A Few Acres of Snow (Martin Wallace)
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
- clown
- Posty: 1226
- Rejestracja: 13 sty 2009, 12:40
- Lokalizacja: Szczecin
- Has thanked: 1 time
- Been thanked: 12 times
Re: A Few Acres of Snow [M. Wallace]
Na oko mają wymiar 60x90mm. Ja zakoszulkowałem je przy pomocy koszulek Mayday Euro Black 59x92mm i pasują idealnie. Tasowanie idzie słabo, ale dramatów nie ma. Oczywiście kart jest 110, więc musiałem kupić dwie paczki koszulek :/
"Cała kraina gier jest oczywiście krainą maniactwa, a jednak rejon gier naśladowczo-wojennych jest w tej krainie bardziej maniacki niż inne rejony. Jak na mój gust, jest to już 'konik' posunięty zbyt daleko, hermetyczny, bez przyszłości."
Re: A Few Acres of Snow [M. Wallace]
Dzięki Clown za prezentację tych paru akrów śniegu.
Tak - całkiem miłe zaskoczenie, az mnie natchnęło do napisania 3 zdań.
Wrażenie po jednej grze: "ale to sprytnie sobie Wallace to wymyslił".
Mnóstwo ciekawych mechanik (mechaniczek) pasujacych do tej wojny.
Zrobił interesującą grę, o strasznie nudnej wojnie.
Ogólnie wojska było mało, wszyscy w gestym lesie o dziesiątki mil od siebie...
o spotkanie armii w tej dziczy było raczej trudno. Armaty i wojsko zamówione z macierzystych krajów docierały z kolosalnym opóźnieniem, jeśli wogóle.
No i to wszystko mamy w grze.
Jak kupimy armię, to pojawi się ona dopiero po przewinięciu talii.
Jak zaangażujemy sie w oblężenie, to karty wojenne mamy uwiązane i jest ich co raz mniej.
Swietnie widac, że gdy idziemy na wojnę, cały kraj przysiada gospodarczo, nic nie robimy tylko ładujemy wojaków/statki w oblężenie.
Podoba mi sie osadnictwo - wybieram skąd ruszamy(karta), srodek transportu (karta), czasem musimy trochę ludzi przywieźć (kolejna karta)
Podoba mi się mechanizm indian - płacimy czerwonym draniom i oni gdzies tam wypadają z lasu i robia krzywdę (choc rzadko im sie udaje).
Podoba mi się, że przegrywajac oblężenie tracimy kartę
Podoba mi się rezerwa, skąd możemy nagle poderwać stos kart w mgnieniu oka ale za kasę.
Podoba mi się, że kazde nowe miasteczko dostarcza nam nowych środków (kart)
Gubernator nam trymuje talię odpowiednio do planu, Intendent potrafi zupełnie spod ziemi wyczarować nam potrzebne zasoby.
Gra się dzieje jednoczesnie na mapie - która wymusza odpowiednie ruchy "na ręce".
Przygotowywanie komb, aby pasowały geograficznie i planowanie w którą strone sie rozwijać daje sporo radochy.
Podoba mi się, że zarówno czujemy klimat mapy, zapach prochu i świeżego drewna w osadach kolonistów... jak i możemy się skupic na abstrakcyjnych łamigłówkach, combach i żonglowaniu kartami pomiędzy ręką, rezerwą, polem oblężenia, sklepem i stosikiem kart odrzuconych.
Powiedzialbym że losowość jest bardzo niska. Kart jest mało i widzimy że nasz upragniony statek, żołnierze czy osadnicy pojawią się za 2 góra 3 rundy.
(o ile oczywiscie zadbamy o rotację kart)
Ma się wrażenie, że jest sporo rzeczy do zrobienia, sporo możliwości... ale jak będzie po wiekszej ilosci gier - zobaczymy.
Gra jest krótka - 90min. IMHO lepsza od Waterloo i Gettysburga, ale to oczywiscie inne bajki.
Tak - całkiem miłe zaskoczenie, az mnie natchnęło do napisania 3 zdań.
Wrażenie po jednej grze: "ale to sprytnie sobie Wallace to wymyslił".
Mnóstwo ciekawych mechanik (mechaniczek) pasujacych do tej wojny.
Zrobił interesującą grę, o strasznie nudnej wojnie.
Ogólnie wojska było mało, wszyscy w gestym lesie o dziesiątki mil od siebie...
o spotkanie armii w tej dziczy było raczej trudno. Armaty i wojsko zamówione z macierzystych krajów docierały z kolosalnym opóźnieniem, jeśli wogóle.
