Oj, takie umowy mogły by być u nas niebezpieczne, zarówno gdybym grała z dziećmi (zaraz przehandlowaliby coś za sprzątanie swojego pokoju) jak i również grając z mężemespresso pisze:Jak chodzi o handel, to w Fasolkach można się dowolnie dogadywać. Zdarzyło mi się przehandlować fasolkę za zrobienie herbaty
Fasolki / Bohnanza - pytania i wątpliwości
- Bea
- Posty: 4478
- Rejestracja: 28 lis 2012, 10:51
- Lokalizacja: Skawina k/Krakowa
- Been thanked: 6 times
Re: Fasolki [Bohnanza]
-
- Posty: 3949
- Rejestracja: 15 kwie 2012, 22:42
- Has thanked: 2 times
- Been thanked: 89 times
- Kontakt:
Re: Fasolki [Bohnanza]
Ma ktoś może instrukcję z polskich fasolek do sprzedania? chodzi mi o oryginał. Mój zaginął :/
Re: Fasolki [Bohnanza]
Witam!
Mam pytanie odnośnie fasolek. Przeglądam właśnie polską instrukcję w internecie i znalazłem niezrozumiały fragment.
W fazie drugiej, w podpunkcie zasady wymiany jest napisane:
Wymiana następuje pomiędzy graczem rozgrywającym swoją turę a innym graczem. GRACZE CZEKAJĄCY NA SWOJĄ TURĘ NIE MOGĄ SIĘ MIĘDZY SOBĄ WYMIENIAĆ.
ale poniżej pisze:
GRACZE OCZEKUJĄCY NA SWOJĄ TURĘ MOGĄ WYMIENIAĆ, PRZEKAZYWAĆ JEDYNIE KARTY ZE SWOJEJ RĘKI.
Proszę o wytłumaczenie tej zasady, mianowicie czy gracze czekający mogą się wymieniać fasolkami z ręki ?
Mam pytanie odnośnie fasolek. Przeglądam właśnie polską instrukcję w internecie i znalazłem niezrozumiały fragment.
W fazie drugiej, w podpunkcie zasady wymiany jest napisane:
Wymiana następuje pomiędzy graczem rozgrywającym swoją turę a innym graczem. GRACZE CZEKAJĄCY NA SWOJĄ TURĘ NIE MOGĄ SIĘ MIĘDZY SOBĄ WYMIENIAĆ.
ale poniżej pisze:
GRACZE OCZEKUJĄCY NA SWOJĄ TURĘ MOGĄ WYMIENIAĆ, PRZEKAZYWAĆ JEDYNIE KARTY ZE SWOJEJ RĘKI.
Proszę o wytłumaczenie tej zasady, mianowicie czy gracze czekający mogą się wymieniać fasolkami z ręki ?
Re: Fasolki [Bohnanza]
W grze biorą udział trzej gracze A, B i C. Gracz A ma teraz swoją turę - może się wymieniać z graczami B i C, którzy handlując wymieniają z graczem A jedynie karty z ręki. Gracze B i C nie mogą wymieniać się między sobą.
Re: Fasolki [Bohnanza]
Ok rozumiem dzięki za szybką odpowiedź.
Mam jeszcze jedno pytanie czy aktywny gracz może wymienić np. dwie karty z graczem A, a później jeszcze jedną kartę z graczem B ?
Mam jeszcze jedno pytanie czy aktywny gracz może wymienić np. dwie karty z graczem A, a później jeszcze jedną kartę z graczem B ?
Re: Fasolki [Bohnanza]
Hej, mam pogwiazdkowe pytanie, co prawda już tutaj, padło ale pozostało bez odpowiedzi.
Czy jeśli po fazie wymiany zostałem z dwiema fasolkami do zasadzenia, a na polach mam po jednej fasolce (te z wymiany i te z pola są różne), to mogę zebrać fasolkę z pola 1, zasadzić tam pierwszą fasolkę z wymiany, zebrać ją, a następnie posadzić na tym polu drugą fasolkę z wymiany? Nie zdążyłem jeszcze zagrać, ale wydaje mi się że taki manewr może być potrzebny jeśli na przykład na polu 2 będę miał jednego Ogrodnika, a na ręku już skolejkowanych dwóch kolejnych.
