Paths of Glory / Ścieżki chwały (Ted Raicer)

Tutaj można dyskutować o konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier.
NIE NALEŻY TUTAJ PYTAĆ O ZASADY, MALOWANIE, ROBIENIE INSERTÓW ORAZ KOSZULKI! OD TEGO SĄ INNE PODFORA
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Awatar użytkownika
Magma
Posty: 1166
Rejestracja: 01 wrz 2004, 01:00
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Post autor: Magma »

Ezechiel pisze:Ja na pewno będę na Coolkonie, możemy się umówić na wstępny scenariusz do SC. Instrukcję czytałem, zasady rozumiem - mogę spróbować wyjaśnić.
I takie wiadomości lubię :D Jakbyś mógł Ezechielu, skontaktuj się ze mną przez gadu, numer mam dodany w profilu :wink:
Awatar użytkownika
Don Simon
Moderator
Posty: 5623
Rejestracja: 10 wrz 2005, 16:28
Lokalizacja: Warszawa, sercem w Jozefowie ;-)
Been thanked: 1 time

Post autor: Don Simon »

Ezechiel pisze:Zdecydowanie polecam, zarówno miłośnikom eurogier jak i strategom. SC, to obok Twilight Struggle moja ulubiona gra wojenna. Znakomity nastrój i nowatorska mechanika.
Tyle tylko, ze Twilight Struggle to nie jest gra wojenna.

Pozdrawiam
Szymon
Każdy może,prawda, krytykować, a mam wrażenie, że dopuszczenie do krytyki, panie, tu nikomu tak nie podoba się.Tak więc z punktu, mając na uwadze, że ewentualna krytyka może być, tak musimy zrobić, żeby tej krytyki nie było, tylko aplauz i zaakceptowanie.
Awatar użytkownika
hamanu
Posty: 856
Rejestracja: 16 lis 2006, 14:19
Lokalizacja: Poznań
Been thanked: 1 time

Post autor: hamanu »

Pamietacie magazyn "Mała Fantastyka"? Kiedyś był w niej artykuł zatytułowany "Im więcej wiemy, tym mniej wiemy".

Dokladna lektura forum i recenzji SC zasiała wątpliwości co do słuszności zakupu. Im wiecej czytam tym mniej wiem, tym mniej jestem pewny.
Czas rozgrywki mnie nie przeraza, ale to czego szukam to klimat.
Noc, lampa oświetlająca planszę, wokół cisza...Piwko na stole, skupienie na twarzach graczy. Hd3-d7!. Chwila nie tak miało być. V armia pancerna rozbija lewe skrzydło nieprzyjaciela/Nazgule wkraczają do Shire/Szarża konnicy wbija się klinem w szereg piechurów/Budowa pałacu została ukonczona rzutem na tasme.

Wiem, ze istnieja rozne tematy - w tym patenty 2 osobowe, ale czy moglibyscie podac swoje 3 typy gier dwuosobowych (w kolejnosci od absoultnego nr 1, bez uzasadnienia, czysto subiektywnie). To mi nieco pomoze w doborze gry z odpowiednim dla mnie klimatem. Nie musi to byc gra wojenna, ale chcialbym, zeby po jej zakonczeniu pozostawla niedosyt (tak jak w PR: "to juz koniec? gramy jeszcze raz!). Odpadaja gry w rodzaju Carcasonne. Nie licze tez gier takich jak Wysokie Napiecie, gdzie rozgrywka na dwie osoby przypomina partie szachow (to liczenie...jesli on postawi jeden domek to ja postawie dwa, wtedy on...to ja), choc przy 3+ osobach rozgrywka jest swietna. Konfrontacja teoretycznie jest nieco szachowa, ale ma swoj nieodparty urok.

Stopien skomplikowania gry wlasciciwie nie ma znaczenia, liczy sie grywalnosc (Stad SC/Memoir)

Jak na razie moja lista wygladalby(na podstawie recenzji i forum) tak:
1. Ścieżki chwały/ Memoir '44
2. War of the Ring
3. WP: Konfrontacja
Nominowani do pierwszych trzech miejsc:
Cytadela, Twilight Struggle, Battlelore (ta cena!)

