(Warszawa) Poniedziałkowe granie - Miejsce Chwila
Re: [Warszawa] Poniedziałkowe granie - Chwila Klub
Mam ze sobą Notre Dame i Ra, mogę być koło 17:30, no może na 17:00 jeśli się uda. Jeśli nie uda się umówić na jakieś wieloosobowe Euro wcześniej, to raczej nie przyjdę w ciemno.
- KubaP
- Posty: 5834
- Rejestracja: 22 wrz 2010, 15:57
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 137 times
- Been thanked: 409 times
Re: [Warszawa] Poniedziałkowe granie - Chwila Klub
Szadoł pisze:ok, to pownienem się wyrobić na 18
Ok, ja będę na 18.
Polska Kronika Gier - recenzja wideo Race for the Galaxy
http://youtu.be/287bIu5JI-I
http://youtu.be/287bIu5JI-I
- KubaP
- Posty: 5834
- Rejestracja: 22 wrz 2010, 15:57
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 137 times
- Been thanked: 409 times
Re: [Warszawa] Poniedziałkowe granie - Chwila Klub
Niestety, coś mi się wypisało i nie dotrę - Staszku, może weźmiesz moje miejsce przy CO2 w takim razie?
Pozdr,
Kuba
Pozdr,
Kuba
-
- Posty: 3546
- Rejestracja: 11 maja 2009, 15:58
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 12 times
- Been thanked: 25 times
-
- Posty: 4360
- Rejestracja: 13 mar 2010, 17:29
- Lokalizacja: Warszawa
- Been thanked: 6 times
Re: [Warszawa] Poniedziałkowe granie - Chwila Klub
Zagraliśmy dziś dwa razy w CO2 w 5 osób. Raz świat się skończył w 1980 roku, raz w 1990. Jak widać bardzo realistycznie oddano zagrożenie ze strony emisji gazów cieplarnianych. Gra sama w sobie nie jest zła, ale w pięć osób, bez odrobiny poświęcenia ze strony któregoś z graczy bądź woli kooperacji (nie instaluj tego projektu ty, pozwól zrobić to mnie, to z karty lobby dostanę bonus, który pozwoli mi w drugim ruchu wybudować elektrownię) wszyscy przegrywają. W 5 osób mamy tylko dwa ruchy na rundę, więc jeśli cokolwiek nie pójdzie zgodnie z planem, to budowa elektrowni w początkowych, krytycznych rundach idzie wolniej. Niestety w naszym towarzystwie każdy grał jednak pod siebie. Nawet w drugiej partii, w której już wiedzieliśmy, że kluczowe jest szybkie wspólne budowanie elektrowni zamiast rozpoczynania wielu projektów, nie zdołaliśmy ograniczyć dostatecznie emisji i po raz drugi przegraliśmy gdy znacznik zanieczyszczeń osiągnął równe 500 - 10 mniej i najprawdopodobniej gra już dotoczyłaby się spokojnie do końca. W 4 osoby, gdy jest 12 zamiast 10 akcji na rundę, pewnie problem ten występuje już w znacznie mniejszym stopniu. Może warto modyfikować początkowe położenie znacznika zanieczyszczeń w zależności od liczby graczy?