I drugie pytanie, pewnie bardzo głupie, ale co tam: trzecie pole nie jest jednorazowe prawda? Bo instrukcja mówi że:
a) można je wykorzystać od razu, nie wiem czy to znaczy że je wykorzystam i jest wykorzystane, czy zostaje ze mną na stałe
b) kartę trzeciego pola można kupić tylko raz w czasie gry (normalne, inaczej to by było czwarte pole, więc tym większe moje wątpliwości)
Czy jeśli po fazie wymiany zostałem z dwiema fasolkami do zasadzenia, a na polach mam po jednej fasolce (te z wymiany i te z pola są różne), to mogę zebrać fasolkę z pola 1, zasadzić tam pierwszą fasolkę z wymiany, zebrać ją, a następnie posadzić na tym polu drugą fasolkę z wymiany? Nie zdążyłem jeszcze zagrać, ale wydaje mi się że taki manewr może być potrzebny jeśli na przykład na polu 2 będę miał jednego Ogrodnika, a na ręku już skolejkowanych dwóch kolejnych.
I drugie pytanie, pewnie bardzo głupie, ale co tam: trzecie pole nie jest jednorazowe prawda? Bo instrukcja mówi że:
a) można je wykorzystać od razu, nie wiem czy to znaczy że je wykorzystam i jest wykorzystane, czy zostaje ze mną na stałe
b) kartę trzeciego pola można kupić tylko raz w czasie gry (normalne, inaczej to by było czwarte pole, więc tym większe moje wątpliwości)
- Grzdyll
- Posty: 819
- Rejestracja: 14 lip 2013, 22:06
- Lokalizacja: Kraków
- Has thanked: 74 times
- Been thanked: 298 times
- Kontakt:
Re: Fasolki [Bohnanza]
A ja po kilku grach mam jedną wątpliwość której polska instrukcja chyba jednoznacznie nie wyjaśnia:
mam 3 pola, na pierwszym i drugim po jednej fasolce X i Y a na trzecim kilka fasolek Z których nie chcę jeszcze zbierać. Mam do posadzenia nową fasolkę, czy mogę opróżnić pole 1 lub 2 czy muszę najpierw zabrać z 3? Wg instrukcji mogę usunąć jedną kartę gdy OBA pola mają po jednej więc niby warunek jest spełniony ale ewidentnie ktoś to pisał z myślą o posiadaczu tylko dwóch pól. Jak Wy w takiej sytuacji gracie?
Wysłane z mojego GT-I9105P przy użyciu Tapatalka
mam 3 pola, na pierwszym i drugim po jednej fasolce X i Y a na trzecim kilka fasolek Z których nie chcę jeszcze zbierać. Mam do posadzenia nową fasolkę, czy mogę opróżnić pole 1 lub 2 czy muszę najpierw zabrać z 3? Wg instrukcji mogę usunąć jedną kartę gdy OBA pola mają po jednej więc niby warunek jest spełniony ale ewidentnie ktoś to pisał z myślą o posiadaczu tylko dwóch pól. Jak Wy w takiej sytuacji gracie?
Wysłane z mojego GT-I9105P przy użyciu Tapatalka
- WRS
- Administrator
- Posty: 2179
- Rejestracja: 09 sty 2009, 09:39
- Lokalizacja: Ropczyce
- Has thanked: 7 times
- Been thanked: 96 times
- Kontakt:
Re: Fasolki [Bohnanza]
Ewidentnie musisz sprzedać z pola zawierającego więcej niż jedną fasolkę (w naszym gronie nazywamy to ustawą o ochronie życia poczętego).
Niezręczny zapis odnoszący się do sytuacji, gdy gracz ma tylko dwa pola ma o tyle uzasadnienie, że nie zawsze można to 3. pole nabyć.
