieniało.

1. Mind MGMT
2. Spirit Island (Digital)
3. Szarlatani z Pasikurowic
4. Poszukiwanie planety X
5. Cubitos
6. Decrypto
7. Too Many Bones (nadal tylko TTS, pewnie pójdzie w górę jak przyjdzie ostatnia kampania)
8. For Science!
9. Pięć Klanów
10. Cerebria (świetna gra, ale ciężko ją wtoczyć na stół)
11.Władca Pierścieni LCG. Tssss, cichutko nikt nie musi wiedzieć, że tu jesteś
Ostatnio zmieniony 23 lip 2023, 21:35 przez wrojka, łącznie zmieniany 1 raz.
ODPOWIEDZ