Jestem ciekaw waszych typów
"Jutro to dziś, tyle że jutro."
S. Mrożek
Ezechiel
Posty: 253
Rejestracja: 18 sty 2006, 19:20
Lokalizacja: Gdynia
Been thanked: 1 time

Post autor: Ezechiel »

Tyle tylko, ze Twilight Struggle to nie jest gra wojenna.
Według mnie jest. Gra symuluje geopolitykę konfliktu, nie tylko jego zakres militarny. Określenie "Zimna Wojna" też się samo nie urodziło. Mechanizm zdobywania przewag kosztem przeciwnika odróżnia ją od większości zwykłych gier kontroli obszarów.
Amalgamaty kulturalne z mojej półki Muzyka, książki, planzówki

Moja kolekcja.
Awatar użytkownika
Magma
Posty: 1166
Rejestracja: 01 wrz 2004, 01:00
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Post autor: Magma »

hamanu pisze:Jak na razie moja lista wygladalby(na podstawie recenzji i forum) tak:
1. Ścieżki chwały/ Memoir '44
2. War of the Ring
3. WP: Konfrontacja
Nominowani do pierwszych trzech miejsc:
Cytadela, Twilight Struggle, Battlelore (ta cena!)
Z tego co ja znam, w co grałem, badź widziałem (i jestem w 100% przekonany, że gra by mnie wciągnęła) w/w przez Ciebie lista wyglądała by tak:

1. Memoir'44 + dodatki ew.
2. Ścieżki chwały (na drugim miejscu dlatego, że poprostu nie rozumiem zasad do końca, ale klimat czuję i jestem pewien w 100%, że gra jest świetna - dlatego z czystym sumieniem mogę ją polecić)
3. War of the Ring - choć mam lekkie wachania. Po 1 i ostatnie trzeba być naprawde fanem Tolkiena, a to ujmuje tej grze w moich oczach (choć sam Tolkiena lubię). Przy obecnym natłoku gier, nie daję już 100% gwarancji, że jest to dobry wybór - dlatego, dopiero 3 miejsce.

Lista rezerwowa:
- Fjorde - wg. mnie lepsze od WP: Konfrontacji, bardziej mnie wciągnęło. Może za mało w WP:K grałem :P
- Tide of Iron - gra jeszcze nie wyszła, ale po instrukcji, fotkach i zapowiedziach, czuję , że zamieni się miejscami z M'44 :twisted: Czekam tylko, kiedy będzie dostepna :twisted:

To tyle. Jeszcze dodam tylko, że strasznie dziwi mnie Cytadela w Twoim zestawieniu .. Na 2 osoby :?: Cytadela :?: Czy ma napewno mówimy o tej samej grze :lol: :wink:
Awatar użytkownika
robert-wg
Posty: 135
Rejestracja: 13 wrz 2006, 12:33
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: robert-wg »

hamanu pisze: Jak na razie moja lista wygladalby(na podstawie recenzji i forum) tak:
1. Ścieżki chwały/ Memoir '44
2. War of the Ring
3. WP: Konfrontacja
Nominowani do pierwszych trzech miejsc:
Cytadela, Twilight Struggle, Battlelore (ta cena!)
Jestem ciekaw waszych typów
Gratuluję szerokiego horyzontu :) . Obie gry na pierwszym miejscu to właściwie pozycje o zupełnie odmiennych, właściwie wykluczających się mechanikach.

Memoir 44 - szybka, prostacka (mam wrażenie, że stworzona dla dzieci co wclae nie traktuję jako wadę), zupełnie losowa (dla mnie irytująco), pięknie wydana z figurkami, abstrakcyjna

ŚC - dłuuuuga (nocka może nie wystarczyć), bardzo zaawansowana (ja musiałem się posiłkowac angielską instrukcją bo polska miałą niejednoznaczności), element losowy minimalny, inny poziom wydania żetonowa, symulacja konfliktu światowego
Dani
Posty: 329
Rejestracja: 19 mar 2006, 19:27

