Po paru przemyśleniach uznałem, że bardziej realistycznie byłoby, gdyby się stosowało poniższe zasady:
1. Jeśli na trasie transportu morskiego znajduje się flota gracza, który nie zgadza się na dany transport, to nie dochodzi on do skutku.
2. Przed fazą dyplomacji gracze licytują się, gdzie odbędzie się kongres. Ten, który zapłaci najwięcej solów, jest gospodarzem i dostaje z racji tego 2 dodatkowe głosy.
3. W następujących akwenach można się przemieścić tylko za zgodą gracza kontrolującego daną prowincję:
a)Morze Czarne-Morze Egejskie: Istanbuł (wg. mnie koniecznie)
b)Ocean Atlantycki-Morze Abborańskie-Morze Balearskie: Hiszpania
c)Morze Bałtyckie-Morze Północne: Dania
Jeśli prowincja jest neutralna wszyscy mogą swobodnie przepływać.
4. Lojalność zajętej prowincji macierzystej o bazowej lojalności powyżej 10 wynosi 5 (przecież ludzie w Kornwalii nie byliby tak samo lojalni według Francuzów jak według Anglików).
Numer 2 to takie urozmaicenie, ale reszta to poprawka realizmu.
Nie jest to jednak konieczne! Gra i bez tego jest całkiem niezła.
Bonaparte
Moja propozycja modyfikacji zasad dotyczy formowania armii.
Zgodnie z zasadami (tu potwierdzenie: http://www.wydawnictwoimperium.pl/test/ ... sc&start=0) należy najpierw sformować pustą armię, a następnie uzupełnić ją jednostkami w swojej turze. Pusta armia może się poruszać a zaatakowana zostaje automatycznie zniszczona.
Moim zdaniem ta zasada kłóci się z zasadą niszczenia armii (gdy w armii zostaje zniszczona ostatnia jednostka, armię odrzuca się). Co więcej wyobraźmy sobie sytuację Prus, których dwie prowincje są okupowane przez innych graczy np. Austrię i Rosję. Żeby było śmieszniej na torze inicjatywy Austria i Rosja wyprzedzają Prusy. W tym momencie gracz pruski zostaje zablokowany - może powołać 2 puste armie lecz zanim zdąży którąś z nich uzupełnić mogą one zostać zniszczone bez wysiłku przez Rosję i Austrię, które kosztem 1 armii każda dokonują de facto rozbioru Prus.
Ale do rzeczy
Proponuję uniemożliwić formowanie pustych armii.
Armia pojawiać się będzie na planszy od razu wypełniona jednostkami (w końcu formowanie armii to nie tylko utworzenie sztabu i zaopatrzenia, ale przede wszystkim żołnierze), jednak nowo utworzoną armię kładziemy na planszy w pozycji po marszu.
Oczywiście wszelkie ograniczenia wynikające z mobilizacji wciąż obowiązują.
Wszelkie uwagi będą mile widziane
Zgodnie z zasadami (tu potwierdzenie: http://www.wydawnictwoimperium.pl/test/ ... sc&start=0) należy najpierw sformować pustą armię, a następnie uzupełnić ją jednostkami w swojej turze. Pusta armia może się poruszać a zaatakowana zostaje automatycznie zniszczona.
Moim zdaniem ta zasada kłóci się z zasadą niszczenia armii (gdy w armii zostaje zniszczona ostatnia jednostka, armię odrzuca się). Co więcej wyobraźmy sobie sytuację Prus, których dwie prowincje są okupowane przez innych graczy np. Austrię i Rosję. Żeby było śmieszniej na torze inicjatywy Austria i Rosja wyprzedzają Prusy. W tym momencie gracz pruski zostaje zablokowany - może powołać 2 puste armie lecz zanim zdąży którąś z nich uzupełnić mogą one zostać zniszczone bez wysiłku przez Rosję i Austrię, które kosztem 1 armii każda dokonują de facto rozbioru Prus.
Ale do rzeczy
Proponuję uniemożliwić formowanie pustych armii.
Armia pojawiać się będzie na planszy od razu wypełniona jednostkami (w końcu formowanie armii to nie tylko utworzenie sztabu i zaopatrzenia, ale przede wszystkim żołnierze), jednak nowo utworzoną armię kładziemy na planszy w pozycji po marszu.
Oczywiście wszelkie ograniczenia wynikające z mobilizacji wciąż obowiązują.
Wszelkie uwagi będą mile widziane
-
Odi
- Administrator
- Posty: 6482
- Rejestracja: 21 kwie 2007, 12:51
- Lokalizacja: Gdynia
- Has thanked: 608 times
- Been thanked: 959 times
Mialbym inne rozwiazanie dla tej sytuacji:
- pusta armia to sam sztab + sluzby kwatermistrzowskie. W przypadku ataku na prowincje, w ktorej stacjonuje pusta armia, jest ona automatycznie usuwana, ale nie niszczona.
