Gry z serii BIOS (Genesis, Megafauna, Mesofauna, Origins) (Phil Eklund)
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
- Xenir
- Posty: 354
- Rejestracja: 07 cze 2018, 13:42
- Lokalizacja: Kraków
- Has thanked: 150 times
- Been thanked: 304 times
Re: Gry z serii BIOS (Genesis, Megafauna, Mesofauna, Origins) (Phil Eklund)
Jestem po jednej partii 3-osobowej, ale odczucia mieliśmy podobne - głównie przeszkadzała krótkość gry przez zbyt hojne punktowanie (w przypadku remisu każdy z remisujących dostaje bursztyn). Przeglądałem po partii living rulesy, ale nic się w tym względzie w nich nie zmieniło Może wyjdzie jakiś "patch" jeszcze...
Re: Gry z serii BIOS (Genesis, Megafauna, Mesofauna, Origins) (Phil Eklund)
W nadchodzącym tygodniu planujemy zagrać w Origins, które trochę musiało poczekać na swoją kolej.
Czy macie jakieś tipy na co zwrócić szczególną uwagę, co przeczytać/obejrzeć (mam film HC i jeszcze jeden oraz plik z BGG)?
Lepiej grać w wariant podstawowy czy zaawansowany? Chcielibyśmy zagrać dwie gry, ale nie wiem czy starczy czasu. No właśnie - ile liczyć godzin na pierwsze rozgrywki (gramy we czterech)?
Czy macie jakieś tipy na co zwrócić szczególną uwagę, co przeczytać/obejrzeć (mam film HC i jeszcze jeden oraz plik z BGG)?
Lepiej grać w wariant podstawowy czy zaawansowany? Chcielibyśmy zagrać dwie gry, ale nie wiem czy starczy czasu. No właśnie - ile liczyć godzin na pierwsze rozgrywki (gramy we czterech)?
- orzeh
- Posty: 1282
- Rejestracja: 04 lut 2015, 10:05
- Lokalizacja: Mysłowice
- Has thanked: 127 times
- Been thanked: 194 times
- Kontakt:
Re: Gry z serii BIOS (Genesis, Megafauna, Mesofauna, Origins) (Phil Eklund)
Dawno nie grałem, 4ry osoby to gdzieś 4-5 godzin + tłumaczenie zasad.
Gra może się wydłużyć nieoczekiwanie bo ma mechanizm kontroli szybkości gry przez graczy, jak ktoś postanowi że chce więcej, pozostali mają mniej to Epoka może naprawdę się przeciągnąć i to jest coś na co uczulam współgraczy.
Jeśli zamierzacie grać w wariant 1st dispersial to będzie dłużej.
Sama gra mechanicznie jest o dziwo dość dobrze wydewelopowana (jak na Eklunda), ikony raczej jasne (jest kilka błędów na kartach ale one są logiczne w nielogiczności więc dość łatwo je odkryjecie, jeśli nie masz fix-paka)
Graczy uczul na "kwestionowanie bogów" i aukcje, u mnie ludzie zapominali bardzo często że trzeba mieć cokolwiek na rynku żeby rozpocząć aukcje. Także polecam wiele razy podkreślić punktacje końcową, potrafi to mega namieszać jak współgracze nie zrozumieją.
Lecz największym kłopotem prawie zawsze jest tor filozofii, wiele razy widziałem rozczarowanie w oczach, szczególnie w ostatnich rundach jak bez problemu się "odkręcało" niecny plan.
W czasie gry liczenie głodu jest często zapominane, szczególnie w momentach kiedy są wojny.
No i wojny... Dobrze wytłumacz rodzaje, zwierzęta "wojskowe" i blitzkrieg - bardzo zapominana zasada, sam się łapałem na tym że atakowałem bezpośrednio w ruchu.
Polecam zrobić więcej kart pomocy.
Edit - warianty, niestety nawet nie pamiętam jak podstawowy się różni od pełnego (tbh nigdy nie grałem w podstatowy), strzelam w ciemno że podstawowy to jakieś 40% gry.
