(Warszawa) Regularne spotkanie testowe - Monsoon Group

[MichalStajszczak]

:Natomiast gra ewolucyjna ma bardzo duży potencjał.

Mówisz o drugiej grze, którą zapowiadał Lothar?

Tak, to druga z gier, którą prezentował Lothar i którą pochwaliłem za pomysł ze słońcem.

[Filippos]

Natomiast gra ewolucyjna ma bardzo duży potencjał.

Mówisz o drugiej grze, którą zapowiadał Lothar?

Tak

[kero]

Witam. Z tej strony duży jegomość który pojawił się raz na spotkaniu w listopadzie, potestował bal, karierę, po części kilka minut proroków i słuch po nim zaginął. Prawda jest taka, że połączenie uczelni, pracy i szlifowania własnego prototypu zajeły mi lwią część czasu, nie mówiąc już o świętach. Pytanie więc z mojej strony jest następujące: Czy można się spodziewać spotkania w najbliższą środę? Możliwe, że uda mi się przytargać swój prototyp na 3-6 graczy.

Pozdrawiam
- Grzesiek.

[MichalStajszczak]

Czy można się spodziewać spotkania w najbliższą środę?

Można, ponieważ:

prototyp który robiłem noc wcześniej przez dwie godziny... zostawiłem na biurku w pracy

[stalker]

Pewnie, wpadaj. Duzi i mali, piękni i brzydcy, drzwi są otwarte — o ile nie napiszemy inaczej.
Jak nie piszemy — jest. Jak piszemy że nie ma — nie ma

[Filippos]

Czy można się spodziewać spotkania w najbliższą środę?

Można, ponieważ:

prototyp który robiłem noc wcześniej przez dwie godziny... zostawiłem na biurku w pracy

[avagames]

co do wieży to każdy powinien jak najwięcej uczyć się na błędach innych bo jemu życia nie starczy na wszystkie błędy

ale mi się ten pomysł podoba chcę go uprościć i jeszcze trochę po testować

przesadziłem z opcjami karty gracza (wszystkie wypadły)

obecnie dążę aby wszystko było na sześciu heksach i środkowym który się buduje

czarny gracz zostaje z kostką ale uproszczony

jak ktoś będzie chciał zagrać w środę to zapraszam

Filipie poproszę o wpisanie mnie na listę graczy do testowania twojego prototypu

[najata]

Spróbuję się pojawić. I jeżeli się to uda, to o porze raczej wcześniejszej niż ostatnimi czasy

[Barcisz]

@gra o szkieletach dinozaurów ("Wojna o Kości" ?):
Z tego co rozumiem, autor nie lubi tworzyć prostych gier, ale zgadza się z tym, że dla najmłodszych dzieci najfajniejsze jest składanie szkieletów dinozaurów i ignorują one alternatywne sposoby zdobywania punktów. Może można te problemy przekuć na zaletę gry - mianowicie jedna talia oferowałaby kilka trybów rozgrywki. Dzięki temu więcej rodzin mogłoby sięgnąć po grę, bo znajdzie się tryb dostosowany do wieku dzieci (o ile wydawca wyeksponuje ten fakt na pudełku jako zaletę zestawu), a ci, którzy chcą kupić grę dla ośmiolatków będą cieszyć się, że dzieci z niej za 2-3 lata nie wyrosną, tylko przesiądą się na bardziej wymagający wariant.
Nie będzie fajnie, jeśli dziecko będzie uważało, że gra dobrze, bo kompletuje sporo szkieletów, a potem przy liczeniu punktów nie rozumie czemu przegrało z kimś, kto zbierał jakieś dziwne rzeczy. Z drugiej strony, jeśli rodzic ma wyczucie albo w instrukcji przy opisie wariantów gry są trafnie zasugerowane przedziały wiekowe, to można dodawać grze głębi, kiedy dziecko jest na to gotowe. Ja bym widział np. trzy warianty - najprostszy 8+; pośredni - np. dla rodziców, którzy chcą zagrać naraz z ośmiolatkiem i dwunastolatkiem tak, żeby nikt się za bardzo nie nudził i nie czuł zagubiony; i wariant najtrudniejszy 11-12+.
Według mnie pomysł jest fajny, wykonanie obiecujące, ale zalety gry przede wszystkim trafią do dzieci, więc nie ma sensu na siłę zadowalać zaawansowanych graczy. Trzeba dać jak najwięcej dzieciom i dodać nieco głębi dla starszych osób, które zasiądą z tymi dziećmi do rozgrywki.

