Ale jeżeli idziesz bić smoka bo się do tego przygotowałeś to chcesz to zrobić.....ale nie tu bo tutaj gra ci każe iść na cmentarz oddać pkt życia.
Talisman: Magia i Miecz (John Goodenough, Robert Harris)
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
- BOLLO
- Posty: 5288
- Rejestracja: 24 mar 2020, 23:39
- Lokalizacja: Bielawa
- Has thanked: 1088 times
- Been thanked: 1707 times
- Kontakt:
Re: Talisman: Magia i Miecz (John Goodenough, Robert Harris)
- warlock
- Posty: 4675
- Rejestracja: 22 wrz 2013, 19:19
- Lokalizacja: Lublin
- Has thanked: 1045 times
- Been thanked: 1987 times
Re: Talisman: Magia i Miecz (John Goodenough, Robert Harris)
...a jak idziesz zdawać kolokwium bo się do niego uczyłeś dwa tygodnie.... ale nie, bo złamałeś nogę w drodze na uczelnię i jedziesz do szpitala?BOLLO pisze: ↑20 maja 2024, 14:30Ale jeżeli idziesz bić smoka bo się do tego przygotowałeś to chcesz to zrobić.....ale nie tu bo tutaj gra ci każe iść na cmentarz oddać pkt życia.
Nie dogadamy się . Fundamentalnie inaczej rozumiemy, co znaczy "przygodowość".
BGG (moje oceny i komentarze)
http://kawanaplansze.znadplanszy.pl/ - moje dawne recenzje gier
SPRZEDAM (czasem coś, czasem nic)
http://kawanaplansze.znadplanszy.pl/ - moje dawne recenzje gier
SPRZEDAM (czasem coś, czasem nic)
- MichalStajszczak
- Posty: 9475
- Rejestracja: 31 sty 2005, 19:42
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 511 times
- Been thanked: 1449 times
- Kontakt:
Re: Talisman: Magia i Miecz (John Goodenough, Robert Harris)
W Słowniku Języka Polskiego słowo przygoda jest zdefiniowane tak:
Moim zdaniem sugeruje to, że przygoda jest zdarzeniem, na który wpływ ma się znikomy. A zatem im większa losowość, tym większa "przygodowość".niezwykłe zdarzenie spotykające kogoś, odbiegające od zwykłego trybu życia tej osoby
- BOLLO
- Posty: 5288
- Rejestracja: 24 mar 2020, 23:39
- Lokalizacja: Bielawa
- Has thanked: 1088 times
- Been thanked: 1707 times
- Kontakt:
Re: Talisman: Magia i Miecz (John Goodenough, Robert Harris)
To nic złego że mamy inne spojrzenia. Na tym polega piękno planszówek że każdy odbiera je inaczej.
jeżeli zwykły tryb życia to w pewnym sensie plan... to tak , ale oboje wiemy że przygoda nie wyklucza a wręcz ma w sobie dobrze zaplanowaną ścieżkę.MichalStajszczak pisze: ↑20 maja 2024, 14:44 niezwykłe zdarzenie spotykające kogoś, odbiegające od zwykłego trybu życia tej osoby
Jaki plan miał Frodo? Zniszczyć pierścień. Czy to była przygoda której nie przywidział. Tak po drodze były losowe i nieplanowane sytuacje które jednak nie przysłoniły mu jego celu czyli zniszczenie ów pierścienia. W Talizmanie takim celem jest zdobycie korony władzy i po drodze mamy przeciwności które musimy spróbować okiełznać. Ma to sens nie powiem ale jakoś ten los jest jak dla mnie zbyt duży. Co nie znaczy że jak pisałem w Talizmana nie mam problemu grać gdy ktoś będzie optował.
