7 Cudów Świata: Pojedynek (Antoine Bauza, Bruno Cathala)

[BartP]

Podbieranie zasobów i inne eurowate zagrywki (niedanie komuś czegoś) to dla mnie też nie jest konfrontacja, tylko po prostu interakcja. I myślę, że nie jestem osamotniony w tej kwestii, tak się przyjęło te pojęcia definiować.
Jak komuś coś niszczę, zabieram, zabijam, o!, to wtedy mamy konfrontację.

[TV3]

W zasadzie każda gra, która nie jest kooperacją, jest konfrontacją. Pod warunkiem, jak pisałem, że nie są to równoległe pasjanse. Pytanie - ile w danej konfrontacji jest negatywnej interakcji.
O to też pytałem ileś tam postów wyżej w kontekście Panteonu. Bo przecież co innego wziąć jedną z dostępnych kart, która mi przypasuje (a która przypasowałaby również przeciwnikowi, ale on już jej nie weźmie), a co innego rozbić w puch Cud przeciwnika. Czy tam brązową kartę z dwoma kamieniami.

To znaczy dla niektórych to co innego. Dla żony mojej - niestety owszem . Stąd moje obawy co do Panteonu.


edit:
"Podbieranie zasobów i inne eurowate zagrywki (niedanie komuś czegoś) to dla mnie nie jest konfrontacja"
Ja bym to jednak uogólnił. Podczas rozgrywki mamy sprzeczny cel. Ty chcesz, żebyś ty wygrał. Ja chcę, żebym wygrał ja. I nasze działania polegają na osiągnięciu tego (różnego) celu. Zatem w owej sprzeczności celów, w działaniach "na przeciw" dopatrywałbym się mimo wszystko konfrontacji właśnie.

[palladinus]

W zasadzie każda gra, która nie jest kooperacją, jest konfrontacją. Pod warunkiem, jak pisałem, że nie są to równoległe pasjanse. Pytanie - ile w danej konfrontacji jest negatywnej interakcji.
O to też pytałem ileś tam postów wyżej w kontekście Panteonu. Bo przecież co innego wziąć jedną z dostępnych kart, która mi przypasuje (a która przypasowałaby również przeciwnikowi, ale on już jej nie weźmie), a co innego rozbić w puch Cud przeciwnika. Czy tam brązową kartę z dwoma kamieniami.

To znaczy dla niektórych to co innego. Dla żony mojej - niestety owszem . Stąd moje obawy co do Panteonu.


edit:
"Podbieranie zasobów i inne eurowate zagrywki (niedanie komuś czegoś) to dla mnie nie jest konfrontacja"
Ja bym to jednak uogólnił. Podczas rozgrywki mamy sprzeczny cel. Ty chcesz, żebyś ty wygrał. Ja chcę, żebym wygrał ja. I nasze działania polegają na osiągnięciu tego (różnego) celu. Zatem w owej sprzeczności celów, w działaniach "na przeciw" dopatrywałbym się mimo wszystko konfrontacji właśnie.

Ja bym to jednak nazwał konkurencja.
Co do konfrontacji to bliżej mi do definicji BartP.

[Olgierdd]

Na temat interakcji był kiedyś bardzo ciekawy wątek: viewtopic.php?f=1&t=17340

[TV3]

My tu o nomenklaturze, a ja się zastanawiam, czy dziewczę będzie chciało w to grać

[rattkin]

Podbieranie zasobów i inne eurowate zagrywki (niedanie komuś czegoś) to dla mnie też nie jest konfrontacja, tylko po prostu interakcja. I myślę, że nie jestem osamotniony w tej kwestii, tak się przyjęło te pojęcia definiować.
Jak komuś coś niszczę, zabieram, zabijam, o!, to wtedy mamy konfrontację.

Konfrontacja jest gdy, żebym ja wygrał, Ty musisz przegrać. To, w jaki sposób się to osiąga, może być różnie realizowany i nie zawsze tak bezpośrednio jak "zniszczę Ci coś". Czasem może to być znacznie subtelniej. W tej grze akurat, że możemy sobie grać tylko na porównywanie punktów na koniec.

Możemy dywagować w nieskończoność, która gra jest konfrontacyjna, która nie i czy taka definicja jest poprawna. Fakt jest natomiast taki: 7 Wonders: Duel "odczuwa się" bardzo konfrontacyjnie, nawet jeśli mechanika, na pierwszy rzut oka, tego nie pokazuje. Żeby wygrać, trzeba robić "brzydkie" ruchy. Czas gry jest tu bardzo wyraźnie odmierzany zasobami, można na niego wpływać, przyspieszać, opóźniać. Zarządzanie tempem jest kluczowe, a właśnie to jest dla mnie osią gier konfrontacyjnych. 7W:D to gra, do której dużo łatwiej zagonić kogoś, kto konfrontacji nie lubi, bo jej tam na początku nie widać. Ale jest to ryzykowne, bo ostatecznie pojawia się i tak - i ktoś się może zrazić. Ale może też polubić. Dlatego gry są fajne

[Tarkwiniusz]

My tu o nomenklaturze, a ja się zastanawiam, czy dziewczę będzie chciało w to grać

Znam takie, które chcą

Wysłane z mojego D6503 przy użyciu Tapatalka

[mat_eyo]

W sensie w 7 Cudów: Pojedynek? Jedna z ulubionych gier mojej żony

[TV3]

Ależ u mnie również Pojedynek lubiany jest przez oboje. Szkopuł w tym, aby przez bandę z Olimpu lubienie nie przeszło.