Niezręczny zapis odnoszący się do sytuacji, gdy gracz ma tylko dwa pola ma o tyle uzasadnienie, że nie zawsze można to 3. pole nabyć.
- Grzdyll
- Posty: 819
- Rejestracja: 14 lip 2013, 22:06
- Lokalizacja: Kraków
- Has thanked: 74 times
- Been thanked: 298 times
- Kontakt:
Re: Fasolki [Bohnanza]
Dzięki, tak właśnie gramy ale jako rodzinny "Mistrz Gry" (ktoś pamięta jeszcze to określenie z gier rpg turlanych kostkami?) wolałem się upewnić czy przypadkiem niepotrzebnie nie utrudniam rozgrywki...
Wysłane z mojego GT-I9105P przy użyciu Tapatalka
Wysłane z mojego GT-I9105P przy użyciu Tapatalka
Re: Fasolki [Bohnanza]
wczoraj mnie olsnilo, ale wole sie upewnic
mam na grzadce dwoch golasow a na drugiej pieciu pijakow
jest moja kolej
na rece mam w kolejnosci : pijaka,boksera,kowboja,jakies tam inne
1.czy moge rzucic z reki pijaka - do grzadki z pijakami, sprzedac ta grzadke i od razu rzucic z reki karte boksera ?
2. jesli powyzsza akcja jest mozliwa to czy moge dalej :
talii wyciagam dwie karty - jest to kowboj i golas, golasa wymieniam za dwa hipisy i piromana
klade golasa, sprzedaje ta grzadke i klade hipisy,sprzedaje ta grzadke i klade piromana
mam na grzadce dwoch golasow a na drugiej pieciu pijakow
jest moja kolej
na rece mam w kolejnosci : pijaka,boksera,kowboja,jakies tam inne
1.czy moge rzucic z reki pijaka - do grzadki z pijakami, sprzedac ta grzadke i od razu rzucic z reki karte boksera ?
2. jesli powyzsza akcja jest mozliwa to czy moge dalej :
talii wyciagam dwie karty - jest to kowboj i golas, golasa wymieniam za dwa hipisy i piromana
klade golasa, sprzedaje ta grzadke i klade hipisy,sprzedaje ta grzadke i klade piromana
Re: Fasolki [Bohnanza]
deni pisze: na rece mam w kolejnosci : pijaka,boksera,kowboja,jakieś tam inne
1.czy moge rzucic z reki pijaka - do grzadki z pijakami, sprzedac ta grzadke i od razu rzucic z reki karte boksera ?
2. jesli powyzsza akcja jest mozliwa to czy moge dalej :
talii wyciagam dwie karty - jest to kowboj i golas, golasa wymieniam za dwa hipisy i piromana
klade golasa, sprzedaje ta grzadke i klade hipisy,sprzedaje ta grzadke i klade piromana
1 jest możliwa.
2. Jak chcesz wymienić tą samą kartę i położyć tą samą kartę? mieć ciastko i zjeść ciastko?
My gramy trochę inaczej. Nie mamy pięciu kart na ręce bo ta zasada z kolejnością jest idiotyczna i się myli.
Tylko najpierw dociągamy jedną kartę, którą trzeba posadzić.
Potem dociągamy dwie i tymi handlujemy, sadzimy bądź wyrzucamy według uznania.
I wtedy nie ma żadnych problemów i nie ma wałków, że wyciągasz trzecią, czwartą itd.
Re: Fasolki [Bohnanza]
1. pierwszą kartę MUSISZ zasadzić, więc tak pijaka możesz dodać do grządki z pijakami. drugą kartę MOŻESZ zagrać, więc również możesz to zrobić po uprzednim ścięciu pijaków.deni pisze:wczoraj mnie olsnilo, ale wole sie upewnic
mam na grzadce dwoch golasow a na drugiej pieciu pijakow
jest moja kolej
na rece mam w kolejnosci : pijaka,boksera,kowboja,jakies tam inne
1.czy moge rzucic z reki pijaka - do grzadki z pijakami, sprzedac ta grzadke i od razu rzucic z reki karte boksera ?