Potem Karnag. Gra wybitnie taktyczna, myśli się tylko o bieżącej rundzie a i tak trudno jest cokolwiek zaplanować. Konieczność ruchu o dokładną liczbę pół powoduje gorączkowe przeliczanie w pamięci powodujące przestoje, a do tego zachowanie innych graczy jest praktycznie nieprzewidywalne i zmiana pozycji ich druidów na plaszny powoduje, że nasz druid zamiast naprzeciw potwora, którego miał złapać, ląduje jedno lub dwa pola dalej. Do tego duża doza negatywnej interakcji w postaci złośliwego przesuwania potworów, na które się czaimy i całkowicie losowe i tajne karty 'take that', powodujące, że nawet jeśli jakimś cudem tak nam się udało zaprogramować ruchy, że wydaje się, że realizacja planu minimum jest 100% pewna, to i tak przez ich zagranie nasz misterny plan może póść w pizdu. Na dodatek, chociaż gra na pozór oferuje dwie drogi do zwycięstwa, - łapanie potworów oraz stawianie menhirów - wraz z różną punktacją końcową w zależności od tego, czy udało się owymi menhirami ogrodzić spawn pointa, czy nie, to ewidentnie menhiry są dużo silniejsze. W naszej rozgrywce obaj gracze, którzy nastawili się na potwory skończyli ostatni, mimo że wypadało sporo tych wysoko punktujących a ja byłem relatywnie skuteczny w swoich poczynaniach. Na domiar złego nabijanie punktów za potwory powoduje, że przebijamy się do czołówki punktacji i ogona kolejności graczy, dodatkowo utrudnimając nam grę. Tak więc przestroga dla wszystkich innych: olewać potwory, starać się co najwyżej nie być za blisko gdy uciekną, i stawiać menhiry.
Gra bardzo nie w moim typie i nie sądzę, bym kiedykolwiek jeszcze do niej usiadł.
Potem Karnag. Gra wybitnie taktyczna, myśli się tylko o bieżącej rundzie a i tak trudno jest cokolwiek zaplanować. Konieczność ruchu o dokładną liczbę pół powoduje gorączkowe przeliczanie w pamięci powodujące przestoje, a do tego zachowanie innych graczy jest praktycznie nieprzewidywalne i zmiana pozycji ich druidów na plaszny powoduje, że nasz druid zamiast naprzeciw potwora, którego miał złapać, ląduje jedno lub dwa pola dalej. Do tego duża doza negatywnej interakcji w postaci złośliwego przesuwania potworów, na które się czaimy i całkowicie losowe i tajne karty 'take that', powodujące, że nawet jeśli jakimś cudem tak nam się udało zaprogramować ruchy, że wydaje się, że realizacja planu minimum jest 100% pewna, to i tak przez ich zagranie nasz misterny plan może póść w pizdu. Na dodatek, chociaż gra na pozór oferuje dwie drogi do zwycięstwa, - łapanie potworów oraz stawianie menhirów - wraz z różną punktacją końcową w zależności od tego, czy udało się owymi menhirami ogrodzić spawn pointa, czy nie, to ewidentnie menhiry są dużo silniejsze. W naszej rozgrywce obaj gracze, którzy nastawili się na potwory skończyli ostatni, mimo że wypadało sporo tych wysoko punktujących a ja byłem relatywnie skuteczny w swoich poczynaniach. Na domiar złego nabijanie punktów za potwory powoduje, że przebijamy się do czołówki punktacji i ogona kolejności graczy, dodatkowo utrudnimając nam grę. Tak więc przestroga dla wszystkich innych: olewać potwory, starać się co najwyżej nie być za blisko gdy uciekną, i stawiać menhiry.
Gra bardzo nie w moim typie i nie sądzę, bym kiedykolwiek jeszcze do niej usiadł.
Ja bym chciał do ciemnej nocki tak układać z wami razem,
Ale dajcie nowe klocki, albo zmieńcie ten obrazek!
Mogę przynieść
Ale dajcie nowe klocki, albo zmieńcie ten obrazek!
Mogę przynieść
Re: [Warszawa] Poniedziałkowe granie - Chwila Klub
Czyli co, budowanie elektrowni ma ograniczać emisje? Dosyć pokrętna logikaschizofretka pisze:Nawet w drugiej partii, w której już wiedzieliśmy, że kluczowe jest szybkie wspólne budowanie elektrowni zamiast rozpoczynania wielu projektów, nie zdołaliśmy ograniczyć dostatecznie emisji i po raz drugi przegraliśmy gdy znacznik zanieczyszczeń osiągnął równe 500 - 10 mniej i najprawdopodobniej gra już dotoczyłaby się spokojnie do końca.