No i to wszystko mamy w grze.
Jak kupimy armię, to pojawi się ona dopiero po przewinięciu talii.
Jak zaangażujemy sie w oblężenie, to karty wojenne mamy uwiązane i jest ich co raz mniej.
Swietnie widac, że gdy idziemy na wojnę, cały kraj przysiada gospodarczo, nic nie robimy tylko ładujemy wojaków/statki w oblężenie.
Podoba mi sie osadnictwo - wybieram skąd ruszamy(karta), srodek transportu (karta), czasem musimy trochę ludzi przywieźć (kolejna karta)
Podoba mi się mechanizm indian - płacimy czerwonym draniom i oni gdzies tam wypadają z lasu i robia krzywdę (choc rzadko im sie udaje).
Podoba mi się, że przegrywajac oblężenie tracimy kartę
Podoba mi się rezerwa, skąd możemy nagle poderwać stos kart w mgnieniu oka ale za kasę.
Podoba mi się, że kazde nowe miasteczko dostarcza nam nowych środków (kart)
Gubernator nam trymuje talię odpowiednio do planu, Intendent potrafi zupełnie spod ziemi wyczarować nam potrzebne zasoby.
Gra się dzieje jednoczesnie na mapie - która wymusza odpowiednie ruchy "na ręce".
Przygotowywanie komb, aby pasowały geograficznie i planowanie w którą strone sie rozwijać daje sporo radochy.
Podoba mi się, że zarówno czujemy klimat mapy, zapach prochu i świeżego drewna w osadach kolonistów... jak i możemy się skupic na abstrakcyjnych łamigłówkach, combach i żonglowaniu kartami pomiędzy ręką, rezerwą, polem oblężenia, sklepem i stosikiem kart odrzuconych.
Powiedzialbym że losowość jest bardzo niska. Kart jest mało i widzimy że nasz upragniony statek, żołnierze czy osadnicy pojawią się za 2 góra 3 rundy.
(o ile oczywiscie zadbamy o rotację kart)
Ma się wrażenie, że jest sporo rzeczy do zrobienia, sporo możliwości... ale jak będzie po wiekszej ilosci gier - zobaczymy.
Gra jest krótka - 90min. IMHO lepsza od Waterloo i Gettysburga, ale to oczywiscie inne bajki.
- Odi
- Administrator
- Posty: 6589
- Rejestracja: 21 kwie 2007, 12:51
- Lokalizacja: Gdynia
- Has thanked: 682 times
- Been thanked: 1054 times
- janekbossko
- Posty: 2615
- Rejestracja: 09 lut 2006, 21:44
- Lokalizacja: Szczecin
- Has thanked: 26 times
- Been thanked: 27 times
Re: A Few Acres of Snow [M. Wallace]
Ja tez
Paczka oplacona 2 dni temu. Pisalem dzis do nich i odpisali ze spakowana czeka na wysylke. Mam dostac nr przesylki jak tylko wyjdzie.
Paczka oplacona 2 dni temu. Pisalem dzis do nich i odpisali ze spakowana czeka na wysylke. Mam dostac nr przesylki jak tylko wyjdzie.
- Mały brzydki pędrak
- Posty: 984
- Rejestracja: 24 sty 2006, 19:37
- Lokalizacja: Warszawa
- Been thanked: 11 times
Re: A Few Acres of Snow [M. Wallace]
Gra warta grzechu. Póki co jestem po pierwszej partii. Wrażenia bardzo dobre. Polecam.
- janekbossko
- Posty: 2615
- Rejestracja: 09 lut 2006, 21:44
- Lokalizacja: Szczecin
- Has thanked: 26 times
- Been thanked: 27 times
Re: A Few Acres of Snow [M. Wallace]
4 dni temu dostaem takiego maila. Nadal czekamy...niecierpliwie.Hi Adam,
Your package is dropped off at the shipping depot. As soon as it actually leaves the depot we receive a tracking number and you will receive the shipping confirmation.
Regards,
Tom
- Smerf Maruda
- Posty: 1131
- Rejestracja: 15 mar 2009, 20:53
- Lokalizacja: Stolyca
Re: A Few Acres of Snow [M. Wallace]
Przedwczoraj wygrałem Brytyjczykami, zająłem Nową Szkocję, podbiłem Port Royal i Louisburg. Gra się skończyła dlatego, że Brytyjczycy postawili ostatnie miasto.