-
- Posty: 708
- Rejestracja: 28 wrz 2018, 09:49
- Lokalizacja: Rzeszów
- Has thanked: 476 times
- Been thanked: 395 times
Re: Talisman: Magia i Miecz (John Goodenough, Robert Harris)
A się wtrącę, ale zgadzam się z Bollo, wiadomo że przygoda, losowość to rzecz subiektywna, każdy ma inne pole tolerancji na to. Ale rzut na ruch to dla mnie najgorsza mechanika z talizmana, która mnie doprowadzała do szewskiej pasji. O wiele lepiej jest to rozwiązane w runebound 3 edycji, też są kostki, też musisz rzucić określone wartości jeśli chcesz iść przez góry. Ale jak chcę iść do miasta, to idę do miasta a nie rzucam jak głupi bo nie dam rady stanąć na tym polu. Powinny być pola, która ci gwarantują, że tam dojdziesz, ale nie ma, mechanika dla mnie jest mocno przestarzała. Ma to o tyle plusy, że jest to najłatwiejsza gra przygodowa dla nowych osób.
Wiadomo, że to jest też inny typ planszy, runebound/wiedzmin czy hexplore it ma otwartą planszę, idziesz gdzie chcesz, a talizman jak jest każdy wie.
Z jednej strony niby fajnie, że gra się nie zmienia, z drugiej strony mam wrażenie, że gra została w latach 90-tych.
Wiadomo, że to jest też inny typ planszy, runebound/wiedzmin czy hexplore it ma otwartą planszę, idziesz gdzie chcesz, a talizman jak jest każdy wie.
Z jednej strony niby fajnie, że gra się nie zmienia, z drugiej strony mam wrażenie, że gra została w latach 90-tych.
- japanczyk
- Moderator
- Posty: 11089
- Rejestracja: 26 gru 2018, 08:19
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 3385 times
- Been thanked: 3284 times
Re: Talisman: Magia i Miecz (John Goodenough, Robert Harris)
Wiec po drodze do twojego losowego smoka, spotkala cie wizyta na cmentarzu i wciaz mozesz pojsc do smoka, aczkolwiek ktos moze go ubic przed toba, wciaz bedzie to przygodaBOLLO pisze: ↑20 maja 2024, 15:02 Jaki plan miał Frodo? Zniszczyć pierścień. Czy to była przygoda której nie przywidział. Tak po drodze były losowe i nieplanowane sytuacje które jednak nie przysłoniły mu jego celu czyli zniszczenie ów pierścienia. W Talizmanie takim celem jest zdobycie korony władzy i po drodze mamy przeciwności które musimy spróbować okiełznać. Ma to sens nie powiem ale jakoś ten los jest jak dla mnie zbyt duży. Co nie znaczy że jak pisałem w Talizmana nie mam problemu grać gdy ktoś będzie optował.
planowanie =/= przygoda
Frodo mial cel podrozy, na koncu tej podrozy byla Orduina, ale nic z tego co sie wydarzylo pomiedzy Frodo nie zaplanowal
Mylisz pojecia
+ w nowej edycji, pomimo tego, ze ja "spartaczyli" to wyeliminowali przynajmniej dwie turbo losowe rzeczy! zmienjszono ilsoc tur z 4 (sic!) do 1 na Ropusze oraz wyeliminowano zaczynanie od nowa w trakcie przygody
To jest clue talismana - minimum zasad, a gra na dlugie godziny, dobra zabawe i fajna rozgrywke
Do tej pory pamietam jak lata temu cala zmiane na sluchawce gralismy w Talismana jak pracowalem na studiach - to samo bylo z Munchkinem czy Monopoly, inne, nowsze gry nie oferuja prostoty, ktora oferuje te tytul
I tak, gra jest wprost wyjeta z lat 80. z drobnymi zmianami na przestrzeni lat - ale po co naprawiac cos co dobrze dzialalo przez te wszystkie lata, skoro potrzeba kilku kropel oliwy tu i tam zeby mechanizm dobrze funkcjonowal
Talisman jest baza do ktorej mozna bezinwazyjnie dorzucic swoje house rule i sam autor do tego zacheca
Sprzedam: (S) Redukcja kolekcji! 100+ tytulow: Pagan i inne
Moje Zbiórki na KS: tu
https://buycoffee.to/japanczyk
Moje Zbiórki na KS: tu
https://buycoffee.to/japanczyk
- warlock
- Posty: 4675
- Rejestracja: 22 wrz 2013, 19:19
- Lokalizacja: Lublin
- Has thanked: 1045 times
- Been thanked: 1987 times
Re: Talisman: Magia i Miecz (John Goodenough, Robert Harris)
Mam wrażenie, że tu są ciągle mieszane pojęcia: tolerancja na losowość, sprawczość, "przygodowość".Dhel pisze: ↑20 maja 2024, 15:43 A się wtrącę, ale zgadzam się z Bollo, wiadomo że przygoda, losowość to rzecz subiektywna, każdy ma inne pole tolerancji na to. Ale rzut na ruch to dla mnie najgorsza mechanika z talizmana, która mnie doprowadzała do szewskiej pasji. O wiele lepiej jest to rozwiązane w runebound 3 edycji, też są kostki, też musisz rzucić określone wartości jeśli chcesz iść przez góry. Ale jak chcę iść do miasta, to idę do miasta a nie rzucam jak głupi bo nie dam rady stanąć na tym polu. Powinny być pola, która ci gwarantują, że tam dojdziesz, ale nie ma, mechanika dla mnie jest mocno przestarzała. Ma to o tyle plusy, że jest to najłatwiejsza gra przygodowa dla nowych osób.