-
- Posty: 4360
- Rejestracja: 13 mar 2010, 17:29
- Lokalizacja: Warszawa
- Been thanked: 6 times
Re: [Warszawa] Poniedziałkowe granie - Chwila Klub
W grze działa to tak, że rośnie zapotrzebowanie na energię. Jak nie wybudujesz atomówki lub słonecznej, to sami wybudują węglówkę zwiększając emisję, więc ma to jakiś sens. Nie bardzo rozumiem tylko jak program zalesiania czy recykling obniżaja zapotrzebowanie na energię, bo w grze są równoważne elektrowniom i przewrotnie nazywaliśmy je elektrowniami na drewno i śmieci odpowiednio
A tak na serio, to gra może nie jest zła, ale brzydka i propagandowa, więc nie mam z niej więcej frajdy niż z hipotetycznej 'POnopoly'.
A tak na serio, to gra może nie jest zła, ale brzydka i propagandowa, więc nie mam z niej więcej frajdy niż z hipotetycznej 'POnopoly'.
Ja bym chciał do ciemnej nocki tak układać z wami razem,
Ale dajcie nowe klocki, albo zmieńcie ten obrazek!
Mogę przynieść
Ale dajcie nowe klocki, albo zmieńcie ten obrazek!
Mogę przynieść
Re: [Warszawa] Poniedziałkowe granie - Chwila Klub
Szadoł - raz jeszcze dzięki za partyjkę w War on Terror, trochę długo nam zeszło, ale zrzuciłbym to na karb raczej pierwszej partii, niż ogólnej długości gry (przeglądanie kart na rece analiza możliwych ruchów i wciąż sprawdzenie ew. możliwości z kartą pomocy
Polska Kronika Gier - recenzja wideo Race for the Galaxy
http://youtu.be/287bIu5JI-I
http://youtu.be/287bIu5JI-I
Re: [Warszawa] Poniedziałkowe granie - Chwila Klub
Ja też dziękuje.
Gierka mocno niesymetryczna jeśli chodzi o możliwości stron - całkiem co innego niż w Zimnej Wojnie.
Muszę przestudiować instrukcję - szczególnie co może a czego nie strona USA, i może się skuszę na jeszcze jedną partię terrorystami.
Gierka mocno niesymetryczna jeśli chodzi o możliwości stron - całkiem co innego niż w Zimnej Wojnie.
Muszę przestudiować instrukcję - szczególnie co może a czego nie strona USA, i może się skuszę na jeszcze jedną partię terrorystami.
- jax
- Posty: 8128
- Rejestracja: 13 lut 2006, 10:46
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 79 times
- Been thanked: 252 times
Re: [Warszawa] Poniedziałkowe granie - Chwila Klub
Brzydka - nie zauważyłem, skupiłem się na graniuschizofretka pisze:A tak na serio, to gra może nie jest zła, ale brzydka i propagandowa,
Propagandowa - kompletnie tego nie czułem, może dlatego że skupiłem się na rozgrywce
Mechaniki dice placement i dice manipulation świadczą o słabości i braku pomysłowości projektanta.
--
"We don't stop playing because we grow old; we grow old because we stop playing."
G. B. Shaw
--
"We don't stop playing because we grow old; we grow old because we stop playing."
G. B. Shaw
Re: [Warszawa] Poniedziałkowe granie - Chwila Klub
Bardzo chętnie zagram. Nie mogę znaleźć nigdzie on line playbooka, natomiast tam jest bardzo prosto wyjaśnione, co zrobić by osiągnąć to i to (w kontekście jednego ruchu a nie całego planu . Niemniej wydaje mi sie to bardzo pomocne.Szadoł pisze:Ja też dziękuje.
Gierka mocno niesymetryczna jeśli chodzi o możliwości stron - całkiem co innego niż w Zimnej Wojnie.