Świetna gra. Jedyne moje zastrzeżenie jest takie, że jest za krótka
Świetna gra. Jedyne moje zastrzeżenie jest takie, że jest za krótka
- clown
- Posty: 1226
- Rejestracja: 13 sty 2009, 12:40
- Lokalizacja: Szczecin
- Has thanked: 1 time
- Been thanked: 12 times
Re: A Few Acres of Snow [M. Wallace]
Zawsze można zagrać następny raz. I następny. I następnyŚwietna gra. Jedyne moje zastrzeżenie jest takie, że jest za krótka
Pomysł na granie "agresywnego Brytola" calkiem do rzeczy. Wygląda zachęcająco.
"Cała kraina gier jest oczywiście krainą maniactwa, a jednak rejon gier naśladowczo-wojennych jest w tej krainie bardziej maniacki niż inne rejony. Jak na mój gust, jest to już 'konik' posunięty zbyt daleko, hermetyczny, bez przyszłości."
- janekbossko
- Posty: 2615
- Rejestracja: 09 lut 2006, 21:44
- Lokalizacja: Szczecin
- Has thanked: 26 times
- Been thanked: 27 times
- Odi
- Administrator
- Posty: 6589
- Rejestracja: 21 kwie 2007, 12:51
- Lokalizacja: Gdynia
- Has thanked: 682 times
- Been thanked: 1054 times
- Odi
- Administrator
- Posty: 6589
- Rejestracja: 21 kwie 2007, 12:51
- Lokalizacja: Gdynia
- Has thanked: 682 times
- Been thanked: 1054 times
Re: A Few Acres of Snow [M. Wallace]
I dostałem dzisiaj paczkę od Janka Wielkie dzięki za tę akcję! Nowiutka i pachnąca AFAoS spoczywa już na mojej półce
Teraz odliczam czas do najbliższej rozgrywki
Teraz odliczam czas do najbliższej rozgrywki
-
- Posty: 3548
- Rejestracja: 11 maja 2009, 15:58
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 12 times
- Been thanked: 25 times
- janekbossko
- Posty: 2615
- Rejestracja: 09 lut 2006, 21:44
- Lokalizacja: Szczecin
- Has thanked: 26 times
- Been thanked: 27 times
Re: A Few Acres of Snow [M. Wallace]
ciesze sie Panowie
edit:
pojawilo sie na Rebelu za 160 zł - czyli mielismy taniej o 10 groszy
i szybciej
edit:
pojawilo sie na Rebelu za 160 zł - czyli mielismy taniej o 10 groszy
i szybciej
Ostatnio zmieniony 17 sie 2011, 09:39 przez janekbossko, łącznie zmieniany 1 raz.
- Fruczak Gołąbek
- Posty: 918
- Rejestracja: 29 wrz 2009, 00:56
- Lokalizacja: Warmińsko-mazurskie
- Has thanked: 72 times
- Been thanked: 39 times
Re: A Few Acres of Snow [M. Wallace]
Mam parę pytań. Jak rozpoznać wersję limitowaną i czy jest gdzieś może dostępna? ( niekoniecznie w Polsce )
- pan_satyros
- Posty: 6145
- Rejestracja: 18 maja 2010, 15:29
- Lokalizacja: Siemianowice
- Has thanked: 675 times
- Been thanked: 516 times
- Kontakt:
Re: A Few Acres of Snow [M. Wallace]
Jakby co osoby z Katowic i okolic mogą załapać się na Kilka Akrów z Rebela z Rabatem -20% (128 zł)
Zamówienie złożone i opóźnione, poczeka najdalej do końca sierpnia.
Zamówienie złożone i opóźnione, poczeka najdalej do końca sierpnia.