Wiadomo, że to jest też inny typ planszy, runebound/wiedzmin czy hexplore it ma otwartą planszę, idziesz gdzie chcesz, a talizman jak jest każdy wie.
Z jednej strony niby fajnie, że gra się nie zmienia, z drugiej strony mam wrażenie, że gra została w latach 90-tych.
Podkreślę: "nie lubię losowości w Talismanie" =/ "przez rzuty kostką Talisman jest mało przygodowy"
BGG (moje oceny i komentarze)
http://kawanaplansze.znadplanszy.pl/ - moje dawne recenzje gier
SPRZEDAM (czasem coś, czasem nic)
http://kawanaplansze.znadplanszy.pl/ - moje dawne recenzje gier
SPRZEDAM (czasem coś, czasem nic)
- BOLLO
- Posty: 5288
- Rejestracja: 24 mar 2020, 23:39
- Lokalizacja: Bielawa
- Has thanked: 1088 times
- Been thanked: 1707 times
- Kontakt:
Re: Talisman: Magia i Miecz (John Goodenough, Robert Harris)
Nie dojdziemy do konsensusu japanczyk. Każdy okopał się w swoim dołku. Dla mnie Talizman w takiej postaci jest grą bez polotu dla "graczy" a dla nowych nie związanych z planszówkami może zniechęcić zamiast zachęcić bo niedaleko mu do losowości w Monopoly. Każdy z nas ma swoją rację i absolutnie nie neguję tego co Ciebie w nim urzeka. Ot po prostu punktuję to co mnie boli i po latach grania w ten tytuł uwiera. Co powiem ponownie, Talizman nadal może bawić swoją prostotą i gra na pewno znajdzie swoich fanów. Ja raz do roku mogę zagrać ale dla sentymentu i dla spotkania się z graczami niż dla samego obcowania z grą i mechaniką.
- MichalStajszczak
- Posty: 9475
- Rejestracja: 31 sty 2005, 19:42
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 511 times
- Been thanked: 1449 times
- Kontakt:
Re: Talisman: Magia i Miecz (John Goodenough, Robert Harris)
Niedaleko ale od której strony? Moim zdaniem Monopoly jest grą w której znacznie więcej zależy od umiejętności, przede wszystkim negocjacyjnych, uczestników. A w Talizmanie negocjacje mogą dotyczyć tylko tego, czy i na kogo rzucić czar.
-
- Posty: 708
- Rejestracja: 28 wrz 2018, 09:49
- Lokalizacja: Rzeszów
- Has thanked: 476 times
- Been thanked: 395 times
Re: Talisman: Magia i Miecz (John Goodenough, Robert Harris)
Spoiler:
Mam wrażenie, że tu są ciągle mieszane pojęcia: tolerancja na losowość, sprawczość, "przygodowość".