Edit2 - jak rzuciłęm okiem na instrukcje, coś o czym ZAWSZE zapominam - cykle Milankowicza
Gra może się wydłużyć nieoczekiwanie bo ma mechanizm kontroli szybkości gry przez graczy, jak ktoś postanowi że chce więcej, pozostali mają mniej to Epoka może naprawdę się przeciągnąć i to jest coś na co uczulam współgraczy.
Jeśli zamierzacie grać w wariant 1st dispersial to będzie dłużej.
Sama gra mechanicznie jest o dziwo dość dobrze wydewelopowana (jak na Eklunda), ikony raczej jasne (jest kilka błędów na kartach ale one są logiczne w nielogiczności więc dość łatwo je odkryjecie, jeśli nie masz fix-paka)
Graczy uczul na "kwestionowanie bogów" i aukcje, u mnie ludzie zapominali bardzo często że trzeba mieć cokolwiek na rynku żeby rozpocząć aukcje. Także polecam wiele razy podkreślić punktacje końcową, potrafi to mega namieszać jak współgracze nie zrozumieją.
Lecz największym kłopotem prawie zawsze jest tor filozofii, wiele razy widziałem rozczarowanie w oczach, szczególnie w ostatnich rundach jak bez problemu się "odkręcało" niecny plan.
W czasie gry liczenie głodu jest często zapominane, szczególnie w momentach kiedy są wojny.
No i wojny... Dobrze wytłumacz rodzaje, zwierzęta "wojskowe" i blitzkrieg - bardzo zapominana zasada, sam się łapałem na tym że atakowałem bezpośrednio w ruchu.
Polecam zrobić więcej kart pomocy.
Edit - warianty, niestety nawet nie pamiętam jak podstawowy się różni od pełnego (tbh nigdy nie grałem w podstatowy), strzelam w ciemno że podstawowy to jakieś 40% gry.
Edit2 - jak rzuciłęm okiem na instrukcje, coś o czym ZAWSZE zapominam - cykle Milankowicza
Ostatnio zmieniony 05 mar 2023, 19:48 przez orzeh, łącznie zmieniany 2 razy.
- ZygfrydDeLowe
- Posty: 499
- Rejestracja: 17 sty 2017, 13:47
- Has thanked: 977 times
- Been thanked: 216 times
Re: Gry z serii BIOS (Genesis, Megafauna, Mesofauna, Origins) (Phil Eklund)
Wg mnie lepiej od razu siąść do gry zaawansowanej.
Living rules, jak to zwykle u Eklunda są do pobrania tu: Origins living rules pdf.
Nie pamiętam już co dokładnie zostało zmienione, ale chyba zawierają większość wyjaśnień z tematów dot. pytań o zasady na bgg.
Orzech dobrze prawi. Warto też przyswoić co się dzieje podczas Chaosu oraz przypomnieć, że graczy nie da się fizycznie wyeliminować, bo zawsze zostaje im ostatni pionek (Sacrosanct). Podobnie Niepokój(Dissent) może jeszcze być istotny.
Ale to wszystko jest wytłumaczone w słowniku.
Tłumaczenie zasad pewnie da się w 1h zamknąć, pierwsza gra na 4 to raczej na pewno min. 4h.
Living rules, jak to zwykle u Eklunda są do pobrania tu: Origins living rules pdf.
Nie pamiętam już co dokładnie zostało zmienione, ale chyba zawierają większość wyjaśnień z tematów dot. pytań o zasady na bgg.
Orzech dobrze prawi. Warto też przyswoić co się dzieje podczas Chaosu oraz przypomnieć, że graczy nie da się fizycznie wyeliminować, bo zawsze zostaje im ostatni pionek (Sacrosanct). Podobnie Niepokój(Dissent) może jeszcze być istotny.
Ale to wszystko jest wytłumaczone w słowniku.
Tłumaczenie zasad pewnie da się w 1h zamknąć, pierwsza gra na 4 to raczej na pewno min. 4h.