Przenosi sie ja do Koszar i traktuje jako jednostke (a wiec obejmuje ja limit jednostek w Koszarach). W nastepnej kolejce gracz moze znowu wylozyc ta usunieta armie bez zadnych oplat, jesli tylko - w sasiedztwie prowincji - dysponuje wolna prowincja macierzysta, lub prowincja okupowana, w ktorej jest jego garnizon. Traktowane jest to jako akcja. Uzupelnic owa armie bedzie mogl dopiero w nastepnej kolejce. Jesli taka armia pozostanie w Koszarach az do fazy zoldu, kosztuje 1 sol (jak garnizon)
- pusta armia nie moze zajmowac i okupowac prowincji.
- pusta armia moze poruszac sie po prowincjach niezaleznych i wlasnych macierzystych, ale nie po terytorium macierzystym przeciwnika, nawet jesli nie znajduje sie w nim zadna inna armia, ani garnizon
Kolejna modyfikacja:
- pokonana armia nie moze sie wycofac do prowincji macierzystej przeciwnika, z ktorej przypuszczony zostal atak na nia
- pokonana armia moze sie wycofac o dwie prowincje JESLI spelnione sa wszystkie ponizsze warunki:
- odwrot o jedna prowincje nie jest mozliwy
- jedna z sasiednich prowincji zajmuje wlasna (nie sojusznicza) armia.
- za prowincja zajmowana przez wlasna armie znajduje sie prowincja, do ktorej normalnie wycofanie sie byloby dozwolone. Tam wlasnie pokonana armia moze sie wycofac
A probowal ktos zmieniac nieco zasady dla doswiadczonych armii? My zrobilismy to w ten sposob:
- Gracz walczacy w bitwie armia o doswiadczeniu I poziomu moze dobrac 1 karte ze stosu kart zuzytych, jesli ma w reku mniej niz 3 karty MOZLIWE DO UZYCIA z ta armia. Przyklad: jesli mam na reku 3 karty, ale tylko 2 z nich moga byc uzyte przez moja doswiadczona armie (bo np nie ma w niej jednostki kawalerii), to moge dociagnac jedna karte ze stosu zuzytego.
- Analogicznie armia o doswiadczeniu poziomu II moze dobrac 2 karty (jesli ma na reku tylko 1 mozliwa do uzycia z nia karte). Dodatkowo moze doliczyc do strat przeciwnika LUB odliczyc o strat wlasnych 1 pkt
- pusta armia to sam sztab + sluzby kwatermistrzowskie. W przypadku ataku na prowincje, w ktorej stacjonuje pusta armia, jest ona automatycznie usuwana, ale nie niszczona.
Przenosi sie ja do Koszar i traktuje jako jednostke (a wiec obejmuje ja limit jednostek w Koszarach). W nastepnej kolejce gracz moze znowu wylozyc ta usunieta armie bez zadnych oplat, jesli tylko - w sasiedztwie prowincji - dysponuje wolna prowincja macierzysta, lub prowincja okupowana, w ktorej jest jego garnizon. Traktowane jest to jako akcja. Uzupelnic owa armie bedzie mogl dopiero w nastepnej kolejce. Jesli taka armia pozostanie w Koszarach az do fazy zoldu, kosztuje 1 sol (jak garnizon)
- pusta armia nie moze zajmowac i okupowac prowincji.
- pusta armia moze poruszac sie po prowincjach niezaleznych i wlasnych macierzystych, ale nie po terytorium macierzystym przeciwnika, nawet jesli nie znajduje sie w nim zadna inna armia, ani garnizon
Kolejna modyfikacja:
- pokonana armia nie moze sie wycofac do prowincji macierzystej przeciwnika, z ktorej przypuszczony zostal atak na nia
- pokonana armia moze sie wycofac o dwie prowincje JESLI spelnione sa wszystkie ponizsze warunki:
- odwrot o jedna prowincje nie jest mozliwy
- jedna z sasiednich prowincji zajmuje wlasna (nie sojusznicza) armia.
- za prowincja zajmowana przez wlasna armie znajduje sie prowincja, do ktorej normalnie wycofanie sie byloby dozwolone. Tam wlasnie pokonana armia moze sie wycofac
A probowal ktos zmieniac nieco zasady dla doswiadczonych armii? My zrobilismy to w ten sposob:
- Gracz walczacy w bitwie armia o doswiadczeniu I poziomu moze dobrac 1 karte ze stosu kart zuzytych, jesli ma w reku mniej niz 3 karty MOZLIWE DO UZYCIA z ta armia. Przyklad: jesli mam na reku 3 karty, ale tylko 2 z nich moga byc uzyte przez moja doswiadczona armie (bo np nie ma w niej jednostki kawalerii), to moge dociagnac jedna karte ze stosu zuzytego.
- Analogicznie armia o doswiadczeniu poziomu II moze dobrac 2 karty (jesli ma na reku tylko 1 mozliwa do uzycia z nia karte). Dodatkowo moze doliczyc do strat przeciwnika LUB odliczyc o strat wlasnych 1 pkt