Podkreślę: "nie lubię losowości w Talismanie" =/ "przez rzuty kostką Talisman jest mało przygodowy"
[/quote]
Tylko wyjaśnię:
Czy talisman jest grą przygodową - tak
A zamiast słowa losowość napiszę ‚mechanika ruchu’ - nie, nie lubię takiej mechaniki ruchu, wolę inne rozwiazania.
Re: Talisman: Magia i Miecz (John Goodenough, Robert Harris)
BOLLO pisze: ↑20 maja 2024, 16:07 Nie dojdziemy do konsensusu japanczyk. Każdy okopał się w swoim dołku. Dla mnie Talizman w takiej postaci jest grą bez polotu dla "graczy" a dla nowych nie związanych z planszówkami może zniechęcić zamiast zachęcić bo niedaleko mu do losowości w Monopoly. Każdy z nas ma swoją rację i absolutnie nie neguję tego co Ciebie w nim urzeka. Ot po prostu punktuję to co mnie boli i po latach grania w ten tytuł uwiera. Co powiem ponownie, Talizman nadal może bawić swoją prostotą i gra na pewno znajdzie swoich fanów. Ja raz do roku mogę zagrać ale dla sentymentu i dla spotkania się z graczami niż dla samego obcowania z grą i mechaniką.
Tyle, że te twoje propozycje zmiany to faktycznie nie mają sensu w przypadku Talismana. Każdy szedłby zabijać smoka, by mieć +X do status, albo skakał miedzy 2 polami co dają bonusy, a pola jak wspomniany Cmentarz byłyby bez sensu i cała magia pryska. To jak przerobić grę przygodowo-losową na klasyczne mmo z farmieniem dla lepszych statystyk.
Re: Talisman: Magia i Miecz (John Goodenough, Robert Harris)
Wyszedłby wyścig w stylu Wiedźmina - biorę trop, teraz podnoszę Alchemię, potem idę tu, wydaję 3 złota i podnoszę obronę... Istotnie, Cmentarz czy Pustynia straciłyby rację bytu - trzeba by zmieniać całą koncepcję planszy.Homer pisze: ↑20 maja 2024, 18:20 [Tyle, że te twoje propozycje zmiany to faktycznie nie mają sensu w przypadku Talismana. Każdy szedłby zabijać smoka, by mieć +X do status, albo skakał miedzy 2 polami co dają bonusy, a pola jak wspomniany Cmentarz byłyby bez sensu i cała magia pryska. To jak przerobić grę przygodowo-losową na klasyczne mmo z farmieniem dla lepszych statystyk.
Re: Talisman: Magia i Miecz (John Goodenough, Robert Harris)
Ale ten golf 4 brzydki.
Patrz Pan o tu - Golf 3, to jest arcydzieło.
W miejscu golfa podstaw co tylko zechcesz.
Możecie się kłócić, wieścić koniec talismana, a on i tak się dobrze sprzeda
Patrz Pan o tu - Golf 3, to jest arcydzieło.
W miejscu golfa podstaw co tylko zechcesz.
Możecie się kłócić, wieścić koniec talismana, a on i tak się dobrze sprzeda
Kupię Szczura rogatego PL
Re: Talisman: Magia i Miecz (John Goodenough, Robert Harris)
Mi się grafiki podobają, moim zdaniem są bardzo ładne i nie do końca rozumiem argument, że wyglądają jak zrobione przez AI. To znaczy jak? Czy ktoś może mi powiedzieć, czy są jakieś obiektywne cechy, którymi takie grafiki się charakteryzują? Tylko bez odpowiedzi w stylu: "generalnie wyglądają randomowo", bo to nic nie znaczy.
Tak więc to jak wygląda gra generalnie... mi się nie podoba Ale z innego powodu. Mam wrażenie, że gra nie tyle została uwspółcześniona, a po prostu zmieniono jej styl. W starych grach komputerowych interfejs zajmował dużo miejsca na ekranie, a teraz zazwyczaj jest tak minimalistyczny jak to jest tylko możliwe, bo poprawia to immersję. Analogicznie w planszówce - czy nie można by było pokusić się np. o likwidację/zmniejszenie tych ramek na planszy opisujących pola? Zajmuje to kupę miejsca i zastanawiam się, czy w ogóle jest potrzebne. Ilość dobranych kart można by zastąpić czymkolwiek np. kolorowymi kropkami w rogu pola, a opis bardziej skomplikowanych pól wywalić do osobnej ulotki (już w starej Magii i Miecz było tak zrobione np. z dodatkiem W Kosmicznej Otchłani).