Re: Gry z serii BIOS (Genesis, Megafauna, Mesofauna, Origins) (Phil Eklund)
Dzięki. Nie powiem, trochę mnie przestraszyliście i zastanawiam się czy nie zagrać w Pax Ren, bo w tym czasie zrobimy z 3 partie
- ZygfrydDeLowe
- Posty: 499
- Rejestracja: 17 sty 2017, 13:47
- Has thanked: 977 times
- Been thanked: 216 times
Re: Gry z serii BIOS (Genesis, Megafauna, Mesofauna, Origins) (Phil Eklund)
Nie ma co demonizować. Zasady, jak to zwykle u Eklunda bywa, wydają się bardziej skomplikowane niż są, przez stosowanie specyficznej dla gry nomenklatury - np. zamiast "postaw pionka na karcie, żeby wybrać akcję" to zasady stoją - "umieść starszyznę na Idei" czy coś w ten deseń. Wg mnie to jedna z najbardziej przystępnych i "growych" gier z tej serii, tylko trzeba rozegrać 1-2 tury, żeby wszystko było jasne.
- detrytusek
- Posty: 7340
- Rejestracja: 04 maja 2015, 12:00
- Lokalizacja: Kraków
- Has thanked: 460 times
- Been thanked: 1116 times
Re: Gry z serii BIOS (Genesis, Megafauna, Mesofauna, Origins) (Phil Eklund)
Zawsze chciałem zagrać w coś Eklundowego ale chodziły głosy o specyficznych instrukcjach, trudnych do przyswojenia, a jednocześnie ciekawych koncepcyjnie grach. Miałem klasyczne chciałbym ale się boję . W końcu się przemogłem i kupiłem Originsa. I...muszę wszystkie obawy potwierdzić. Mimo, że ponoć to jeden z łatwiejszych tytułów to wciągałem instrukcję przez kilka dni. Faktycznie ciężej się czyta. Język jest trudniejszy i całe rozplanowanie inne niż do którego jestem przyzwyczajony. Mało klasycznych rozrysowanych przykładów, a raczej dużo tekstu i mnóstwo ikon. Zazwyczaj po lekturze zasad cięższych tytułów mam ogólny zarys i jeśli sięgam do niej podczas pierwszej rozgrywki to by się upewnić ew. doczytać detale. Tutaj po jej przeczytaniu stwierdziłem, że nie mam pewności odnośnie praktycznie niczego . Trochę pomogły gameplaye ale głównie zaskoczyło dzięki procedurze rozrysowanej w pomocy. Problemem była też także ogromna ilość ikonek. Ok są one wszystkie opisane ale ciągle trzeba było się upewniać czy ta robi to co myślę czy się coś pozajączkowało, a czasem i spis nie pomagał tylko trzeba było wertować instrukcję po więcej szczegółów. Miejsc na błędy jest ogrom. Reasumując, było to chyba moje najtrudniejsze zderzenie się z instrukcją.
Sama gra ma to coś unikalnego czego często szukamy. Wszystkie te rewolucje, które potrafią nam wywrócić nasze misternie zbudowane silniczki i zdegradować nas o kilka poziomów rozwoju, wjazdy pionami na planszetkę przeciwnika i zyskiwanie benefitów. Walka o to by w ogóle na koniec gry zapunktować. Bardzo to fajne i nie tak często stosowane. Owszem jak się przez to przebrnie i gra płynnie to super ale do tego czasu instrukcja jest wertowana non stop i gra potrafi trwać w nieskończoność (choć to w sumie gracze swoim stylem decydują ile ona trwa).
Oblewam się zimnym potem na myśl, że miałbym w nią nie grać kilka tygodni bo to spowoduje częściowe zapomnienie i tak ledwie opanowanych reguł. Mam spore wątpliwości czy ogrom "pracy", którą muszę włożyć w opanowanie jej zostaje mi na końcu wynagrodzona.
Z drobnostek drażniło mnie, że musiałem przy każdym pozyskaniu karty pomysłu rozpierdzielić sobie całą planszetkę i znowu to układać. Obsługa tego nie jest zbyt przyjazna. Mam bardzo mieszane uczucia po pierwszej partii. Polska wersja by bardzo pomogła.
