Mr_Fisq pisze: ↑11 lip 2023, 17:10
Koslaz pisze: ↑11 lip 2023, 16:12
Po co tyle złośliwości? Nie staram się Ciebie w żaden sposób obrazić, a wyciągnąć z Twoich wiadomości ich sens. Po to chyba tutaj się spotykamy, nie?
Warto dopytać czasem co druga strona ma na myśli.
Zaczyna się nieźle.
Mr_Fisq pisze: ↑11 lip 2023, 17:10
Koslaz pisze: ↑11 lip 2023, 16:12
Jakie znaczenie ma "kompletność zestawu kart po polsku" dla kogoś kto nie ma do nich dostępu?
Tak, Galakta wydała swego czasu wszystkie karty i nawet niech będzie że te nieszczęsne instrukcje (ale przyczepiłeś się do nich bardziej niż jest to warte) - ale teraz nie są one dostępne w oficjalnej dystrybucji, więc klient nie ma do nich dostępu.
Po co mi fanowska instrukcja jeśli nie mam dostępu do kart? Też mam jest sobie proxować? A może czekać na druk fanowski również zawartości brakujących mitów?
I rozumiem, że może się to nie opłacać z punktu widzenia wydawcy - ale niech się do tego przyznają i będzie po dyskusji!
Znowu - nie dyskutuję tu z tym, czy Abacki czy Babacki załapał się na wszystkie karty.
Piszę o tym czy Galakta utrzymuje linię wydawniczą AH: LCG, czy może AH: LCG właśnie w Polsce umarło bo Galakta nie wydała repaków 2 kampanii.
No i popatrz. Wyżej oskarżałeś mnie o nadinterpretację, a teraz sam tworzysz chochoła i dzielnie z nim walczysz.
W którym miejscu napisałem, ba!, chociaż zasugerowałem, że HwA umiera, bo nie wydali jakichś produktów?
Kuriozum odnowił temat i wyraził taką opinie; japanczyk skontrował z informacją, że Galakta wydała po polsku to co wydało FFG; ja pokazałem, że mija się to z prawdą; a Ty odpowiedziałeś, że to nie problem, bo i tak wszystkie karty były wydane. Gdzie w tej wymianie widzisz moje żale, że HwA umiera?
Mr_Fisq pisze: ↑11 lip 2023, 17:10
Ty natomiast bardziej piszesz o oczekiwaniu które streścił bym tak (popraw mnie jeśli się mylę):
- Galakta powinna utrzymywała ciągłą dostępność kompletu AH: LCG (abstrahując przejściowo czy w najnowszej wersji czy nie). Jeśli coś jest niedostępne lub nie zostało wydane, to Galakta powinna niezwłocznie ogłosić czy będzie druk/dodruk.
Ja jestem zbyt małym żuczkiem, żeby czegoś od Galakty wymagać. Chciałbym, żeby stare fabuły były dostępne w nowych formatach, ale jestem w stanie wyobrazić sobie życie bez nich.
Najważniejsza jest dla mnie informacja, bo w tym momencie jesteśmy w zawieszeniu - w najbliższym czasie nie planują wydać reprintu Zapomnianej ery, ale może w przyszłości "może coś ten tego".
Skoro reprinty są niepotrzebne, to po co wydawali reprint Dziedzictwa Dunwich i Szlaku do Carcosy? Mogli przecież ograniczyć się do nowych fabuł, skoro stare nie schodzą/są niepotrzebne.
Ten rozdźwięk w podejściu jest tym co mnie najbardziej w tej sytuacji uwiera.
Mr_Fisq pisze: ↑11 lip 2023, 17:10
Moim zdaniem jest to oczekiwanie nieco zbyt wygórowane:
1) Przy 8 kampaniach, 10 pojedynczych scenariuszach, 5 taliach badaczy i 2 powrotach (które są jeszcze dostępne) zapewnienie wszystkiego w sklepach jest trudne i kosztowne zwłaszcza bez znajomości szczegółowego planu czy i kiedy FFG będzie dodrukowywać poszczególne składowe.