To samo karty. Bardzo mi się podobają karty poszukiwaczy, gdzie grafika zajmuje całą kartę, nie można było pójść w tym kierunku z chociaż częścią kart? Dlaczego grafika jest tylko w okienku? Przecież to wygląda jak design kart sprzed lat (vide starsza Terraformacja Marsa vs nowsza Ekspedycja Aresa). Np. grafika potworów mogłaby spokojnie zajmować całą kartę z siłą przeciwnika umieszczoną np. w rogu. To samo broń i inne przedmioty zwiększające cechy. To wszystko oczywiście przykłady - może nie mam racji, nie jestem developerem, zastanawiam się tylko nad obranym przez twórców kierunkiem.
Tak więc to jak wygląda gra generalnie... mi się nie podoba Ale z innego powodu. Mam wrażenie, że gra nie tyle została uwspółcześniona, a po prostu zmieniono jej styl. W starych grach komputerowych interfejs zajmował dużo miejsca na ekranie, a teraz zazwyczaj jest tak minimalistyczny jak to jest tylko możliwe, bo poprawia to immersję. Analogicznie w planszówce - czy nie można by było pokusić się np. o likwidację/zmniejszenie tych ramek na planszy opisujących pola? Zajmuje to kupę miejsca i zastanawiam się, czy w ogóle jest potrzebne. Ilość dobranych kart można by zastąpić czymkolwiek np. kolorowymi kropkami w rogu pola, a opis bardziej skomplikowanych pól wywalić do osobnej ulotki (już w starej Magii i Miecz było tak zrobione np. z dodatkiem W Kosmicznej Otchłani).
To samo karty. Bardzo mi się podobają karty poszukiwaczy, gdzie grafika zajmuje całą kartę, nie można było pójść w tym kierunku z chociaż częścią kart? Dlaczego grafika jest tylko w okienku? Przecież to wygląda jak design kart sprzed lat (vide starsza Terraformacja Marsa vs nowsza Ekspedycja Aresa). Np. grafika potworów mogłaby spokojnie zajmować całą kartę z siłą przeciwnika umieszczoną np. w rogu. To samo broń i inne przedmioty zwiększające cechy. To wszystko oczywiście przykłady - może nie mam racji, nie jestem developerem, zastanawiam się tylko nad obranym przez twórców kierunkiem.
- japanczyk
- Moderator
- Posty: 11089
- Rejestracja: 26 gru 2018, 08:19
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 3385 times
- Been thanked: 3284 times
Re: Talisman: Magia i Miecz (John Goodenough, Robert Harris)
Ale mnie nic nie urzeka w talismanieBOLLO pisze: ↑20 maja 2024, 16:07 Nie dojdziemy do konsensusu japanczyk. Każdy okopał się w swoim dołku. Dla mnie Talizman w takiej postaci jest grą bez polotu dla "graczy" a dla nowych nie związanych z planszówkami może zniechęcić zamiast zachęcić bo niedaleko mu do losowości w Monopoly. Każdy z nas ma swoją rację i absolutnie nie neguję tego co Ciebie w nim urzeka. Ot po prostu punktuję to co mnie boli i po latach grania w ten tytuł uwiera. Co powiem ponownie, Talizman nadal może bawić swoją prostotą i gra na pewno znajdzie swoich fanów. Ja raz do roku mogę zagrać ale dla sentymentu i dla spotkania się z graczami niż dla samego obcowania z grą i mechaniką.
Ja po rpostu stwierdzam, ze zaproponowana przez ciebie zmiana to pomylka i wypaczenie podstawowej mechaniki gry odpowiedzialnej za jej sukces i popularnosc
Wybacz, ale w tym wypadku nie masz po prostu racji, a nie "kazdy ma swoja"
To ze ci sie nie podoba ten mechanizm, czy ze roll to mvoe traci myszka to prawda. Zmiana tego mechanizmu zmieni jednak core gry.
