Rune Age (Corey Konieczka)

[schizofretka]

Podnosisz mnie na duchu. Ale tak czy siak najpierw spróbuję zagrać, zwłaszcza, że chwilowo (heh) nie potrzebuję nowych gier, a karcianki niemal z definicji to dla mnie gry na wakacje i wyjazdy. A w dodatki są podwójnie gwarantowane: raz przez naturę gry, dwa przez naturę wydawcy

Chętnie posłucham twojej opinii po kilkudziesięciu partiach, bo gdy rozgrywka trwa niecałą godzinę o to nie trudno.

[Fruczak Gołąbek]

Dodatki raczej będą. Zobacz sobie ostatni filmik tutorialu http://www.fantasyflightgames.com/edge_ ... 155&esem=4 pada w nim magiczne słowo "expansions" .

[palladinus]

Możliwe, że to będzie jeden dodatek skoro to linia Sliver Line. LCG raczej z tego nie zrobią, może coś na kształt Cytadeli, jeden duży dodatek i koniec.

[Fruczak Gołąbek]

Rozmawiałem w jednym sklepie planszówkowym (nie podam nazwy ) ze sprzedawcą i był święcie przekonany że dodatki do Rune Age będą wydawane jak te do Warhammera Inwazji, powiedział że to będzie LCG . Mam nadzieję że to będzie coś pomiędzy, nie dodatek co tydzień ale też nie jeden duży dodatek za parę lat i tyle.

[palladinus]

Na stronie FFG widnieje wyraźnie w katalogu Standalone Card Games w towarzystwie właśnie Cytadeli, Condotierów i Anioła Śmierci, więc na te dodatki bym się za szybko nie nastawiał. Aczkolwiek różnie bywa, może zwietrzą interes i szybko zrobią LCG

[Jacek_PL]

Dominion też był "pełną i zamkniętą" całością, co nie przeszkadzało w wydaniu kilku dodatków. Na LCG bym raczej nie liczył, ale jakieś pełnowymiarowe jeden czy dwa dodatki rocznie to już tak.

[B]

Dominion nigdy nie był myślany jako 'zamknięty' w 1 secie bo przed wydaniem 1 pudełka były już gotowe karty na ileś dodatków do przodu. I bardzo dobrze.

[Jacek_PL]

Mówimy tutaj o FFG, firmie znanej z "dojenia", potrafili zrobić dodatek do teoretycznie zamkniętej gry jak Chaos in the Old World, to nie zrobią do takiej karcianki Wszystko będzie zależało od sprzedaży, ja zresztą i tak mogę się o dobre piwo założyć, że dodatki będą, ba pewnie już są przygotowane.

[Atamán]

Ja Rune Age mam na oku, ale zanim kupię wolałbym zobaczyć oficjalną zapowiedź dodatku.

Obawiam się nawet nie tyle powtarzalności gry co małej liczby decyzji. W grze występują trzy zasoby, co w moim odczuciu raczej ogranicza liczbę decyzji, bo każdy można wydać tylko na określone sposoby: złoto wydaję na jednostki, jednostek używam do zdobywania miast/fortec/wrogów, które dają mi głównie punkty wpływu, a punkty wpływu wydaję na zdobywanie jednostek neutralnych, kart taktyki lub złota i to się po prostu zapętla. Moja ręka determinuje mi moje akcje, a całość się zapętla.

Oczywiście mogę podejmować decyzje jakie jednostki kupuję, w jakiej proporcji chcę kupić karty neutralne a w jakiej złoto, ale liczba decyzji jest dosyć zawężona.

Szczególnie dziwnie wydają mi się te karty dające wpływ, bo one nie wędrują do talii, zamiast tego trzymamy je przed sobą i "tapujemy" - daje nam to dostęp do tego zasobu (influence) co turę. Pytanie do ignusa lub innych osób, które grały: czy wobec łatwego dostępu do influence i małej liczby kart neutralnych nie dochodzi w którymś momencie do sytuacji, że z tym influence właściwie nie ma co robić? Wiem, że można jeszcze wydawać ten zasób w celu zatrzymania kart na ręku, ale czy ma to sens wobec braku ograniczeń w liczbie akcji/liczbie zakupów?