2. jesli powyzsza akcja jest mozliwa to czy moge dalej :
talii wyciagam dwie karty - jest to kowboj i golas, golasa wymieniam za dwa hipisy i piromana
klade golasa, sprzedaje ta grzadke i klade hipisy,sprzedaje ta grzadke i klade piromana
2. jeśli wymieniłeś golasa to jakiego golasa kładziesz, przecież już nie masz? chyba chodzi Ci o kowboja? nie możesz ściąć ziarenka (jednej karty), jeżeli na drugim polu jest dojrzalsza fasolka (a masz tam dwóch golasów). możesz to zrobić tylko jeśli na obu polach masz po jednej karcie, lub jedno pole jest puste.
- eltadziko
- Posty: 363
- Rejestracja: 18 lis 2014, 22:05
- Lokalizacja: Oława
- Has thanked: 125 times
- Been thanked: 79 times
Re: Fasolki [Bohnanza]
Zasada bez sensu. Dobra, nie ma wałków, ale kto gra z osobami, które oszukują? I też nie wiem co ma się mylić przy zasadzie z kolejnością - zagrywasz karty po kolei i tyle. Przy pierwszej grze faktycznie ktoś może się czasem mylić, ale później?Wiracha pisze:
My gramy trochę inaczej. Nie mamy pięciu kart na ręce bo ta zasada z kolejnością jest idiotyczna i się myli.
Tylko najpierw dociągamy jedną kartę, którą trzeba posadzić.
Potem dociągamy dwie i tymi handlujemy, sadzimy bądź wyrzucamy według uznania.
I wtedy nie ma żadnych problemów i nie ma wałków, że wyciągasz trzecią, czwartą itd.
W Twojej wersji nie ma już żadnego planowania. Na jakiej podstawie decydujesz czy fasolkę z handlu wziąć czy odrzucić? Właśnie o to chodzi, że w zależności od tego co masz na ręce, widzisz czy daną fasolkę opłaca Ci się wziąć, bo zaraz taką będziesz musiał sadzić, czy jednak lepiej ją przehandlować.
I dobrze rozumiem, że handel u Was polega na tym, że jakieś karty bierzecie a jakieś odrzucacie? Bo z tego co rozumiem inni gracze nie mają żadnych kart na ręce? Czy jest jakakolwiek interakcja między graczami w Waszej wersji? Wykastrowaliście z tej gry chyba wszystko co się da...
Re: Fasolki [Bohnanza]
dzieki za odpowiedzi
ale skasowanie pieciu kart na rece albo proba kombinowania ze zmiana jej kolejnosci zabija gre!
ale skasowanie pieciu kart na rece albo proba kombinowania ze zmiana jej kolejnosci zabija gre!
Re: Fasolki [Bohnanza]
nawet mniej chodzi o oszukiwanie, co zwyczajne pomyłki, bądź standardowe układanie sobie kart według np. postaci. Bo tak zazwyczaj się robi w grach dla porządku. Czy zwykłą zabawę kartami.eltadziko pisze:Zasada bez sensu. Dobra, nie ma wałków, ale kto gra z osobami, które oszukują? I też nie wiem co ma się mylić przy zasadzie z kolejnością - zagrywasz karty po kolei i tyle. Przy pierwszej grze faktycznie ktoś może się czasem mylić, ale później?Wiracha pisze:
My gramy trochę inaczej. Nie mamy pięciu kart na ręce bo ta zasada z kolejnością jest idiotyczna i się myli.
Tylko najpierw dociągamy jedną kartę, którą trzeba posadzić.
Potem dociągamy dwie i tymi handlujemy, sadzimy bądź wyrzucamy według uznania.
I wtedy nie ma żadnych problemów i nie ma wałków, że wyciągasz trzecią, czwartą itd.