No niestety zamiast rozwoju postawiono na bezpieczna ewolucje
Juz zaczynaja z dodatkami xDTalisman: Alliances, the expansion for the new edition is going to be at Gen Con.
Sprzedam: (S) Redukcja kolekcji! 100+ tytulow: Pagan i inne
Moje Zbiórki na KS: tu
https://buycoffee.to/japanczyk
Moje Zbiórki na KS: tu
https://buycoffee.to/japanczyk
- MichalStajszczak
- Posty: 9475
- Rejestracja: 31 sty 2005, 19:42
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 511 times
- Been thanked: 1449 times
- Kontakt:
Re: Talisman: Magia i Miecz (John Goodenough, Robert Harris)
Jak rozumiem, chciałbyś mieć większą kontrolę nad przebiegiem rozgrywki. Ale idąc tym tokiem rozumowania doprowadziłoby to do sytuacji, że mógłbyś zaplanować: "w trzech ruchach dojdę do Korony". Tak jak w szachach - można zaplanować mata w trzech posunięciach. Gra byłaby wtedy całkiem inna ale zapewne dla wielu (a może większości graczy) wcale nie byłaby lepsza. Bo właśnie ta losowość i nieprzewidywalność zachęca ich do gry w Talizman.
O zaletach (i wadach) losowości sporo napisał Richard Garfield w książce Characterics of Games. Streszczenie można znaleźć w moim trzyodcinkowym cyklu artykułów pod tytułem Indeterminizm.
Re: Talisman: Magia i Miecz (John Goodenough, Robert Harris)
Z ciekawości jak często talizman trafia u was na stół? Jak dla mnie ta gra jest tak archaiczna że nie wyobrażam sobie już w nią zagrać :-D
- ShapooBah
- Posty: 1294
- Rejestracja: 18 lip 2018, 13:56
- Lokalizacja: Katowice/Gliwice
- Has thanked: 366 times
- Been thanked: 216 times
Re: Talisman: Magia i Miecz (John Goodenough, Robert Harris)
To też gra typowa do piwa, w swojej turze patrzysz na planszę, w turze innych osób rozmawiasz z pozostałymi planszówkowiczami.
Na tyle prosta, że każdemu wytłumaczysz, na tyle skomplikowana, że jednak ludzie się przy niej relaksują, i na tyle ładna, że robi efekty wow.
Dla mnie podobną grą jest Tokaido, siedzisz przy stole, rozmawiasz, pijesz piwko, a jak Twoja tura to robisz swój ruch nie zastanawiając się nad taktyką i mechaniką.
Na tyle prosta, że każdemu wytłumaczysz, na tyle skomplikowana, że jednak ludzie się przy niej relaksują, i na tyle ładna, że robi efekty wow.
Dla mnie podobną grą jest Tokaido, siedzisz przy stole, rozmawiasz, pijesz piwko, a jak Twoja tura to robisz swój ruch nie zastanawiając się nad taktyką i mechaniką.
Re: Talisman: Magia i Miecz (John Goodenough, Robert Harris)
Trochę nie rozumiem takiej definicji, przy każdej grze która pije piwo i jak nie jest jego tura to rozmawia z innymi ludźmi :-D
Jasne że są gry gdzie jest się zaangażowanym cały czas (np hegemonia) ale to raczej wyjątek u mnie już zasada.
No taki outer rim to fajna gra gdzie można się "zrelaksować przy piwku" albo zombicide. Generalnie nie widzę sytuacji gdzie miałbym zaproponować talizmana zamiast, no nie wiem... Czegokolwiek innego? :-D
Ktoś serio jeszcze w to gra?
Jasne że są gry gdzie jest się zaangażowanym cały czas (np hegemonia) ale to raczej wyjątek u mnie już zasada.
No taki outer rim to fajna gra gdzie można się "zrelaksować przy piwku" albo zombicide. Generalnie nie widzę sytuacji gdzie miałbym zaproponować talizmana zamiast, no nie wiem... Czegokolwiek innego? :-D
Ktoś serio jeszcze w to gra?