[tajemniczy_padalec]

Mówimy tutaj o FFG, firmie znanej z "dojenia", potrafili zrobić dodatek do teoretycznie zamkniętej gry jak Chaos in the Old World, to nie zrobią do takiej karcianki Wszystko będzie zależało od sprzedaży, ja zresztą i tak mogę się o dobre piwo założyć, że dodatki będą, ba pewnie już są przygotowane.

Ja tam nie wiem, czy FFG jest "znana z dojenia". Znana to jest - według mnie - z niezłych gier. Z drugiej strony, nie udawajmy naiwniaków - przecież FFG chce zarabiać i ma do tego pełne prawo. Zresztą, "Rogaty Szczur" to akurat kiepski przykład "dojonka". Dodatek pojawił się, bo mnóstwo ludzi jęczało, że naczelną wadą Chaosu jest to, że pięć osób w życiu nie pogra. No, to teraz pogra jak najbardziej.

Swoją drogą - odnosząc się do czegoś, co ktoś napisał kilka postów wyżej - przekonany o tym, że Rune Age będzie "elcegiem" sprzedawca powinien wziąć na smycz swoje skłonności do konfabulacji. FFG akurat nie ma w zwyczaju ukrywać tego, że jakaś gra będzie w formacie LCG. Jeśli natomiast chodzi o zakładanie się, to jestem skłonny zakład o piwo przyjąć. Potraktuję go jednak dosłownie - bo ja akurat uważam, że dodatek będzie jeden (albo w ogóle). To jak, Sz. Kol. Jacku_PL, umowa stoi?

Jeśli tak, to jeszcze kogoś o "przecięcie" poproszę

[tajemniczy_padalec]

Pytanie do ignusa lub innych osób, które grały: czy wobec łatwego dostępu do influence i małej liczby kart neutralnych nie dochodzi w którymś momencie do sytuacji, że z tym influence właściwie nie ma co robić? Wiem, że można jeszcze wydawać ten zasób w celu zatrzymania kart na ręku, ale czy ma to sens wobec braku ograniczeń w liczbie akcji/liczbie zakupów?

Absolutnie dochodzi do sytuacji, w której nie bardzo jest go na co wydawać - chociaż zatrzymywanie kart w ręku to już dość przydatna rzecz na etapie, gdy właściwie nie ma czego kupować. Jest tak głównie dlatego, że jest to już ten moment, gdy talia powinna czesać nam wysokie obrażenia do pokonywania wrażych kreatur albo przeciwników.

Krótko mówiąc, według mnie (jak mówią Amerykanie), to "feature", a nie wada.

[Jacek_PL]

Potraktuję go jednak dosłownie - bo ja akurat uważam, że dodatek będzie jeden (albo w ogóle). To jak, Sz. Kol. Jacku_PL, umowa stoi?

Jeśli tak, to jeszcze kogoś o "przecięcie" poproszę

Ależ oczywiście, musimy tylko ustalić jakieś konkretne ramy czasowe, powiedzmy do końca przyszłego roku, może być ? I teraz chcąc nie chcąc muszę śledzić losy gry która akurat mało mnie interesuje

[tajemniczy_padalec]

Ależ oczywiście, musimy tylko ustalić jakieś konkretne ramy czasowe, powiedzmy do końca przyszłego roku, może być ? I teraz chcąc nie chcąc muszę śledzić losy gry która akurat mało mnie interesuje

Umowa stoi

[palladinus]

Przecinam

[Fruczak Gołąbek]

W końcu udało mi się kupić tę grę. Na razie grałem solo i mogę powiedzieć że gra jest ok ale muszę spróbować na więcej osób. Jak na razie największą wadą tej gry jest pudełko. Przez to przygotowanie do gry trwa dość długo. Pomijam to że wypraska jest do niczego ale wysokość pudełka mogłaby być parę cm wyższa. Nawet nie da się kart na boku położyć bo wtedy pudełko się nie domyka. Przerobiłem pudełko i teraz jest ok ale ostatnio więcej czasu spędzam ulepszając pudełka od FFG niż grając w ich gry .