W Twojej wersji nie ma już żadnego planowania. Na jakiej podstawie decydujesz czy fasolkę z handlu wziąć czy odrzucić? Właśnie o to chodzi, że w zależności od tego co masz na ręce, widzisz czy daną fasolkę opłaca Ci się wziąć, bo zaraz taką będziesz musiał sadzić, czy jednak lepiej ją przehandlować.
I dobrze rozumiem, że handel u Was polega na tym, że jakieś karty bierzecie a jakieś odrzucacie? Bo z tego co rozumiem inni gracze nie mają żadnych kart na ręce? Czy jest jakakolwiek interakcja między graczami w Waszej wersji? Wykastrowaliście z tej gry chyba wszystko co się da...
Totalne wyeliminowanie tego problemu, automatycznie znikają wszelkie problemy z grą.
No interakcja jest duża, po prostu patrzysz jakie karty masz zasadzone, i co by Ci się przydało, a co jest niepotrzebne. I handlujesz tymi dwoma kartami dowolnie. Dlatego, zrezygnowaliśmy też z czegoś takiego jak aktywna postać, każdy wymienia karty z kim chce, byle etap gry się zgadzał. Przez to gra jest szybsza,a handel ma się dobrze, chodź jest bardziej chaotyczny i trzeba szybko i dobitnie zgłaszać swoje zapotrzebowanie.
Element planowania jest mniejszy,a zwiększona jest losowość. Ale do planowania mamy inne gry,które dają więcej możliwości w tym aspekcie.
- Grzdyll
- Posty: 819
- Rejestracja: 14 lip 2013, 22:06
- Lokalizacja: Kraków
- Has thanked: 74 times
- Been thanked: 298 times
- Kontakt:
Re: Fasolki [Bohnanza]
To świetnie że tak sobie gracie ale w ten sposób nie gracie w Fasolki tylko w jakieś swoje pseudo-Fasolki (moim zdaniem właśnie dość idiotyczne - moja 4,5 letnia córka nigdy nie pomyliła kolejności kart). Wszystko byłoby ok gdybyś o tym pisał w odpowiednim wątku dotyczącym modyfikacji zasad a w tym tylko robisz ludziom wodę z mózgu ze tak też można grać. Jeśli chcesz grać w Fasolki to nie można.Wiracha pisze:
My gramy trochę inaczej. Nie mamy pięciu kart na ręce bo ta zasada z kolejnością jest idiotyczna i się myli.
Tylko najpierw dociągamy jedną kartę, którą trzeba posadzić.
Potem dociągamy dwie i tymi handlujemy, sadzimy bądź wyrzucamy według uznania.
I wtedy nie ma żadnych problemów i nie ma wałków, że wyciągasz trzecią, czwartą itd.
- DarkSide
- Posty: 3039
- Rejestracja: 07 sty 2013, 15:12
- Lokalizacja: Poznań
- Has thanked: 578 times
- Been thanked: 239 times
Re: Fasolki [Bohnanza]
To ja odkopię trochę temat. Trochę gier człek już zagrał. Różne Feldy, Robinsony, Nippony, PLO i inne cięższe tytuły udawało się rozkminić. Przyszły wakacje i stwierdziłem że czas na rozgryzienie Fasolek (jakoś wcześniej się nie złożyło), aby poszerzyć pulę gier do plecaka. I kto by przypuszczał, że w prywatnej kategorii najbardziej irytujących instrukcji Fasolki wskoczą na pudło
- Ja rozumiem że G3 słynie z kompaktowych wydań (i chwała im za to), ale żeby oszczędzać na jednej dodatkowej stronie instrukcji, którą można by było spożytkować na tuzin przykładów, związanych przede wszystkim z ową "felerną" fazą wymiany?!
- Autora instrukcji niestety dopadła przypadłość typowa dla zaprawionych graczy: "skoro dla mnie wszystko jest proste i oczywiste, to inni też się w końcu połapią". Nie będę tu przytaczał mych przemyśleń na temat kar, jakie wymyślałem dla autora, podczas wielokrotnej lektury instrukcji.