[kamil018]

Bogowie jak to bogowie, ponoć okrutni są, możne to pomoże jakoś wytłumaczyć wzrost brutalności gry spowodowany ich wprowadzeniem

[Yavi]

Pierwsza partia Panteonu za nami. Trochę namieszaliśmy z zasadami, bo żetony mitologii dostała osoba, która kupiła, nie odwróciła kartę, ale z modlitwami poszło nam już lepiej.
Po jednej grze tyłka nie urywa. Trochę przedłuża zabawę, bogowie wydają się fajni, ale podobnie jak i cuda mocno jednorazowi. Zobaczymy jak pójdzie jutro

[Yavi]

Zanim podzielę się jakimiś wrażeniami z rozgrywek, to podrzucam krótki unboxing Panteonu

[Astirka]

No i okazało się, że karty bogów mają inny rozmiar, niż cuda... orientuje się ktoś jakie koszulki będą OK?

[AkitaInu]

No i okazało się, że karty bogów mają inny rozmiar, niż cuda... orientuje się ktoś jakie koszulki będą OK?

Mayday 61 x 112 powinien być ok, dzisiaj sprawdzam.

[pioma10]

No i okazało się, że karty bogów mają inny rozmiar, niż cuda... orientuje się ktoś jakie koszulki będą OK?

Mayday 61 x 112 powinien być ok, dzisiaj sprawdzam.

Na pewno są OK.

[sillue]

są ok, mam nadmiar, jak ktoś coś, mogę w kopertę i puścić...

edit: nadmiar już poszedł w świat...

[Yavi]

Był unboxing, czas na recenzję dodatku. Zapraszam do rzucenia okiem na Panteon na Planszówkach we dwoje!

[zix]

Zapowiada się ciekawie
Jednak do jasnej... skąd taka cena?
Boję się odpowiedzi "i tak kupią"...

[Yavi]

e: czytać trzeba umieć, usuwam

[Sebs]

Nie ocena tylko cena. W sumie moglibyscie dodac kolejny punkt w recenzjach stosunek zawartosci do ceny.

Wysłane z mojego GT-I9195 przy użyciu Tapatalka

[Yavi]

Nie ocena tylko cena. W sumie moglibyscie dodac kolejny punkt w recenzjach stosunek zawartosci do ceny.

Wysłane z mojego GT-I9195 przy użyciu Tapatalka

Tak to jest, jak się gra i czyta forum jednocześnie, dzięki
Rozmawialiśmy o tym, ale postanowiliśmy wspominać najwyżej o zawartości, tak jak w tym przypadku - że trochę tego mało.
Problem z cenami jest taki, że mocno się różnią - sugerowana detaliczna jest na ogół sporo wyższa od tej w sklepach, odnoszenie się do najniżej z i-szopa może być postrzegane jako promowanie jakichś sklepów (co w przypadku gier otrzymanych od innych sklepów pewnie nie będzie mile widziane przez te sklepy ), w wyciąganie średniej nie chce mi się bawić. Zdecydowaliśmy, że krótki opis jakości wykonania i zawartości będzie najlepszym wyjściem - dla jednej osoby 100 złotych za kilka kart to przestępstwo, inna kupi bez wahania. No i są jeszcze gry importowane, których ceny nijak się mają do zawartości, bo odnoszą się do zagranicznych SCD.

A co do Panteonu, to i-szop pokazuje, że można dorwać go już za lekko ponad 50 złotych, co przy tej marce (7 Cudów), autorach i popularności wydaje się uczciwą ceną

[Olgierdd]

Rozegrałem dziś pierwszą partyjkę z dodatkiem Panteon. Nie zmienia on diametralnie rozgrywki, ale wprowadza kilka ciekawych taktycznie ruchów. Jak to w grach Bauzy przystało, dodatek stara się niwelować "oczywiste posunięcia". Wbrew pozorom najlepsze co się w grze pojawiło to możliwość wykonania ruchu bez ingerencji w karty w piramidzie i większa opłacalność odwracania przeciwnikowi zakrytych kart w zamian za żetony panteonu.

W tej rozgrywce w pierwszej erze poszedłem 100% w panteon i zebrałem wszystkie żetony, przez co ułożyłem sobie karty bóstw jak chciałem i byłem przygotowany na wykorzystanie ich w drugiej erze. Moja dziewczyna nieco zignorowała nowy aspekt gry, chociaż miała jeden z nowych cudów, który pozwala za darmo wykorzystać moc jednego z bóstw. Pomimo mojej dominacji w panteonie ostatecznie przegrałem na naukę. Bóstwa są silne, ale wymagają sporo gotówki. Wprowadzają trochę chaosu i nieprzewidywalności, zwiększają szanse na zwycięstwo militarne i naukowe (nieco trudniej wszystko policzyć i przewidzieć), ale moim zdaniem to wszystko wychodzi grze na lepsze. Gra momentami robi się jeszcze bardziej agresywna.

Karty wielkich świątyń zastępujące gildie też mi się podobają, bo działanie gildii było dla mnie jakimś nieporozumieniem i przenoszeniem na siłę elementów oryginalnych 7 Cudów Świata do Pojedynku.

Póki co jestem na tak dla Panteonu, chociaż po suchej lekturze instrukcji byłem mocno na nie.

[idzi]

Repos shop można już kupić

7 Wonders Duel – Statue of Liberty
Repos

7 Wonders Duel – Metal Coins
Repos

[Andarist]

Wow, te monety wygladaja pieknie, tylko ta cena... :<

[ostoja]

W dziale zamówień zbiorowych są już wątki dotyczące importu tych dodatków do Trójmiasta lub Warszawy.