2) Galakta raczej nie ma wpływu na dwie istotne kwestie związane z dodrukami: Daty i Minimalny próg liczby zamówionych egzemplarzy, więc zapewne trudno jej zadeklarować jednoznacznie czy dodrukuje produkt X.
Mam nadzieję, że "(które są jeszcze dostępne)" odnosi się tylko do powrotów, bo wielu scenariuszy z wydanych kampanii nie jest sposób zdobyć w łatwy sposób.
Mr_Fisq pisze: ↑11 lip 2023, 17:10
Koslaz pisze: ↑11 lip 2023, 16:12
I rozumiem, że może się to nie opłacać z punktu widzenia wydawcy - ale niech się do tego przyznają i będzie po dyskusji!
Nie prowadzę żądnej krucjaty przeciwko Galakcie. Wydawca jak każdy inny. Ale nie podoba mi się ich podejście w temacie wydawania HwA, głównie jeśli chodzi o komunikację i daję temu wyraz. Nie byłoby tej dyskusji gdyby jasno powiedzieli - wydamy tego dnia ALBO nie wydamy niczego ze starych fabuł ALBO wydamy jak zgłosi się X osób. Obecne "nie planujemy wydawać w najbliższym czasie" jest bardzo niejasną informacją, bo tworzy u klientów dylemat - czekać, czy brać wydanie angielskojęzyczne.
Tu wypadało by powtórzyć - Galakta nie ma władzy nad warunkami kolejnych dodruków więc trudno żeby składała jednoznaczne deklaracje. Co z tego, że zadeklaruje: przy 500 osobach będzie dodruk, jeśli FFG stwierdzi, że od teraz progiem będzie 1500.
A tutaj wygodnie wybrałeś sobie opcję, którą najłatwiej obalić i pominąłeś resztę. To były odpowiedzi, które wymyśliłem na poczekaniu, w 5 minut. Gdyby chcieli na pewno z łatwością napisaliby sprawniejszy komunikat.
Nie twierdzę, że Galakta siada do stołu z FFG i dyktuje warunki. Ale może jasno powiedzieć - nie będzie, bo się nie opłaca.
Jakoś Phalanx był w stanie powiedzieć - dodatku do Tapestry po polsku nie będzie, bo to się nie opłaca.
Informacja jest jasna i konsument może podjąć decyzję - kupić niepełny produkt po polsku/mieszać wersje językowe/brać wszystko po angielsku.
Miszon pisze: ↑11 lip 2023, 21:49
Koslaz pisze: ↑11 lip 2023, 16:12
[ Obecne "nie planujemy wydawać w najbliższym czasie" jest bardzo niejasną informacją, bo tworzy u klientów dylemat - czekać, czy brać wydanie angielskojęzyczne.
Nie, to jest bardzo jasna informacja: w najbliższym czasie nie planujemy wydawać. Jako najbliższy czas możesz sobie zdefiniować "do końca 2024" (co nie oznacza z automatu, że w 2025 wydadzą).
Jasna informacja to:
"Planujemy wydać w QX roku XXXX",
"Nie planujemy wydać".
Skąd pomysł żebym zdefiniował sobie "najbliższy czas" jako "do końca 2024"? To arbitralne założenie, które możesz przyjąć i korzystać (skutecznie) do planowania wydatków. Nie powinieneś natomiast wymagać tego samego podejścia od innych.
Miszon pisze: ↑11 lip 2023, 21:49
Sądziłem, że jeśli ktoś prowadzi działalność gospodarczą, to nie trzeba nikomu tłumaczyć, że jej celem jest osiąganie zysku i nie trzeba tego przypominać przy każdym wydanym tytule?
Jest też coś takiego jak inwestycja i budowanie świadomości marki (które nie przynoszą zysków na początku, ale mają na celu zwiększyć je w dłuższej perspektywie). Gdyby tylko zysk był krótkoterminowym celem mało która nowa firma przetrwałaby dłużej niż kwartał.