- Po lekturze tego wątku widzę, że nie tylko ja tak mam. Dlatego może jakaś dobra dusza w chwili wolnego czasu pokusi się o spisanie językiem zrozumiałym zasad Fasolek, a przede wszystkim newralgicznej fazy wyłożenia kart i handlu.
Dobra, pomarudziłem sobie, a teraz co mnie boli po lekturze instrukcji:
- Brak przykładowego opisu początku rozgrywki. Pierwszy gracz zasadza z ręki, wykłada dwie karty ze stosu, jakiś tam handel. Koniec jego tury i co dalej? Jak to się ma do kolejnych graczy?
- Brak choćby kilku przykładów tego kiedy coś ląduje na ręce, a co przed Tobą leży, kiedy dokładamy do ręki, kiedy w końcu liczy się kolejność na ręce, a kiedy możemy wyciągać karty ze środka. Niestety podane przykłady w żaden sposób nie rozwiewają wątpliwości.
- Brak informacji czy w etapie 1 zasadza się z ręki 1 Fasolkę (opcjonalnie drugą), czy można też kolejne gdy ma się więcej tego samego rodzaju pod rząd. A może jest to zabronione, a druga tylko wtedy gdy jest innego rodzaju?
- Czy można sprawdzać w czasie gry ilość kart w talii fasolek do ciągnięcia, jakie pozostały do końca gry?
Zdaję sobie sprawę, że dla wielu osób to świetna i banalna w nauce gra (zwłaszcza po setkach rozegranych partii), bo zapewne trafiliście na kogoś kto doskonale wam wytłumaczył zasady. Jednakże dla osoby samodzielnie rozgryzającej zasady, ta instrukcja to masakra. Trza będzie chyba poszukać tutoriali na YT.
- Ja rozumiem że G3 słynie z kompaktowych wydań (i chwała im za to), ale żeby oszczędzać na jednej dodatkowej stronie instrukcji, którą można by było spożytkować na tuzin przykładów, związanych przede wszystkim z ową "felerną" fazą wymiany?!
- Autora instrukcji niestety dopadła przypadłość typowa dla zaprawionych graczy: "skoro dla mnie wszystko jest proste i oczywiste, to inni też się w końcu połapią". Nie będę tu przytaczał mych przemyśleń na temat kar, jakie wymyślałem dla autora, podczas wielokrotnej lektury instrukcji.
- Po lekturze tego wątku widzę, że nie tylko ja tak mam. Dlatego może jakaś dobra dusza w chwili wolnego czasu pokusi się o spisanie językiem zrozumiałym zasad Fasolek, a przede wszystkim newralgicznej fazy wyłożenia kart i handlu.
Dobra, pomarudziłem sobie, a teraz co mnie boli po lekturze instrukcji:
- Brak przykładowego opisu początku rozgrywki. Pierwszy gracz zasadza z ręki, wykłada dwie karty ze stosu, jakiś tam handel. Koniec jego tury i co dalej? Jak to się ma do kolejnych graczy?
- Brak choćby kilku przykładów tego kiedy coś ląduje na ręce, a co przed Tobą leży, kiedy dokładamy do ręki, kiedy w końcu liczy się kolejność na ręce, a kiedy możemy wyciągać karty ze środka. Niestety podane przykłady w żaden sposób nie rozwiewają wątpliwości.
- Brak informacji czy w etapie 1 zasadza się z ręki 1 Fasolkę (opcjonalnie drugą), czy można też kolejne gdy ma się więcej tego samego rodzaju pod rząd. A może jest to zabronione, a druga tylko wtedy gdy jest innego rodzaju?
- Czy można sprawdzać w czasie gry ilość kart w talii fasolek do ciągnięcia, jakie pozostały do końca gry?