Post autor: Dani »

robert-wg pisze:Memoir 44 - szybka, prostacka (mam wrażenie, że stworzona dla dzieci co wclae nie traktuję jako wadę), zupełnie losowa (dla mnie irytująco), pięknie wydana z figurkami, abstrakcyjna
Szybka, niekoniecznie, zależy od scenariusza. Prostacka, nie, prosta, raczej nie tworzona dla dzieci, choć i one moga w to zagrać. Czy abstrakcyjna, jest powiązanie mechaniki z tematem i sama gra oddaje to co ma oddawać, więc nie powiedziałbym, że jest abstrakcyjna. Zgodzę się natomiast, że jest pięknie wydana. :)
Awatar użytkownika
raj
Administrator
Posty: 5214
Rejestracja: 01 lis 2006, 11:22
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 275 times
Been thanked: 896 times
Kontakt:

Post autor: raj »

Dani pisze:Szybka, niekoniecznie, zależy od scenariusza. Prostacka, nie, prosta, raczej nie tworzona dla dzieci, choć i one moga w to zagrać. Czy abstrakcyjna, jest powiązanie mechaniki z tematem i sama gra oddaje to co ma oddawać, więc nie powiedziałbym, że jest abstrakcyjna. Zgodzę się natomiast, że jest pięknie wydana. :)
A ja tez twierdze ze prostacka. :) Co do powiazania mechaniki z IIWW - dokladnie ta sama mechanika jest wykorzystana w Battle Cry (wojna secesyjna) i BattleLore (fantasy) - tak wiec mozna spokojnie powiedziec ze jest abstrakcyjna. :)
"Jest to gra planszowa. Każdy gracz ma planszę i lutuje nią przeciwnika." - cytat za "7 krasnoludków - historia prawdziwa."

Szukajcie recenzji planszówek na GamesFanatic.pl
Awatar użytkownika
robert-wg
Posty: 135
Rejestracja: 13 wrz 2006, 12:33
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: robert-wg »

Dani pisze: ... Prostacka, nie, prosta, raczej nie tworzona dla dzieci, choć i one moga w to zagrać. Czy abstrakcyjna, jest powiązanie mechaniki z tematem i sama gra oddaje to co ma oddawać, więc nie powiedziałbym, że jest abstrakcyjna. Zgodzę się natomiast, że jest pięknie wydana. :)
Prostacka brzmi nieco pejoratywnie (choś w porównaniu ze ściezkami - dosadnie :)). Może precyzyjniej - bardzo prosta.
Co do abstrakcyjności to podtrzymuję swoją opinię. Gra wygląda jak taktyczne odwzorowanie pola walki natomiast metoda aktywacji jednostek, mechanika walki, punkty zwycięstwa itd., jest bardzo dalekie jest do realiów. Niechciałbym być źle zrozumiany. Wcale nie uważam że MM'44 jest kiepska. Wręcz przeciwnie. Chodzi mi jedynie, że jest grą stworzoną według zupełnie innych złożeń (przeciwnych) niż Ścieżki.
Awatar użytkownika
Magma
Posty: 1166
Rejestracja: 01 wrz 2004, 01:00
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Post autor: Magma »

robert-wg pisze: Chodzi mi jedynie, że jest grą stworzoną według zupełnie innych złożeń (przeciwnych) niż Ścieżki.
Owszem, ale bliżej mi jednak w tym temacie do zdania Daniego. Zgadza się, że system walki/aktywacji jednostek jest prosty, w grze jest duża losowość. Nie ujmując jednak ŚCh, dla mnie M'44 zawsze będzie świetną grą. Chętnie do niej wracam, zwlaszcza, kiedy w ruch idzie jakiś dodatek. Wydana jest bardzo ładnie i tutaj akurat ŚCh zostają daleko z tyłu. Czy dla dzieci ? Także, jednak nie bezpośrednio do nich kierowana. Abstrakcją to jest w ogóle łączenie w jakiekolwiek porównania tyh dwóch gier :roll: To tak już zupełnie na marginesie : w końcu każdy o tym wie, a porównania dalej są :wink:
Awatar użytkownika
raj
Administrator
Posty: 5214
Rejestracja: 01 lis 2006, 11:22
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 275 times
Been thanked: 896 times
Kontakt:

Post autor: raj »

Magma pisze:Wydana jest bardzo ładnie i tutaj akurat ŚCh zostają daleko z tyłu.
Eeeee? Moze chodzi Ci o figurki? Czego oczekujesz od gry zetonowej?
"Jest to gra planszowa. Każdy gracz ma planszę i lutuje nią przeciwnika." - cytat za "7 krasnoludków - historia prawdziwa."