[sheva]

i mnie udało się zagrać wczoraj pierwszą w życiu partie, choć nie wiedzieć czemu gra zupełnie mnie nie interesowała. Co ja mogę powiedzieć miły 4 osobowy deathmath wyglądający na nieźle zbilansowany (pamiętajcie to była moja pierwsza gra). Jak na razie jestem zachwycony i będę na pewno szukał okazji do grania w ten tytuł (dzięki Wis!). Ciekawy jestem tylko reszty trybów gry i tego czy będzie polskie wydanie.

[Jacek_PL]

tego czy będzie polskie wydanie.

Galakta zapowiada polskie wydanie Rune Age na IV kwartał 2011.

[Odi]

Wczoraj graliśmy partię trzyosobową, której celem było pokonanie Dragonlorda.

Wrażenia pozytywne. Wydaje się, że RE regrywalnosć ma chyba zbliżoną do podstawowego Dominiona (4 scenariusze z osobnymi eventami i kartami specjalnymi, cztery różne frakcje), a interakcją i klimatem z pewnością bije go na głowę. Tu faktycznie czujemy, że budujemy swoje królestwo (miasta, armia), no i jest mnóstwo interakcji. Ataku można się spodziewać z każdej strony i w każdym momencie.
Samo budowanie talii ma swoje plusy i minusy. Plusem na pewno jest to, że talie są niewielkie, a więc praktycznie każda karta się liczy (trochę jak w AFAoW). Zmusza to do przemyślanych decyzji pt co i kiedy kupimy.

Po stronie minusów wspomnieć trzeba o dużym uproszczeniu psozczególnych frakcji. Kombinowania niewiele - każda ma swój podstawowy styl gry, wyznaczany przez umiejętności specjalne jednostek, i nie wiem czy jest sens próbować czegoś odmiennego, jeśli chce się być skutecznym. Brak mi możliwości budowania nieco bardziej wyrafinowanych kombosów niż 'jeśli zagrałeś jednostkę A odkryj kartę - jeśli to jednostka A, weź ją na rekę'.

[surmik]

Ja dodam tylko, że nie ma siły, żeby doRuna Age nie było dodatków to aż się prosi wręcz o format LCG.

[wis]

Rewardy są ledwo ruszone, w ogóle nie ma bohaterów i questów. Obrazki mają gotowe, a akurat grafiki lubią recyclować do bólu .

[sheva]

LCG to już raczej nie będzie co jak co ale takie zmiany nie są w stylu FFG, ale tona normalnych dodatków jak najbardziej jest w ich stylu

[zephyr]

Na każdy scenariusz są ze 3 neutralne karty, co na żywotność na dobrze nie wpłynie. Każda armia ma jedną, góra 2 strategie (może się zdziwię, ale nie bardzo widzę co więcej można zrobić z tych kart) oparte na interakcji kart z jej frakcji. Pewnie w scenariuszach za dużo rozkminy też nie będzie - kupować neutrale bo są silne, na który stać ten kupić.

Natomiast to co jest nietrywialne to kogo zaatakować, kiedy i jakim miksem jednostek. Deckbuilding jest tylko podstawą do zarządzania armią i tu widzę nadzieję na żywotność. Grałem jedną partię, scenariusz walka ze smokiem, wygrał smok bo wybiliśmy się nawzajem

[B]

Wielu graczy zdaje się pomijać zasadę, że zestaw 3 neutralnych kart można sobie samemu wybrać do każdego scenariusza - warto o tym wspomnieć za każdym razem, kiedy pojawia się zarzut niskiej regrywalności.

[surmik]

W instrukcji chyba jest o tym wspomniane,ze z czasem karty neutralne można zmieniać.

[zephyr]

Zmiana na pewno pomoże trochę odświeżyć grę, ale
a) neutrale nie są aż tak kluczowe (a przynajmniej na razie tak mi się wydaje)
b) jest ich mało nawet jak się zmieniają
c) plusem elfów jest łatwiejszy skok na neutrale, jak się będzie przy nich za bardzo majstrować elfy mogą sporo zyskać/stracić

ale na pewno warto zastosować jak nie będzie dodatku (jeszcze, bo jakoś nie uwierzę że FFG nic nie wyda do gry, która aż krzyczy o dodatki; format LCG z nowymi scenariuszami + neutralami i duży dodatek z rasą też byłby ciekawy, ale nie wiem czy starczyłoby sensownych pomysłów na karty przy tej mechanice)