Zdaję sobie sprawę, że dla wielu osób to świetna i banalna w nauce gra (zwłaszcza po setkach rozegranych partii), bo zapewne trafiliście na kogoś kto doskonale wam wytłumaczył zasady. Jednakże dla osoby samodzielnie rozgryzającej zasady, ta instrukcja to masakra. Trza będzie chyba poszukać tutoriali na YT.
W idealnym świecie planszówkowym wszystkie eurasy ociekają klimatem, a wszystkie ameri mają przejrzyste zasady i nie potrzebują FAQ
Sprzedam gry
Moje zniżki Planszostrefa -11%, ALEplanszówki -3%
Sprzedam gry
Moje zniżki Planszostrefa -11%, ALEplanszówki -3%
- espresso
- Posty: 1559
- Rejestracja: 22 lut 2010, 12:00
- Lokalizacja: poznań
- Has thanked: 40 times
- Been thanked: 103 times
Re: Fasolki [Bohnanza]
Na końcu tury wszyscy gracze muszą zasadzić wszystkie fasolki, które otrzymali w handlu. Handlować może tylko pierwszy gracz z każdym z pozostałych (pozostali nie mogą między sobą). Potem pierwszy gracz dobiera karty na rękę i tura się kończy.DarkSide pisze:- Brak przykładowego opisu początku rozgrywki. Pierwszy gracz zasadza z ręki, wykłada dwie karty ze stosu, jakiś tam handel. Koniec jego tury i co dalej? Jak to się ma do kolejnych graczy?
Karty nigdy nie lądują na ręce (poza tymi, które dobiera się na końcu swojej tury). Kolejność na ręce liczy się przy sadzeniu, przy handlu można wybierać ze środka (ale nie można zmieniać kolejności kart!).- Brak choćby kilku przykładów tego kiedy coś ląduje na ręce, a co przed Tobą leży, kiedy dokładamy do ręki, kiedy w końcu liczy się kolejność na ręce, a kiedy możemy wyciągać karty ze środka. Niestety podane przykłady w żaden sposób nie rozwiewają wątpliwości.
Musisz zasadzić pierwszą fasolkę z ręki, możesz zasadzić drugą. Ich rodzaj nie ma znaczenia. Nie możesz zasadzić trzeciej i kolejnych.- Brak informacji czy w etapie 1 zasadza się z ręki 1 Fasolkę (opcjonalnie drugą), czy można też kolejne gdy ma się więcej tego samego rodzaju pod rząd. A może jest to zabronione, a druga tylko wtedy gdy jest innego rodzaju?
Tego nie pamiętam z instrukcji, ale nie widzę powodu, dlaczego miałoby to być zabronione.- Czy można sprawdzać w czasie gry ilość kart w talii fasolek do ciągnięcia, jakie pozostały do końca gry?
Instrukcja Fasolek faktycznie nie jest idealna, ale bywają gorsze
- Losiek
- Posty: 950
- Rejestracja: 31 sie 2010, 03:12
- Lokalizacja: Łódź
- Has thanked: 314 times
- Been thanked: 202 times
Re: Fasolki [Bohnanza]
W instrukcji na żółtym prawym marginesie jest skrócony opis.DarkSide pisze: - Brak przykładowego opisu początku rozgrywki. Pierwszy gracz zasadza z ręki, wykłada dwie karty ze stosu, jakiś tam handel. Koniec jego tury i co dalej? Jak to się ma do kolejnych graczy?
W skrócie:
- z ręki (ZAWSZE uwzględniając kolejność kart!) sadzi się jedną (obowiązkowo) lub dwie fasolki (opcja)
- z talii wykłada się na stół dwie karty i zaczyna się handel (tylko gracz aktywny może handlować z innymi graczami)
- wszyscy gracze sadzą fasolki (włącznie z wymienionymi w poprzednim etapie, nie wolno sadzić fasolek z ręki)
- aktywny gracz dociąga POJEDYNCZO trzy nowe karty i umieszcza je po kolei za kartami, które ma na ręce
Tuura przechodzi na następnego gracza.
