Która gra ?

[Malypin]

Wydaje mi się, że Marrakech jest trochę za drogi, za to z czego się składa. Ciekawa gra, ale ciut za droga jak na nią.

[piechotak]

@cboot:
Jak widać z powyższych postów, odczucie negatywnej interakcji jest mocno subiektywne, i dla jednego będzie to kradzież jak w Osadnikach, a dla drugiego złupienie na czynszu jak w Monopolu Może trochę się zapędziłem pisząc, że każda interakcja będzie negatywna, ale praktycznie w każdą grę taka negatywna interakcja jest wpisana. Można grać spokojnie i pokojowo, a można grać złośliwie i co rusz podkładać świnie, to już w dużej mierze zależy od samych graczy.

Żeby rozumieć znaczenie danego słowa, nie wystarczy znać znaczenie bazowe ze słownika, czy encyklopedii - znaczenie słów jest względne i zależy w dużej mierze od kontekstu. Potrzeba też chęci zrozumienia pytającego.

Dla mnie znaczenie słowa "interakcja" jest wystarczająco jasne i nie wymaga dodatkowego komentarza i kontekstu. Malypin zapytał o gry z dużą interakcją i w moim zdaniem, spośród tytułów przeze mnie poleconych tylko Stone Age i Puerto Rico cechują się interakcją "dyskusyjną".

[cboot]

@cboot
Jesteś już długoletnim bywalcem, wiesz dobrze, że na tym forum nie narażamy współużytkowników na czytanie postów w takim tonie.

Wypowiedzi w formie pisanej wyglądają z reguły bardzo poważnie i owszem groźnie, choć nie brzmiałyby tak wypowiedziane odpowiednim tonem w realu. Zakończyłem to uśmieszkiem jak zresztą widać. Myślę, że forumowicz Piechotak, który też nie jest nowicjuszem nie chciał mnie obrazić, nazywając "zupełną ignorancją" moje (między innymi) zarzuty, co do interakcji w Puerto Rico, a ja także wytykając absurdalność jego krytyki, nie myślę o nim źle. Ot, polemika

[piechotak]

"Zupełną ignorancją" nazwałem twierdzenie, że w Puerto Rico nie ma interakcji, natomiast

W Puerto Rico nie ma mechanizmów negatywnej interakcji

Tu się zgodzę, ale moim zdaniem nie oznacza to, że nie ma negatywnej interakcji w ogóle. Przykład z wyborem Kapitana, który opisałem wcześniej, na pewno nie wzbudzi entuzjazmu pozostałych graczy, a raczej komentarze w stylu "no wiesz, jak mogłeś to zrobić" (moja ładniejsza połowa na pewno by tak powiedziała ). Brak mechanizmów nie oznacza, że nie można grać złośliwie, bo jak ktoś się uprze, to i w Zaginionych Miastach podłoży świnię

[cboot]

Tu się zgodzę, ale moim zdaniem nie oznacza to, że nie ma negatywnej interakcji w ogóle. Przykład z wyborem Kapitana, który opisałem wcześniej, na pewno nie wzbudzi entuzjazmu pozostałych graczy, a raczej komentarze w stylu "no wiesz, jak mogłeś to zrobić" (moja ładniejsza połowa na pewno by tak powiedziała ). Brak mechanizmów nie oznacza, że nie można grać złośliwie, bo jak ktoś się uprze, to i w Zaginionych Miastach podłoży świnię

Się jak najbardziej zgodzę i nie kontynuuję już tego offtopa Szersza dyskusja nad naturą i rodzajami interakcji była jakiś czas temu w wątku http://www.gry-planszowe.pl/forum/viewt ... =1&t=15291 (nawet wykresy interakcji były tam porobione )

[Malypin]

Bardzo spodobała mi się Cytadela. Polecicie coś o podobnych parametrach?

[Odi]

Dość podobna jest Hawana, dobra na 2 i 3 os, przy 4 znacznie gorsza

[RunMan]

Może 7 cudów? Podobieństwa kończą się właściwie na tym, że budujemy miasto za pomocą kart, ale gra jest warta uwagi - zdecydowanej większości osób które w nią grają się podoba. Do tego szybka i pozostawia chęć na rozegranie kolejnych partii. Sam kupię, ale dopiero w okolicach gwiazdki, bo na razie fundusz planszówkowy się wyczerpał

[Malypin]

7 cudów jest mało dostępne jeżeli chodzi o używane egzemplarze, nowej raczej nie kupię. Kupiłbym ją gdyby była jakaś ciekawa oferta za nieduże stosunkowo pieniądze. A tymczasem ktoś mógłby polecić jakąś inną?