Azul to gra bez losowości i można wszystko kontrolować, jak na przykład w szachach. Come on... Nie każdy musi grać jak Kasparow
![Wink :wink:](./images/smilies/icon_wink.gif)
Azul to gra bez losowości i można wszystko kontrolować, jak na przykład w szachach. Come on... Nie każdy musi grać jak Kasparow
ale chyba jest tam moment kiedy płytki wracają do worka i losujesz je "losowo"...i to na ogół na samym końcu gry...najgorsza losowość
XD
Nie chcę już ciągnąc tej dyskusji, bo widzę, że się nie dogadamy. Gra w Azula polega właśnie na tym, żeby przewidywać na kilka ruchów naprzód co będzie dobierał przeciwnik i co zostanie na koniec. Tak jak w szachach.
No właśnie grając na dwie osoby przelecisz dokładnie jeden raz przez wszystkie płytki. Oczywiście jest losowość w środkowych rundach i może się zdarzyć, że bardzo pomógł by nam konkretny kolor itd., ale to są skrajne przypadki.
No nie moge po prostu xD
Porównanie z szachami oczywiście jest przesadzone i się z nim nie zgadzam, ale mam wrażenie, że Ty grasz jakoś inaczej w Azula niż ja. U mnie losowy dociąg ma minimalne znaczenie na wynik.japanczyk pisze: ↑03 sie 2022, 13:46No nie moge po prostu xD
Przeanalizujmy to porównanie
Szachy - masz stan planszy znany od początku do końca, wybiegasz kilka ruchów do przodu, analizujesz wyprowadzasz kontry w oparciu o ruchu przeciwnika
Azul (gra 2-osobowa) - masz 5 warsztatów po 20 płytek ze 100 i 15 miejsc na swojej planszetce z czego wypełniasz x pól, a gra trwa min. 5 rund
Przewidywanie ruchów przeciwnika daje Ci fige w momencie kiedy po dwoch rundach dojdą Ci płytki koloru, który juz masz ułozony w jakiejs ilości bo RNG - nie ma tu nic z szachów. Jest tyle elementów losowych począwszy od losowania płytek, skończywszy na tym, że w ciągu 5 rund wychodzą one w losowych ilościach i np. ty będziesz jechany przez RNG bo we wczesniejszej rundzie ulozyles rząd 4 i 5, a dojda nagle same plytki w tych kolorach i mozesz jechac do domu z wynikiem
jasne - mozesz liczyc jakie plytki wychodzą, ale to grasz sobie w memory wtedy
Osobiście polecam dodatek "Kryształowa mozaika", który jak dla mnie zrobił z Azula grę bardziej interesującą. Podstawka mnie znudziła dość szybko, ale nowe plansze z punktowaniem (w sumie to można je pewnie sobie wydrukować na próbę) powodują, że trzeba już bardziej uważać, co się zbiera, żeby nie zapędzić się w kozi róg, a jednocześnie stanowią pewne wyzwanie, którego brakuje na "pustej" planszy. Pomagają też inne stawki za rozbite kafelki, ponieważ rozszerzają obszar decyzji.SosnowyPatyk pisze: ↑12 gru 2022, 09:04 Minusem, którego się obawiam, jest to, że gra może szybko na się znudzić z racji powtarzalności ale na razie to naprawdę dobrze wydane pieniądze.
Ten temat był już wałkowany. Moim zdaniem rozwiązanie z kostka punktacji jest słabe i tam przydały by się wgłębienia lub całkiem inne rozwiązanie. Jednak wgłębienia na kafelki przeszkadzały by tylko w zdejmowaniu, a w niczym by nie pomagały.Dr. Nikczemniuk pisze: ↑12 gru 2022, 21:43 Do tej gry aż się proszą dwuwarstwowe planszetki już w podstawce.
feniks_ciapek pisze: ↑12 gru 2022, 17:14wkładkę ułatwiającą wysypywanie kafelków do woreczka. Przydatne, ale stanowczo opcjonalne.SosnowyPatyk pisze: ↑12 gru 2022, 09:04 Minusem, którego się obawiam, jest to, że gra może szybko na się znudzić z racji powtarzalności ale na razie to naprawdę dobrze wydane pieniądze.
OK znalazłem ten dodatek tylko on oprócz nakładek ma nowe plansze absolutnie nie pasujące do czekoladowej edycji. No jak robią coś limitowanego to mogli dopieścić. Teraz co mam kupić dodatek i szukać kogoś kto kupi planszetki?
Ta dyskusja powraca. Zdania są podzielone, czy Azul potrzebuje podwójnych planszetek. Dla mnie jedynym problemem jest track punktacji, gdzie ta mała kosteczka może się przesunąć. Mam na koncie ponad 50 rozgrywek i nigdy nie miałem problemu z przesuniętymi kafelkami. Jeśli byłyby dwustronne planszetki to, domyślam się, że byłoby trudniej sprzątać - teraz sypiemy z planszetki do worka.
Pewnie za 4 lata na 10 rocznicę wydadzą wersję "deluxe" z podwójnymi planszetkami czy coś