Sama gra ma to coś unikalnego czego często szukamy. Wszystkie te rewolucje, które potrafią nam wywrócić nasze misternie zbudowane silniczki i zdegradować nas o kilka poziomów rozwoju, wjazdy pionami na planszetkę przeciwnika i zyskiwanie benefitów. Walka o to by w ogóle na koniec gry zapunktować. Bardzo to fajne i nie tak często stosowane. Owszem jak się przez to przebrnie i gra płynnie to super ale do tego czasu instrukcja jest wertowana non stop i gra potrafi trwać w nieskończoność (choć to w sumie gracze swoim stylem decydują ile ona trwa).
Oblewam się zimnym potem na myśl, że miałbym w nią nie grać kilka tygodni bo to spowoduje częściowe zapomnienie i tak ledwie opanowanych reguł. Mam spore wątpliwości czy ogrom "pracy", którą muszę włożyć w opanowanie jej zostaje mi na końcu wynagrodzona.
Z drobnostek drażniło mnie, że musiałem przy każdym pozyskaniu karty pomysłu rozpierdzielić sobie całą planszetkę i znowu to układać. Obsługa tego nie jest zbyt przyjazna. Mam bardzo mieszane uczucia po pierwszej partii. Polska wersja by bardzo pomogła.
"Nie ma sensu wiara w rzeczy, które istnieją."
Do sprzedania: Obsession + dodatki, Gaia Project, Roll Camera
Wątek sprzedażowy
Do sprzedania: Obsession + dodatki, Gaia Project, Roll Camera
Wątek sprzedażowy
- obo_bb
- Posty: 139
- Rejestracja: 18 sie 2017, 15:23
- Lokalizacja: Zabrze
- Has thanked: 257 times
- Been thanked: 76 times
Re: Gry z serii BIOS (Genesis, Megafauna, Mesofauna, Origins) (Phil Eklund)
Ja również bardzo na to czekam. Marzy mi się Megafauna i Origins właśnie.
Re: Gry z serii BIOS (Genesis, Megafauna, Mesofauna, Origins) (Phil Eklund)
Nie wiem w sumie gdzie to wrzucić, nie chcę zakładać nowego wątku bo o grze wiem tyle co nic. Może okazać się, że w ogóle nie zostanie "ufundowana".
Szykuje się reprint gry Insecta Phila Eklunda. Preorder kosztuje 99 USD, wygląda na to że gra będzie wydana w formie tzw. "ziplock" https://iongamedesign.com/products/inse ... le-edition
W grze mutujemy owady i nimi walczymy. Sposób konstrukcji owada przypomina składanie robali z części w grze Mesofauna.
Szykuje się reprint gry Insecta Phila Eklunda. Preorder kosztuje 99 USD, wygląda na to że gra będzie wydana w formie tzw. "ziplock" https://iongamedesign.com/products/inse ... le-edition
W grze mutujemy owady i nimi walczymy. Sposób konstrukcji owada przypomina składanie robali z części w grze Mesofauna.
- salaba
- Posty: 308
- Rejestracja: 08 maja 2020, 14:40
- Lokalizacja: Poznań
- Has thanked: 173 times
- Been thanked: 259 times
Re: Gry z serii BIOS (Genesis, Megafauna, Mesofauna, Origins) (Phil Eklund)
1.Czy ktoś może się podzielić wrażeniami z BIOS Mesofauna?
2. Porównać to w skrócie do BIOS Megafauna również?
3. Porównać z Wladcami Ziemi (tam też są wydarzenia zmieniające rozgrywkę, też walczymy o przetrwanie, też gra ma swoje lata)
4. Jak z regrywalnością?
Nigdy nie grałam w BIOSy, ale tło naukowe nie jest mi obce, więc zrozumienie zasad pewnie przyjdzie łatwiej.
Nie przeraża mnie instrukcja, bardziej chciałabym poznać feeling gry, satysfakcję z rozgrywki, czy jest to poczucie, że coś osiągnęłam a nie, że "wygrałam o 3 punkty" i można się rozejść.