[Filippos]

Filipie poproszę o wpisanie mnie na listę graczy do testowania twojego prototypu

Proszę uprzejmie.

Spróbuję się pojawić. I jeżeli się to uda, to o porze raczej wcześniejszej niż ostatnimi czasy

Ciebie też zapraszam na partyjkę Agata. Myślę że może Ci się spodobać.

[stalker]

Ciekawe, o czym ta gra

[pingus]

Planuję się pojawić, chętnie potestuję i będę męczył tym co zwykle.

[stalker]

Wszyscy będą grali w grę Filipa, więc ja chętnie siądę do Stacji

[krzypi]

Planuję się pojawić, chętnie potestuję i będę męczył tym co zwykle.

Zatem ja mogę już tylko dręczyć Żabą

Wszyscy będą grali w grę Filipa, więc ja chętnie siądę do Stacji

Mam nadzieję, że to będzie stacja przesiadkowa

[avagames]

Wszyscy będą grali w grę Filipa, więc ja chętnie siądę do Stacji

Filipie przygotuj z dwa prototypy

[najata]

Ciebie też zapraszam na partyjkę Agata. Myślę że może Ci się spodobać.

Uważaj, podnosisz poprzeczkę moich oczekiwań w odniesieniu do prototypu

[krzypi]

Bardzo dziękuję za test Żaby. To było dla niej niczym powiew wiosny... koniec hibernacji, bociany przyleciały.
Robiłem skrupulatnie notatki, Michał najbardziej mi podpadł

[krzypi]

Michał najbardziej mi podpadł

Nie wiem czy to normalne, żeby siebie cytować, ale muszę to pociągnąć, bo nie zasnę.
Trochę, Michale, broniłbym losowości rozkładu kamieni bazowych i to, że raz będzie trzeba się natrudzić, żeby je połączyć, a zaraz potem (w następnej turze) ktoś inny jednym słowem zgarnie tyle samo punktów. Grają tu różne aspekty - zasób słów, spostrzegawczość, szybkość reagowania, znajomość zasad pisowni i pewnie kilka innych, w tym otrzaskanie w grze. Ale to chyba normalne, jak i sprawiedliwe, bo wszyscy mają te same warunki zewnętrzne - szukają jednocześnie przy tym samym układzie kamieni. Nic nie stoi na przeszkodzie, żeby ten sam, co przed chwila natrudził się, w następnej turze odpoczął... i wygrał ją także.

Krzysiek

P.S. Ale i tak nie wiem, czy Żaba dociągnie do rana (łac. żaba)

[pingus]

Kolejne fajne spotkanie.
Zaczęło się od dyskusji nad pomysłem Pawła (mam nadzieję, że imienia nie przekręciłem, jeśli tak to przepraszam, ale nie mam do tego pamięci w ogóle).
Potem z Taurim, Lotharem i Pawłem zagraliśmy w stację. Test pomocny, trochę poprawek do balansu.
Następnie ewolucja (zwierzaczki?) Lothara, nie dziwię się, że wypowiedzi o tym były pozytywne, bo gra jest jakaś taka dziwnie przyjemna. Chętnie w nią jeszcze pogram.
Na koniec dinozaury Janka, które moim zdaniem jeśli mają być proste to są i takie powinny pozostać. Ewolucje proponowałbym zostawić jako mechanizm ratunkowy dla graczy (jak nie mają czego pozbierać to np. układają ewolucje czaszek), bo pomysł z tym żeby się ścigać o najdłuższy tor nie wydaje mi się tak dobry. W grze i tak jest dużo konkurencji i wszyscy patrzą co inni zbierają choćby ze względu na szkielety.