- japanczyk
- Moderator
- Posty: 11089
- Rejestracja: 26 gru 2018, 08:19
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 3385 times
- Been thanked: 3284 times
Re: Talisman: Magia i Miecz (John Goodenough, Robert Harris)
U mmnie nie trafia bo sprzedalem po 8- albo 9-godzinnej rozgrywce w 6 osob, gdzie zginalem raz, drugi kolega zginal dwa razy i gra dalej sie toczyla, uznalismy, ze pora skladac
Ale nowa edycje z checia wezme do sprawdzenia
Ja mam teraz male dzieciaki, mysle, ze jak zaczna grac, to rozlozenie talismana bedzie dla nich takim samym doswiadczeniem jak dla mnie jak po szkole gralem z kuzynem w Magie i Miecz
Sprzedam: (S) Redukcja kolekcji! 100+ tytulow: Pagan i inne
Moje Zbiórki na KS: tu
https://buycoffee.to/japanczyk
Moje Zbiórki na KS: tu
https://buycoffee.to/japanczyk
Re: Talisman: Magia i Miecz (John Goodenough, Robert Harris)
Ja tak grę skreslilem po partii na 6 osób gdzie czekałem 15 minut żeby rzucić kością na wyjście z więzienia czy czegoś...japanczyk pisze: ↑21 maja 2024, 13:14U mmnie nie trafia bo sprzedalem po 8- albo 9-godzinnej rozgrywce w 6 osob, gdzie zginalem raz, drugi kolega zginal dwa razy i gra dalej sie toczyla, uznalismy, ze pora skladac
Ale nowa edycje z checia wezme do sprawdzenia
Ja mam teraz male dzieciaki, mysle, ze jak zaczna grac, to rozlozenie talismana bedzie dla nich takim samym doswiadczeniem jak dla mnie jak po szkole gralem z kuzynem w Magie i Miecz
Wydaje mi się że teraz rolę takiego talizmana zajmie Wiedźmin albo jakieś dungeon crawlery "dla dzieci".
Talizmana trzeba odświeżyć od podstaw jeśli chodzi o zasady ale wtedy to już będzie inna gra.
- andrzejstrzelba
- Posty: 583
- Rejestracja: 03 gru 2019, 17:40
- Has thanked: 250 times
- Been thanked: 308 times
Re: Talisman: Magia i Miecz (John Goodenough, Robert Harris)
Nie trzeba. Niech ta gra istnieje w takiej formie jaką posiada i niech w nią grają Ci którzy chcą. W ten sposób będzie produkt dla osób, które szukają banalnej gry, a bardziej zaawansowani gracze na pewno znajdą na rynku coś bardziej odpowiedniego dla siebie.
Re: Talisman: Magia i Miecz (John Goodenough, Robert Harris)
Dokładnie tak.andrzejstrzelba pisze: ↑21 maja 2024, 13:31Nie trzeba. Niech ta gra istnieje w takiej formie jaką posiada i niech w nią grają Ci którzy chcą. W ten sposób będzie produkt dla osób, które szukają banalnej gry, a bardziej zaawansowani gracze na pewno znajdą na rynku coś bardziej odpowiedniego dla siebie.
To nie jest gra dla geeków. Nie ma najmniejszego sensu jej zatem "naprawiać".
- MichalStajszczak
- Posty: 9475
- Rejestracja: 31 sty 2005, 19:42
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 511 times
- Been thanked: 1449 times
- Kontakt:
Re: Talisman: Magia i Miecz (John Goodenough, Robert Harris)
Jeśli chodzi o mnie, to zapewne więcej czasu poświęciłem na pisanie postów w tym wątku niż na rozgrywkę, bo (jak już kiedyś pisałem) po niespełna dwóch godzinach pierwszej partii została ona przerwana, gdyż wszyscy gracze zgodnie uznali, że nie ma szans, by kiedykolwiek się skończyła.
Ale znacznie więcej czasu zajęło mi liczenie pieniędzy, zarobionych na hurtowej sprzedaży Magii i miecza