W instrukcji jest napisane co ląduje na ręce a co na stole.DarkSide pisze:- Brak choćby kilku przykładów tego kiedy coś ląduje na ręce, a co przed Tobą leży, kiedy dokładamy do ręki, kiedy w końcu liczy się kolejność na ręce, a kiedy możemy wyciągać karty ze środka. Niestety podane przykłady w żaden sposób nie rozwiewają wątpliwości.
Na ręce:
- Tylko i wyłącznie dobrane z zamkniętego stosu karty
Na stole:
- dwie karty dobrane ze stosu w etapie drugim
- karty pochodzące z handlu
W przygotowaniu gry jest napisane, że gracz musi podnieść karty w takiej kolejności w jakiej zostały rozdane i nie można w żadnym momencie zmieniać kolejności kart na ręce. Dalej jest opisane, że zagrywa się ZAWSZE pierwszą kartę. Karty ze środka można tylko i wyłącznie wymienić z innym graczem.
Cytat z instrukcji:DarkSide pisze:- Brak informacji czy w etapie 1 zasadza się z ręki 1 Fasolkę (opcjonalnie drugą), czy można też kolejne gdy ma się więcej tego samego rodzaju pod rząd. A może jest to zabronione, a druga tylko wtedy gdy jest innego rodzaju
Uwaga! W tym etapie gracz może zasadzić maksymalnie dwie karty fasolek.
Zasadzić możesz maksymalnie dwie karty (jedną musisz) i nie ma znaczenia jakiego rodzaju.
Skoro nie jest w instrukcji napisane, że nie można to nie ma przeciwwskazań.DarkSide pisze:- Czy można sprawdzać w czasie gry ilość kart w talii fasolek do ciągnięcia, jakie pozostały do końca gry?
Nie pamiętam jaka jest instrukcja w pudełku ale tutaj masz najnowszą.
- DarkSide
- Posty: 3039
- Rejestracja: 07 sty 2013, 15:12
- Lokalizacja: Poznań
- Has thanked: 578 times
- Been thanked: 239 times
Re: Fasolki [Bohnanza]
Ślicznie dziękuję Chyba wszystko jasne. Jak zwykł mawiać mój kumpel: "Niech wam Bóg w dzieciach wynagrodzi, dobrzy ludzie!"
To jedno jeszcze pytanie:
Gracz (ale nie w swej turze) ma dwa wolne pola, ale po handlu przed sobą ma 3 karty 3 różnych gatunków fasoli. Jeśli dobrze rozumiem to jedna z nich będzie zasadzona i sprzedana od razu za 0 sztuk złota, bo musi zrobić miejsce dla tej trzeciej. Czy tak?
Analogicznie, gdyby ktoś został po handlu z 4 kartami z 4 gatunków, itd. to po fazie sadzenia i tak zostanie mu na dwóch poletkach po jednej karcie, a reszta mu odpada, zgadza się? (oczywiście jeśli nie ma trzeciego pola)
To jedno jeszcze pytanie:
Gracz (ale nie w swej turze) ma dwa wolne pola, ale po handlu przed sobą ma 3 karty 3 różnych gatunków fasoli. Jeśli dobrze rozumiem to jedna z nich będzie zasadzona i sprzedana od razu za 0 sztuk złota, bo musi zrobić miejsce dla tej trzeciej. Czy tak?
Analogicznie, gdyby ktoś został po handlu z 4 kartami z 4 gatunków, itd. to po fazie sadzenia i tak zostanie mu na dwóch poletkach po jednej karcie, a reszta mu odpada, zgadza się? (oczywiście jeśli nie ma trzeciego pola)
W idealnym świecie planszówkowym wszystkie eurasy ociekają klimatem, a wszystkie ameri mają przejrzyste zasady i nie potrzebują FAQ
Sprzedam gry
Moje zniżki Planszostrefa -11%, ALEplanszówki -3%
Sprzedam gry
Moje zniżki Planszostrefa -11%, ALEplanszówki -3%