2. Porównać to w skrócie do BIOS Megafauna również?
3. Porównać z Wladcami Ziemi (tam też są wydarzenia zmieniające rozgrywkę, też walczymy o przetrwanie, też gra ma swoje lata)
4. Jak z regrywalnością?
Nigdy nie grałam w BIOSy, ale tło naukowe nie jest mi obce, więc zrozumienie zasad pewnie przyjdzie łatwiej.
Nie przeraża mnie instrukcja, bardziej chciałabym poznać feeling gry, satysfakcję z rozgrywki, czy jest to poczucie, że coś osiągnęłam a nie, że "wygrałam o 3 punkty" i można się rozejść.
---
Moja kolekcja: https://boardgamegeek.com/geeklist/291177
Moja kolekcja: https://boardgamegeek.com/geeklist/291177
- ZygfrydDeLowe
- Posty: 499
- Rejestracja: 17 sty 2017, 13:47
- Has thanked: 977 times
- Been thanked: 216 times
Re: Gry z serii BIOS (Genesis, Megafauna, Mesofauna, Origins) (Phil Eklund)
Ad 3 to nie pomogę, bo we władców nie grałem, ale co do punktu pierwszego oraz drugiego to (i tu pozwolę sobie wziąć pod uwagę to co pisałaś o grach IONu w pozostałych poświęconych im tematach) powinna Ci się spodobać. Pokuszę się nawet o stwierdzenie, że spokojnie możesz próbować swoich sił z Megafauną, bo Mesofauna to po prostu Megafauna okrojna z kilku zasad.
W skrócie w obu grach to co robimy jest dość podobne, z tym że w Megafaunie można grać jako gatunki roślinne i próbować wpływać na klimat planety - ogólnie to rozwijamy nasze gatunki, które zyskują pożyteczne mutacje (skrzydła, skrzela, pancerze, jad) i próbujemy zajmować nowe obszary, a na nich okupować najlepsze poziomy troficzne.
W międzyczasie latają komety, algi zajmują oceany, cośtam lodowacieje, kwitną kwiaty - chcę przez to powiedzieć, że obie gry mają wiele losowych wydarzeń, które mogą diametralnie zmienić sytuację na planszy i stworzyć sytuację, gdzie jednemu z graczy zginie 3/4 gatunków.
Odzierając grę z tej klimatycznej otoczki można na to patrzeć po prostu jak na zwykłe euro, gdzie chcemy kupować karty określonych kolorów, żeby mieć więcej kosteczek w danym kolorze.
Regrywalność w obu tytułach jest bardzo duża, bo karty mutacji przychodzą w losowej kolejności, aczkolwiek są pewne częściej występujące zagrania, czy strategie.
Do obu gier oczywiście powstały warianty, chyba nawet włączone oficjalnie do living rules, pozwalające sobie grę ułatwić, jak i zmniejszyć czynnik losowy.
Wszystkie BIOSy (Genesis wyłączając, bo w niego nie grałem) mają również jedną wadę (albo jest to element designu, jeśli patrzysz łaskawszym okiem), a mianowicie problem uciekającego lidera, co jest znacznie bardziej widoczne w grach 2 osobowych.
W skrócie w obu grach to co robimy jest dość podobne, z tym że w Megafaunie można grać jako gatunki roślinne i próbować wpływać na klimat planety - ogólnie to rozwijamy nasze gatunki, które zyskują pożyteczne mutacje (skrzydła, skrzela, pancerze, jad) i próbujemy zajmować nowe obszary, a na nich okupować najlepsze poziomy troficzne.
W międzyczasie latają komety, algi zajmują oceany, cośtam lodowacieje, kwitną kwiaty - chcę przez to powiedzieć, że obie gry mają wiele losowych wydarzeń, które mogą diametralnie zmienić sytuację na planszy i stworzyć sytuację, gdzie jednemu z graczy zginie 3/4 gatunków.
