Kiedy zaczynałem przygodę z planszówkami i moja kolekcja była dosyć mała - z 10 tytułów - łatwo było się orientować w co jeszcze nie grałem. Jednak wraz z upływem czasu kolejnych gier przybywało = kolejnych super ważnych nowości które oczywiście trzeba mieć + klasyków których nie mieć to obciach + tych dodatkowych gier co w sumie nie chciałem a jednak kupiłem + itd... zebrała mi się spora kolekcja, a że oczywiście czasu nigdy za wiele wiec w sporo gier nie grałem, ale zawsze obiecywałem sobie że kolejnej gry nie kupie jak nie rozegram tych starych jeszcze nie przetestowanych. Jednak na rynku pojawiały się kolejne nowości, a to dostałem jakąś grę w prezęcie itd. Kupka gier do zagrania rosła. Kiedy zapoznałem sie z BGG i wprowadziłem tam moja kolekcje okazało się że nie grałem w 20% gier... Dzisiaj mając na koncie 80 tytułów, nie zagrałem jeszcze w 20 planszówek... nie to ze nie mam na nie ochoty, zawsze bardzo chętnie zagram, ale musiał bym przeczytać jeszcze raz instrukcje a kiedy do wyboru mam szybka grę w coś co już znam albo rozpracowywanie dawnego zakupu wybieram to co znam. Łatwiej tez zdecydować mi się na zagranie we własnie co kupiona grę, niż tą co od pół roku czeka na półce. I nawet jak w coś starego zagram to 2-3 nowe gry w miesiącu na półkę trafią i to one będą grane a nie jakieś dawne zakupy.
Wiem że są planszomaniacy którzy kupują nowe tytuł tylko kiedy zagrają wiele partii w posiadane już gry, mam też znajomych co tak jak ja kupują a nie maja czasu we wszystko zagrać i stos nieogranych tytułów rośnie...
A jak to u was wygląda? Ile macie gier / jakie tytuły które kiedyś kupiliście, chcieli byście w końcu zagrać, ale z jakiegoś powodu nigdy nie wychodzi?
Chciałem, Kupiłem, (jeszcze) NIE zagrałem:
Steam, Tzolkin, Władca Areny, Tikal, Ninjato, Belfort, Świat bez końca, Creationary, Agenci moloha, Sherwood forest, Cesarski kurier, 2 de mayo, Shogun, Dolina królów, Bumerang, Porto Ricko, Zimna Wojna, Cylus, miners from Zawandor
Buuuu wyszło mi aż 19 tytułów... - muszę się porządnie zabrać za granie
...
Obiecałam sobie także zaprzestać zakupów dopóki nie zagram w każdą z gier przynajmniej po 3 razy. 