Szukajcie recenzji planszówek na GamesFanatic.pl
Awatar użytkownika
robert-wg
Posty: 135
Rejestracja: 13 wrz 2006, 12:33
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: robert-wg »

To może wróćmy do meritum. Wątek został utworzony z pytaniem czy warto kupić ścieżki chwały. Tymczasem zaczyna się zachwalać MM'44 co jest wprowadzaniem pytającego w błąd, bo dwie zupełnie różne gry. To tak jakby chcąc zachęcić kogoś do oglądania filmów fantastycznych i powiedzieć, że najlepsze są 'Conan Barbarzyńca' i '12 małp'. Nikt nie mówie, że nie, ale trzeba wyraźnie uświadomić, że to dwa różne światy :)

Co do prostoty MM'44 to mechanikę walki opanowała moja 3-letnia córeczka. Nazywa tą grę 'cołgi' i świetnie się przy tym bawimy rzucając kostkami i zdejmując sobie figurki. Zresztą użyto wcześniej w tym watku określenia 'dziecinnie prosta'.
Raleen
Posty: 862
Rejestracja: 29 cze 2004, 14:10
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 5 times
Been thanked: 58 times
Kontakt:

Post autor: Raleen »

U nas ostatnio toczy się turniej tej gry - zapraszam do kibicowania, a przy najbliższej okazji może ktoś z Was się dołączy:

http://www.strategie.net.pl/viewforum.php?f=62

Poza tym są omówione wszelkie zasady i modyfikacje zasad tej gry - wszystko w dziale Ścieżek chwały. Jeśli ktoś chce sobie wyrobic opinię polecam przejrzec przynajmniej ogólniejsze wątki.

Pozdr.
Awatar użytkownika
hamanu
Posty: 856
Rejestracja: 16 lis 2006, 14:19
Lokalizacja: Poznań
Been thanked: 1 time

Post autor: hamanu »

Cytadela stad, ze sama gra jest ciekawa, a podobno (nie sprawdzalem, ale na pewno sprawdze przed zakupem) dobrze chodzi na 2 osoby (patrz watek patenty 2 osobowe).

Sama mechanika nie jest wazna - liczy sie grywalnosc i radocha z samej gry, o czym juz pisalem. Dobrze mi sie graw w proste gry w rodzaju 6 nimmt i saboteur, jak i mocniejsze pozycje jak PR czy Gwiezdnego Kupca, albo Wieden Dragona.

Po waszych komentarzach jednak postawie na Sciezki Chwaly, ze wzgledu na cene. Do tego "cołgi" przekonaly mnie ostatecznie ze w M '44 musze najpierw zagrac pare razy :)

Jeszcze raz dziekuje wszystkim za argumentacje i porady.
"Jutro to dziś, tyle że jutro."
S. Mrożek
Awatar użytkownika
Andy
Posty: 5130
Rejestracja: 24 kwie 2005, 18:32
Lokalizacja: Piastów
Has thanked: 77 times
Been thanked: 192 times

Post autor: Andy »

Nie chciałbym za mocno oftopikować, ale skoro:
hamanu pisze:Dobrze mi sie gra w proste gry
...to może warto jako uzupełnienie Ścieżek wybrać The First World War Phalanxa, zwaną przez niektórych "eurostrategią". Ostatnio ostro testuję tę grę w domu i Klubie przy Smolnej i okazuje się, że to wielce zmyślna gierka, na dodatek pięknie wykonana. Autor ten sam co w Ścieżkach (Ted Raicer), tematyka ta sama, ale gry są zupełnie nieporównywalne. Zasady The First World War można wytłumaczyć w 10 minut, rozgrywka nigdy nie trwa dłużej niż dwie godziny, a może się skończyć nawet po pół godzinie. Grać można we dwie, trzy albo cztery osoby, jest fajna interakcja między sojusznikami. Czynnik losowy ma duże znacznie, choć IMO nie jest przesadny. RAJ słusznie napisał w recenzji, że gra ma prosta mechanikę, ale trzeba się nieźle nagłówkować, żeby wygrać. Zauważyłem, że nawet "prawdziwym" strategom, zaprawionym w Ścieżkowych bojach, gra w The First World War sprawia na ogół satysfakcję.