Serdecznie pozdrawiam.

[MichalStajszczak]

Trochę, Michale, broniłbym losowości rozkładu kamieni bazowych

Zakładając, że kamienie bazowe są nierozróżnialne, moga się one ułożyć na planszy na 521855 sposobów. Z tego 297726 układów będzie takich, że żadne kamienie bazowe nie będą ze soba sąsiadować, a 188586 układów takich, że bedą ze sobą sąsiadować tylko dwa kamienie. Pozostałe 35543 przypadki dotyczą sytuacji bardziej złożonych, tzn. sąsiadują ze sobą dwie pary, trzy kamienie albo nawet 4 kamienie. I takie bardziej złożone przypadki stanowią niespełna 7% wszystkich możliwych układów, więc powinny występować średnio raz na dwie partie. Ale w naszej rozgrywce były na pewno dwa takie, a może nawet trzy i dlatego miałem zastrzeżenia do losowości rozkładu. Jak widać, teoria tych zastrzeżeń nie potwierdza.

[krzypi]

Zakładając, że kamienie bazowe są nierozróżnialne, moga się one ułożyć na planszy na 521855 sposobów

a stalker proponował stały układ kamieni bazowych

[Sir-lothar]

Witam,
Dzięki z a testy zwierzaków i obiecuję pisać wyraźniej:)

@Stacja:

Spoiler:

Jeżeli chcesz aby gracze wygrywali poprzez kontrolowanie konkretnych pokoi, to zwiększ liczbę punktów za pierwsze miejsce. Ma to negatywną konsekwencje w postaci statyczności rozgrywki - gracze nie będą chcieli opuszczać kontrolowanych pokoi, a gdy już zdecydują się na to, to będą one zbyt silnie bronione.
Zasadniczo gra działa i o ile można mieć zastrzeżenia do niektórych umiejętności, to kolejnym krokiem powinno być napisanie instrukcji i prezentacja jej wydawcom.

@Wieża:

Spoiler:

Bardziej podobała mi się poprzednia wersja. Była losowa, schematyczna, ale przynajmniej coś się działo - dołóż 2 kafelki, rzuć kostką. W obecnej wersji jedyną akcją jest budowanie wieży i branie pożyczek (dobrze liczę, ze biorąc 2 pożyczki mogę kupić 3 robotników i dostać 3 punkty przez zbudowanie 3 poziomów wieży. Ergo jestem 1 punkt do przodu i to wszystko w 6 akcjach? ("Standardowa" sekwencja to 9 akcji)).

Pozdrawiam.

[kero]

Chciałbym bardzo podziękować tym którzy poświęcili swoją chwile czasu na pokazanie mi, jak bardzo zniszczyłem swój prototyp przez ostatnie pół roku usuwając elementy mechaniki które uważałem za zbędne aż zostało to, co zostało. Prototyp wraca powoli do stanu poprzedniego, i wertuję stare notatki. Rozważam też mocno komentarze odnośnie technologii, a w szczególności ten nakłaniający do psucia czegoś, żeby coś zyskać i balansowania tym.

Jeszcze raz dziękuję i pozdrawiam, na najbliższym spotkaniu będe raczej nieobecny z powodu wyjazdu, ale za dwa tygodnie powinienem się pojawić i chętnie spróbuję coś popsuć.

Apropo psucia, wieża w tej formie w której ją ujżałem po raz pierwszy, wydaje mi się ciekawa, chociaż troche pogmatwana... szczególnie z tym heksem który daje bonusy za rozmieszczenie podwładnych w na odpowiednich miejscach.

[stalker]

Cisza na morzu… obejmuje zaszczytne stanowisko BAŁWANA (wygrałem!! ) i zapowiadam swoje przybycie, możliwe, że z pełnymi rękami

[najata]

Ja dziś jednak się nie zjawię.
Ale już prawie nie kuśtykam