Odzierając grę z tej klimatycznej otoczki można na to patrzeć po prostu jak na zwykłe euro, gdzie chcemy kupować karty określonych kolorów, żeby mieć więcej kosteczek w danym kolorze.
Regrywalność w obu tytułach jest bardzo duża, bo karty mutacji przychodzą w losowej kolejności, aczkolwiek są pewne częściej występujące zagrania, czy strategie.
Do obu gier oczywiście powstały warianty, chyba nawet włączone oficjalnie do living rules, pozwalające sobie grę ułatwić, jak i zmniejszyć czynnik losowy.
Wszystkie BIOSy (Genesis wyłączając, bo w niego nie grałem) mają również jedną wadę (albo jest to element designu, jeśli patrzysz łaskawszym okiem), a mianowicie problem uciekającego lidera, co jest znacznie bardziej widoczne w grach 2 osobowych.
- salaba
- Posty: 308
- Rejestracja: 08 maja 2020, 14:40
- Lokalizacja: Poznań
- Has thanked: 173 times
- Been thanked: 259 times
Re: Gry z serii BIOS (Genesis, Megafauna, Mesofauna, Origins) (Phil Eklund)
Dzięki za obszerny wpis ZygfrydDeLowe
Właśnie obejrzałam rozgrywkę solo w BIOS Mesofauna na kanale Box of Delight (tryb Butterfly) i bardzo fajnie to wygląda. Jeszcze muszę sobie gdzieś obejrzeć BIOS Megafauna aby mieć porównanie. Na ten moment skłaniam sie do Mesofauny z jednego prostego powodu - małe pudełko, kafelki planszy bardziej do mnie przemawiają i rozgrywka jest krótsza z tego co się orientuję w stosunku do Megafauny.
Nie planuję wchodzić w całość BIOSów, bardziej mnie ciągnie do tematów kosmicznych jeśli chodzi o gry Eklunda. Mesofauna spodobała mi się z początku wyglądem, potem zapoznałam się z mechaniką na wymienionym kanale i zaskoczyło
Troszkę martwi fakt, jak wspomniałeś, że ciężko dogonić lidera, ale uważam, że gier Eklunda nie gra się dla wygranych, ale przygody odkrywania
Z zakupem Mesofauny waham się tylko przez to, że mam ciche nadzieje związane z zapowiedziami Galakty, choć jak pisałam w innym wątku, pójdą dalej w PAXy aż wydadzą co chcieli nim pomyślą o BIOSach. Jednak, nadzieja umiera ostatnia... To raptem tylko tydzień czekania i wszystko się wyjaśni
Właśnie obejrzałam rozgrywkę solo w BIOS Mesofauna na kanale Box of Delight (tryb Butterfly) i bardzo fajnie to wygląda. Jeszcze muszę sobie gdzieś obejrzeć BIOS Megafauna aby mieć porównanie. Na ten moment skłaniam sie do Mesofauny z jednego prostego powodu - małe pudełko, kafelki planszy bardziej do mnie przemawiają i rozgrywka jest krótsza z tego co się orientuję w stosunku do Megafauny.
Nie planuję wchodzić w całość BIOSów, bardziej mnie ciągnie do tematów kosmicznych jeśli chodzi o gry Eklunda. Mesofauna spodobała mi się z początku wyglądem, potem zapoznałam się z mechaniką na wymienionym kanale i zaskoczyło
Troszkę martwi fakt, jak wspomniałeś, że ciężko dogonić lidera, ale uważam, że gier Eklunda nie gra się dla wygranych, ale przygody odkrywania
Z zakupem Mesofauny waham się tylko przez to, że mam ciche nadzieje związane z zapowiedziami Galakty, choć jak pisałam w innym wątku, pójdą dalej w PAXy aż wydadzą co chcieli nim pomyślą o BIOSach. Jednak, nadzieja umiera ostatnia... To raptem tylko tydzień czekania i wszystko się wyjaśni
---
Moja kolekcja: https://boardgamegeek.com/geeklist/291177
Moja kolekcja: https://boardgamegeek.com/geeklist/291177