To może być fajna para: Ścieżki Chwały i The First World War. W zależności od tego w jakim jesteśmy humorze, jakim czasem dysponujemy i ilu jest chętnych do gry, można wybrać jedną lub drugą.
Dani
Posty: 329
Rejestracja: 19 mar 2006, 19:27

Post autor: Dani »

rajgildia pisze:Co do powiazania mechaniki z IIWW - dokladnie ta sama mechanika jest wykorzystana w Battle Cry (wojna secesyjna) i BattleLore (fantasy) - tak wiec mozna spokojnie powiedziec ze jest abstrakcyjna. :)
Tak, ale każda odnosi się do gier bitewnych, więc jednak jest powiązanie.
rajgildia pisze:Eeeee? Moze chodzi Ci o figurki? Czego oczekujesz od gry zetonowej?
W sumie, to biorąc pod uwagę, że każda armia danej nacji ma dokładnie takie same statystyki to może i by się dało zrobić ją z figurkami. Ale odnosząc się już właśnie do First World War firmy Phalanx, różnica graficzna jest olbrzymia. Coż, GMT słynie z świetnych gier, ale o bardzo kiepskiej oprawie graficznej.
Awatar użytkownika
Wallenstein
Posty: 969
Rejestracja: 20 kwie 2006, 08:00
Lokalizacja: Kędzierzyn-Koźle

Post autor: Wallenstein »

Dani pisze: Coż, GMT słynie z świetnych gier, ale o bardzo kiepskiej oprawie graficznej.
Chyba troszeczkę przesadzasz co do oprawy graficznej. GMT wydaje gry strategiczne, a nie familijne gdzie im większa pstrokacizna tym fajniej.
W przypadku żetonów nie można oczekiwać dzieł sztuki, bo straci się na czytelności. Nie wiem jakie gry z GMT miałeś okazję oglądać, ale na pewno większość ich produkcji ma ponad przeciętną oprawę graficzną.

Jeżeli zaś chodzi o kiepską oprawę graficzną to celuje w tym jedno z naszych rodzimych wydawnictw (i co ciekawe gre tego wydawnictwa właśnie nie są strategiczne).
Dani
Posty: 329
Rejestracja: 19 mar 2006, 19:27

Post autor: Dani »

Wallenstein pisze:Chyba troszeczkę przesadzasz co do oprawy graficznej. GMT wydaje gry strategiczne, a nie familijne gdzie im większa pstrokacizna tym fajniej.
To co z tego, że gry strategiczne? To znaczy, że mają być brzydkie? Widzę, że nie grasz w gry familijne skoro uważasz, że są "pstrokate", zresztą jeśli gra ma ładną grafike to zaraz musi być familijna? Widziałem chyba każdą gre jaką wydało GMT i każda z nich jest brzydka, albo jeszcze gorzej.
Zulu Frh. von Auffenberg

Post autor: Zulu Frh. von Auffenberg »

Dani pisze:
Wallenstein pisze:Chyba troszeczkę przesadzasz co do oprawy graficznej. GMT wydaje gry strategiczne, a nie familijne gdzie im większa pstrokacizna tym fajniej.
To co z tego, że gry strategiczne? To znaczy, że mają być brzydkie? Widzę, że nie grasz w gry familijne skoro uważasz, że są "pstrokate", zresztą jeśli gra ma ładną grafike to zaraz musi być familijna? Widziałem chyba każdą gre jaką wydało GMT i każda z nich jest brzydka, albo jeszcze gorzej.
Zgadzam się w 100 % zarówno co do tego, że gry strategiczne też powinny być ładne i estetyczne (jak dla mnie to żetony do dodatku do Waterloo czyli Quatre Bras są arcydziełem estetyki, choć efekt osłabiają błędy) jak i co do tego, że gry GMT są po prostu nieładne i wydawane z pominięciem estetyki.
Dotyczy to zarówno map jak i żetonów.
Tak naprawdę to bardzo mi się podobały karty do "Wojny Trzydziestoletniej" ale tylko dlatego, że wkomponowano w nie ryciny z epoki.
Awatar użytkownika
Andy
Posty: 5130
Rejestracja: 24 kwie 2005, 18:32
Lokalizacja: Piastów
Has thanked: 77 times
Been thanked: 192 times