Muszę przestudiować instrukcję - szczególnie co może a czego nie strona USA, i może się skuszę na jeszcze jedną partię terrorystami.
Polska Kronika Gier - recenzja wideo Race for the Galaxy
http://youtu.be/287bIu5JI-I
http://youtu.be/287bIu5JI-I
- Cin
- Posty: 822
- Rejestracja: 17 wrz 2007, 01:19
- Lokalizacja: Warszawa, czasem Kielce
- Has thanked: 4 times
- Been thanked: 31 times
Re: [Warszawa] Poniedziałkowe granie - Chwila Klub
Wczoraj dwa razy zniszczyliśmy Ziemię, ale za to potem bohatersko uratowaliśmy ludzkość przed inwazją podłych kreatur z wnętrza Ker-Ys
CO2 - jedyne co na razie wiem, to że nie działa na 5 osób
Karnag i temat braku kontroli - w obu moich rozgrywkach brał udział kolega Xeelee i w obu trzaskał menhiry aż miło, więc chyba jednak to nie przypadek a właśnie kontrola. Aha, no i nikt nie obiecywał dwóch dróg zdobywania punktów Podstawowy cel to otoczyć wrota, czyli stawiać menhiry - i za to jest najwięcej punktów.
Sam nie wiem czemu, mimo paru minusów, gra ma dla mnie jakiś dziwny urok.
CO2 - jedyne co na razie wiem, to że nie działa na 5 osób
Karnag i temat braku kontroli - w obu moich rozgrywkach brał udział kolega Xeelee i w obu trzaskał menhiry aż miło, więc chyba jednak to nie przypadek a właśnie kontrola. Aha, no i nikt nie obiecywał dwóch dróg zdobywania punktów Podstawowy cel to otoczyć wrota, czyli stawiać menhiry - i za to jest najwięcej punktów.
Sam nie wiem czemu, mimo paru minusów, gra ma dla mnie jakiś dziwny urok.
- xeelee
- Posty: 150
- Rejestracja: 09 wrz 2012, 15:38
- Lokalizacja: Warszawa ~ Wiatraczna
- Has thanked: 2 times
Re: [Warszawa] Poniedziałkowe granie - Chwila Klub
CO2 działa na 5 osób, tylko jest wtedy trudniejsza i wymaga pewnych poświęceń, albo raczej wymaga grania na bieżąco, nie da się zaplanować że nazbiera się zasobów i pobuduje takie rzeczy które dadzą najwięcej punktów, trzeba zbierać co się da i jak się ma to budować od razu co się da. Przy 4 graczach jest łatwiej bo jest 20% więcej akcji w dekadzie, ale nie powoduje to nieskuteczności mechaniki. Tak jak ktoś mówił można by próbować wersji łatwiejszej i zwiększyć ppm z 500 na 520. My mieliśmy wybitnego pecha 2 razy wypadło nam równo 500.Cin pisze:Wczoraj dwa razy zniszczyliśmy Ziemię, ale za to potem bohatersko uratowaliśmy ludzkość przed inwazją podłych kreatur z wnętrza Ker-Ys
CO2 - jedyne co na razie wiem, to że nie działa na 5 osób
Karnag i temat braku kontroli - w obu moich rozgrywkach brał udział kolega Xeelee i w obu trzaskał menhiry aż miło, więc chyba jednak to nie przypadek a właśnie kontrola. Aha, no i nikt nie obiecywał dwóch dróg zdobywania punktów Podstawowy cel to otoczyć wrota, czyli stawiać menhiry - i za to jest najwięcej punktów.
Sam nie wiem czemu, mimo paru minusów, gra ma dla mnie jakiś dziwny urok.