Censor emeritus podcastu ZnadPlanszy: Pełną parą
Nasze półki, szafy, regały i spory kawałek podłogi
Nasze półki, szafy, regały i spory kawałek podłogi
- janekbossko
- Posty: 2615
- Rejestracja: 09 lut 2006, 21:44
- Lokalizacja: Szczecin
- Has thanked: 26 times
- Been thanked: 27 times
Re: A Few Acres of Snow [M. Wallace]
128 zł to juz cena bardzo dobra
129 kosztowały Akry bez przesyłki...nieźle
129 kosztowały Akry bez przesyłki...nieźle
- pan_satyros
- Posty: 6145
- Rejestracja: 18 maja 2010, 15:29
- Lokalizacja: Siemianowice
- Has thanked: 675 times
- Been thanked: 516 times
- Kontakt:
Re: A Few Acres of Snow [M. Wallace]
Też tak sądzę, toteż jeśli ktoś jest zainteresowany niech wyśle mi dziś PM.janekbossko pisze:128 zł to juz cena bardzo dobra
129 kosztowały Akry bez przesyłki...nieźle
Censor emeritus podcastu ZnadPlanszy: Pełną parą
Nasze półki, szafy, regały i spory kawałek podłogi
Nasze półki, szafy, regały i spory kawałek podłogi
Re: A Few Acres of Snow [M. Wallace]
Przyłączam się do pytania Fruczaka - bdw Co jest takiego deluxowego w tym lepszym wydaniu. Zdaje się ze drewniane budynki sa zmienione, ale na jakie na wieksze?Fruczak Gołąbek pisze:Mam parę pytań. Jak rozpoznać wersję limitowaną i czy jest gdzieś może dostępna? ( niekoniecznie w Polsce )
Czy w grze rzeczywiscie wystepuje problem z czytelnoscia mapy i wielkoscia elementow?
Dzięki,sEN
Wingmakers
- janekbossko
- Posty: 2615
- Rejestracja: 09 lut 2006, 21:44
- Lokalizacja: Szczecin
- Has thanked: 26 times
- Been thanked: 27 times
Re: A Few Acres of Snow [M. Wallace]
nie problemu z czytelnoscia nie ma.
W wesrji deluxe sa domki i miast zamiast dyskow i kostek. Cos chyba jeszcze z pieniędzmi...ale tego pewien nie jestem po gralem tylko raz w limitowana edycje.
Mozna kupic na bgg i przepłacić
W wesrji deluxe sa domki i miast zamiast dyskow i kostek. Cos chyba jeszcze z pieniędzmi...ale tego pewien nie jestem po gralem tylko raz w limitowana edycje.
Mozna kupic na bgg i przepłacić
-
- Posty: 3548
- Rejestracja: 11 maja 2009, 15:58
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 12 times
- Been thanked: 25 times
Re: A Few Acres of Snow [M. Wallace]
domki są malutkie i chyba zwykła edycja jest czytelniejsza.dodatkowo są jeszcze forty(zamiast kilku dysków)-ładne te forty i drewniane monety zamiast plastikowych.
Zdecydowanie ta zamiana nie jest adekwatna do żądanej kwoty za deluxe.
Zdecydowanie ta zamiana nie jest adekwatna do żądanej kwoty za deluxe.
- Smerf Maruda
- Posty: 1131
- Rejestracja: 15 mar 2009, 20:53
- Lokalizacja: Stolyca
Re: A Few Acres of Snow [M. Wallace]
Jedynie drewniane monety warte grzechu, nie lubię plastikowych pieniędzy z gier Wallace'a. No i te forty ładne
Reszta bez różnicy.
Reszta bez różnicy.
-
- Posty: 1275
- Rejestracja: 13 mar 2010, 15:24
- Lokalizacja: Chorzów
- Has thanked: 121 times
- Been thanked: 195 times
Re: A Few Acres of Snow [M. Wallace]
Ale trzeba przyznać, że akurat te monety są najlepsze ze wszystkich plastikowych dotychczas
O niebo lepsze niż te z Londynu lub AoI.
A czy komuś jeszcze zabrakło dysku, czy tylko ja miałem takie szczęście ?
O niebo lepsze niż te z Londynu lub AoI.
A czy komuś jeszcze zabrakło dysku, czy tylko ja miałem takie szczęście ?
- Wallenstein
- Posty: 970
- Rejestracja: 20 kwie 2006, 08:00
- Lokalizacja: Kędzierzyn-Koźle
Re: A Few Acres of Snow [M. Wallace]
U mnie też spadł śnieg w środku lata.
Dziękuję.
Dziękuję.
Stałe rabaty: REBEL 10%, PLANSZOSTREFA 11%. Chętnych zapraszam na priv.
- Smerf Maruda
- Posty: 1131
- Rejestracja: 15 mar 2009, 20:53
- Lokalizacja: Stolyca
Re: A Few Acres of Snow [M. Wallace]
Jestem po 10 rozgrywce i gra ciągle mnie zaskakuje. Kupować, kto nie ma i grać, kto ma - znakomita pozycja, Wallace w doskonałej formie