Post autor: Andy »

Dani pisze:Widziałem chyba każdą gre jaką wydało GMT i każda z nich jest brzydka, albo jeszcze gorzej.
Przepraszam, Empire of the Sun jest brzydkie, czy jeszcze gorzej? :shock:
Awatar użytkownika
Nico
Recenzent
Posty: 133
Rejestracja: 05 cze 2004, 18:57
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Nico »

Dani pisze:Widziałem chyba każdą gre jaką wydało GMT i każda z nich jest brzydka, albo jeszcze gorzej.
Na ubitą ziemię wyzywam Pana :P. Gry GMT są piękne i cudowne, wystarczy tylko obejrzeć takie perełki jak:
- Blue vs Grey Deluxe
- serie gier Glory o bitwach Wojny Secesyjnej (co za mapki!!!)
- Empire of the Sun jest śliczniutkie ;P
- bitwy Gustawa Adolfa
- Rise of Roman Republic i Carthage
- Burning Blue

i wiele wiele innych. Za sto lat w Europie nie będą robić tak pięknych gier ;P.

---

Co do żetonów Waterloo to ręce opadają w porównaniu do przepięknych żetonów gier GMT -> Across Rappahanock, seria Pike & Musket itp. itd.
Nico
Dani
Posty: 329
Rejestracja: 19 mar 2006, 19:27

Post autor: Dani »

Andy pisze:Przepraszam, Empire of the Sun jest brzydkie, czy jeszcze gorzej? :shock:
Tylko brzydkie. :)
Zulu Frh. von Auffenberg pisze:Tak naprawdę to bardzo mi się podobały karty do "Wojny Trzydziestoletniej" ale tylko dlatego, że wkomponowano w nie ryciny z epoki.
Dokładnie, tak samo np. do Here I Stand. Ogólnie karty zawsze najlepiej się prezentują w grach GMT, bo albo korzystają właśnie z jakichś rycin/grafik, albo archiwalnych zdjęć.
Nico pisze:Na ubitą ziemię wyzywam Pana :P. Gry GMT są piękne i cudowne (...) Za sto lat w Europie nie będą robić tak pięknych gier ;P.
Taa, a świstak siedzi i zawija w te sreberka. ;)
Awatar użytkownika
Nico
Recenzent
Posty: 133
Rejestracja: 05 cze 2004, 18:57
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Nico »

Dani pisze:Taa, a świstak siedzi i zawija w te sreberka. ;)
Cóż Waść, mogę już tylko powiedzieć - nie znacie się - i na tym zakończyć dyskusję :P.
Nico
Awatar użytkownika
robert-wg
Posty: 135
Rejestracja: 13 wrz 2006, 12:33
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: robert-wg »

Proponuję pojedynek ... w partyjkę Ścieżek Chwały. Przegrany publicznie odszczeka to co napisał :lol:

Tak na serio to ta dyskusja jest bezprzedmiotowa, bo przecież o gustach się nie dyskutuje i chyba powinna się już zakończyć.
Zulu Frh. von Auffenberg

Post autor: Zulu Frh. von Auffenberg »

Dokłądnie.
Dodam ze swej strony, że gra w Ścieżki jest emocjonująca, tego autorom odmówić nie można, i dobrze zbalansowana.
Natomiast polskie przepisy są po prostu beznadziejne (zresztą sam pomysł na przepisy jest poroniony), trzeba przeczytać i wkuwać wyjątki od reguły, a to, co jest intuicyjne, często zawodzi.

Tak czy inaczej warto spróbować.
Jak już Zulus (znany krytyk tej gry :wink: ) tak mówi, to znaczy, ze coś w tym jest.
ODPOWIEDZ