Co do karnag to tu też sposób gry trzeba uzależnić od ilości graczy przy 5 szansa na ogrodzenie jest duża wiec stawianie i ogradzanie się opłaca. Ale przy 3 ogrodzenie może być trudne, więc więcej punktów dadzą wtedy potwory. Brak kontroli wynika trochę z tego ze pierwsze 3 tury wszyscy łapaliście potwory i kręciliście się tam gdzie było ich gęsto, ja siedziałem z drugiej strony i miałem kupę miejsca i bez problemu postawiłem sobie tam 2 kamienie i nie było tam wtedy nikogo kto by mi przeszkadzał, ani nawet żadnego potwora którego można by mi ustawić na drodze. Ale grałem już wcześniej i od początku miałem pomysł i plan na stawianie menhirów i ogrodzenie terenu.
Re: [Warszawa] Poniedziałkowe granie - Chwila Klub
Wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują, że będę w poniedziałek około 17.00. Chętnie zagram jak zwykle w doborowym towarzystwie, byłe nie trafiło się zbyt wielu myślicieli w jednej rozgrywce naraz . W sumie to jest mi obojętne w co zagram, gdyż od dłuższego czasu z niczym nie jestem na bieżąco, ale ważne z kim zagram.
Re: [Warszawa] Poniedziałkowe granie - Chwila Klub
Jules, jestem chętny powtórzyć War on Terror w najbliższy pon.
Jeśli nie to będę się pewnie podłączał do czego się da ...
Jeśli nie to będę się pewnie podłączał do czego się da ...
-
- Posty: 3546
- Rejestracja: 11 maja 2009, 15:58
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 12 times
- Been thanked: 25 times
Re: [Warszawa] Poniedziałkowe granie - Chwila Klub
W najbliższy poniedziałek bardzo chętnie zagram w Age of Industry(może przyniesiesz Ataman), a później(lub wcześniej) w London(mogę przynieść-ale nie podejmuje się wytłumaczenia zasad). Czy są chętni ?
Re: [Warszawa] Poniedziałkowe granie - Chwila Klub
Miałem właśnie pisać. Jak najbardziej jestem chętny też na powtórkę Wara.Szadoł pisze:Jules, jestem chętny powtórzyć War on Terror w najbliższy pon.
Jeśli nie to będę się pewnie podłączał do czego się da ...
mogę być najwcześniej na 17:30, na którą się wyrobisz?.
Polska Kronika Gier - recenzja wideo Race for the Galaxy
http://youtu.be/287bIu5JI-I
http://youtu.be/287bIu5JI-I
Re: [Warszawa] Poniedziałkowe granie - Chwila Klub
Ok tak tez sie wyrobieSzadoł pisze:Na pewno do 18stej dojadę
Polska Kronika Gier - recenzja wideo Race for the Galaxy
http://youtu.be/287bIu5JI-I
http://youtu.be/287bIu5JI-I
Re: [Warszawa] Poniedziałkowe granie - Chwila Klub
zgłaszam się zgłaszamstaszek pisze:W najbliższy poniedziałek bardzo chętnie zagram w Age of Industry(może przyniesiesz Ataman), a później(lub wcześniej) w London(mogę przynieść-ale nie podejmuje się wytłumaczenia zasad). Czy są chętni ?
powinienem zdążyć na 17.15
postaram się zapoznać z zasadami do obu proponowanych tytułów
- KubaP
- Posty: 5834
- Rejestracja: 22 wrz 2010, 15:57
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 137 times
- Been thanked: 409 times
Re: [Warszawa] Poniedziałkowe granie - Chwila Klub
Ja mogę się pojawić około 18-18:30 w zależności o której wyjdę z roboty. Chętnie zagram w Cubę (w cztery osoby)albo w Liberte (w 3 lub 4 osoby). (Obie pozycje mogę przynieść).
Ostatnio zmieniony 25 lis 2012, 20:50 przez KubaP, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 3546
- Rejestracja: 11 maja 2009, 15:58
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 12 times
- Been thanked: 25 times
Re: [Warszawa] Poniedziałkowe granie - Chwila Klub
To ja mogę po pierwszej grze- prawdopodobnie w London-zagrać w Liberte jak będzie miejsce